Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

alina80

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    3
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez alina80

  1. oczywiście szkoła nie jest i nie powinna być przechowalnią dzieci, ale niektórych spraw rodzice nie powinni zrzucać na barki wychowawcy tylko samemu nauczyć dziecko zachowań prawda nauczyciel powinen czuwać i wychwytywać złe zachowania dziecka ale myślę że rodzice powinni dziecko uczyć wychowania
  2. hmmm ale zastanówmy się kto powinien tego uczyć dziecko nauczyciel? ja myślę ze to jednak należy do obowiązku rodzica, wychowanie wynosi się z domu a kulturalne używanie telefonu w miejscu publicznym (ach jak to ładnie brzmi ) to jedna z cech wychowania
  3. to rzeczywiście dziwne zasady, które myślę że nie rozwiązują problemu...bo najłatwiej dziecku coś zabrać nie tłumacząc dlaczego się to robi...
  4. dlatego najlepiej troszeczkę kontrolować maluchy...stworzyć jakąś tabelkę gdzie będzie mogło same wypisywać ile wydało i kontrolować koszty, uświadomi sobie od razu że telefon nie jest na wodę tu jest przykład takiej tabelki ale można zrobić ją samemu poza tym to też fajnie spędzony wspólnie czas z dzieckiem
  5. o proszę a ja nawet nie byłam świadoma takiej opcji dzięki wielkie za uświadomienie pati25 współczuję niemiłej sytuacji nie dziwię Ci się że czułaś się z tym źle, fajnie że masz taką dobrą córeczkę która potrafi zadzwonić kiedy trzeba nie każdy ma takie szczęście mój chrześniak to istny antymonek ale sporo winy w rodzicach, którzy nie uświadamiają sobie problemu rozwalania pieniędzy na telefonie przez ich synka eeeh
  6. pati25 fajnie, że córka nie potrzebuje telefonu do szkoły i że nie jest używana jak taka smycz w takim razie nie masz żadnych problemów ani z kosztami ani z nadmiernym graniem na telefonie prawda?
  7. też coś słyszałam o tych badaniach i bardzo dobrze, że w końcu ktoś się tym zajął czekam na wyniki...co do dzieci i telefonów to na stronie tej akcji jest napisane, że to były jakieś badania "Maluchy" wszystko jest tu http://www.mojapierwszakomorka.pl/15,l1.html kilka lat temu Polacy ogółem nie mieli tylu telefonów co teraz dzieci...
  8. masz rację warto porozmawiać z dziećmi na ten temat, szkoda że rodzice często nie mają na to czasu może ta akcja społeczna z tym śmiesznym stworkiem trochę uświadomi dorosłych co do wagi problemu...
  9. hmm a to może zależeć od statutu szkoły....tak mi się przynajmniej wydaje...ale nie wyobrażam sobie, że rodzice pozwolili by w podstawówce na zakaz telefonów...boli mnie fakt, że nie biorą na siebie konsekwencji zachowań dzieci...głośne słuchanie mp3 z telefonu w autobusach jako przyklad jeden z wielu...
  10. a wiesz, że to na prawdę trafiony pomysł i problem szuklania telefonu na lekcji byłby rozwiązany a co do wskaźników to pamiętam jak moja prof. od matmy taki miała ale niegdy nikogo nie uderzyła choć widać było że ja korci ale to już nie te czasy ciekawa jestem czy rodzice pozwolili by na takie pudełko na telefony?
  11. o rany no i skąd dzieci mają brać przykład mój brat teraz pracuje w podstawówce i mówi, że z telefonami jest spory problem ponieważ dzieci strasznie rozpraszaja się na lekcji czekając np. na sygnał albo sms, a domyślam się że i bez telefonu ciężko byłoby im się skupić... natknęłam się ostatnio na artykuł o akcji społecznej na ten temat http://www.bankier.pl/wiadomosc/Moja-Pierwsza-Komorka-coraz-bardziej-popularna-1829320.html ciekawa jestem czy program będzie w szkołach ?
  12. gratuluję córki no myślę, że córka na pewno właściwie korzysta z telefonu zastaw się a pokaż się, nawet w budowie domu to widać, mój narzeczony jest architektem to historyjki jakie czasem przynosi mi do domu....dosłownie kolorowe dymy dziwi mnie że rodzice nie rozmawiają z dziećmi na temat telefonów tego, że w niektórych miejscach nie ma na niego miejsca np.szkoła, że należy go wyciszać i chować w bezpieczne miejsce... kilka zasad złotych nikomu jeszcze nie zaszkodziło...może w szkole częściej powinien być poruszany ten temat
  13. domyślam się że córka nie jest w podstawówce prawda no i jeśli zasłużyła to inaczej traktuje taki telefon... ale niestety sama często spotykam małe dzieci biegające z telefonami w ręku za 1000zł nieświadome tego że narażają się na zaczepki starszych dzieci (kiedyś starsi zabierali kanapki a teraz...) dziwi mnie nieświadomość rodziców w tej sprawie w końcu każdy z nas kiedyś był w szkole i wie że kradzieże były i niestety będą ja swojej chrześnicy wielokrotnie zwracałam uwagę na to żeby telefon trzymałą schowany a nie na pokaz ale ciężko do niej trafić
  14. zastanwia mnie wlasnie fakt dlaczego rodzice kupując dziecku telefon daja bardzo drogie telefony kosztowne a w koncu latwo o kradzieże... poza tym dzieci często nie zanja podstawowych zasad korzystania z telefonu (wyciszanie na lekcji i kościele) czy zasad bezpieczeństwa rozmawialiście z dziećmi na takie tematy??
  15. telefon komórkowy w tak młodym wieku norma czy przesada?? coraz więcej dzieci w podstawówkach ma telefon, który bardzo często jest jedynie szansa na popisanie si wśród koleżanek i kolegów z klasy... co sadzicie na ten temat??
  16. alina80

    PARAPETÓWA

    ja tez miałam kilka parapetówek...i bardzo miło je wspominam, przy wykonczonym domku trzeba uważać ale tak na surowo jest super zabawa klimat zagryzki i wódeczki na parapecie...bezcenne
  17. przepraszam za niefortunnie uzyte slowo "testowanie" mam nadzieje ze to juz wyjasnione co do tego czy sie dostanie produkt...stronke polecila mi znajoma ma male dziecko dostala zaproszenie i sama tez napisala na swoim forum o tej sprawie, chcialam podzielic sie z wami tym samym mysle ze wola wlasna wziac udzial czy nie...ja bralam udzial w nivea goodbye cellulitte i produkt dostalam wiec mam nadzieje ze tu bedzie podobnie pozdrawiam cieplutko ogloszenie napisalam w dobrej wierze
  18. na pewno część z was jest szczęśliwymi rodzicami:) jeśli Wasza pociecha ma od 3 do 36 miesięcy to koniecznie weźcie udział w nowej kampanii Mamy mają głos!! jej zadaniem jest przetestowanie i ocena nowego produktu Nivea Spray do noska Nivea Baby, każda mama, która zarejestruje się i wypełni ankietę na stronie: http://www.nivea.pl/mamymajaglos ma szansę za darmo przetestować najnowszy produkt!!! do dzieła niech Mamy MAJĄ głos!!!
  19. ooo no to super ze pomogl:) mam nadzieje ze czujesz sie juz lepiej:) u mnie sytuacja podobna tylko ze moja mama zlapala grypke i tez pomogl jej Tabcin, pierwszy raz wziela ten lek ale powiedziala ze teraz jak cos ja bedzie bralo to siegnie po tabcin...uff balam sie ze jej nie pomoze i bedzie tekst w stylu "a nie mowilam" ale na szczescie mnie nie zawiodl
  20. sok z cebuli pomaga ale nie zawsze no i dlugo musze go stosowac zeby dal mi jakis efekt a ja jesli o leki to najczesciej siegam po tabcin jak czuje ze zbliza sie przeziebienie albo grypa bardzo skuteczny i szybki a ty co stosujesz?
  21. ojj pewnie trzymam kciuki za nas wszystkich co by nikogo nie dopadlo bo w zeszlym roku, przynajmniej wsrod moich znajomych grypsko szalalo tak wiec zdrowka zycze
  22. widze ze spoznilam sie z rada ale tez bym chciala polecic swoj sposob zawsze leczylam sie aspirynka a teraz przeszlam na tabcin mysle ze skuteczniejszy tzn na mnie dziala lepiej w przypadku przeziebienia bo moge od razu wrocic do pracy no i pczywiscie do tego zestawu dodaje cieply miod z cytrynka nawet gdy jestem zdrowa to go pije
  23. hmm ja dostalam cynk od kolezanki ze moge zorganizowac taka zbiorke krwi pod patronatem europejskiej fundacji hdk Krewniacy. ona miala u siebie taka akcje w pracy i podobno bardzo fajnie sie udala znajoma byla bardzo zadowolona ze wspolpracy z fundacja , bylam na stronce http://www.krewniacy.pl i jak czytam to wyglada ze cala akcje mozna latwo zorganizowac ale mozektos juz takie cos robil u siebie i moze mi cos powiedziec:) zapisalam sie tam do krewniacyClub fajne forum zapraszam :)
  24. mam do was pytanie czy oddajecie krew w stacjach krwiodawstwa czy na przyklad u siebie w pracy gdy jest taka akcja lub w specjalnych autobusach?? moze ktores z was organizuje takie zbiorki krwi w swojej pracy?? slyszalam ze to nietrudne i mysle czy by samej nie zorganizowac takiej akcji
×
×
  • Dodaj nową pozycję...