Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

kakaowy

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    769
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez kakaowy

  1. kakaowy

    GLAZURNIK

    To juz lepiej zaprawy murarskiej uzyc, a nie kleju. Klej moze "wciagnac" plytke jak go za duzo nalozysz i wtedy albo mamy dolek, albo ladne pekniecie.
  2. Mozna wczesniej nawiercic profil cienkim wiertlem, jesli ktos nie ma dobrej wkretarki. Sprzety tupu "Power UP" czy "Kinzo" raczej nie dadza sobie rady i predzej stopi sie ten wkret niz wywierci otwor w profilu
  3. Samogwintujące, np. takie - http://www.koelner.pl/c?lang=pl&mod=products&c=product&p1=730 Tak.
  4. Ja pisałem. Była mowa o narożnikach ZEWNĘTRZNYCH, nie doczytałeś. Ktoś tu chciał wycinać papier w narożnikach zewnętrznych po to żeby wkleić tam aluminiowy narożnik i zatrzeć go gipsem na równo z papierem. Możesz mówić sobie, że robię regipsy (co to?) dla rozrywki (fakt, można to polubić) ale zdania i tak nie zmienię i to co napisałem powyżej podtrzymuję. Co do reszty przyznaje Ci oczywiście rację.
  5. Frezowanie płyt na łączeniach ostrych krawędzi ma na celu zrobienie miejsca na odpowiednią zaprawę do spoinowania. Płyty tworzą wtedy jedną, zwartą i mocną płaszczyznę i jest ok. Ja przestrzegałem przed frezowaniem i ścinaniem papieru na zewnętrznych rogach - to jest niedopuszczalne.
  6. Nie dopuszczasz oczywiscie do siebie takiej mysli, ze moze chodzic o uciecie kilku mm z kafelka? I wtedy to jest raczej wina tego, jak wymurowane sa sciany.
  7. Chyba, że tak. Aczkolwiek ja bym nie osłabiał płyty na zewnętrznym narożniku, a napewno będzie osłabiona jeżeli obetniemy papier tak aby w jego miejsce wszedł narożnik.
  8. Dostrzegasz różnicę między "fabrycznie fazowane" a "przerwać papier, ściąć krawędź i 'wyfazować' ją ręcznie za pomocą nożyka"?
  9. Nie wolno ścinać krawędzi ani zewn. ani wewn.
  10. Fermacella sprzedaja tylko w wybranych punktach sprzedazy i nie sa to napewno typowe markety. Zamiast fermacella mozesz uzyc plyty OSB czy chocby półki meblowej (do kupienia wlasnie w Castoramie, ceny juz od 12 zl/szt ) - bedzie taniej a rownie skutecznie.
  11. A konkrety? Chocby do skrecania lacznikow krzyzowych albo wzdłużnych.
  12. Nie chce mi sie, jak masz troche oleju w głowie to sam dojdziesz co i jak.
  13. A jakie materiały proponują wykonawcy? To co musisz zamówić napewno: - profile CD60 - profile UD30 - wieszaki obrotowe - pręty do w/w - łączniki krzyżowe - "pchełki" - wkręty do drewna minimum 35mm oraz podkładki do nich - wkręty do metalu 25mm - fizelina - gips na łączenia - gips szpachlowy lub gładź gipsowa
  14. Według mnie nieporozumieniem jest raczej twierdzenie że ma się rację w myśl "to poprawnie, bo tak zrobili u mnie". Ty jako człowiek z doświadczeniem powinieneś mieć lepsze argumenty... Spróbuj mnie przekonać dlaczego żaden z producentów nie umieścił takiego sposobu zabudowy poddasza jako jednego z zaleceń... Spróbuj mnie przekonać, dlaczego w google takie cudo jak stelaż krzyżowy na poddasza występuje własciwie tylko na stronach tego forum? Itp., Itd. Jeżeli dla Ciebie grzybek wypełniający właściwie cały profil w środku trzyma tak samo jak łącznik krzyżowy, który trzyma profil jedynie na wewnętrznych krawędziach, to nie wiem co mam Ci odpisać... Ale przeczytawszy ostatni Twój post wydaje mi sie, że brak Ci argumentów, a szkoda - bo chętnie bym podyskutował Dociepliłem w życiu kilka poddaszy ale póki co monopolu na wiedzę nie posiadam, więc jestem otwarty na rzeczową dyskusję z której być może czegoś zdołam się nauczyć...
  15. Jeżeli mówimy o suficie to oczywiście masz racje - robi sie stelaż krzyżowy. Ale gadamy o skosach... Łącznik krzyżowy nawet zamocowany do jednego profila nie może być zamocowany do drugiego - bo niby jak? I tam może się ruszać. A zamiast esów można stosować grzybki i stelaż jest wtedy dużo sztywniejszy. Nie wiem też skąd wynika te "w 100% poprawne rozwiązanie". Masz coś na potwierdzenie tej tezy? Ktoś to zaleca poza entuzjastami na tym forum, gdzie główny argument jak w wielu sprawach brzmi "tak jest poprawnie.. ja tak mam u siebie"? Przekonuj mnie dalej
  16. Zaczep profile o siebie, zlacz je lacznikiem krzyzowym i nastepnie postaw pionowo. Teraz sprawdz jak swietnie trzyma sie profil zaczepiony na laczniku krzyzowym. Podpowiadam - z latwoscia mozesz go ruszyc w dol lub w gore. To jeden argument. Drugi jest taki, ze gdyby rzeczywiscie tak sie robilo, to pewnie ktorys z producentow produktow do suchej zabudowy zalecalby taki system lub chociaz opisywal. Niestety - w naturze nie stwierdzono. Trzeci argument - prawidlowo zrobiony pojedynczy stelaz jest wystarczajaco sztywny i mocny. Nie ma wiec sensu dokladanie kolejnych kilogramow stali i oslabianie go. Teraz czekam na argumenty drugiej strony.
  17. Nie wnosze, stwierdzam fakt. Nie robi sie stelaża krzyżowego na skosach.
  18. Tak sie nie robi. Na zabudowy skosów stosuje sie stelaż pojedyńczy.
  19. Niby dlaczego lepsze? To nie lepiej bylo dac plyty cementowe - jeszcze lepsze? Albo w ogole wylac z betonu skosy... Wtedy to by bylo super.
  20. - ręce opadają .. jak się na czmś nie znasz , to przynajmniej nie wprowadzaj ludzi w błąd ! zapraszam na szkolenie do dowolnego producenta systemów sufitów podwieszanych ... Ha ha ha
  21. Być może źle się wyraziłem - chodzi o płytki, których szkliwo wygląda i zachowuje się niemalże jak szkło.
  22. Nic nie sądze, ja murować nie potrafie więc robiłbym z płyt gipsowych
  23. Do czego zwiążesz tego ytonga? Na dole - wiadomo - postawisz na podłodze i będzie stało. A na górze?
  24. kakaowy

    umowa gwarancjna

    Cześć, Nie jest potrzebna Ci taka umowa gwarancyjna, gdyż ochronę gwarantuje Ci kodeks cywilny.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...