Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

starosta

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    5
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez starosta

  1. w jakiej technologii
  2. w jakiej technologii
  3. chciałbym się mylić, ale już widzę te opinie "klientów" ktorzy są tak naprawdę firmami konkurencyjnymi. Prrzecież można komuś wyrządzić dużo krzywdy. W ludzkiej naturze jest aktywizowanie się w momencie , kiedy pojawiają się kłopoty,problemy.Często jest tak, iż ocena sytuacji przez nas, praktycznych dyletantów, teoretycznie przygotowanych rewelacyjnie, jest bardzo subiektywna.Sam byłem w sytuacji, kiedy firma realizująca mój dom, wykonała część konstrukcji , wg mnie i mojego inspektora nadzoru, niezgodnie z naszym przekonaniem i sztuką budowlaną. Po moich wątpliwosciach, przedstawiono mi obliczenia wraz z opinią, iż konstrukcja ta spełnia wszelkie parametry potrzebne dla takiego domu jak mój. Ja , jako pragmatyk, poprosiłem o opinię na ten sam temat, osobę "z branży" która potwierdziła postępowanie firmy wykonawczej. Bardzo prosto, gdybym wtedy był na forum, mógłbym tę firmę skrzywdzić, bo na pewno wyraził bym o niej swoją opinię, oczywiście negatywną. Niech mój przykład będzie przestrogą dla tych, którzy pochopnie chcieli by zabierać głos dotyczący oceny. Oczywiście, jeśli sprawa jest ewidentna, nalezy "walić jak w bęben". W tym momencie uczulam innych na dobrze sporządzoną umowę, z której będzie wynikało wszystko na temat materiałów używanych do budowy waszego domu, co uchroni was przed przykrymi niespodziankami i koniecznością pisania na forum negatywnie
  4. chciałbym się mylić, ale już widzę te opinie "klientów" ktorzy są tak naprawdę firmami konkurencyjnymi. Prrzecież można komuś wyrządzić dużo krzywdy. W ludzkiej naturze jest aktywizowanie się w momencie , kiedy pojawiają się kłopoty,problemy.Często jest tak, iż ocena sytuacji przez nas, praktycznych dyletantów, teoretycznie przygotowanych rewelacyjnie, jest bardzo subiektywna.Sam byłem w sytuacji, kiedy firma realizująca mój dom, wykonała część konstrukcji , wg mnie i mojego inspektora nadzoru, niezgodnie z naszym przekonaniem i sztuką budowlaną. Po moich wątpliwosciach, przedstawiono mi obliczenia wraz z opinią, iż konstrukcja ta spełnia wszelkie parametry potrzebne dla takiego domu jak mój. Ja , jako pragmatyk, poprosiłem o opinię na ten sam temat, osobę "z branży" która potwierdziła postępowanie firmy wykonawczej. Bardzo prosto, gdybym wtedy był na forum, mógłbym tę firmę skrzywdzić, bo na pewno wyraził bym o niej swoją opinię, oczywiście negatywną. Niech mój przykład będzie przestrogą dla tych, którzy pochopnie chcieli by zabierać głos dotyczący oceny. Oczywiście, jeśli sprawa jest ewidentna, nalezy "walić jak w bęben". W tym momencie uczulam innych na dobrze sporządzoną umowę, z której będzie wynikało wszystko na temat materiałów używanych do budowy waszego domu, co uchroni was przed przykrymi niespodziankami i koniecznością pisania na forum negatywnie
  5. nie uważasz że można skrzywdzić firme kazdy problem powstały na styku inwestor-wykonawca ma jak zwykle dwie strony dobrze by było aby wykonawca mógł sie bronić
×
×
  • Dodaj nową pozycję...