Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

qwadryga

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    8
  • Rejestracja

Converted

  • Tytuł
    WITAJ, tu znajdziesz opowiedzi na swoje pytania

qwadryga's Achievements

WITAJ, czytaj i pytaj... :)

WITAJ, czytaj i pytaj... :) (1/9)

10

Reputacja

  1. Szanowny 1950, Rozglądam się za kotłem do domu 150 m2 pow. użytkowej, w tym około 30 m2 ogrzewanie podłogowe (bez projektu) reszta grzejniki płytowe. Wpadł mi w oko Ecodens 1300-24 Eco/V130. Proszę o opinię czy byłby to dobry wybór i co do pełnego kompletu oprócz kotła należy kupić. Jeżeli można to prosiłbym o ofertę cenową na emaila,
  2. Dziękuję Andrzeju za rady. Z tego co napisałeś wnioskuję że będzie niezła jazda z tym kominem... A jeżeli chodzi o mocne wystawanie komina na salon to nie "wyczytałem" tego niestety z projektu a zauważyłem to dopiero na twoich zdjęciach. Myślę o zastosowaniu wąskiego i wysokiego wkładu kominkowego i ustawieniu go obok komina. Miejsca chyba wsytarczy bo zmieniłem wielkie łukowe okno na drzwi tarasowe.
  3. Witajcie Zaczynam budowę Izoldy i proszę o radę. Czy warto podnieść ściankę kolankową? Dach jest stromy i obawiam się, że łazienka i pokoje na poddaszu bedą kłopotliwe w meblowaniu i użytkowaniu. No i jeszcze pytanie do Andrzeja o komin z kominkiem zewnętrznym. Wszyscy moi potencjalni wykonawcy doktoryzują się nad tym kominem - czy faktycznie jest z nim kłopot wykonawczy? Czy jest on u Ciebie przesunięty w głąb domu, czy też zmieniłeś jego krzywiznę aby szybciej chował się w bryle domu. No i jeszcze jego wykonanie - widzę ze zdjęć, że w dolnej części jest wykonany ze zwyłej cegły i będzie prawdopodobnie licowany płytką klinkierową - czy tak samo robiony jest powyżej linii dachu, czy też może z pełnej cegły klinkierowej, a może jeszcze inaczej niż mi się wydaje? pozdrawiam, Robert
  4. Dziękuję Oskarze za odpowiedź. Na koniec muszę napisać, że dzisiaj odbyliśmy kolejną rozmowę z urzędnikami w gminie w rzeczonej sprawie. Za pierwszym razem byli mili i niepewni (nie wiedząc np. czy czasem z tytułu pomyłki w MPZP nie grożą im jakieś sankcje). Dziś rozmowa wygladała zupełnie inaczej, dowiedziałem się gdzie jest moje miejsce w szeregu i kto tu rządzi a tak wogóle powinienem być wdzięczny, że przyznali sie do pomyłki, bo mogli stwierdzić, że taki jest plan, droga ma tam iść gdzie jest narysowana i basta.... Takich to szlachetnych i prawych ludzi można spotkać w urzędach. Pozdrawiam.
  5. Witam! Zadałem to pytanie już wcześniej, ale w innym miejscu forum. Pozwolę sobie je zadać jeszcze tutaj. Mianowice mam problem, zdawałoby się banalny, z działką którą chciałbym kupić. Otóż w miejscowym planie zagospodarowania z 2004 roku /obowiązującym/ jest ewidentna pomyłka polegająca na wrysowaniu drogi gminnej w działkę, podczas gdy od zawsze droga ta (asfaltowa) biegła i w rzeczywistości biegnie obok działki. Niestety pomyłka ta powoduje przesunięcie granicy zabudowy w taki sposób, że na działce zmieści się teraz jakiś kurnik a nie wymarzony dom (działka ma kształt trójkąta). Urzędnicy w gminie uderzyli się w pierś ale jednocześnie twierdzą, że trzeba czekać do zmiany planu zagospodarowania co może mieć miejsce za dwa, trzy może pięć lat. Nikt nie da pozwolenia na budowę uwzględniając stan faktyczny - urzednicy mogą bazować tylko na mapach z błędem. Jest to jakaś paranoja - no ale na wszystko w naszym kraju jest możliwe. Proszę o opinię - czy urzędnicy mają rację i nic w tej sprawie nie mogą zrobić?
  6. Urzędnicy powiedzieli, że nigdy nie mieli zamiaru przesuwać istniejącej drogi - jako argument sami podali irracjonalność tego przesunięcia i brak pieniędzy na tego typu przeróbki. No ale co z tego skoro Ania potwierdza słowa urzędników..............
  7. Dziękuję za pochylenie się nad tym problemem. Będę wraz z właścicielem działki próbować prostować urzędnicze ścieżki........
  8. Witam! Mam problem, zdawałoby się banalny, z działką którą chciałbym kupić. Otóż w miejscowym planie zagospodarowania z 2004 roku /obowiązującym/ jest ewidentna pomyłka polegająca na wrysowaniu drogi gminnej w działkę, podczas gdy od zawsze droga ta (asfaltowa) biegła i w rzeczywistości biegnie obok działki. Niestety pomyłka ta powoduje przesunięcie granicy zabudowy w taki sposób, że na działce zmieści się teraz jakiś kurnik a nie wymarzony dom (działka ma kształt trójkąta). Urzędnicy w gminie uderzyli się w pierś ale jednocześnie twierdzą, że trzeba czekać do zmiany planu zagospodarowania co może mieć miejsce za dwa, trzy może pięć lat. Nikt nie da pozwolenia na budowę uwzględniając stan faktyczny - urzednicy mogą bazować tylko na mapach z błędem. Jest to jakaś paranoja - no ale na wszystko w naszym kraju jest możliwe. Proszę o opinię - czy urzędnicy mają rację i nic w tej sprawie nie mogą zrobić?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...