anna lt

Witam Sprzedam wannę wielofunkcyjną firmy SANPLAST typ WWL(P)/CO+ST14 prawa 85x160 wzór szyby W0 wraz z dwiema obudowami, tj. obudową do wanny prawej 85x160 OWAP/CO oraz obudową krótką do wanny 85x160 OWP/Cla 75. To jest cały komplet gotowy do zamontowania, zdjęcia i wykaz w załączeniu. Myśmy kupili za 5 tys. Sprzedam po 4,5 tys. - cena jest do negocjacji. U nas w łazience na poddaszu okazało się, że wanna z kabiną się nie mieści... Kontakt do mnie: 692 488 330, [email protected]

tzn. "spotkał się" (a nie spotkała...) oraz chodzi o interaktywny wniosek VZM-1/B i C ze strony ministerstwa ...

Witam, czy ktoś wypełniając ten wniosek spotkała się z problemem zaokrąglania wartości VAT? Ja mam taki problem - wpisuję VAT z faktury, a program twierdzi, że stawka jest za wysoka (tzn. zaokrągla w dół, jesli mam VAT z kwoty brutto np. 3,767 to nie mogę wpisać (zgodnie z faktura) 3,77, tylko muszę wpisać 3,76 (niezgodnie z fakturą). I co ja mam z tym fantem zrobić?!? Pomóżcie, proszę....

Tynkarze mieszali glinę, piasek, sieczkę słomianą i wodę - bez pigmentów. Ta glina ma taki fajniasty kolor Tynkowali wszystko ręcznie. To na razie I etap, będą na to gładzie jeszcze... Może faktycznie brak wentylacji jest powodem, ale gorzej, jak to nie zniknie... Na razie jest gorzej (nasiliło się), bo robiliśmy wylewki i fachowiec przez parę dni zabronił otwierać okna, bo popękają wylewki... Tak zrobiliśmy, ale w domu wilgoć była straszna...nie dało się oddychać... Teraz wietrzymy ile możemy (bo nie jesteśmy ciągle na działce... a wentylacja jeszcze nie zamontowana i nie działa) Generalnie ciekawe jest to, że ta pleśń żyje tylko w kilku miejscach (i rozrosła się strasznie...) Żyje na półeczkach z suporeksu wymurowanych i otynkowanych oraz na wieńcach i słupach, poza tym wszystko pięknie jest suche i bez pleśni... Niedługo tynkarze przyjadą robić gładź, to fachowym okiem zobaczą i coś poradzą...mam nadzieję... pozdrawiam

Dom jest w budowie, więc trudno mówić o wentylacji. Docelowo będzie mechaniczna, ale jeszcze nie działa, dom jest ciągle w budowie. Codziennie ktoś tam jest i otwiera się w zasadzie większość okien (mogło być kilka dni, że wszystko stało zamknięte). Obecnie robione są wylewki, a II etap tynków - gładź gliniana będzie robiona po wylewkach i zabudowach. Pleśń jest raczej nie w rogach... jest obecna w dwóch rodzajach - białawy nalot na całości (taka występuje na ścianie działowej naszej sypialni, tam, gdzie glina jest bezpośrednio na suporeksie w którym wykuto półeczki), na części sufitu parteru - szczególnie w miejscach gdzie są belki i podciągi (strop jest terriva z keramzytobetonu) - białawe kępki wielkości monety 2 lub 5 zł w wielu miejscach w skupiskach i pojedynczo (np. na poddaszu na ścianie kolankowej w miejscach słupów i wieńca). Pleśni jest sporo jak na mój gust - ale nie mam odniesienia. Pokazałabym zdjęcia, jak ktoś mi wytłumaczy, jak je wstawić....

no więc pierwsza warstwa tynków (tzw. etap I) jest już na ścianach w naszym domku... Na razie moja miłość nieco ostygła z uwagi na fakt pojawienia się pleśni...( wiem, że to ma minąć po całkowitym wyschnięciu tynków (tak mówią wykonawcy), ale i tak jakoś mało to zachęcające... a już trochę wody w rzece upłynęło, a pleśń nie znika... Czy u Was też tynki pleśniały na początku? Plusem z kolei jest fakt, że na zewnątrz upał, a w domku przyjemny chłodek no i jakoś tak aura taka przyjemna wewnątrz dzięki tynkom zrobiło się przytulnie... Ale do sprawy, pytania do mających tynki gliniane w domkach: 1. Czy pokrywaliście tynki szkłem potasowym, czy czymś podobnym - jakimś gruntem i jakim? 2. Czy malowaliście tynki, czy też zostawialiście w surowym stanie, a jeśli malowaliście to jakimi farbami? 3. Jak urządzaliście Wasze wnętrza...?... czy zupełnie rustykalnie? ludowo itp, czy także nowocześnie... Moim zdaniem do tynków i wyoblonych, wyokrąglonych rogów ścian pasuje wiele stylów, włącznie z nowoczesnym, ale mąż uważa, że tylko rustykalnie może być... Jak to wygląda, wyglądało u Was???

Witam Dopiero niedawno natknęłam się na temat ekobudownictwa, niestety już w naszym domku mamy sporo zrobione (niestety nie wszystko ekologicznie i pewnych spraw już nie odkręcimy, bo koszty by nas przerosły...;( ale śledzę tematy i stronki na necie i będziemy ratować co się da... w tynkach glinianych jestem po prostu zakochana... na razie jestem na etapie przekonywania męża do tego rozwiązania i szukania wykonawców (bo sami raczej nie damy rady z braku czasu i doświadczenia). mam nadzieję, że ten temat nie umarł całkowicie i ktoś się odezwie, bo mam jeszcze sporo pytań i bardzo chciałabym zobaczyć zdjęcia takich tynków w domach murowanych niestety stronka lepianki nie działa...;-( nie wiecie może czy jest jakaś inna lub pod innym adresem? pozdrawiam anka i daniel

Witam zaczęliśmy z mężem budowę w maju 2010 w lubelskim... Mamy już stan surowy zamknięty i na chwilę obecną robione sa u nas instalacje wod-kan, wentylacja i co. Do KJB : z czystym sumieniem polecam naszego dekarza (w zasadzie ekipy zrobiły i więźbę i pokrycie) - dach zrobiony fachowo, szybko i solidnie (pojawił się przeciek w czasie grudniowych roztopów przy świetlikach, ale od razu usunęli). Gdyby ktoś chciał to p. Brogowski Stanisław tel. 601390796. Murarzy swoich nie polecę niestety, coby ktoś pretensji potem nie miał. Instalacje wszelkie, kotłownię (a także potem cały biały montaż) robi nam firma - zdecydowaliśmy się na firmę, coby potem jeden hydraulik na drugiego winy nie zrzucał... Na razie jest ok. robią szybko, wycenę zrobili dość korzystna (tak uważam). Firma Osterm z Lublina (jak ktoś będzie chciał to znajdzie w necie namiary. Swojego koparkowego nie polecę, bo naciągacz... cóż więcej... Pozdrawiam budujących w lubelskim...

To opisuj te zmiany, zawsze może ktoś skorzysta u nas zmiany są dynamiczne i już kilka uległo zmianom zdecydowaliśmy się jednak pozostawić dwie lukarny na elwacji ogrodowej, schody od frontu zostawiamy betnowe, nie wyciągamy tak dużo stali ze stropu jak zaproponował nam architekt, bo po przeliczeniu przez konstruktora okazało się to niebezpieczne dla konstrukcji... co do Twojej zmiany na blachodachówkę... to rzecz zasobności portfela i gustu, ja osobiście bym sie nie zdecydowała, bo: 1. Podobno jest głośna (tak mówią znajomi - deszcz jak leje słychac w domu) 2. Dzisiiejsz anomalia pogodowe, np. silne wiatry i huragany, a nawet trąby powietrzne (prtzynajmniej u nas na lubelszczyźnie) przerażają i blachodachówkę zerwałby mi taki wiatr pewnie w całości z dachu...ja wolę dach solidny...ceramika lub cementowa dachówka (ograniczenia finansowe) 3. Zwyczajnie mi sie nie podoba blacha, a te w miarę ładne (jak np. balchodachówka z posypką itp są w cenie dachówki cementowej...) co do stropu, napisz czym sie kierujesz przy zmianie na zwykły lany?

Dziekuję za linki (choć wszystkie zgłębiłam już wcześniej iw iele innych, np, strony producneta też). Mogę tu wywnioskować odnośnie elementu izolacji i ciepłoty względem styropianu coś niecoś, ale nadal nie mam odpowiedzi na pytania: 1. Czy podłogę na gruncie z keramzytu należy kłaść bezwzględnie po wybudowaniu ścian i zadaszeniu? 2. Jeśli odpowiedź na pytanie 1 tak, to jak podeprzeć strop (TERRIVA lub ACKERMANN) na gruncie bez chudziaka??? A może taka podłogę robił u siebie i mógłby się wypowiedzieć jakie wady i zalety i jak się to ma ekologii?

Sylwia_LBN - piesio cudny Jak sądzę krajanka z Lublina? A gdzie kupiliście piesia? Mają jeszcze szczeniaki jakieś? Bo my rozważamy jeszcze owczarka niemieckiego (też sunię) lub taką jak Wasza... Z innej beczki do wszystkich...Czy ktoś buduje podłogę na gruncie na keramzycie???? Taki mamy plan z mężem, tylko wiele problemów nam się zrodziło odnośnie tej podłogi i z kimś kto ma taki plan lub pojęcie jak to sie robi chcieliśmy się skontaktować...

Sylwia_LBN - piesio cudny Jak sądzę krajanka z Lublina? A gdzie kupiliście piesia? Mają jeszcze szczeniaki jakieś? Bo my rozważamy jeszcze owczarka niemieckiego (też sunię) lub taką jak Wasza... Z innej beczki do wszystkich...Czy ktoś buduje podłogę na gruncie na keramzycie???? Taki mamy plan z mężem, tylko wiele problemów nam się zrodziło odnośnie tej podłogi i z kimś kto ma taki plan lub pojęcie jak to sie robi chcieliśmy się skontaktować...

Witam. Architekt namawia mnie i męża na podłogę na gruncie z keramzytu, że ponoć zdrowsze (jakieś promieniowanie żył wodnych niweluje), że zdecydowanie cieplejsze. Czytałam na stronie Producenta i innych stronach, że taka podłogę można ułożyć jedynie po wybudowaniu ścian i zadaszeniu domu. Czy ktoś z Szanownych Forumowiczów (może tych którzy wybudowali taką podłogę) może mi odpowiedzieć na pytanie, jak wobec tego na gruncie bez chudziaka podeprzeć na belkach strop, aby się nie ugiął? Czy ten keramzyt jest wart swojej ceny? Faktycznie taki zdrowszy? Czy nie ma z nim innych problemów poza problemem z podparciem stropu?

Witam. Architekt namawia mnie i męża na podłogę na gruncie z keramzytu, że ponoć zdrowsze (jakieś promieniowanie żył wodnych niweluje), że zdecydowanie cieplejsze. Czytałam na stronie Producenta i innych stronach, że taka podłogę można ułożyć jedynie po wybudowaniu ścian i zadaszeniu domu. Czy ktoś z Szanownych Forumowiczów (może tych którzy wybudowali taką podłogę) może mi odpowiedzieć na pytanie, jak wobec tego na gruncie bez chudziaka podeprzeć na belkach strop, aby się nie ugiął? Czy ten keramzyt jest wart swojej ceny? Faktycznie taki zdrowszy? Czy nie ma z nim innych problemów poza problemem z podparciem stropu?

Witam. Architekt namawia mnie i męża na podłogę na gruncie z keramzytu, że ponoć zdrowsze (jakieś promieniowanie żył wodnych niweluje), że zdecydowanie cieplejsze. Czytałam na stronie Producenta i innych stronach, że taka podłogę można ułożyć jedynie po wybudowaniu ścian i zadaszeniu domu. Czy ktoś z Szanownych Forumowiczów może mi odpowiedzieć na pytanie, jak wobec tego na gruncie bez chudziaka podeprzeć na belkach strop, aby się nie ugiął? Czy ten keramzyt jest wart swojej ceny? Faktycznie taki zdrowszy?