Witam wszystkich fanów Domu w orchideach.
Sledze wasze postępy już od pół roku, ale my jesteśmy na etapie załatwiania papierów. Najgorsze co może być z tymi pozwoleniami, planami ehhh ponad pół roku temu to sie zaczęło i trwa do teraz, ale jesteśmy juz przy końcu żmudnego załatwiania. Dokonaliśmy pare zmian w projekcje. Myślę, że za jakieś 2-3 tygonie zacznie sie budowa. Jeszcze jedno- Jesteśmy przerażeni kosztami materiałów, w 2002 budowaliśmy magazyn o podobnych wymiarach do orchideii i było o wszystko o wiele tańsze. Ceny na przykład pustaka ceramicznego poszły w górę o jakieś 300-400% i dalej rośnie . Ale nie można sie od razu łamać Jakoś powoli, małymi kroczkami się dobrnie do końca.