Czołem.
Dwa słowa o mnie: mieszkam w starej kamienicy (z 1927 roku), cegła i czerwona i żółta, tynk wapienny, ogrzewanie CO, prąd i gaz.
Nieustanne remonty wykonuję samodzielnie, czasem z pomocą żony. Żona głównie dobiera kolory, tapety i inne "rozkałady" miejsc.
Co potrafię (a przynajmniej wykonuję ):, w zakresie prac "mieszkaniowych":
układanie płytek ceramicznych (wolę neutralne określenie, bo flizy i glazura... ),
malowanie,
renowacja "drewna" - opalanie, szpachlowanie + wszelkie prace związane z okuciami, zamkami w drzwiach i oknach, szklenie,
klejenie instalacji wodociągowej i łączenie ze stalową (ze stalową również radzę sobie całkiem dobrze, tyle tylko, że nie mam niczego do gwintowania),
biały montaż (zabudowa wanny, kabina prysznicowa + brodzik),
instalacja armatury,
wymiana przewodów elektrycznych i puszek,
proste prace tynkarskie i murarskie z udziałem bloczków gazobetonowych,
ścianki z płyty kartonowo-gipsowej,
projektuję i wykonuję (po przycięciu na wymiar) meble kuchenne i pokojowe (płyta wiórowa 18mm),
wszelkie prace związane z ręczną obróbką metalu,
i jeszcze pare innych, ale mam nadzieję, że powyższe wystarczy bo i maszyną do szycia również władam.
Na codzień pracuję jako informatyk-programista, mam córcie i małą hodowlę koszatniczek: http://www.tomekmy.republika.pl/koszatniczki/koszatniczki.html
Pozdrawiam.
Tomek