Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

AT

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    1
  • Rejestracja

AT's Achievements

WITAJ, czytaj i pytaj... :)

WITAJ, czytaj i pytaj... :) (1/9)

10

Reputacja

  1. Psy z rodowodem coraz częściej mają też chipy - zwłaszcza jak piesek kupiony jest za granicą No i właśnie dlatego, że tatuaże stają się z czasem nieczytelne mój pies ma tatuaż, chipa i zawsze chodzi w obroży z adresatką.
  2. AT

    szkolenie

    tu możesz znaleźć polecane szkoły w Warszawie: http://www.szkoleniepsow.fora.pl/szkoly-dla-psow,8/
  3. jak się sprawdza w praktyce mata do bagażnika niestety nie wiem bo moja pani hrabina jeździ na tylnym siedzeniu i tu maty kardiff sprawdzają się świetnie
  4. są takie maty mają różne rozmiary można sobie dobrać do autka http://www.perro.com.pl/sklep_zoologiczny_mata_samochodowa_duza_130cmx110cmx50cm_kombi-345.html
  5. Nie wiem jak na Twojej działce operuje słońce ale przydałoby się choć kawałek zadaszyć - tak żeby o każdej porze dnia psy miały kawałek cienia. Poza tym ja mając psa nigdy nie zrobiłabym ogrodzenia z ostrymi zakończeniami. Pies to takie stworzenie, że niby nie wyskakuje, nie ucieka aż tu nagle przyjdzie taki dzień, że coś mu do łba strzeli i jednak spróbuje przeskoczyć - i przez takie wystające zakończenia płotu zginął pies mojego Wujka - niestety nadział się na płot i gdy domownicy wrócili do domu było już za późno, żeby go uratować moja sucz też szybko by się ulotniła z tego kojca - buda przy ogrodzeniu to doskonały schodek
  6. Pomysł z ogrodzeniem puki co części terenu uważam, za bardzo dobry. W przyszłości gdy warunki będą ku temu sprzyjające można ogrodzić resztę a skoro wokół niezbyt przyjaźni sąsiedzi będziecie mieli podwójne ogrodzenie od nieprzychylnych ludzi wielu moich znajomych mających psy ma właśnie w taki sposób ogrodzone działki ogrodzony cały teren a w środku dodatkowo teren dla psów ogrodzony (w zależności od wielkości działki i ilości psów niektórzy mają po 300m2 a niektórzy mają pół hektara ) ale taki system jest naprawdę ok. (jak psy nie szczekają bezpośrednio pod płotem sąsiada to wtedy mniej sąsiadów drażnią ) Kciuki za was trzymamy, rozsyłam prośbę dalej...
  7. czy na tym forum jest jakiś mod czy admin? czy regulamin tego forum pozwala żeby ludzi obrażać? Janusz ja rozumiem, że można mieć problemy z sobą ale może następnym razem opanuj emocje, zanim zaczniesz przyzwoitych ludzi wyzywać (chyba, że tam gdzie mieszkasz to norma? a może masz już w jakiś stanach ,,ban" jak to Ty nazywasz?jeśli tak to napisz w jakich - będę wiedziała gdzie na wycieczki nie jeździć) nie znam Dziewczyn osobiście ale obserwuję niektórych z nich działalność na rzecz zwierząt (wszystkich nie tylko tych ,,morderczych") i po prostu zwykła przyzwoitość każe mi zaprotestować przeciwko obrażaniu ich.
  8. statystyka świetna rzecz pod warunkiem, że potrafi się ją zinterpretować gdyby w Polsce ktoś prowadził podobne statystyki to jestem przekonana, że królem na tej liście byłby owczarek niemiecki (i mieszańce z tą rasą) a to z tej prostej przyczyny, że onków i onkopodobnych chyba najwięcej jest w naszym kraju w dodatku rozmnaża się wszystko jak leci i jeśli ktoś ma kontakt z psami to pewnie ma wyrobioną opinię o psyche przeciętnego onka w Polsce. Moja prywatna mini statystyka jest taka. W grupie na szkoleniu mieliśmy 1 pit bulla red nose, 1 amstaffa i 4 onki (w porywach do 5). Pitbull psiak zupełnie opanowany, do nikogo nie startował, amstafka podobnie natomiast do 2 onków nie mógł podejść nikt bo rzucały się na wszystko jak leci kolejne 2 rzucały się już tylko na psy- na ludzi nie ... mieliśmy też nienajłagodniejszego goldena... Cóż myślę, że każdy znający się na rasie miłośnik bullowatych terierów zdaje sobie sprawę, że jego psiak może mieć większe problemy z dogadaniem się z innymi psami niż na przykład mój pies (rasy pasterskiej) ale generalnie wszystkie teriery są bardziej zaczepne i mają na bakier z innymi zwierzętami (żeby była jasność ja wiem, że nie wszystkie są pożeraczami małych kotków jednak na ogół więcej pracy trzeba włożyć w to żeby terier zaakceptował obecność innych zwierząt) mi szczerze mówiąc też nic nie wiadomo o wybitnie wzmożonej agresji bulowatych w stosunku do ludzi... Januszu jak rozumiem mieszkasz sobie za wielką wodą, Jak może wiesz działa tam schronisko dla zwierząt zwane miastem psów. Jakiś czas temu była głośna sprawa jednego z amerykańskich futbolistów jeśli dobrze pamiętam i odebranych mu psów które nielegalnie hodował do walk. Jeśli mnie pamięć nie myli psów było około pięćdziesięciu - większość z nich była szkolona do walk niektóre były ,,workami treningowymi" dla tych pierwszych. Pomimo tego, że psy te były okropnie traktowane przez ludzi (jak ktoś chce szczegółów to niech sobie poszuka w jaki sposób trenuje i rozmnaża się takie psy) żaden nie przejawiał agresji do człowieka. Oczywiście znakomita większość była agresywna w stosunku do psów ale gwarantuję Ci, że ja bym swoją sukę (rasy ,,łagodnej" ) też mogła tak zrobić że rzucała by się na każdego napotkanego psa - zwłaszcza jakbym ku temu szkoliła ją od wczesnej młodości... Właściwie to powinnam kipieć nienawiścią do rasy bo moją sucz zaatakował kiedyś astopodobny pies... jednak do psa nic nie mam choć moją sukę uratowało chyba tylko grube długie futro - to nie jego wina, że ma nieodpowiedzialnego właściciela który puszcza go samopas...
  9. Psa można z powodzeniem szkolić od pierwszych tygodni życia - im wcześniej tym lepiej tak więc nie ma się co zastanawiać tylko jakiejś fajnej szkółki szukać i z młodym do roboty o szkoleniu psów trochę tu http://www.szkoleniepsow.fora.pl/ hehe nie wiem czy dobrze kojarzę ale Ty dobki chyba masz to sama jesteś sobie ,,winna" Mój sąsiad ma akitę - pies duży co by nie mówić i nie wiem jak on to robi ale on ma normalne rabatki, kwiatki w ziemię powsadzane cuda i wianki i naprawdę piękny ogród a pies praktycznie cały dzień po ogrodzie łazi więc na brojenie ma czas jakby chciał a i rozdeptać teoretycznie może... U mnie żadna rabatka nie przeżyje nie dlatego, że mój pies ją rozwali kopaniem (bo ona zazwyczaj tylko w jednym miejscu sobie dłubie jeśli już) tylko na pewno ją kilka razy przeorze bo biegnąc nie zdąży się zatrzymać- skubana ma niezłą prędkość maksymalną ale niestety abs'a jej nie zamontowali dlatego mój trawnik też do najpiękniejszych nie należy Ale mówię sobie co tam trawnik i rabatki - grunt, że mam psa najlepszego na świecie
  10. ...kojec. Inaczej wyrobi sobie brzydkie nawyki i morze się zdarzyć, że nie wyrośnie. Taaaak, pewnie zamiast zająć się psem to lepiej zamknąć go w kojcu Widać psiak ma potrzebę, żeby sobie trochę popracować... Moja sucz jak nie ma dziennie przynajmniej 2 godzin spaceru i chociaż 2,3 treningów w tygodniu (ćwiczymy sobie posłuszeństwo a od niedawna trochę uczymy się tropienia) to też mi takie różne niespodzianki w ogrodzie robi... ale jak się ją wybiega i zmęczy pracą umysłową to prawie anioł nie pies
  11. dałam info o Twojej prośbie na forum molosów w dziale miłośników CAO http://www.forum.molosy.pl/showthread.php?p=683071#post683071 Mam nadzieję, że znajdzie się domek dla suni.
  12. Historia, którą tu opiszę jest straszna i smutna... W poniedziałek 02.02 br. tuż przed godziną 18 na wysokości skrzyżowania ulicy Budowlanych z Fabryczną w Gorzowie w wyniku nieszczęśliwego wypadku na Warcie zaginął pod lodem Brombek Berneński Pies Pasterski- ukochany pies moich Znajomych. Pomimo poszukiwań, w tym akcji płetwonurków, ciała Brombka nie odnaleziono... Moi drodzy, szukamy więc Brombka, szukamy jego ciała, choć ja osobiście liczę na cud... liczę, że Brombuś się odnajdzie, że ten kochany wariat w berneńskiej skórze wyszedł z tego cało... Jeśli ktoś jest z okolic i znalazł by jakiś ślad berneńczyka to proszę, dajcie znać... tel. 606-28-99-28 Tu bezpośredni apel opiekunów Brombka: http://forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=58&w=90864747&a=90864786
  13. Tak dokładnie ma robić ,,inspekcję" u hodowcy! Żaden hodowca nie sprzedaje swoich zwierząt na bazarach - tak postępują tylko handlarze! Zwłaszcza gdy kupuje się psa do domu z dzieckiem!!!! ludzie kupują psy byle gdzie, często po zwichrowanych psychicznie rodzicach a potem się dziwią, że mają problemy z charakterem swojego psa, jak mają dzieci to potem oddają te psy bo przecież bezpieczeństwo dziecka jest najważniejsze... I to wcale nie chodzi o pieniądze bo rodowodowego psa tez można kupić za 800 zł jak się dobrze poszuka (tylko trzeba chcieć) tylko o zrozumienie, że to w jakich warunkach wychowuje się szczeniak jest naprawdę bardzo ważne i wpływa na całe jego dorosłe życie! Tak na marginesie to ostatnio głośno jest o likwidacji tej pseudohodowli pod Warszawą. Straż dla zwierząt dostała o niej info od rodziców którzy kupili tam psa dla chorego dziecka jednak piesek po krótkim czasie odszedł za TM... Nie powiem, dobrze, że poinformowana została straż dla zwierząt, jednak to kolejny przykład na to, że psa, nawet takiego który ma być ,,terapią" dla chorego dziecka kupuje się od handlarzy, nie sprawdzając warunków w jakich trzymane są psy i nie sprawdzając charakteru rodziców (a przynajmniej matki) szczeniaka. A agresja i lękliwość to cechy bardzo ,,odziedziczalne"... No i tak można sobie ,,zaoszczędzić" kupując psa z pseudo - wydasz 600 zł na powiedzmy labka dostajesz psa z parwowirozą oczywiście go leczysz wydając 300 zł po czym szczenię umiera... no i teraz co? znowu kupic pieska za 600? to może lepiej nie ,,oszczędzać", kupić psa z dobrej zarejestrowanej w ZK hodowli i oszczędzić sobie i owszem ale nerwów i zmartwień (żeby nie było hodowle związkowe też należy sprawdzić bo jak wszędzie i tam zdarzają się czarne owce)
  14. Dziewczyny z ProAnimals z Chrzanowa wyciągnęły masę psów z pewnego ,,schroniska" mordowni w tym szczeniaki onkowate. Tu wątek ich i mixów berneńczyka http://www.dogomania.pl/forum/f28/szczenieta-zobozu-zaglady-mix-bernenczyki-swierzb-5tygonki-pralinka-z-nosowka-128324/index4.html. Co prawda jeszcze nie wiosna ale może któryś chwyci Cię za serducho
  15. Istnieje istnieje, tak samo jak na przykład berneńczyk z niebieskimi oczami, duży szwajcar z długim włosem itp ,,wadliwe" psiaki. Są faktem, mają metryki ZKwP, można im wyrobić rodowód tylko do dalszej hodowli nie mogą być użyte. DONki są rejestrowane w Polsce przez Polski Klub Psa Rasowego z tym, że nie wiem jak hodowcy PKPR ,,cenią" sobie swoje psy -zwłaszcza, że dla nich długi włos nie jest wadą- a założycielowi tego wątku zależy na tanim psie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...