Witam,jestem tu świeżynką:)Mam nadzieje,ze mi pomozecie.Otoz mam fachowcow w mieszkanku,ktore niedawno odebrałam.Wykafelkowali juz kuchnie,połozyli kafelki na prosto,a teraz rozpoczal sie problrem z lazienka.Nie jest duza ma 4,1 m2.Fachowcy zamontowali mi wanne,rozpoczeli zabudowe jej,jednak nie bardzo sie orientuje jak to powinno wygladac.Czy zabudowe wykonuje sie rowno z brzegiem wanny czy tez robi sie taki uskokZabudowa jest z cegiel,chce zeby mi to zburzyli i zrobili zupelnie na prosto,jednak oni cos marudzili,ze rant wanny jest niby krzywy,na srodku jakis ciut wklesly i dlatego tak to wyglada.Kolejna sprawa jest bateria,ktora wg mnie jest za wysoko i poza tym poinformowali mnie,ze nie jest zupelnie na srodku,gdyz zamontowanie jej bylo warunkowane idacymi rurami.Nie sadzicie,ze mogli wymierzyc wczesniej to wszystko i poinformowac mnie o tym,ze jest taki problem,ze bateria nie bedzie na srodku?przed zamontowaniem wanny?wowczas mozna bylby rury przesunac,ale jednak oni oczywiscie swoje zdanie,ze w scianie ida pewnie jakies zelbetonowe prety i nie wiedza czy to sie uda,moze na 50%.Rece opadaja:)Problem kolejny to kafle na obudowie wanny i podlodze,wszedzie kafelki sa polozone w poziomie,a na obudowie pionowo,gdyz mialo to wygladac lepiej i mniejszy pasek przy podlodze by zostal.Ale... teraz to wyglada dziwnie w stosunku do kafli polozonych na prosto.Fugi beda sie krzywo zbiegac.Nie wiem juz nic,a nerwa mam okropnego:)mozna tu dodac jakos zdjecie?