co prawda mnie ten problem dotyczyć będzie dopiero za dwa lata, ale też mam jakiś tam pogląd na sprwę i na dodatek chęć do dyskusji:)......
oczywiscie matki samodzielnie wychowujące dzieci powinny mieć jakieś ułatwienia - nie ma wątpliwości że potrzebują opieki przedszkolnej dla dzieci, chodzi o to że mam formalnie samodzielnych jest tyle we Wrocławiu że dla innych dzieci nie starcza miejsc. A przecież jest wiele młodych małżeństw, dla których druga pensja jest po prostu koniecznością i nie stać ich na opiekunkę czy prywatnie przedszkole, z drugiej srtony bywa że samodzielne mieszkają np. z mamą - emerytką, czy też nie mają ochoty iść do pracy stałej starcza im pomoc, renta i jakaś fuch od czasu do czasu ( oba przypadki są mi osobiście znane) bywa też niestety tak, że ze wszlędu na "przywileje" dla samotnych matek niektóre pary nie legalizują swoich związków.
i tu chyba jest lekki żal tych, których dzieci nie dostały się do przedszkoli, czują się po prostu wikiwani. Pierwszeństwo do przedszkoli mają też dzieci osóz z grupą inwalidzką i nikt nie zgłasza w tym względzie wątpliwości.
no i jeszcze jedna kwestia - kilka lat temu UM przeprowadził akcje likwidacje zbędnych przedszkoli........ i to jest prawdziwe źródło problemu - W MIEŚCIE JEST ZA MAŁO PRZEDSZKOLI A NIE ZA DUŻO SAMOTNYCH MATEK pozdrawiam wszystkich