Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

giloman

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    21
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez giloman

  1. Nie pakuj się w Gardene. Rain, Hunter, czy inny ale nie Gardena ze swoim systemem. Sam wykonałem automatyczne podlewanie co prawda na niewielkim 100 metrowym trawniku i nie było zbytniej filozofii. Całość wyszła ok 700 zł(dysze hunter rotation 6szt.,rury ok.50m, zawory, kształtki, Sonoff, zasilacz, kable)+ praca fizyczna własna. Sterowanie trzema sekcjami nawadniania+ odłączalne zasilanie hermetycznego gniazda elektrycznego w ogrodzie, przy pomocy Sonoff 4ch pro R2 wykorzystując styki bezpotencjałowe, transformatora 24VAC i standardowych 3 szt. 1"elektrozaworów nawadniania po 40-50 zł za szt. Całość sterowana z telefonu standardową apką Ewelink. Jeśli potrzeba więcej sekcji niż 4 kupujesz następnego sonoffa i masz już 8 kanałów za 2x100zł. Wszystko od 2018r działa bezproblemowo, zdalnie z każdego miejsca w świecie które ma dostęp do internetu. Możliwe jest oczywiście tworzenie planów/harmonogramów nawadniania. Polecam duża frajda z realizacji projektu. Co do umiejscowienia zaworów we wnetrzu, ja mam w pomieszczeniu pod murowanym tarasem i do tej pory nic mnie nie zalało. Jest to raczej twój wybór i ewentualne ryzyko bo z technicznego punktu widzenia nie ma to znaczenia, a dostęp do ewentualnej wymiany czy uszczelnienia mam zapewne lepszy niż w skrzynce.
  2. Niby pojechałeś, ale za moich czasów nikt nie brał na poważnie science fiction i powszechnie w tej literaturze występujących tzw. "komunikatorów osobistych", a teraz każdy z nas nosi taki w kieszeni.
  3. Czy wybór okresu rozliczeniowego za energię elektryczną 1 miesięczny, półroczny lub roczny ma wpływ na rozliczenia produkcji z PV z dystrybutorem? W innogy za miesięczne rozliczenie liczą sobie 25.85 zł/ miesiąc w porównaniu z półrocznym 5,28zł/ miesiąc lub rocznym 2,82/miesiąc. Czy przy rocznym oznacza że rozliczenie produkcji i zużycia robią raz w roku? Jak działa usługa e-odczytu w przypadku pv? Jest drugie okienko do podania ilości produkcji? Ktokolwiek wie jak to działa bo mimo usilnych prób internety nie bardzo chcą pomóc. Może nie wpadłem na odpowiednie słowo kluczowe .
  4. No i tu właśnie jest kłopot. Na wiosnę będzie PV, wniosek na dotację warszawską złożony, swoją drogą dokładają 1500 zł do każdego kWp. Niestety ustawodawca każe, aby zarówno sprzedawca jak i dystrybutor byli ci sami, więc przenoszę z PGNiG do Innogy. Zamontowałem onemeter, sprawdzę rozkład zużycie energii w trakcie doby i policzę czy mimo wszystko warto się bawić w G12W. Przy 100% pokryciu zużycia w PV chyba nie bardzo, ale taka analiza będzie przyjemną zabawą i przygotowaniem pod ewentualne zwiększenie zużycia.
  5. analogicznie w innogy też nocna G12W podaję już brutto energia elektryczna- 0,3255 zł/kWh stawka jakościowa - 0,0154 zł/kWh zmienna sieciowa -0,0763 zł/kWh opłata kogeneracyjna- nie dotarłem do danych innogy, ale powiedzmy że pomijalne bo to ok 4 zł w skali roku. TOTAL-0,4172 zł/kWh Za to dzienną mają niżej, bo po zsumowaniu wychodzi 0,577 zł/kWh, gdzie większość forumowiczów pisze o cenie ponad 60 gr. Dane z ich strony i potwierdzone na czacie innogy. Czyli liczę dobrze tylko Innogy szaleje w porównaniu z innymi zakładami. Chyba że was to czeka po nowym roku. Co do innych opłat to wiem i nie mam wpływu poza opłatą handlową, bo ta zależy od okresu rozliczeniowego.
  6. Wszyscy tu piszą o cenie za nocną taryfę G12W na poziomie 0,32 zł , generalnie najczęściej nocna jest w okolicy połowy ceny dziennej a mi nijak w Innogy nie wychodzą takie liczby. Jakbym nie liczył G11W dzienna 0,57 zł brutto nocna 0,418 zł brutto. Doliczona jakościowa, dystrybucja i cena za energię czynną, dane pobrane z ich strony. Czy to innogy takie pazerne czy ja zapomniałem jak się liczy?
  7. Koledzy, ile mniej więcej powinna kosztować instalacja na komponentach SolarEdge z optymizerami? Pytanie bierze się stąd że dostałem z południowej Polski ofertę na moc 6,7 za ok. 27k co daje 4 tys./Kwp, gdzie w Wawie za tego producenta nie ma możliwości zapłacić mniej niż 5 tys./Kwp. Tak dużo zarabiają w Warszawie, czy ta oferta z południa jest jakaś trefna?
  8. W stolycy dają 30% i nie więcej niż 15 tys. zł. Na początku 2019 było 40%
  9. Nie bardzo rozumiem co w tym dziwnego, że koleżanka cieszy się z inwestycji, a wcześniej znalazła informacje na temat szans dofinansowania. Jakoś nie widzę tu reklamy firmy montującej. Panowie więcej umiaru w poszukiwaniu kryptoreklamy. Coś jest w tym że kiedyś na lepszym poziomie była wymiana informacji a teraz bardziej jest wymiana inwektyw......
  10. No i prostuję dane. Jak okazało sie żona nie sprawdzając podała dane zużycia sąsiada . Swoja droga Poczta Polska upodobała sobie moja skrzynkę na korespondencję nie moją . Na prostym piecu sprzed kilkunastu lat + objętościowy bojler gazowy również z minionej epoki, spaliłem w podanym wyżej okresie 608 m3 gazu co daje mi średnią dzienną poniżej 9m3/dzień. Ten wynik powoduje, że w tej chwili bezsensem ekonomicznym jest zmiana pieca, a na pewno na piec kondensacyjny. Gdy stary zawiedzie jedynym rozsądnym wyjściem będzie kupienie jednofunkcyjnego atmosferyka z modulowanym palnikiem+zasobnik 150l. Z tego wynika, że najekonomiczniejszym rozwiązaniem jest ocieplać, ocieplać, ocieplać.......ocieplać. Reszta to kwiatek do kożucha i bajery.
  11. Dodatkowo trzeba dodać ryzyko ewentualnej niedrożności kanału spalinowego i wentylacyjnego. Tu już nie chodzi o komfort tylko o przeżycie. Jak najdalej ze spalinami od pomieszczeń użytkowych a w szczególności w łazience. Ptaki zatkają kanał, ty z mężem grzejecie się w wanience i gdzie podzieją się spaliny? Zamknięta komora z wyrzutem za ścianę załatwia problem. Nie daj się mężowi, chyba że planujesz względem niego jakiś drobny zamach
  12. No wynik robi wrażenie....... no to dalej pokręcę się po sklepach pogadam z instalatorami bo teraz trochę zgłupiałem. Twój wynik to real który przemawia, ale zastanawiam się jaki oni maja interes proponując mi coś dużo tańszego, gdzie przy procentowej marży zarobią mniej... Na forum, sprzedawcy raczej odwrotnie podchodzą do tematu każdemu wciskając kondensat. Jeszcze jedno pytanie Krzysztofie, jak sprawuje sie zasobnik. Jak pisałem w tej chwili mam osobny bojler gazowy 149 l, który na 4 osoby zapewnia komfort z cwu, aczkolwiek dwu wanien nie obsłuży na raz. Podobno zasobnik ma gorszą wydajność względem osobnego urządzenia.
  13. KrzysiekMarusza no i teraz zadałeś mi ćwieka. 7-8m3 dziennie mniej to już jest pokaźna różnica. Z twojego postu wynika że też nie masz instalacji podłogowej, a mimo wszystko ładnie pali twój piecyk. Jaki masz model? Jaką temperature w domu utrzymujesz? I jeszcze jedno, moja średnia to średnia zimowa a ty liczysz całoroczną?
  14. Do turcin masz rację Liczy się na -20 w Warszawie i duże prawdopodobieństwo, że będzie kondensował, tyle że ja cały czas zadaję sobie pytanie czy na tyle, że ta inwestycja się zwróci. Jednak opinia, że kondensat głównie do podłogówki jest wg. mnie prawdziwa. Wtedy mamy największą sprawność którą tak chwalą się producenci. Co mi z tego, że będę miał w kotłowni super nowoczesny piec, który spali mi ciut mniej, ale kosztował 3 razy drożej. To tak jak z zakupem np. zmywarki Miele. Design super, prestiż super, tyle że czy nie lepiej w tej cenie zmienić zmywarkę tak minimum 3 razy?
  15. Do KrzysiekMarusza Krzysztofie w tym roku sumując rachunki za sezon wyszłoby mi jakieś 2500-2800 PLN (do dziś) na piecu Mora i bojlerze gazowym cwu, a nie kondensacie, tyle ze zima taka jakaś fajna była. To co mnie zdziwiło to wyliczenia ludzi na forum gdzie dziennie szło im śr. 8m3 gazu i mój wynik mnie przeraził (śr. za gru-sty-lut sześćdziesiąt parę dni=15m3/dzień). A więc twój wynik przy koszcie inwestycji jaki trzeba byłoby ponieść tym bardziej utwierdza mnie w przekonaniu co do małej opłacalności modernizacji typu, stary układ grzejny i zmiana pieca na kondensat. Aczkolwiek gdybym się budował (a kusi na nowo, tyle że w WAW ziemia pieruńsko droga), to by był 1. kondensat z podłogówką 2. rekuperacja z GWC- żwirowym 3. kominek z rozprowadzeniem(teraz też mam i lubię czasem rozpalić) 4. prawdopodobnie dodatkowo klima w sypialniach na największe upały.
  16. Opieram się na tym co znalazłem w forum. Maksymalna sprawność układu z kondensatem przy temperaturze powrotu ok. 30 stopni. Dziś trochę pojeździłem po sklepach z techniką grzewczą i zdaniem wszystkich sprzedawców to - W moim przypadku bezsens kondensatu a) zbyt mała powierzchnia aby dało wymierne oszczędności b) zbyt drogie do spodziewanych zysków -Wszyscy proponują atmosferyka z modulacja (bo podobno każdy nowoczesny piec już ma), co mi przyniesie pewne oszczędności. Koszt waha się od 2300 brutto (Broetje), poprzez Viessmana 2800 do Aristona z zamkniętą komorą kpl. 2800 w tym komin poziomy. Rozwiązałem też problem czy piec z zasobnikiem cwu czy tak jak teraz osobny bojler gazowy. Wyszło, że lepszy komfort z rozwiązaniem obecnym czyli osobny czajnik na cwu. A więc reasumując Wymyśliłem sobie Broetje 24E jednofunkcyjne z zewnętrzną czujką i termostatem pokojowym (podobno można zgrać) i pozostaje przy moim bojlerze gazowym dla cwu, do czasu aż wyzionie ducha (a pracuje juz 15 rok ). Potem zakup nowego bojlera gazowego. Ogólna opinia na temat kondensatów......przy nowych instalacjach gdzie jest przewaga podłogowego ogrzewania (niskotemperaturowego) jest to jak najbardziej wskazane rozwiązanie. Przy modernizacji brak uzasadnienia ekonomicznego. Pojawia sie inne pytanie. Teraźniejsze moje rozwiązanie wykorzystuje jeden komin dla 2 urządzeń. Do 2001 roku to rozwiązanie było dopuszczalne. Zastanawiam się jakie jest zagrożenie gdybym nie zmieniał tego układu. Wiem że mogę zastosować zamknięta komorę i dotychczasowy bojler ale już trzeba sie bawić, a efekt ????? praktycznie taki sam bo to co mam funkcjonuje i nie ma skutków ubocznych.
  17. Czemu nie kondensat? Z forum dowiedziałem się, iż piec kondensacyjny, aby spełniał swoja funkcję musi mieć określone temperatury zasilania i powrotu (50/30?), największą sprawność osiągałby przy paleniu ciągłym, małą mocą, a więc temperatura grzejników byłaby niska. Najlepsze rozwiązanie w tym przypadku to podłogówka. Oczywiście mam przewymiarowane grzejniki ale nie do tego stopnia aby schłodzić powrót do ok. 30 stopni, a więc piec kondensacyjny praktycznie byłby piecem z zamkniętą komora spalania w droższej wersji. Z moich rozważań wynika, iż optymalne byłoby zakupienie maksymalnie taniego pieca z zamknięta komorą z modułowym palnikiem dobierającym moc do potrzeb. Czy w moim rozumowaniu jest błąd? Nie jestem inżynierem hydraulikiem i mechanika i termodynamika płynów, gazów itp. zawsze była słaba stroną. Dodatkowo interesowałaby mnie wyższość (lub nie) rozwiązania pieca zespolonego z zasobnikiem, nad układem z niezależnymi urządzeniami.
  18. No i właśnie, ponad 6K PLN za piec, do tego już trzeba kombinować z wkładem bo teraz jest ceramiczna rura i tak po trochu zrobi się 8K PLN. Piec obliczam na ok. 10 lat czyli 800 PLN rocznie. Gdzie tu optymalizacja kosztowa? Wychodzi na to , że niech pali na razie te śr. 15m3......... Ach za co się nie biorę do liczenia to w sumie nie ma sensu z punktu widzenia portfela.......a tak lubię zmiany....
  19. Witam fachowców i hobbystów Od dłuższego czasu śledzę forum i nie powiem większość forumowiczów reprezentuje naprawdę wysoki poziom logicznego i racjonalnego myślenia. Dzięki forum wyleczyłem się z GWC, rekuperacji, pomp ciepłą oraz innych nowatorskich rozwiązań powodujących zmniejszenie kosztów życia. Nie wykluczam, że komfort mieszkania z tymi udogodnieniami jest większy, aczkolwiek niekoniecznie racjonalny z punktu widzenia optymalizacji kosztów i spodziewanej stopy zwrotu z inwestycji. Ale nie o tym chciałem........ Od kilkunastu lat mieszkam w skrajnym segmencie szeregowym dobrze docieplonym (ściana 3-warstwowa: maks+7 cm styro+półmaks, w zeszłym roku docieplona 10 cm styro). strop ocieplony w połaci 3 warstwami wełny mineralnej+ w drewnianym stropie nieużytkowego poddasza, 2 warstwy wełny mineralnej. Okna plastiki 5 komorowe. Powierzchnia mieszkalna ok 140 m2. całkowita ok 230 m2 (piwnica, garaż kotłownia). Dom zamieszkują 4 osoby z gotowaniem i myciem. Ogrzewanie w obiegu zamkniętym wymuszone na starym czeskim piecu Mora 620 (atmosferyczny)+ niezależny gazowy 140l podgrzewacz wody Richmond. Temperatura zadana ok 21 stopni na regulatorze pokojowym w salonie. Zużycie gazu za ostatnie 2 miesiące 13 XII 2006- 19-II-2007 wyniosło 1069 m3 czyli śr. ok 15m3/dzień. Patrząc na posty w zakresie zużycia to mój wynik jest po prostu tragiczny. Upatruje przyczyny w piecu. Teraz pytanie Na jaki piec zamienić wysłużony produkt południowych sąsiadów?? Wg forumowiczów moja instalacja i kondensat mija się z celem. Czyli co, zamknięta komora, czy jakiś lepszy atmosferyczny? Na jakie oszczędności mogę liczyć wg was? Nie wykluczam rozwiązań kompleksowych, czyli piec z zasobnikiem. Z niecierpliwością czekam na rozwój tematu
×
×
  • Dodaj nową pozycję...