Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

annab11

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    36
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez annab11

  1. Wiem, że zdania na temat ściółkowania skoszoną trawą są podzielone. Ja jednak ściółkuję od czasu do czasu cienką warstwą i chwasty rosną zdecydowanie mniej aktywnie O ile ściółkowanie na grządkach z truskawkami czy warzywami nie budzi moich wątpliwości, o tyle zastanawiam się, do kiedy można ściółkować skoszoną trawą pod iglakami (jałowce i tuje). Takie ściółkowanie to pewnego rodzaju nawożenie, a jak wiadomo od lipca iglaków nie powinno się nawozić, aby zdążyły przygotować się do zimy. Podpowiedzcie, czy dobrze główkuję. Zaprzestać ściółkowania trawą pod iglakami czy nie przejmować się tym?
  2. Posadziłam w tym roku 3 budleje. Nawet nieźle zakwitły jak na pierwszy rok i pojawiło się pytanie: czy obcinać na bieżąco przekwitłe kwiatostany czy zostawiać je na krzakach. Szczerze mówiąc wolałabym obciąć, bo niezbyt ładnie wyglądają - brązowe, ususzone; tym bardziej, że na niektórych gałęziach pojawiają się jeszcze nowe kwiaty. Obcinać czy zostawić?
  3. Duży wybór irg jest w Żabieńcu pod Warszawą - tuż za Piasecznem, kierunek Góra Kalwaria. Kupowałam tam irgi ok. miesiąc temu.
  4. Ale ten chwast raczej nie pochodzi z mieszanki trawnikowej, bo w jednej części trawnika jest go strasznie dużo, a w drugiej nie ma prawie wcale. Sądzę, że to coś się musiało rozsiać przed założeniem trawnika.
  5. O to ciekawe - muszę się przyjrzeć dokładnie. Dzięki za ostrzeżenie
  6. Uff, dzięki za odpowiedź. Do wykłoszenia pewnie nie dopuścimy, kosząc 2 razy w tygodniu Czyli jest szansa, że w przyszłym roku jej nie będzie - to bardzo dobra wiadomość! Do biegania z nożykiem jakoś się nie palę, bo powierzchnia spora, ale zobaczymy - może rzucę się na nią w weekend
  7. U mnie plagą jest chwast nr 4! Wszystkie inne, których zdjęcia są tu zamieszczone też rosły, ale już praktycznie wyginęły po częstym koszeniu. Trawnik ok. 700 m2 założony pod koniec kwietnia wygląda całkiem nieźle - trawa sportowa z Iławy. Przy obecnej pogodzie wymaga koszenia nawet 2 razy w tygodniu, ale póki co chętnych do koszenia jest wielu (mąż, bratanek, znajomy...). Traktują to jak dobrą zabawę - zobaczymy jak długo Z niepokojem jednak patrzę na chwast nr 4 - jest go coraz więcej i jest bardzo trudny do usunięcia ręcznie. Zastanawiam się, że jeśli jest to chwast trawiasty (jak ktoś wcześniej napisał), to czy pod wpływem koszenia nie będzie się wzmacniał i wypierał trawy właściwej. Wyrywać go czy czekać aż wyginie? Może ktoś ma doświadczenie w tym względzie, pls...
  8. Runianka japońska posadzona 1,5 miesiąca temu jest już ponad 3 razy większa niż na początku - tzn. zadarnia 3 razy większą powierzchnię! Funkie, żurawki i tawułki też są super. Natomiast z wysianych w drugiej połowie maja wilców wyszła może 1/5 i osiągnęły zawrotną wysokość 10 cm. O tym, że zakwitną, nawet nie myślę. Porażka totalna! Maciejka też bardzo słaba. Ma może z 5 cm. Jeszcze gorzej szczypiorek, kalarepa i żółte arbuzy - wcale nie wykiełkowały To mój pierwszy sezon ogrodowy, więc pewnie popełniłam jakieś karygodne błędy!!!
  9. Dzięki, nie znałam tej strony. Są tam podane orientacyjne szerokości krzewów - bardzo mi to pomoże przy moim amatorskim projekcie Thx!
  10. Dzięki. Też mi się wydaje, że 1 m to za mało. Liczyłam, że docelowa średnica to ok. 1,5 m.
  11. Czy ktoś wie, jaką szerokość docelową osiąga budleja dawida? Wysokość podają wszyscy producenci - 2,5 m, ale o szerokości jakoś milczą Chcę posadzić obok siebie 2 lub 3 krzewy budlei w różnych kolorach, ale zupełnie nie wiem, w jakiej odległości je sadzić. Pomożecie?
  12. Kupiłam wannę narożną w firmie Faladom w necie z opcją zapłaty przy odbiorze. Nie było żadnych niespodzianek - wanna zgodna z opisem, przywieziona w umówionym terminie, żadnych zastrzeżeń. Sklep internetowy znalazłam na ceneo, miał dużo pozytywnych opinii. Teraz jestem na etapie zakupu sprzętów AGD - w większości też ze sklepów internetowych, choć byłam na początku do tego trochę sceptycznie nastawiona.
  13. Z tego co wiem, paneli korkowych nie polecają do pomieszczeń mokrych i narażonych na działanie wilgoci. Taką informację uzyskałam jakiś czas temu u sprzedawcy wyrobów korkowych na Bartyckiej w W-wie.
  14. Czerwoną fugę ma Atlas pod nazwą "karmazynowa" - numeru nie pamiętam (może nr 18, ale głowy za to nie daję). Jest to ciemna intensywna czerwień wpadająca w bordo. Do kupienia w Castoramie.
  15. Mam zamontowane okna Natura od ok. dwóch miesięcy. Jeszcze nie mieszkam, więc wrażeniami z eksploatacji się nie podzielę. Co do jakości okien - wydaje mi się, że są OK - przynajmniej do tej pory nic niepokojącego nie zauważyłam. Terminy - opóźnienie w montażu rzędu dwóch - trzech tygodni. Montaż odbył się bardzo sprawnie - 24 okna w ciągu jednego dnia (w tym 5-metrowy Hs)! Gorzej z regulacją - miała być w ciągu tygodnia, a do tej pory ekipa od regulacji nie pojawiła się mimo ponagleń. Na razie się tym nie stresuję, ponieważ jest spisany protokół odbioru ze wszystkimi poprawkami i nie zapłaciłam części faktury.
  16. U mnie 3 m na parterze i 2,8 m na piętrze. W mieszkaniu miałam 2,75 m i wydawało mi się za nisko.
  17. Bardzo ładne. Nie wiem, czy będą trzeszczały, ale na pewno będą zaciągały rajstopy i inne delikatne tkaniny.
  18. Na pewno mieszkanie w pobliżu takiej linii nie wchodzi w grę, ale jeśli mogę Ci coś poradzić z własnego doświadczenia, to sprawdź informacje o planowanej budowie takiej linii w PSE (Polskie Sieci Energetyczne). Podobna linia (też 400 kv) była uwidoczniona na planie zagospodarowania Wilanowa i też strefa ochronna miała przebiegać w pobliżu mojej działki. W urzędzie dzielnicy Wilanów uzyskałam informację, że skoro linia jest na planie, to będzie budowana. Z kolei PSE odpowiedziało mi, że plany budowy tej linii były opracowane w latach siedemdziesiątych ubiegłego stulecia i że są one już nieaktualne, bo przeprowadzenie tego typu linii przez tereny zabudowane (Wilanów, Konstancin) wiązałoby się z tak wysokimi odszkodowaniami dla właścicieli gruntów, że budowa byłaby całkowicie nieopłacalna. Tak więc linii w tej lokalizacji definitywnie nie będzie. Nie wiem, jak wygląda to w Twoim przypadku, ale myślę, że warto sprawdzić informację u źródła. Pozdr, Anna
  19. Też robiłam casting na dostawcę okien kilka miesięcy temu. Po odrzuceniu firmy najdroższej, podejrzanie najtańszej oraz tych, które z jakiś powodów nie mogły zrobić okien wg naszych potrzeb, zostały na placu boju 3 firmy: Natura, Milewski i Gebauer. Wszystkie w podobnych cenach i wydaje się, że ich okna są w podobnej jakości. Po negocjacjach wybrałam Naturę - dali ostatecznie najlepszą cenę oraz byli najbardziej elastyczni. Okna są już gotowe i czekają na montaż. Montowane będą ok. 15 stycznia, więc wówczas więcej będę mogła na ich temat powiedzieć.
  20. Myślę, że to bardzo dobry pomysł. Przecież rozbierasz i ubierasz się na górze, więc po co tachać ciuchy z góry na dół i odwrotnie. Jeszcze tego nie wypraktykowałam (bo jeszcze nie mieszkam), ale teoretycznie wszystko przemawia za takim rozwiązaniem.
  21. Poszukuję dobrego, sprawdzonego instalatora odkurzacza centralnego, który będzie w stanie służyć fachową poradą. Dom w Warszawie, ok. 280 m, ewentualny montaż systemu w II połowie października. Jeśli ktoś może polecić jakąś firmę, będę wdzięczna. Pozdrawiam, annab11
  22. Myślę, że tak samo jest z każdą inną impregnacją w tartaku, nie tylko z ciśnieniową... Akurat czy drewno było impregnowane ciśnieniowo czy tylko malowane jest bardzo łatwo sprawdzić - wystarczy przeciąć w poprzek i zobaczyć, jak głęboko wniknął impregnat (a właściwie kolor, bo czy to był naprawdę impregnat, tego nie widać).
  23. Moje białe plastiki w mieszkaniu nie dość, że zżółkły od słońca (od strony południowej), to jeszcze pojawił się na nich jakiś szary osad, którego nie można niczym zmyć. Przyznaję, że nie myję okien zbyt często - jakieś 3 - 4 razy w roku, ale chyba przez ten kwartał pomiędzy myciami okien brud nie powinien się tak wgryźć w plastik. Nie wiem, jakiej firmy są to okna, ale wiem, że w moim domu białych plastików nie będzie - skutecznie się zraziłam.
  24. Najprostszym rozwiązaniem jest gniazdko w podłodze. Tyle tylko, że takie rozwiązanie trzeba przewidzieć na etapie elektryki lub najpóźniej przed posadzkami. Zrobione jest to następująco: w wylewce umieszczone jest gniazdko elektryczne z klapką, a w podłodze wycięty jest prostokąt, aby był dostęp do gniazdka. Oczywiście kiedy gniazdko nie jest używane, dziurę w podłodze zasłania się idealnie dociętym kawałkiem klepki. Sprawdzone! od pięciu lat działa bez zarzutu. Pozdr, annab11
×
×
  • Dodaj nową pozycję...