Lhea
Użytkownicy-
Liczba zawartości
244 -
Rejestracja
Lhea's Achievements
FORUMOWICZ to brzmi dumnie (min. 100) (3/9)
10
Reputacja
-
U mnie na wprost wejścia jest klatka schodowa, obok, po prawej mam gabinet. Piwniczki, z powodów wód gruntowych, w domu nie posiadam, ale, chwała mi za to, nie zrezygnowałam ze spiżarni w kuchni. Na schodach mam problem z oknem, nie pamietam kiedy je myłam. Mam podwójny garaż, a nad nim sypialnie, żałuje, ze nie mam tam podłogówki, to jej jedyny mankament. W pokoju przejściowym do sypialni garderoba. Mam podwyższone ścianki kolankowe, wiec pokoje na gorze sa olbrzymie, ale to dzieki wizycie u Jakowa, stwierdziłam, ze bedzie za nisko. Dom przerabiałam w czasie projektowania i troszke w czasie budowy. Czy pierwszy dla wroga? Teraz zbudowalabym cos innego, z większa ilością okien i przestrzeni. Ale nawet dzisiaj, biegając z odkurzaczem stwierdziłam, ze internety to wspaniała rzecz. Uniknęłam wielu błędów, ulepszam projekt dla siebie, a moje genialne pomysły firma potem sprzedawała. Mogłam zażyczyć sobie tantiem autorskich. A co? Przesunięcie kominka, a co za tym idzie przeprojektowanie układu na gorze, wykusz... coz, ważne, ze u mnie wyszło to zajebiście.
-
Popieram Darka. Jestem zachwycona wykuszem. Jest widniej, mieści się stół a i parapetów więcej na kwiatki )) Jeśli chodzi o przemakanie i przemarzanie - faktem jest, że jest ciężko. Niemniej jednak da się to ogarnąć. U nas jest styropian na balkonie i cholernie droga folia w płynie. I gra gitara, a mieszkamy od 5 lat.
-
Witam mamy to i to. Czyli kominek przeniesiony na ścianę z kuchnią - tyle, że kominek grzeje nam w stronę kanapy postawionej koło drzwi balkonowych. Mam wykusz a koło niego spiżarkę. Dla mnie bomba, robi się rewelacyjna ścianka do postawienia witrynki. Wiem o czym mówię Mieszkam już 4 lata. Przyznam, że nie pamiętam jak był umiejscowiony kominek w projekcie pierwotnym, ale musiało być kiepsko, skoro go przenosiłam M.
-
Ja mam ogrzewanie w salonie pod panelami. Jestem zadowolona z tego rozwiązania - panele zwykłe, laminowane. Należy jednak pamiętać o jednej rzeczy - normalnie pod panele dajesz takie piankowe płyty (u mnie były pomarańczowe) - jako izolacje termiczną i akustyczną. Na podłogówkę należy położyć tekturę falistą - chodzi o to, że nie izoluje ona wychodzącego spod niej ciepła Ot taka ciekawostka... Pozdrawiam M.
-
Ciężko Ci coś doradzić, bo nie wiadomo skąd dokładnie piszesz. Ja dużo rzeczy kupowałam przez Internet, sporo z różnych źródeł, natomiast bardzo pomocny okazał się Zakpol. Masz darmowy transport, można dorobić się rabatów, które nie są może porażające, ale za cenę przejechania 5 minut autem i zamówienia dostawy lub przywiezienia czegoś "na szybko" jest niezawodny. Obsługa jest profesjonalna, a zdażyło mi się również pożyczyć cegłę, żeby sprawdzić czy pasuje kolorystycznie No i oczywiście nie płaciłam za każdym razem, choć ciężko to nazwać kredytem kupieckim, ale moi fachowcy nie musieli mieć ze sobą kasy, kiedy podjechałam z nimi i ich "przedstawiłam"... Nie polecam natomiast składu w Rembelszczyźnie przed rondkami jadąc od Wawy.
-
Temat poruszany z milion pięćset razy Ja mam sytuację dość patową - tuż za mostkiem, a z tego, co wiem nadajniki są w Legionowie. Na chwilę obecną lecimy na sieci komórkowej. Rozwiązaniem byłaby Neostrada, ale chyba sami wiecie jak jest z TP SA, mi odpowiedzieli, że nie mają numerów, a co za tym idzie, możliwości. Do modemu mam podpiętą małą antenkę i jakoś leci, kiepściunio, ale leci. Sąsiad ma antenkę większą, ale nie jestem w stanie powiedzieć jak u niego z jakością. Żeby uniknąć pytań - byli mili Panowie z Netii - nie da rady. Orange - jakaś nowa usługa na innych falach - nic z tego. Jedyne co, to normalne komórkowce Sferia nie działa. Pozdrawiam M. PS. Już wiem czemu ie dostawiałam powiadomień... wrrrrrrrrrrrrr
-
Garaż - nie planujesz bramy podnoszonej do góry?? Bo ona potrzebuje mocnego wsparcia. Ja mam, niestety, wycięcia w styropianie... Pęknięć nie miałam, pilnowałam w czasie wylewek odpowiedniej ilości dylatacji. Jedyne rysy jakie mam to na schodach na połączeniu stropu z wylewką górną. Się wzięło i zrysiło, ale maluteńko, więc na wiosne pójdzie tam akrylik, nic więcej nie trzeba. Pozdrawiam M.
-
Ja w kuchni zatkałam rure wentylacyjną (na razie nie montowałam okapu, gdyż nie robiłam stałej kuchni), w spiżarni jest OK, ale jest nieogrzewana, więc może nie ma aż tak dużych różnic temperatur. Duży problem z wilgocią miałam pod schodami, mimo, że nie opuszczałam podłogi. Teraz wszystko jakoś podeschło i jest OK. Podłogę nad garażem - sypialnia - mam docieploną styropiankiem piąteczką, oprócz tego piąteczka na suficie w garażu. Krótko mówiąc niewiele to daje, żałuję, że nie położyłam tam podłogówki, tylko kaloryfery. Rozwiązaniem na szok termiczny przy wstawaniu z łózia rano są chodniczki po obu stronach łóżka. To takie spostrzeżenia po półtora roku mieszkania Pozdrawiam M.