
homecoming queen
Użytkownicy-
Liczba zawartości
31 -
Rejestracja
homecoming queen's Achievements
SYMPATYK FORUM (min. 10) (2/9)
10
Reputacja
-
bardzo dziękuję magdo twoja kuchnia robi wrażenie i bardzo podoba mi się jak to wszystko "poukładałaś" w kuchni. harmonijnie wygląda. widzę że lodówkę, piekarnik i piec zmieściłaś na jednej ścianie (o ile dobrze widzę), też tak chciałam, ale obawiałam się że będzie za ciasno, ale teraz widzę, że nie miałam racji. gratuluję pięknej kuchni:)
-
Witam, Mam pytanie: Czy ktoś z was zmieniał coś w kwestii tych małych okien obok drzwi wejściowych? Mi się one nie bardzo podobają i w pierwszej chwili chciałam je w ogóle zlikwidować. Ale potem doszłam do wniosku, że jak nie będzie żadnego okna to będzie strasznie ciemno, więc w końcu zdecydowałam się na jedno wąskie długie okno z lewej strony. No i sama nie wiem czy dobrze zrobiłam. Moze da się jednak bez okna. Co sądzicie? Anka
-
Dżizuss, dwa tygodnie mnie tu nie było a wy zdążyłyście wyprodukować półtorej strony postów:)) Fajnie fajnie i tyyyle zdjęć. Bardzo ładne klementynki:) nasza będzie miała bardziej wsunięty garaż, niż większość z tych, co tu widzę, bo zrezygnowałam z jednego pokoju, powiększyłam łazienkę a garaż wsunęłam nieco do środka. z wc obok kuchni prawdpodobnie będzie spiżarka, ale jeszcze nie wiem co z tym fantem zrobić. Ogólnie zdecydowaliśmi się z mężem na klemetynkę głównie ze względu na układ pomieszczeń, który świetnie nam pasuje. adapter, który jednocześnie załatwia nam pozwolenia powiedział, że we wrześniu możemy już wylewać fundamenty. Póki co myślę nad karczowaniem drzew, co prawda nie mamy leszcz, ale parę dość paskudnych jabłoni, które zostawił nam poprzedni właściciel. pozdrowienia dla wszystkich wielbicieli klemy:)) ania
-
hej wszystkim klementynkowiczom:) nie zaglądałam tu długo bo wybieraliśmy i wybieraliśmy wykonawcę, ale w końcu się zdecydowaliśmy i jak kwestia pozwoleń zostanie zamknięta to może jeszcze w tym roku wylejemy fundamenty. Ale opowiem wam, co mi się przytrafiło. Jedziemy sobie do mojej mamy z mężem, mieszka 15 km od nas, zawsze jeździmy tą samą trasą, buduje się po drodze kilka domków. Lubię patrzeć, jak te domki tak fajnie rosną. No i jak mówiłam jedziemy sobie raz aż mój mąż zerka na jeden taki rosnący domek i mówi: przecież to klementynka! I faktycznie. Miał rację. Klementynka jak malowanie tak blisko nas. Nie poznałam jej, bo nie wyobrażałam sobie, że to taka wielka chata, oj masakra. Zamierzam umówić się z właścicielami, żeby nas trochę oprowadzili po budowie. Pozdrowionka dla nowych klementynkowiczów Ania
-
hej hej, ale przygnębiająca pogoda, brrrr Dawno nie zaglądałam bo u mnie tempo wyraźnie spadło. Dalej szukamy wykonawcy. Zleciliśmy kilku zrobienie wyceny, zobaczymy co z tego będzie. A i chcemy jeszcze zebrać humus. Tyle na pewno zrobimy w tym roku, ale obawiam się, że budowa ruszy dopiero w następnym. pozdrawiam anka
-
ha ha, jeszcze trochę i przechrzcimy grupę opolską na dobrzeńską...
-
ha ha, jeszcze trochę i przechrzcimy grupę opolską na dobrzeńską...
- 1 170 odpowiedzi
-
- brzeg
- chmielowice
-
(i 7 więcej)
Oznaczone tagami:
-
no no:) Ja też będę budować w dobrzeniu:)
-
no no:) Ja też będę budować w dobrzeniu:)
- 1 170 odpowiedzi
-
- brzeg
- chmielowice
-
(i 7 więcej)
Oznaczone tagami: