Witam Grupe,
Bylem na rozmowie wstepnej w tej firmie. Uczucia mieszane, niby super milo i grzecznie na poczatku,ale np nie podobalo mi sie to,ze mocno forsuja Ulricha i inne "swoje" materialy. Zero elastycznosci pod tym wzgledem. Kolezanka wybudowala sie w Kobylance i wziela ich do siebie. No coz - mozna to okreslic jednym slowem - masakra- niekonczace sie nerwy,awantury,straszenia sadem itp. Jak mowi - miesiac pracy z nimi kosztowal ja rok zycia jak nic.
Pozdrawiam, zyczac udanych wyborow.
Witam,
dzieki za opinie.Tez mialam mieszane uczucia po rozmowie wstepnej.
Czy jest szansa na rozmowe z kolezanka z Kobylanki bo ja tes tam sie buduje?
Musze podjac decyzje do konca listopada co do ekipy od co i cwu.
Pozdrawiam