Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

jolantas

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    72
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez jolantas

  1. Jednak zerknęłam na te adresy! Nie podają ceny ani kontaktu- gdzie go kupić! A ten RAFID- czy dobrze zrozumiałam, że polega na falach w które jak się wejszie to działa? A co z psem? To samo z Rabanem - iluminator podczerwieni! Chcę coś co można wkopać obok moich tuii i żeby działąło na nacisk na ziemi a więc tylko kabel sensoryczny jak rozumiem! Gdzie go szukać i jaka firma może mi go zainstalować /Kraków/
  2. Mercedesa nie mam więc co radzicie? Chcę mieć odrobinę luksusu i wejść na piętro do łazienki bez konieczności zamykania drzwi tarasu parteru! Nie rozumiem technicznych różnic między nazwami zasilaczy itp. Na podane strony /za które dziękuję/ nawet nie będę wchodzić bo mnie nie stać na 40 tys, ZL /choć z drugiej strony jeśli mnie mają okraść to te 40 się nazbiera i szok który jest nieprzeliczalny!? Pomyślcie- czy mam zacisnąć pasa czy może jest inna alternatywa. W psa nie wierzę bo już 2 znajomym "ekipa" uśpiła bardzo groźne psiska! /jeden to nawet się już nigdy nie obudził! Pozdrowienia
  3. jolantas

    Grupa krakowska

    Herne, Ci panowie... są cudni- samo życie- od dzisiaj mam to wydrukowane i zawieszone na lustrze przy wyjściu z domu- abym mogła się wreszcie porozumieć! Super! Dzięki
  4. Herne, Ci panowie... są cudni- samo życie- od dzisiaj mam to wydrukowane i zawieszone na lustrze przy wyjściu z domu- abym mogła się wreszcie porozumieć! Super! Dzięki
  5. czy ktoś może mi doradzić system ochrony granic działki? Nie chce czujników na podczerwień czy coś w tym stylu! Działka jest wąska i ma na granicy tuje. Chcę spokojnie siedzieć wieczorem na tarasie i przebywać np w łazience przy otwartych oknach tarasowych, dlatego wyobrażam sobie że jakiś sygnał, że ktoś wkracza na posesję dałby mi komfort bezpieczeństwa. Myślę o czymś co sygnalizuje wejście przez nadepnięcie ziemi na granicy /w nocy, wiedząc o alarmie mogę sobie chodzić wtedy po środku ogrodu- jeśli taki przyjdzie mi pomysł! Czy ta pierwsza bariera przy granicy ogrodzenia/ + czujki stłuczeniowe + P4+ podłączenie do monitoringu wystarczy? A może ktoś poleci sprawdzoną firmę z okolic Krakowa?
  6. jolantas

    Grupa krakowska

    Dla siebie- robie m. inn. piwnice w stojącym od 30 lat niepodpiwniczonym budynku- do tego bliźniaku /sąsiad nie ma piwnic też/- więc szukałam kogoś kto się dobrze zna aby nic sąsiadowi nie popękało /nie mówiąc o zawaleniu/ Mam zawodowo wiele wspólnego z restauracjami zabytków /uczę konserwacji zab na WA/. Moje rozeznanie w ekipach z tej branży pochodzi więc często z różnych doświadczeń /na szczęście jak dotąd nie na własnej skórze!/ Ponieważ mój dom to bynajmniej nie zabytek ale ochydna kostka, którą chciałąm przerobić, więc niewiele z tej kostki ma zostać. Ze względu na wspomnianego sąsiada i praktyki związanej z następstwami podbijania fundamentów, postanowiłam zatrudnić ekipę mającą na codzień doświadczenie z nietuzinkowymi sytuacjami.
  7. Dla siebie- robie m. inn. piwnice w stojącym od 30 lat niepodpiwniczonym budynku- do tego bliźniaku /sąsiad nie ma piwnic też/- więc szukałam kogoś kto się dobrze zna aby nic sąsiadowi nie popękało /nie mówiąc o zawaleniu/ Mam zawodowo wiele wspólnego z restauracjami zabytków /uczę konserwacji zab na WA/. Moje rozeznanie w ekipach z tej branży pochodzi więc często z różnych doświadczeń /na szczęście jak dotąd nie na własnej skórze!/ Ponieważ mój dom to bynajmniej nie zabytek ale ochydna kostka, którą chciałąm przerobić, więc niewiele z tej kostki ma zostać. Ze względu na wspomnianego sąsiada i praktyki związanej z następstwami podbijania fundamentów, postanowiłam zatrudnić ekipę mającą na codzień doświadczenie z nietuzinkowymi sytuacjami.
  8. jolantas

    Grupa krakowska

    Jestem wprawdzie w trakcie budowy więc efektów końcowych nie mogę za bardzo ocenić ale z doświadczenia moich przyjaciół i jak narazie ze znakomitej pracy /jeszcze u mnie pracują/ mogę polecić firmę która jest świetna zwłąszcza w budowlance związanej z remontami w zabytkowych obiektach, a zwłąszcza w podbijaniu fundamentów. Są solidni i do tego najtańsi na rynku wśród firm wysoko wyspecjalizowanych. Np mają osobną ekipę do podbijania a osobną do murarki związanej z przebiciami, osobno do dachów itp. Działąją bez opóźnień i często sami doradzają różne metody wykonania bo ze starymi domami wiadomo różnie- czasami w trakcie remontu wychodzą dziwne rzeczy.
  9. Jestem wprawdzie w trakcie budowy więc efektów końcowych nie mogę za bardzo ocenić ale z doświadczenia moich przyjaciół i jak narazie ze znakomitej pracy /jeszcze u mnie pracują/ mogę polecić firmę która jest świetna zwłąszcza w budowlance związanej z remontami w zabytkowych obiektach, a zwłąszcza w podbijaniu fundamentów. Są solidni i do tego najtańsi na rynku wśród firm wysoko wyspecjalizowanych. Np mają osobną ekipę do podbijania a osobną do murarki związanej z przebiciami, osobno do dachów itp. Działąją bez opóźnień i często sami doradzają różne metody wykonania bo ze starymi domami wiadomo różnie- czasami w trakcie remontu wychodzą dziwne rzeczy.
  10. jolantas

    Grupa krakowska

    Ja jeszcze o sikaniu! /he wreszcie w temacie!/ Mój kumpel po powrocie z wakacji chwalił się nową żoną a jako najwyższą zaletę podał: "ona taka pracowita, taka uporządkowana! Wiecie ja lubie taki porządek! Wcześniej to człowiek przyszedł z roboty, wchodzi do kuchni a tu w zlewie sterta garów! Nie ma się nawet jak odlać!" Tak więc bidet to opcja dla niskich supermanów. Wam wielcy pozostaje zawsze zlew /jak się ma nową lu porządną żonę!/ Swoją drogą nie rozumiem dlaczego instalatorzy nagle stali się tacy troskliwi i sanitarni! Moi też protestowali, że nie ma w projekcie bidetu, próbując mnie zawstydzić czy ja się "tam" nie myję?! Dzięki za poradę o bramach
  11. Ja jeszcze o sikaniu! /he wreszcie w temacie!/ Mój kumpel po powrocie z wakacji chwalił się nową żoną a jako najwyższą zaletę podał: "ona taka pracowita, taka uporządkowana! Wiecie ja lubie taki porządek! Wcześniej to człowiek przyszedł z roboty, wchodzi do kuchni a tu w zlewie sterta garów! Nie ma się nawet jak odlać!" Tak więc bidet to opcja dla niskich supermanów. Wam wielcy pozostaje zawsze zlew /jak się ma nową lu porządną żonę!/ Swoją drogą nie rozumiem dlaczego instalatorzy nagle stali się tacy troskliwi i sanitarni! Moi też protestowali, że nie ma w projekcie bidetu, próbując mnie zawstydzić czy ja się "tam" nie myję?! Dzięki za poradę o bramach
  12. Pchełku< A ja idąc za ciosem jednak mam skłonić się na Gebauera a nie Adpol mimo że droższy o 1/3? Wole zapłacić raz ale porządnie, więc może jednak! Poradz prosze ostatecznie- obiecuje więcej nie zawracać głowy! Pozdrowienia! PS A może znasz się też na bramach wjezdnych bo na forum w tym temacie posucha!
  13. Byłam na ich internetowym adresie- wyglądają nieźle- kto je sprzedaje i jak z serwisem?
  14. Temat bram wjazdowych zamarł!!! Kes, a jaką maż bramę wjazdową- też od Wiśniowskiego- ja szukam przesuwnych pełnych!
  15. jolantas

    Grupa krakowska

    Może ktoś mi poleci jakąś firmę która dostarczy i zamontuje bramę przesuwną pełną czyli nie z krat czy prętów tylko np z obłożeniem drewnem lub blachą? /okolice Krakowa/ Dla http://wszystkich oczywiście pozdrowienia! /A zwłąszcza dla ZbyszkaP!
  16. Może ktoś mi poleci jakąś firmę która dostarczy i zamontuje bramę przesuwną pełną czyli nie z krat czy prętów tylko np z obłożeniem drewnem lub blachą? /okolice Krakowa/ Dla http://wszystkich oczywiście pozdrowienia! /A zwłąszcza dla ZbyszkaP!
  17. Rozumiem że temat zamarł w marcu i nikt nie ma i nie może polecić bramy wjazdowej przesuwnej w okolicach Krakowa! Na sieci jest trochę adresów ale nie mogę znaleźć producenta bram przesuwnych o pełnym skrzydle no z drewna!
  18. A więc co z tą furtką na śmieci! Nikt nie może wspomóc?
  19. Dzięki Majka, Na pewno skorzystam choćby żeby się trochę pośmiać na tym wądole budowlanym- całusy dla wszćkich!
  20. Nie wiem w sumie po co piszę dla was ten dziennik! Firmę znalazłam- narazie świetnie, choć "po krakowsku" a więc głównie wszystko oparte na znajomkach i kumpelskim zaufaniu! Urzędy i urzędnicy ooooopieszali! Brak planu zagospodarowania- zrobił ruinę w moich zamierzeniach! Wyobraźcie sobie, że o WZiT skłądałam ok. 20 grudnia 2002 roku!!! a decyzję mam w maju!! I to i tak po znajomościach- popychając gdzie i jak się da! Projektu zatwierdzonego jeszcze nie mam!, choć złożyłam go prawie zaraz po WZiT! A wszystko dotyczy przeróbek i małych dobudów! Zaczęłąm bez decyzji- naciągając oczywiście pojęcie prac remontowych, nie wymagających zezwolenia! W międzyczasie okazało się, że moi branżowi projektanci /oczywiście wybrani "po krakowsku" czyli z polecenia/ są konowałąmi do tego stopnia, że zrobili projekt jak to określili "szybko ale teoretycznie" /czyli w 2 tyg i bez jakiegokolwiek dowiązania do uzbrojenia! terenu/ PS podbijanie fundamentów to na pewno nie 30.000! Ci ludzie, którzy na łamach MURATORA o tym pisali- wciskali wiele kg kitu!! Będąc z natury łatwowierna nie przyszło mi do głowy sprawdzać "moich uprawnionych kolegów projektantów", tylko pchałam cały czas terminy! Po 2 miesiącach okazało się,że totalna bryndza bo wszystko nie tak i w dodatku należy uzgadniać z branżami /o czym kochani branżowcy mi albo nie poinformowali albo wogóle nie pomyśloeli /zależnie od branży!/ Możecie sobie wyobrazić mój szał na nich i na siebie przedewszystkim! Zabrałam się w histerycznym tempie za wymianę branżowców i szukanie metody przyspieszenia zezwoleń i warunków podłącza w poszczególnych mediach! UWAGA DLA WSZYSKICH! 1. Sprawdzajcie swoich fachowców od projektowania bo mimo że trudno jest zrobić uprawnienia to jeszcze trudniej o żetelnych projektantów! 2. Nie wierzcie nikomu- wszystko trzeba sprawdzać! Dlatego błogosławię FORUM MURATORA i uczę się wszystkiego- od rodzaju okien i zawiasów do rekuperatora, pieców co i bednarek! Dobrze,że jestem projektantem i przynajmniej w projekt wierzę! Współczuję też swoim klientom bo do tej pory nie przyszło mi do głowy sprawdzać pomysłów kolegów branżowców! Jeśli mieli taką przeprawę jak ja to im współczuję i przepraszam! bo podobno architekt jest branżą wiodącą i za wszystko odpowiedzialną! Jak trochę uporządkuję ten "bajzel" to napiszę co było dalej! Jadyny promyczek to firma wykonawcza, która jak narazie dzielnie idzie do przodu!
  21. Nie wiem w sumie po co piszę dla was ten dziennik! Firmę znalazłam- narazie świetnie, choć "po krakowsku" a więc głównie wszystko oparte na znajomkach i kumpelskim zaufaniu! Urzędy i urzędnicy ooooopieszali! Brak planu zagospodarowania- zrobił ruinę w moich zamierzeniach! Wyobraźcie sobie, że o WZiT skłądałam ok. 20 grudnia 2002 roku!!! a decyzję mam w maju!! I to i tak po znajomościach- popychając gdzie i jak się da! Projektu zatwierdzonego jeszcze nie mam!, choć złożyłam go prawie zaraz po WZiT! A wszystko dotyczy przeróbek i małych dobudów! Zaczęłąm bez decyzji- naciągając oczywiście pojęcie prac remontowych, nie wymagających zezwolenia! W międzyczasie okazało się, że moi branżowi projektanci /oczywiście wybrani "po krakowsku" czyli z polecenia/ są konowałąmi do tego stopnia, że zrobili projekt jak to określili "szybko ale teoretycznie" /czyli w 2 tyg i bez jakiegokolwiek dowiązania do uzbrojenia! terenu/ PS podbijanie fundamentów to na pewno nie 30.000! Ci ludzie, którzy na łamach MURATORA o tym pisali- wciskali wiele kg kitu!! Będąc z natury łatwowierna nie przyszło mi do głowy sprawdzać "moich uprawnionych kolegów projektantów", tylko pchałam cały czas terminy! Po 2 miesiącach okazało się,że totalna bryndza bo wszystko nie tak i w dodatku należy uzgadniać z branżami /o czym kochani branżowcy mi albo nie poinformowali albo wogóle nie pomyśloeli /zależnie od branży!/ Możecie sobie wyobrazić mój szał na nich i na siebie przedewszystkim! Zabrałam się w histerycznym tempie za wymianę branżowców i szukanie metody przyspieszenia zezwoleń i warunków podłącza w poszczególnych mediach! UWAGA DLA WSZYSKICH! 1. Sprawdzajcie swoich fachowców od projektowania bo mimo że trudno jest zrobić uprawnienia to jeszcze trudniej o żetelnych projektantów! 2. Nie wierzcie nikomu- wszystko trzeba sprawdzać! Dlatego błogosławię FORUM MURATORA i uczę się wszystkiego- od rodzaju okien i zawiasów do rekuperatora, pieców co i bednarek! Dobrze,że jestem projektantem i przynajmniej w projekt wierzę! Współczuję też swoim klientom bo do tej pory nie przyszło mi do głowy sprawdzać pomysłów kolegów branżowców! Jeśli mieli taką przeprawę jak ja to im współczuję i przepraszam! bo podobno architekt jest branżą wiodącą i za wszystko odpowiedzialną! Jak trochę uporządkuję ten "bajzel" to napiszę co było dalej! Jadyny promyczek to firma wykonawcza, która jak narazie dzielnie idzie do przodu!
  22. jolantas

    Grupa krakowska

    BARDZO PRZEPRASZAM GRUPĘ KRAKOWSKĄ!!!! Właśnie przeczytałam, wychodząc z tej strony, że jest to klub dyskutujących o budowie i nie tylko! Teraz rozumiem! Ja niestety zaczynam gruntowną przebudowę, jestem w tym zielona, walczę z czasem i przeraża mnie wszystko! Jak się wprawię w budowanie to może dołączę do tego "pitu pitu" - o ile mnie już nie wyklęliście! Pozdrowienia! Zniesmaczona Krakowianka
  23. BARDZO PRZEPRASZAM GRUPĘ KRAKOWSKĄ!!!! Właśnie przeczytałam, wychodząc z tej strony, że jest to klub dyskutujących o budowie i nie tylko! Teraz rozumiem! Ja niestety zaczynam gruntowną przebudowę, jestem w tym zielona, walczę z czasem i przeraża mnie wszystko! Jak się wprawię w budowanie to może dołączę do tego "pitu pitu" - o ile mnie już nie wyklęliście! Pozdrowienia! Zniesmaczona Krakowianka
  24. jolantas

    Grupa krakowska

    Po co wy - droga grupo krakowska założyliście to forum na site Muratora- przez ostatnie kilka stron- tylko informacje o piwku, brzuszkach, i "picu picu" - niedobrze się robi !! A szkoda bo spodziewałąm się pomocy i wymiany doświadczeń budowlanych wsród ludzi z południa Polski! Ten Krakówek zawsze miał aspirację do bycia dziwakiem za każdą cenę! Zniesmaczona Krakowianka!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...