Z tymi działkami to jest dość śmiesznie. W planie zagospodarowania przestrzennego moja działka figuruje jako budowlana ale ten plan w mojej gminie (pod Krakowem) nie jest aktualny od dnia 1 stycznia br., w związku z tym gmina nie może potwierdzić przed notariuszem, że to jest działka budowlana a co za tym idzie w myśl Ustawy o Kształtowaniu Ustroju Rolnego z 16 lipca 2003 prawo pierwokupu ma ANR a zakup trwa dwa miesiące i wiąże się z dwoma wizytami u notariusza. Pytanie czy jest ryzyko, że kupimy działkę rolną? Z tego co się dowiadywałem (mój teść jest geodetą) ryzyko prawie nie istnieje – przy zatwierdzaniu nowego planu gmina koncentruje się głównie na wytyczaniu nowych terenów budowlanych i nigdy nie następuje przekształcanie terenów budowlanych na rolne. Życzę powodzenia Ja już kupiłem działkę Rafał