Ostatnio jak pisałam to byliśmy na etapie tynków a od tamtego czasu w sumie niewiele się wydarzyło, poza tym, że:
- mamy już wszystkie instalacje i wylewki i karton-gipsy na dole, na górze tylko ułożona wełna;
- zamówiliśmy drzwi zewnętrzne - takie jak wcześniej wklejałam i czekamy cierpliwie na ich montaż;
- mamy dograny kominek i również czekamy w swojej kolejce (planowany termin koniec września/początek października);
- dzisiaj zamówiliśmy kuchnię (montaż za około 2 m-ce) a w międzyczasie szukamy kamieniarza, który w przystępnej cenie wykona blat;
- mamy kafelki do małej łazienki na dole (pozdrowienia dla Moniki ) oraz całą armaturę;
- sprzęty do kuchni też już wybrane;
Niby coś tam podogrywane ale narazie nic konkretnego nie zrobione - nawet bankowcy zauważyli że się lenimy bo za brak postępów wypłacili nam tylko połowę ostatniej transzy
Witam po przerwie:) Wprawdzie u nas nadal nic konkretnego się nie dzieje ale korzystając z chwili luzu wklejam zaległe fotki: BRAMA GARAżOWA - zamówiona w OKNOPLAśCIE razem z oknami
Wczoraj skończyli nam robić tynki, wyszło 520mx25 zł =13 000,00 zł. Elektrycy też już skończyli, sama robocizna zgodnie z umową wyniosła 3 500,00 zł - w tym RTV, LAN, domofon, alarm, telefon, dzwonek. Materiały kupowaliśmy sami - kosztowały około 3 000,00 zł. Oprócz tego sami kupiliśmy i ułożyliśmy kabelki pod przyszłe kino domowe - koszt 170,00 zł. Teraz czekamy na instalacje co i wod-kan, poczętek w połowie maja a zaraz za nimi wylewki.
Dzisiaj rostrzygnęliśmy casting na elektryka. Zdecydowanie wygrał ten polecony przez Newfie - przy okazji dziękujemy Doroto za namiary:) Facet widać zna się na rzeczy, jest kreatywny i jest w stanie sporo podpowiedzieć. Wstępny termin to 10 kwietnia, chyba że da radę wcześniej.
W tym tygodniu wreszcie przyjechały nasze okna!!! Planowo miały być dopiero gdzieś pod koniec marca ale Pan nas poinformował, że już są gotowe. Zdecydowaliśmy się na OKNOPLAST, profil: PLATINUM, kolor: OKLEPANY ZłOTY DąB:):):)
Poniżej zamieszczam parę archiwalnych fotek:) http://images33.fotosik.pl/78/455355c68955c867.jpg 31.08.2007 - START!!! http://images24.fotosik.pl/126/4ad7b0c466fbb9fe.jpg ŁAWY href="www.fotosik.pl" rel="">http://images30.fotosik.pl/126/d8afe3dc51e21ca3.jpg WALKA Z ŻYWIOŁEM:) http://images28.fotosik.pl/126/598bd3acff27e940.jpg Chłopaki zaczynają murować ściany fundamentowe...i kończyć tego samego dnia http://images31.fotosik.pl/78/8fec3cef70d283c9.jpg A tutaj widać bardzo malowniczo położony tartak w Istebnej http://images23.fotosik.pl/125/e79948e8a1531172.jpg Jakieś głębokie wyszły:) http://images31.fotosik.pl/78/8d6b2faed49d4ba3.jpg WIELKIE ZASYPYWANIE - weszło nam dodatkowo 170 ton piachu! http://images34.fotosik.pl/78/54eb8e15e2d5a4bd.jpg ZALEWANIE href="www.fotosik.pl" rel="">http://images30.fotosik.pl/126/0faa19c1279346b6.jpg Zero a cieszy:) http://images30.fotosik.pl/126/34215aec254f64f0.jpg No i zaczęły sie piąć pierwsze ściany parteru http://images29.fotosik.pl/125/7fa88f5966e408ef.jpg Kominek w salonie a za nim kuchnia http://images34.fotosik.pl/78/13fb7e20bcc0987c.jpg Startujemy ze stropem! http://images24.fotosik.pl/126/745e0a6d3d1ea323.jpg ... href="www.fotosik.pl" rel="">http://images32.fotosik.pl/78/387dcaaa092e30d4.jpg "ROZMOWY NA SZCZYCIE":) - inwestor i szef http://images30.fotosik.pl/126/386b7553abb8814e.jpg praca aż wre! http://images25.fotosik.pl/125/34cfd751a55ee380.jpg i znowu nas odwiedziła gruszka:) http://images24.fotosik.pl/126/86e1fc97c7e8681e.jpg ... href="www.fotosik.pl" rel="">http://images31.fotosik.pl/78/341786c755f47d3f.jpg WIECHA!!! href="www.fotosik.pl" rel="">http://images26.fotosik.pl/126/3313b7baaddae09c.jpg No i rośnie pięterko http://images27.fotosik.pl/125/b080e1e89cd5cdee.jpg Przyjechała więźba, trzeba ją tylko posegregować... http://images34.fotosik.pl/78/0d8e121a6c8462ae.jpg A tu można podziwiać dzieło Pana Pawła - ja bym tak nie umiała:) http://images34.fotosik.pl/78/1bf4d0e573f46d0e.jpg I węźba już na dachu... http://images31.fotosik.pl/78/ac2a1b7b6de88dda.jpg Pierwsze przymiarki do ganka http://images28.fotosik.pl/126/3e350c68d03e9b40.jpg i jeszcze raz rzeżby http://images33.fotosik.pl/78/b36315c49c0afb07.jpg Widok z pięterka:) http://images32.fotosik.pl/78/6f9a54a03b5e0195.jpg Salon po wielogodzinnym sprzątaniu http://images30.fotosik.pl/126/9b6483171206a5d5.jpg A tu nasza duma - PODBITKA - a to dlatego, że robiliśmy ją sami , wprawdzie inwestor był głównodowodzącym ale ja pomagałam:) http://images33.fotosik.pl/78/cd55536c8b4ddaa9.jpg Ganek gotowy!!! Nie wiem jak to sie stało, że ominęliśmy parę desek w malowaniu:) http://images31.fotosik.pl/78/47286ac63b1a1a37.jpg Kominy też już gotowe http://images30.fotosik.pl/126/78b8a8b7c5f4f880.jpg Chłopaki skaczą po tym dachu jak kozice:) Mnie się kręci w głowie od samego patrzenia:) http://images28.fotosik.pl/126/a7b6b14db3cdb5e3.jpg No i długo wyczekiwany moment: UKłADANIE DACHóWKI! http://images33.fotosik.pl/78/d802869d4dd17e08.jpg Widok od ogrodu... http://images34.fotosik.pl/78/2dc6bcbfcea6b0f2.jpg I jeszcze raz komin w całej krasie:) http://images29.fotosik.pl/125/fe076a109ea86a60.jpg ...no i nasza podbitka:) http://images26.fotosik.pl/126/7dfd6ef93319bba8.jpg
W myśl starego powiedzenia, że lepiej późno niż wcale i my zakładamy swój dziennik budowy:) A wszystko zaczęło się przez te rosnące ceny mieszkań....
Jeszcze do początku marca tego roku każdą wolną chwilę spędzaliśmy z Tomkiem na rozwieszaniu ogłoszeń o treści: KUPIĘ MIESZKANIE!!! Przy okazji dziękujemy za wyrozumiałość wszystkim mieszkańcom parteru, że nas wpuszczali i pozwalali oklejać klatkę:) I pomimo tego, że ludzie reagowali na nasze ogłoszenia i parę mieszkań zobaczyliśmy to zawsze nam coś nie pasowało. I tak też było w pewne niedzielne, marcowe popołudnie. Po wizji u pewnych Państwa, którzy nam opowiadali, że sprzedają mieszkanie bo właśnie się kończą budować spadł na nas grom z jasnego nieba: czemu my się właściwie nie możemy wybudować? I tak to planowaliśmy w dalszej perspektywie, więc czemu nie teraz? Tomek początkowo podszedł do tematu bardzo "ostrożnie" ale ja mu tak zaczęłam wiercić dziurę w brzuchu, że w końcu się zaraził moim optymizmem i już w przeciągu tygodnia nikt nam nie był w stanie wybić budowania z głowy! Niestety mieszkańcy miasta nie mogli jeszcze spać spokojnie bo nadal ich nachodziliśmy ale cel się zmienił bo już nie szukaliśmy mieszkania a działki! Mieliśmy dużo szczęścia bo jeszcze w marcu ją znaleźliśmy i po załatwieniu wszelkich formalności już w kwietniu staliśmy się właścicielami ziemskimi. Potem wszystko się działo jak na jakimś przyspieszonym filmie, formalności załatwialiśmy w piorunującym tempie i już pod koniec sierpnia, po uprawomocnieniu się pozwolenia na budowę mogliśmy startować. Oczywiście w międzyczasie szukaliśmy ekipy, załatwialiśmy przyłącza itp. Bardzo nam pomógł jeden z forumowiczów, który się buduje w Gostyni. W ostatnim tygodniu sierpnia koparka zainaugurowała roboty a od 3 września górale wkroczyli do akcji. Tak się chłopaki uwinęli, że ani nie zdążyliśmy przez nich dziennika założyć:) W efekcie od początku grudnia nasz domek jest już gotowy, tzn. stan surowy łącznie z dachem. To po krótce wszystko.