Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

inka.c

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    3
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez inka.c

  1. Niestety, chyba nie chodzi tylko o zbyt szczelne okna ponieważ zawsze mam je rozszczelnione, często zostawiam też uchylone (najgorzej zimą). Oczywiście wtedy zapachy są słabsze jednak wciąż wyczuwalne, dostają się też przez garderobę. Chciałabym też zapytać o szczelność żaluzji czy klapki. W geście determinacji i rozpaczy zakleiłam taśmą malarską kratki ale wystarczy mała szczelina (ta taśma trochę się odkleja) aby zapach był wszędzie. pozdrawiam,
  2. Dzięki za podpowiedź ale mam dodatkowe pytania do pkt2: 1. czy jeśli zapytam w sklepie o "wentylatorek z żaluzją lub klapką" będzie to dostatecznie zrozumiałe;)? na czym polega różnica? 2. rozumiem, że należy go włączać wtedy, gdy pojawiają się obce zapachy , bo chyba trochę hałasuje? 3. czy wentylatorek może być zamontowany obok rury od wyciągu. Jeszcze jej nie ma ale wielkość kratki wskazuje na podwójne zastosowanie tzn. grawitacja + wyciąg jeszcze raz dzięki ]cześć wg. mnie zrób tak: 1. Wywierć kilka otworów (lub jeden) pod parapetem w kuchni, tak aby suma powierzchni tych otworów była równa powierzchni kratki wentylacyjnejh w kuchni 2. Jeśli nie możesz wywiercić otworów, zamontuj sobie w kuchni zamiast kratki wentylator z żaluzją lub z klapką, tak aby jak włączysz go otwierała się klapoka lub zaluzja, wtdey będzie ok. Co do uszczelek w drzwiach, to Panowie nie mają racji..... to Ci nic nie da na IV piętrze! Ja bym zastosował się do punktu 2, choć to wbrew chorym porzepisom, ale na ostatnim piętrze to i tak ciągu wentylacyjnego noe zakłócisz!!! Pozdrawiam
  3. Bardzo potrzebuję rady. Mam mieszkanie w budynku z 95r na ostatnim (4) piętrze, zamieszkałam w nim niedawno i chyba znienawidzę. Ciagle czuję zapachy kuchenne od sąsiadów, przede wszystkim w kuchni ale i w garderobie, w sumie wszędzie. Po powrocie z pracy wchodzę do mieszkania przesiąkniętego zapachem smażonej cebuli albo kapusty, a w niedziele rano budzi mnie np przypalone mleko. Co można z tym zrobić?! zgłaszałam w administracji ale mówią, że tak ma być, że wspólne kominy. Czy to możliwe, czy tylko mnie zbywają? Budynek jest w miarę nowy więc chyba nie robili wspólnych kanałów wentylacyjnych? Mam ochotę czymś je zapchąć ale chyba i tak nic nie da, bo nawet zaklejanie kratek nie eliminuje całkiem problemu. Błagam o pomoc, czego mogę domagać się od administracji albo co mogę zrobić sama.Wielkie dzięki.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...