Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

tolek

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    8
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez tolek

  1. A powiesz coś na temat kosztów budowy? O ile pamiętam to Archon wyliczył koszt budowy tego domku na jakieś 160 tys.
  2. Również zastanawiałem się nad tym projektem, brakowało mi tylko pomieszczenia gospodarczego (rozwiazałaś ten problem w jakiś sposób?), no i pokoje na poddaszu wydawały mi się malutkie, ale po podniesieniu ścianki kolankowej rozumiem że są troche większe. Poza tym domek jest ładniutki.
  3. Wnioskowanie na podstawie danych historycznych ma sens bowiem pokazuje zachowanie się danej waluty w określonym czasie, a o jakich 7 % i o jakim błędzie mówisz nie mam pojęcia. Co z tego, że kurs nie rósł liniowo skoro ostatecznie pozostający do spłaty kapitał powiększył się o tę różnicę w kursie, to, że kurs nie rośnie liniowo ma znaczenia tylko dla wysokości poszczególnych rat. Skoro już mamy wytykać sobię błędy to moim zdaniem sporym błędem jest podpieranie się możliwością przewalutowywania, które ma na celu przede wszystkim uchronić kredytobiorcę przed spodziewanymi skokami waluty, przy czym to, o ile w danym czasie wzrósł kurs danej waluty obciąża kapitał kredytobiorcy. Podobnie błędem jest optowanie za kredytem w CHF dlatego, że większość ludzi bierze kredyt w CHF. Nie jest to żaden argument, raczej kontrargument bo większy popyt na daną walutę zwiększa jej kurs. Poza tym, moim zdaniem sytuacja w Polsce póki co nie jest zbyt pewna, wobec czego kredyt walutowy jest dość sporym ryzykiem. Powiedzmy, że z tych 200.000 w CHF (oprocentowanie około 3,5%) spłaciłaś w ciągu roku 20.000 zł kapitału, zakładając, że rata kapitałowo-odsetkowa wyniosła około 2.250 zł (odsetkowa: 600 zł, kapitałowa 1.650). Np. 5% skok waluty spowodował, że kapitał w wysokości 180.000 wzrósł Ci do 189.000. zł, należy ten kapitał jeszcze zwiększyć o 3,5% oprocentowania co da 195.615, wobec czego jesteś w nieco lepszej sytuacji niż w punkcie wyjścia. Ta kwota byłaby nawet większa, bo dość pobieżnie ją wyliczyłem od kapitału 180.000, a przecież taki kapitał pozostałby dopiero po roku spłaty, a oprocentowanie i zmiana kursu wpływa na kapitał od momentu zaciągnięcia kredytu. Oczywiście teraz możesz przewalutować kredyt, ale to i tak nie zmieni zadłużenia, które wynosi 195.615 zł, tylko teraz już w złotówkach, uchroni Cię to natomiast od skoków waluty w następnym roku. Przy wariancie złotówkowym (oprocentowanie powiedzmy 7%), z tych 200.000, przy takich samych ratach kapitałowo-odsetkowych, to jest 2.250 zł (odsetkowa: 1.150 kapitałowa 1.100), po roku spłaty zostaje 186.800 zł kapitału do spłaty. Ale każdy niech sam kombinuje. Pozdrawiam.
  4. Pokazałem zmianę kursu CHF w stosunku do złotówki, która to w przeciągu dwóch lat wyniosła około 16 % podczas gdy średnio pensje wzrosły co najwyżej o poziom inflacji. Jeśli chcesz koszyk dóbr, proszę bardzo: w 2001 roku za 2000 zł można było kupić 813 CHF a w 2003 roku za 2080 zł (powiedzmy, że pensja wzrosła o 4%) kupisz już tylko 727 CHF. A różnica kursowa Ewo ma wpływ nie tylko na aktualną ratę ale i na pozostały do spłaty kapitał. Wyobraźmy sobie, że zawieszamy na rok spłatę kredytu w wysokości 50.000 zł. wariant pierwszy (złotówkowy): po roku mamy do spłacenia 53.500 (50.000 x 7%) wariant drugi (CHF): po roku mamy do spłacenia 55.750 (50.000 x 11,5%)* * 11,5% ponieważ w ciągu dwóch ostatnich lat kurs CHF w stosunku do złotówki wzrósł o około 16 %, czyli 8 % rocznie plus 3,5% rocznego oprocentowania kredytu A teraz czekam na wasze wyliczenia. Pozdrawiam.
  5. Nie polecam brania kredytu we CHF, było to dobre rozwiazanie kilka lat temu, gdy kredyty złotówkowe były wysoko oprocentowane, obecnie oprocentowanie kredytów złotówkowych to 6,5 do 8 % a zapewne jeszcze spadnie (mowa oczywiście o kredytach mieszkaniowych). Frank szwajcarski wcale nie jest taki stabilny, w przeciągu dwóch lat kurs skoczył z 2,46 do 2,86 a więc o ponad 16 %, co dało 8 % rocznie plus oprocentowanie kredytu w wysokości średnio 4-6 %. Wobec czego roczny koszt kredytu we CHF w dwóch ostatnich latach wyniósł około 12-14 %. Takie jest moje zdanie ale decyzja należy do Was, zresztą wcale nie jest powiedziane, że kurs CHF dalej będzie rósł tak jak w dwóch ostatnich latach, może zacznie spadać, chociaż na to bym jednak nie liczył.
  6. tolek

    Na ko?!

    Zapewne macie rację. Póki co jeżdżę na koniach z pobliskiego gospodarstwa agroturystycznego i tak jest dobrze. Nigdy poważnie nie myślałem o tym, aby trzymać konie u siebie, owszem pojawiały się takie myśli ale miałem świadomość tego, że byłby to duży obowiązek a dwa konie to jeszcze nie stado w którym by sie dobrze czuły. Sądziłem jednak, że są osoby, które się na to zdecydowały i powiedzą coś na ten temat. Koło moich rodziców mieszka facet trzymający konia na swojej działce. Nie wiem jak to koń znosi bo go nie widziałem z bliska. Wasze głosy jednak świadczą o tym, że to niezbyt fortunny pomysł. (wczoraj trochę bobrykałem , mam siedem kilometrów do tego gospodarstwa, można powiedzieć rzut beretem) Pozdrawiam
  7. Bardzo łady domek. I działka zdaje się nie taka znowu mała. Nie wiem skąd tylu przeciwników budowy bliźniaka. Zawsze to chyba dobrze mieć pod bokiem sąsiada. Na zabudowę szeregową raczej nigdy bym się nie zdecydował ale bliźniak - czemu nie?
  8. Muzyki klubowej można posłuchać w radiowej trójce w piątkowe i sobotnie wieczory, mniej więcej między godziną 22 a 24.
  9. tolek

    Na ko?!

    Chyba niewielu jest koniarzy na forum wnioskując po liczbie postów A ja mam pytanie do tych, którzy trzymają konia lub konie na własnej działce. Chciałbym wiedzieć jaki obszar przeznaczyliście na pastwisko i czy kupujecie pokarm dla koni czy też pochodzi on z samodzielnych upraw. Pozdrawiam
  10. Planujemy budowę domu mającego około 100 metrów powierzcni użytkowej. Większy dom nas nie interesuje między innymi dlateżgo że: musielibyśmy zaciągnąć większy kredyt (co podniesie koszt inwestycji); duży dom to większe koszty ogrzewania i ewentualnych napraw; budowa kolejnych pokoi i łazienek z których i tak nikt nie będzie korzystał naszym zdaniem nie ma sensu.
  11. Uff! Aż mi ulżyło bo już myślałem, że przegapiłem ten artykuł, na szczęście można go znaleźć na internetowych stronach Gazety. Sosenka jest jednym z projektów branych przeze mmnie pod uwagę, wobec czego cieszę się, że nie tylko mi ten projekt sie podoba. Pozdrawiam.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...