Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

mapatut

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    226
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez mapatut

  1. Nie no wiadomo, ze nie zamontuje wszystkiego wymieniłem znane mi opcje i proszę o porady, wady, zalety itp poszczególnych. Twoje rozwiązanie też wymieniłem i też się nad nim zastanawiam, jest chyba najprostsze. Obawiam się tylko sytuacji kiedy ktoś jest sam w domu, wychodzi przez furtkę np. wyrzucić śmieci i zapomina klucza, furtka się zatrzaskuje np. od powiewu wiatru i wtedy ZIMA, pozstaje skakanie przez płot. Wiem, ze to pewnie byłyby sporadyczne sytuacje ale jednak.
  2. witam Pomóżcie w wyborze wygodnego w codziennej eksploatacji i bezpiecznego rozwiązania zamykania furki frontowego ogrodzenia. Sytuacja wygląda tak: ogrodzenie będzie metalowe, spawane z różncyh giętych i kręconych prętów, płaskowników itp. Od lini ogrodzenia do drzwi wejściowych jest 10 m. Furtka będzie dokladnie naprzeciwko drzwi wejściowych. Do miejsca gdzie ma być furtka dociągnięty mam kabel ziemny 6 żyłowy do ewentualnego domofonu i elektrozaczepu. W domu w hallu mam na ścianie przewidziane miejsce na domofon gdzie doprowadzono ten kabel i zasilanie. Moje wątpliwości dotyczą tego jak to się będzie sprawdzać na codzień. 1. Jeśli ma być elektrozaczep to musi być z pamięcią żebym wychodząc nacisnął raz w domofonie otwieranie i zapadka była zwolniona do momentu otwarcia furtki. Tu chyba wszystko jasne, kwestia czy każdy domofon wspołpracuje z elektrozaczepem z pamięcią ? 2. Jesli ma być eklektrozaczep w furtce wykonanej z prętów itp. to nie mogę zastosować w tej furtce klamki ani z zewnątrz ani od wewnątrz bo przełozenie ręki pomiędzy prętami i otwarcie klamki to żaden problem. Wychodzi na to, że muszę mieć sztywne gałki z obu stron czyż nie ? 3. Gdy będe miał gałki z obu stron to może zaistnieć taka sytuacja, że po wyjsciu przez furtkę na zewnątrz może ona się zatrzasnąć i nie ma jak wejść spowrotem jak nikogo nie ma w domu, chyba, ze skacząc przez ogrodzenie 4. Żeby uniknąć powyższego problemu można chyba zamontować zamek na klucz we furtce, pytanie tylko czy do furtek są jakieś specjalne zamki, które dobrze sprawują się na zewnątrz no i dają się solidnie i estetycznie zamontować/zabudować w ramie furtki ? U mnie furtka będzie miała ramę z profilu 2x3 cm gdzie 2 cm to szerokość ramy a 3 cm to głębokość. 5. A może zamiast klucza dobre byłoby rozwiązania np. z pilotem, który można zasterować domofon znajdujący się wewnatrz domu i zolnić zaczep ? 6. Myslę też o jakimś szyfratorze. Montuje go na słupku obok furtki (słupek to profil metalowy 8x8 cm), zatrzaśniętą furtkę otwieram wprowadzając kod który sterują domofonem i zwalnia zaczep. Pewnie to najdroższe rozwiązanie ale chyba najwygodniejsze, nie trzeba nosić kluczy ani pilota, nie trzena też chyba montować już żadnego zamka we furtce tylko przyspawać jakiś języczek, który będzie zahaczal o zapadkę elktrozamka wmontowanego w słiupek ogrodzeniowy. Sam nie wiem. Chciałbym coś co będzie w miarę bezpieczne czyli ,ze ktoś po prostu nie wlezie na posesję prze furtkę, a jednoczesnie nie upierdliwe w użytkowaniu np. wpuszczenie listonosza czy kogoś innego jak np. jest się w szlafroku i nie bardzo można wyjść i przespacorować się do furtki, żeby ją kluczem otworzyć. Jak Wy macie, jakie są plusy i minusy, co byście zaproponowali, no i może jakieś konkretne urządzenia zaproponujecie ? Acha, w lini ogrodzenia będzie też brama wjazdowa uchylna, dwa skrzydła po 1,70m. Do bramy nie mam żadnego kabla podprowadzonego, nie planuję robić napędu do niej. Jakie w tym przypadku można zastosować dobre czytaj: wygodne i bezpieczne zamkniecie takiej bramy ? Chyba musi być dobry dostęp do takiego zamkniecia od wewnatrz i od zewnatrz, no nie ?
  3. OK, chyba już nie musicie odpowiadać. Znalazłem, że niestety już nie ma niekodowanej tv publicznej, Polsatu i TVN. zostały tylko jakieś Polsat2, Trwam, Puls, TVPolonia, Polonia1 itp czyli ogólnie to czego nikt w zasadzie nie ogląda. Trzeba iść jednak w antenę naziemną.
  4. Witam Czy ktoś może wie i napisze albo wskaże linka gdzie się dowiem jakie programy telewizjne można "złapać" przy pomocy dowolnego CYFROWEGO tunera satelitarnego ? Oczywiście chodzi mi o FTA a nie Polsatu, Cyfry i N. Tak sobie kombinuję, bo mam cyfrowy Polsat obecnie doprowadzony do salonu a chcę coś mieć też w sypialni. Chciałem założyć jakąś naziemną ale stwierdziłem , ze najpierw podrążę temat satelitarnych programów darmowych. Antenę do Polsatu cyfrowego ma wyposazoną w 2 konwertery, jeden na Hot Birda a drugi na Astrę. Na strychu przewody od konwerterów schodzą się do przełącznika diseq i dalej leci jeden do dekodera polsatu. Gdybym przed diseqiem wstawił jakiś rozdzielacz na każdym z przewodów i sygnał z konwerterów skierował dodatkowo do jakiegoś cyfrowego tunera np. Ferguson to jakie programy FTA jest szansa "złapać" ? Czy TVP1,2, Polsat, TVN, TV4 nadaje na jakimś transponderze jako FTA ?
  5. Zgadza się tyle, że jednak zdecydowanie częściej ludzie na starość wybierają (bo takie mają potrzeby i mozliwości) mniejszy metraż niż odwrotnie. A widzisz, ja nawet nie marzyłem o domu 500 m2 bo na tą chwilę po prostu nie stać mnie (nawet w kredycie) na 1 czy 2 miliony na dom pomijając już czy potrzebny taki duż y czy nie. A widzisz, teraz zdradzasz trochę więcej szczegółów. Mieszkasz w 125 m mieszkaniu wiec logicznym jest, że dom chciałbyś jednak większy a nie mniejszy od tego mieszkania. Poza tym mając 125 m mieszkanie dysponujesz jednak sporą kwotą po sprzedaniu go na budowanie domu więc o 200 czy 250 m możesz śmiało myśleć. Mnie dziwi, ze Ciebie dziwi że ludzie budują 100 metrowe domy. Nie wiem co robisz, kim jesteś itp ale uwierz, że przeciętny Polak nie mieszka w 125 m mieszkaniu w bloku. Oooo własnie. Takie są realia w wielu przypadkach (m.in. moim), stąd decyzje inne.
  6. Widzę, że Ty już dawno decyzję podjąłeś więc nie wiem po co zaczyanłeś ten wątek. W pierwszym swoim poscie prosisz o poradę o optymalną powierzchnię domu więc Ci każdy pisze swoje zdanie a Ty uparcie każdego kto myśli inaczej niż Ty cytujesz i i nie wiem czy próbujesz przekonać czy szukasz jednak poparcie swego wyboru. Chcesz, buduj 250 m2 jeśli tak jest dla Ciebie najlepiej. Ja pisząc swojego posta nie miałem zamiaru przekonywać Cie, że mój wybór jest jedyny słuszny, taka decyzję podjąłem wziąwszy pod uwagę wiele czynników takich jak np. możliwosci finansowo/kredytowe, potrzeby itp itd. To moja sprawa !!! Powodzenia w wyborze projektu i życzę trafnej decyzji. p.s. Oczywiście zgadzam się z twierdzeniem, że dom 300 m2 nie będzie kosztował 2 razy tyle co 150 m2 jednak moim zdaniem wcale aż tak drastycznie koszt kolejnych metrów kw. nie spada wraz ze zwiększaniem powierzchni domu.
  7. Ja chciałem kupić ale po namysle odpuściłem. Popiół wybieram mniej więcej raz na tydzień a w kominku pali się ciągle. Popiół wybieram po prostu małą wąską szufelką i to w dodatku celowo nie wybieram wszystkiego bo zauwazyłem, że jak zostawię trochę to się lepiej rozpala, więc do takiego wybierania odkurzacz/separator mi nie potrzebny.
  8. A może po prostu jechać do nich z podaniem typu: " W związku z podejrzeniem niewłaściwej pracy licznika gazu powodującej zawyżanie wskazań UPRZEJMIE PROSZĘ o sprawdzenie poprawnosci jego działania i/lub ewentualną podmianę na inny itp itd .... Informuję, iż kocioł wraz z instalacją został sprawdzony przez autoryzowany serwis stąd podejrzenie złej pracy gazomierza." Czasami po dobroci więcej można wskurać niż idąc od razu z pretensjami. Spróbuj, może się uda. Wiedział byś wtedy, ze to nie licznik jest winien.
  9. W domu, który buduję, pokoje dla dzieci mają po 13 m powierzchni użytkowej plus skosy. Moim zdaniem w zupełności wystarczająca wielkość. Gdyby miały po 11 m plus skosy tez by wystarczyły. U mnie jak już pisałem pokoje dzieciaków mają 11 i 13,5 m2 i to już ze skosami. Skos jest na krótkim boku mniejszego pokoju o wymiarch 2,9m x 3,75 m, drugi pokój około 3,9 x 3,5 . Ścianka kolankowa ma 103cm na gotowo, dach 45 st. i ja stanę wyprostowany pod skosem jakieś 70 cm od ściany (wzrostu mam 183). Wg mnie takie skosy nie zabierają nic funkcjonalności, rzekłbym nawet że całą powierzchnię podłogi można uznać za powierzchnię użytkową. Mniejsza jest za to kubatura przez co mniej do ogrzania.
  10. oooo własnie, o tym zapomniałem w moich wypocinach.
  11. Jestem ciekawy po czym poznajecie, że kocioł zmniejszył płomień Przecież nie widać płomienia w żadnym normalnym kotle, chyba że w starych "junkersach" które grzały tylko wodę w starych kamienicach. Mój kocioł (jednofunkcyjna beretta kompakt II 24 e.s.i. turbo czyli z zamkniętą komorą) syganlizuje kontrolką (takim płomyczkiem) że kocioł pracuje. Jak tej kontrolki nie ma na wyświetlaczu tzn. że kociol nie pracuje. Tak mówi instrukcja obsługi. Więc ja nie mam pojęcia jakim płomieniem (dużym czy małym) w danym momencie pracuje kocioł. Kocioł ten ma oczywiscie modulowany palnik, moc o ile dobrze pamietam od około 9 do 24 kW. Jak to więc jest ?
  12. Tak czytam i czytam i ja chyba jestem jakiś dziwny. Każdy pisze, ze nie ma kasy a buduje dom 170, 200 a nawet 250 i więcej m2 dla 2-4 osobowej rodziny Ja marząc kiedyś o budowie domu wyszedłem z założenia, ze zbuduję to na co mnie będzie stać, co bede mógł utrzymać jeśli chodzi o koszty eksploatacji, co będziemy mogli posprzątać itp. Marzyliśmy siedząc w 2 pokojowym mieszakniu 47m2 w bloku. W końcu wybraliśmy, wybudowaliśmy i mieszkamy. Dom ma około 110-112 m2 powierzchni użytkowej (piszę około, gdyż dokonywaliśmy kilku zmian adaptacyjnych) a około 125-127 m2 po podłogach + 25 m2 garaż. Na dole jest: toaleta (1,2 m2), pomieszczenie gospodarcze (6 m2), salon (32 m2),kuchnia (8,5 m2), jadalnia (umieszczona w wykuszu pomiędzy salonem a kuchnią, pow. ok. 8 m2, wiatrołap (2,5 m2), hall (12 m2 ). Ogólnie dół to w zasadzie jedna otwarta przestrzeń oprócz oczywiście tolaety i pomieszczenia gopsodarczego. Parę osob już się zdziwiło jak niepozorny z zewnatrz dom moze być przestrzenny w srodku. U góry: nasza sypialnia (18 m2 pow. podłogi, pokoje dziaciaków ( 13,5 i 11 m2 pow. podłóg), łazienka (12 m2), mały przedpokój (4 m2). Celowo posługuję się powierzchnią podłóg a nie użytkową gdyż ścianki kolankowe wewnątrz pokoi na gotowo mają wysokość 103 cm, kąt dachu to 45 st. więc powierzchnia pod skosami jest w pełni wykorzystana. Stoją tam tapczany u dziaciaków, u nas łóżko szczytem do skosu i jest ok. Oprócz tego jest jeszcze strych o powierzchni podłogi moze ze 25-30 m, w najwyższym punkcie pod kalenicą stoję prawie wyprostowany. Strych jest cały docieplony wełną 20 cm i obity karton gipsami więc jest super miejscem do trzymania różnych mało używanych gratów. Na razie wygląda na to, że dokonalismy dobrego wyboru, czasami jedynie zastanawiamy się czy nie lepiej byłoby ta samą powierzchnię mieć na jednym poziomie czyli budowac parterowkę, ale tak tylko gdybamy. Dzialkę mamy 1250 m2 więc już nie mogę doczekać się wiosny żeby zacząć coś robić z ogródkiem. W porownaniu z 47 m2 w bloku to mamy teraz luksus , a jak sobie pomyslę, ze zastanawialiśmy się nad kupnem "dużego" mieszkania 4 pokojowego w bloku, które kosztowałoby tyle samo ile wyszedł nasz dom to jeszcze bardziej micha mi się cieszy . My budowaliśmy dom dla nas a nie dla gości (większosć rodziny mamy na miejscu), do użytku dla nas a nie na pokaz, no i z myślą o tym, że dzieciaki jak pójdą na swoje to nie zostaną z nami w domu. Jak się sytuacja zmieni to po prostu sprzedamy ten dom i wybudujemy nowy być może większy jak trzeba będzie. Każdy ma swoją filozofię, jedni robią tak jak my, drudzy po jakimś czasie mają pozakręcane kaloryfery w paru pokojach bo nikt tam nie bywa, a jeszcze inni budują przez kilka-kilkanaście lat dom 350 m2 i zanim sięwporwadzą to już pierwsze zrobione sprawy trzeba poprawiać albo po prostu przestają się podobać. Pozdrawiam i życzę dobrego wyboru projektu.
  13. Dzięki Kominki mają być do palenia okazjonalnego, ale jeśli już, aby palił się jak najdłużej Jest np. promocja w Leroyu: http://superoferta.leroymerlin.pl/details:33/pf600672+wk%C5%82ad+kominkowy+%C5%BCeliwny Co o nim myśleć? Hmmm, ja bym się chyba bał, no chyba, że naprawdę rozpalisz na wigilię i walentynki tylko tak dla klimatu. 690 pln Cholera, to ja dając prawie 3 kpln za Tarnavę myślałem ,że mam tani wkład. p.s. czytałaś wątek 'pękł mi wkład kominkowy" ?
  14. Niestety coś za coś. Albo masz ogień i szybciej sie drewno wypala i częściej trzeba podkładać ale szyba czystsza, albo powietrza ledwo ledwo i wtedy żarzy sie ładnie ale niestety szyba się brudzi szybciej. Tak zauważyłem jest u mnie. Zauważyłem też ,ze jak jest żar a nie buchające płomienie, to wkład jest dużo bardziej gorący i powietrze lecące z kratek w obudowie i u góry też bardziej gorące. Ogólnie to jest fajnie bo nie czuć jakiegoś podmuch tego gorącego powietrza z kratek tylko takie delikatne równe grzanie.
  15. Albo masz jakiś słaby wkład, albo nie umiesz palić ,albo albo albo ... Mokre drzewo i to jeszcze nieodpowiednie więc palę na maksymalnym dopływie powietrza. Ale tak czy inaczej jakoś się w tym nie widzę, ja człowiek blokowy, przyzwyczajony dio czego innego. Mam nadzieję że kocioł z zasobnikiem będzie trochę mniej absorbujący. Ja też czlowiek blokowy , jestem w trakcie przyzwyczajania się do pozamiejskiego stylu życia. Są czynności, ktorych się wcześniej nei wykonywało jak np. obsługa kominka. Co do kotła to napewno będzie mniej absorbujący niż kominek. U mnie kocioł prawie wcale mnie nie absorbuje tym bardziej, ze prawie wogóle nie pracuje , tyle co grzanie c.w.u. i sporadycznie c.o. Jakoś tak mi się udało z tym wkładem i DGP, że w domu mam ciepło a i roboty przy tym w sumie na może pół godziny dziennie. Co do drzewa to mam odpowiednie bo buk i grab ale też niezbyt suche. Przywiezione 2 miesiące temu, pocięte, porąbane i leży sobie poukładane pod plandeką. Wycinane było moze z tydzień przed przywiezieniem czyli w sumie mam świeże drewno ale widzę że przesycha bo coraz lepiej z tym paleniem.
  16. Albo masz jakiś słaby wkład, albo nie umiesz palić ,albo albo albo ... Oczywiście ja tez uważam, ze kominek jako jedyne źródło ciepła w domu to błąd ale nie zgodzę się, że trzeba co chwila przy nim coś robić, dokładać , pilnować itp. Wydaje mi się, ze trzeba dość do wprawy, wyczuć swoj wkład. Ja obecnie jak już pisałem dokładam ze 3-4 razy na dobę, wkład żar i temperaturę trzyma całą noc, rano tylko wrzucę ze 2 klocki i śmiga dalej. Raz na tydzień pozwalam mu wygasnąc żeby wybrać trochę popiołu i umyś szybę.
  17. Czy ja mam aż taki mały dom czy może wkład jakiś mega wydajny . Moja Tarnava komfort 14kW z rozprowadzeniem DGP grawitacyjnym ogrzewa mi dom do pożądanych przeze mnie 22-22,5 st.C. Kiedyś celowo dorzucałem do kominka na maksa żeby sprawdzić do ilu mogę nagrzać no i 24,5 st.C bez problemu przy temp. około -1 na zewnatrz. Rano o 5:30 kiedy wstaję do pracy w salonie jest z reguły jeszcze około 21,5-22 stC, a u góry w pokojach 22-22,5 st.C. Kocioł gazowy sterowany regulatorem pokojowym z ustawieniami 22 st. w dzień i 21,5 w nocy, nie ma co robić poza grzaniem wody dla c.w.u. Czasami tylko rano o 5:00 kiedy to mam ustawiony okres jako dzień właczy się na jakiś czas (do godziny). Nie wyobrażam sobie co musiałbym zrobić żeby temperatura spadła w domu do 15 st. Chyba pouchylać ze 3 okna i ze 3 dni nic nie grzać. Sciany to powszechny standart czyli BK24 Solbet odmiana 600, styropian 12 cm i tynk mineralny Schomburg. Jak na wieczór dołożę, przymknę powietrze, to rano z kratek w obudowie wkładu i w ścianach w pokojach u góry czuć wyraźnie jeszcze cieple powietrze. Ogólnie dokładam może z 3-4 razy na dobę. Jestem na razie z tego wkładu bardzo zadowolony. Dom 130 m2 powierzchni podłóg, z poddaszem użytkowym, kominek w centralnej części parteru.
  18. mapatut

    CO - płyn uszczelniający

    Ja z proszkiem uszczelniającym układ chłodzenia w samochodzie mam z kolei bardzo dobre wspomniena. Kiedyś pociła mi się nagrzewnica, szyby parowaly na potęgę, wyjęcie jej to byłby koszmar no i koszt, nie wspomnę już a koszcie samej nagrzewnicy. Mechanik zaproponował, zanim weźmie się za demontaż, abym wsypał do zbiorniczka wyrównawczego właśnietaki proszek. Tak też zrobiłem, później jeździłem bez przerwy autem z godzinę- tak kazał mechanik. Parowanie ustąpiło, nagrzewnica musiala się uszczelnić, koszt naprawy 4pln Znajomy kiedyś podobny specyfik zastosował u siebie własnie w instalacji c.o. i też z dobrym skutkiem. W końcu średnice rurek w instalacji c.o. sa "trochę" większe niż kanlaików w nagrzewnicy i chłodnicy samochodowej więc prawdopowodbieństwo zatkania jest jeszcze mniejsze. Wszystko jednak robi się na własna odpowiedzialność. Jeśli jeszcze widziałeś preparat typowo do uszczelniania c.o. to moim zdaniem nie ryzykujesz nic. Najwyżej nie pomoże. Oczywiscie decyzja Twoja.
  19. Oj, chyba będę musiał dokonać jednak tego przelewu Napisze po "swojemu" a Ty weryfikuj - euroster odłączam od kotła (ok) - kocioł podłączam do przekaźnika pod styki nr 13 i 14 tzn. żyły kabla zasilającego od kotła obojętnie który gdzie ? - fazę pompy (u mnie brązowy) pod 23 i 24, tu nie kumam, pod oba styki ?mostkuje ? - przewód niebieski bespośrednio do pompy, czyli z gniazda zasilającego ? - dalej nie kumam
  20. od grzejników to pompa jest w kotle, nie mam innej (oprocz jeszcze od curkulacji)
  21. Jest to tzw deflektor. Czyli w wielkim uproszczeniu element zmieniający kierunek spalin. Tak, powinien on być nad paleniskiem. Nie pamiętam jak jest w 14-tkach, ponieważ one mają bardzo mały czopuch na górze, ale w 16-tkach i 18-tkach jest on dosunięty do tylnej ścianki (wsuń go w odpowiednie miejsce nad paleniskiem, powinieneś zorientować się jak powinien być umiejscowiony). Dzięki. Tak własnie jak piszesz jest usytuowany. Pali się ładnie. Pytam bo po prostu jestem ciekawy jak to piwnno być.
  22. oooo, coś w tym stylu mi tłumaczył serwisant, kurcze jeśli tak faktycznie jest to w zasadzie regulacji temp c.w.u. nie mam bo ustawioną mam w zasadzie temp. najniżej jak można, jedynie moge sobie zimnej dopuszczać jak mi woda za gorąca Może jakiś pomysł jak podłączyć pompę od podłogówki Grunfoss do eurostera ? Obecnie od eurostera do kotła idzie 3 żyłowy kabelek z tego tylko dwie żyły są wykorzystane do podłaczenia do kotła (gdzieś na jego płycie). Kocioł zasilony oczywiście osobno z sieci. Pompa grundfoss podłączona na razie tylko do sieci. Jak tego eurostera podłączyć do pompy żeby w momencie załączania kotla przez euroster włączała się także pompa i tak samo z wyłączaniem ?
  23. No tak, w sumie dobry pomysł. Tylko kocioł ma zdaje się specjalne styki do podłączenia sterownika pokojowego a w pompie gdzie go podpiąć? Pompę zdaje się i tak trzeba podłaczyć do zasilania, euroster to programowalny przekaźnik czyli gdzie do pompy podłączyć kableki od eurostera ? Dodam, ze już mam eurostera i podłączony jest do kotla. Nie chodzi mi o to, że grzeje do 80 st. jak mam ustwione na 40 st. Te 80 st. to temperatura grzania w weżownicy. Jaka temp. jest wody z kranu to nie wiem ale baardzo gorąca bo az w ręce parzy, napewno dużo wiecej niż ustawione 40 st. Po co on grzeje aż do 80 st. wodę w wężownicy ? Poprawiałem nawet tą sondę włożoną do zasobnika bo wydaje mi się, ze tak jakoś płytko siedzi. Pytałem tez u sprzedawcy ale on mówi, że ona ma tak płytko tzn. 5-6 cm wchodzić z boku do zasobnika, temp. mierzy tylko na zasadzie styku ze zbiornikiem wewnetrznym. Wychodz na to, że chcąc nie chcąc mam non-stop "załączone" nagrzewanie przeciwko legionelli
  24. Już kiedyś pytałem w innym watku ale nikt nie odpowiedział, zapytam wiec w nowym wątku. We wkładzie Tarnava komfort 14kW z popielnikiem jest w środku taka wyjmowalna gruba blacha w ksztalcie trapezu. Jak dostarczono mi kominek to leżała ona na specjalnych wypustkach tuż nad szczelinami od popielnika. pewna osoba jednak stwiedziła, ze jej miejsce przy normalnym paleniu jest na wypustkach na samej górze wkładu tuż pod wylotem spalin. Tak tez caly czas jest podczas eksploatacji wkładu. Czy tak faktycznie ma być ? W instrukcji nic o tym nie ma. Od czego wobec tego zalezy połozenie tej blachy ? Czy i kiedy ma być na górze albo na dole ? dzięks
×
×
  • Dodaj nową pozycję...