Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Karolla

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    28
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez Karolla

  1. Zdjęcia już dawno zrobione... wiem, że trzeba będzie poprawiać i wkurza mnie to, bo to kolejna kasa do wywalenia, a dopiero co się przeprowadziliśmy. Ale cóż, pierwszy dom (i ostatni) i nie uniknę niestety niedoróbek. Poza tym muszę trochę zmienić myślenie bo całe życie mieszkałam w mieszkaniu gdzie nie było takich problemów. Dzięki za rady i aby do wiosny, bo już dosyć mam tych mrozów.
  2. Teraz to już kompletnie się załamałam... Jak ostro przymroziło to w miejscach gdzie były mokre plamy mam na ścianie wewnętrznej placki lodu i szron! Nie wiem co z tym zrobić... Chyba pozostaje tylko poczekać aż mróż odpuści.
  3. hmmm fotki, fotki wrzucaj tu fotki Z fotkami jest problem. Tak jak już wspomniałam nie mam jeszcze w domu internetu i na razie cienko to widzę a w pracy dostęp jest tak ograniczony, że nie mam takiej możliwości...
  4. Witam ponownie, niestety dpiero dzisiaj mogłam przeczytać wasze wypowiedzi... jak już pisałam mam teraz ograniczony dostęp do netu. Mam nadzieję, że wkrótce sie to zmieni... Przez te kilka dni niestety zaobserwowałam więcej miejsc na których zbiera się wilgoć Mam nadzieję, że minie to po pierwszym sezonie grzewczym, ale gdzieś tam pod skórą czuję, że nie będzie tak pięknie i że jednak to "fachowcy" skopsali sprawę... Nic innego mi nie pozostaje jak poczekać i zobaczyć co będzie się działo w przyszłą zimę... a teraz tylko grzać i wietrzyć. Tylko jak tu wietrzyć jak za oknem temperatura dochodzi do -20 W każdym razie dzięki za wszystkie spostrzeżenia i informacje... Pozdrawiam i życzę wszystkiego najlepszego z okazji Świąt i Nowego Roku!
  5. Tak. Potrzebuję odpowiedzi tylko DLA MNIE! Tylko to mnie usatysfakcjonuje! Jejku, ale na tym forum jest nieprzyjemnie. Gdzie się nie wejdzie to same złośliwości, docinki... Po prostu po przeprowadzce do nowego domku nie mam dostępu do internetu poza pracą. A w pracy wiadomo... nie zawsze można używać internetu tyle ile by się chciało. Toteż, po szybkim przeszukaniu forum postanowiłam poszukać odpowiedzi na moje pytanie... ale już żałuję.
  6. Witam i bardzo proszę o radę. Mam następujący problem. Przeprowadziliśmy się do naszego domku miesiąc temu. Jest to nasz pierwszy sezon grzewczy i niepokoi mnie fakt, że w garderobie na kosach (k-g) i i wrogach pojawiają się wilgoć a czasem pojedyncze kropelki wody. Wilgoć ta występuje tylko w trzech miejscach. Ta sama sytuacja jest w łazience, ale tylko w jednym miejscu - na k-g pod veluxem. I teraz zastanawiam się czy jest coś nie tak z ociepleniem dachu czy to normalne bo wychodzi jeszcze wilgoć technologiczna. Co sądzicie?
  7. Wrzucę jak tylko zrobię... niestety jeszcze nie mieszkamy w naszym domku, a dziecię mi się rozchorowało, więc w najbliższych dniach nie ruszę się nigdzie...
  8. To może i jak opiszę moje krótkie doświadczenie z meblami kuchennymi Ikea. Co prawda mam kuchnię od kilku dni, ale może komuś przyda się moja opinia. Nie byłam wcześniej entuzjastycznie nastawiona na meble Ikea, ale ze względu na ceny jakie podawały nam różne studia kuchenne zdecydowaliśmy się na Ikeę. Montowaliśmy dwie kuchnie - Adel i Lidingo (dom dwurodzinny z oddzielnym mieszkankiem dla rodziców). Jesteśmy pod wrażenie sprawnego działania przy procesie kupna itp. Jednego dnia kupno, za dwa dni mebelki już były u nas. W kolejnych dwóch dniach zostały zmontowane. Ekipa montażowa z Ikeii była najlepszą ekipą jaka robiła w naszym domu. A przewinęło się ich trochę... Panowie świetnie zgrani, bardzo dokładni, uwijali się aż miło było patrzeć. A po wszystkim posprzątali po sobie aż błyszczało. Koszt dwóch kuchni ze sprzętami wyniósł nas tyle ile musielibyśmy zapłacić w studiu kuchennym za meble do jednej kuchni bez sprzętów. Na razie mogę powiedzieć, że jesteśmy mega zadowoleni i mam nadzieję, że będę mogła to samo powiedzieć po kilku latach użytkowania kuchni z Ikea.
  9. Wiem, że masz rację. Tylko niestety ciągły brak czasu i praca do późna powoduje, że po prostu najwygodniej jest zatrudnić firmę co zajmie się wszystkim. Szukam przede wszystkim glazurnika i kogoś do malowania i podwieszanych sufitów. Może macie kogoś sprawdzonego?
  10. Wiem, że masz rację. Tylko niestety ciągły brak czasu i praca do późna powoduje, że po prostu najwygodniej jest zatrudnić firmę co zajmie się wszystkim. Szukam przede wszystkim glazurnika i kogoś do malowania i podwieszanych sufitów. Może macie kogoś sprawdzonego?
  11. Witam wszystkich, mamy wybudowany dom w stanie deweloperskim w Ustanowie. Szukam teraz ekipy, ktora kompleksowo zajmuje się wykończeniówką. Macie może kogoś godnego polecenia? Byłabym bardzo wdzięczna za namiar. I jeszcze jedno pytanko - czy korzystał ktoś może z usług firmy komnkowej z Głoskowa kominki-grzewcze.pl? A może macie kogoś sprawdzonego od zabudowy kominka?
  12. Witam wszystkich, mamy wybudowany dom w stanie deweloperskim w Ustanowie. Szukam teraz ekipy, ktora kompleksowo zajmuje się wykończeniówką. Macie może kogoś godnego polecenia? Byłabym bardzo wdzięczna za namiar. I jeszcze jedno pytanko - czy korzystał ktoś może z usług firmy komnkowej z Głoskowa kominki-grzewcze.pl? A może macie kogoś sprawdzonego od zabudowy kominka?
  13. jeśli masz stan developerski i masz zamiar przyoszczędzić grzejąc kominkiem w przyszłości to naprawdę wstawcie tą rurę w posadzkę , wypożyczcie lub kogoś wynajmijcie z czym do cięcia betonu przetnie posadzkę odkujecie tą bruzdę , rurę i będzie grało gorzej jak już macie tam zalaną podłogówkę to już raczej bym nie ruszał co do samego wkładu to jak masz kupiony to już nic nie zrobisz chyba , że producent przewidział możliwości dołożenia pobierania z zewnątrz to by było optymalnie + ewentualnie przepustnica na rurze , którym będzie doprowadzane powietrze ten kominek z płaszcze wodnym czy sam wkład czy może wkład i planujecie DGP ? Mamy zrobioną wylewkę, ale nie ma tam podłogówki. Wkład jeszcze nie zakupiony. Nie planujemy ani płaszcza wodnego, ani DGP. Chcemy kominek tylko do celów rekreacyjnych, do odpalania w wolnej chwili czyli przede wszystkim w weekendy.
  14. tylko grzecznie zasugerowałem , że takimi rzeczami to się facet zajmuje a nie żona ale ta oczywista oczywistość ego naryszyła i zabolało za " dupę wołową " no cóż takie życie trzeba było poświęcić na lekturę 5 minut a nie pierdzieć w kanapę przed TV i teraz cudownego rozwiązania na forum szukać powtórzę nie zrobią doprowadzenia będzie się dymić zrobią nawiewniki będzie wiało jest jeszcze możliwość to kuć , kłaść rurę i będzie zadowolenie z kominka , choćby doprwadzić tą rurę pod kominek Aby zakończyć tę beznadziejną dyskusję, która nic do sprawy nie wnosi dodam tylko, że w XXI wieku mamy równouprawnienie i nie widzę w tym nic dziwnego, że to ja interesuję się rurą doprowadzającą powietrze... Budujemy wspólnie i wspólnie borykamy się z problemami naszej budowy. Myślę, że mój mąż pracując po kilkanaście godzin dziennie i załatwiając tysiąc innych spraw związanych z budową ma prawo liczyć na to, że chociaż w części spraw go odciążę. A wracając do meritum sprawy. Nie chcę od forumowiczów usłyszeć żadnego potwierdzenie ani usprawiedliwienia, że bez rury będzie dobrze. Chcę zrobić wszystko, aby problem naprawić. Dom jest w stanie developerskim, więc myślę, że jeżeli tylko się da to będziemy kuć. Natomiast zastanawia mnie dlaczego część wkładów, które są w sprzedaży, nie ma możliwości podłączenia doprowadzenia powietrza z zew. skoro jest to niezbędnedo funkcjonowania kominka?
  15. Napisałam na forum, aby ktoś mnie poratował jakąś radą co z tym fantem zrobić. Stało się tak a nie inaczej. Pewnie mogłam poczytać o doprowadzeniu powietrza... gdybym nie urodziła w tym czasie dziecka... Może gdyby budowa domu nie zbiegła się z powiększeniem rodziny to mielibyśmy więcej czasu na dopilnowanie wszystkiego... ale wyszło tak jak wyszło. Pewnie Ty trafiałeś na wszystkich super fachowców. Tylko pozazdrościć! Nie napisałam na forum po to, aby czytać o tym, że jestem niedouczona. Jeżeli nie masz żadnej konstruktywnej rady to proszę daruj sobie swoje "mądrości". Grunt, że Ty pewnie jesteś alfą i omegą w każdym budowlanym temacie. Pozdrawiam. proszę bardzo rozwal obudowę kominka , udar jedziesz przez salon do najbliższej zewnętrznej ściany ( pomijam tu kwestię stron świata i z której najlepiej to powietrze brać ) w odkutą posadzkę wkładasz rurę spinasz ja z dolny doprowadzeniem powietrza do kominka o ile takowy kupiłaś i masz prawidłowe rozwiązanie ( no by się jeszcze przepustnica przydała ale to też pominę ) wszelakie nawiewniki itd. są jakimś rozwiązaniem ratunkowym , niestety do d ..py bo nie rozwiązują problemu , że kominek czerpie powietrze z pomieszczenia , którym Ty masz oddychać a nie wkład , z nawiewników bedzie wiało więc i tak będziesz je przymykać a jeszcze pozostaje kwestia załączenia okapu w kuchni co zakłóci dodatkowo ciąg generalnie czeka Ci przyszłość walki z dymem w salonie a co do rad to nawet ni chciało Ci się napisać na jakim etapie masz dom , czy np. pod posadzką nie masz podłogówki itd jeśli stan surowy z wylaną posadzką ale bez podłogówki to jeszcze bym wstawiał rure chyba , że masz zamiar palić 2 razy w miesiącu jeszcze małą dygresja - a przepraszam jeśli nie jesteś samotną matką to mąż co dupa wołowa Ty masz myśleć o rurze doprowadzającej powietrze ... Hej Wszechwiedzący Mądralo! Tutaj mąż Karolli. Jak życie pokazuje takie "małe kmiotki" bez klasy jak Ty siedzą całymi dniami na forum i kpią z problemów innych, a "dupy wołowe" jak ja zajmują sie uczciwą pracą za uczciwe pieniądze i czasami nie mają wystarczająco dużo czasu żeby wszystkiego dopilnować! Jak masz kompleksy to idź do psychologa, a nie kpij z innych! A przy okazji dziękuję wszystkim pozostałym forumowiczom za szczere i konstruktywne rady.
  16. ... no bo palić to w tym będziesz mogła jak sobie okna otworzysz nie wiem czy sami to budujecie czy ktoś to wam buduje ale to są elementarne rzeczy ! Nie chciało się czytać ? ba jakiś cudem na to forum trafiłaś ? A macie jakiegoś kierownika budowy , sami to nadzorujecie ? Bo jeśli tak to może zatrudnijcie kogoś chociaż z podstawowym zakresem wiedzy i doświadczenia bo po tej linii to niezłego bubla postawicie Aż strach pomyśleć czego jeszcze nie wiecie Napisałam na forum, aby ktoś mnie poratował jakąś radą co z tym fantem zrobić. Stało się tak a nie inaczej. Pewnie mogłam poczytać o doprowadzeniu powietrza... gdybym nie urodziła w tym czasie dziecka... Może gdyby budowa domu nie zbiegła się z powiększeniem rodziny to mielibyśmy więcej czasu na dopilnowanie wszystkiego... ale wyszło tak jak wyszło. Pewnie Ty trafiałeś na wszystkich super fachowców. Tylko pozazdrościć! Nie napisałam na forum po to, aby czytać o tym, że jestem niedouczona. Jeżeli nie masz żadnej konstruktywnej rady to proszę daruj sobie swoje "mądrości". Grunt, że Ty pewnie jesteś alfą i omegą w każdym budowlanym temacie. Pozdrawiam.
  17. to zrobić nawiew przez ścianę i po sprawie .... nawiew przez ścianę wewnętrzną???
  18. Tak naprawdę to będą dwa kominki bo to jest dom dwurodzinny z dwoma oddzielnymi mieszkaniami. Obydwa kominki miałyby stać przy ścianach wewnętrznych.
  19. BeZeDuRa... a masz już wylany jastrych na chudziaku? Tak, mam już jastrych... Może dodam, że potrzebuję kominek jedynie w celach rekreacyjnych. Nie chcę nim ogrzewać czy dogrzewać domu.
  20. Witam, bardzo proszę o pomoc w następującej sprawie. Nie zrobiliśmy na etapie budowy doprowadzenia powietrza z zewnątrz do kominka. Czy takie doprowadzenie jest niezbędne ażeby taki kominek wogóle mógł funkcjonować? Czy są może wkłady, które takiego doprowadzenia nie potrzebują? Błagam o pomoc bo znajomy napędził mi stracha mówiąc, że wogóle niemożliwe jest zrobienie kominka bez tego doprowadzenia powietrza z zewnątrz.
  21. Potrzebuję pomocy w sprawie ścianki kolankowej. Wybraliśmy projekt z46 z pracowni z500. Ścianka ma tylko 60 cm i myśleliśmy o tym żeby ją podnieść do 80 cm. Jednak projektant odradził nam to mówiąc, że dach bardzo straci na wyglądzie i że tak naprawdę nie ma to sensu ponieważ poddasze ma wysokość 2,70. Mam wątpliwości ponieważ wszędzie gdzie czytam na temat ścianki kolankowej napisane jest, że jej minimalna wysokość przy poddaszu użytkowym powinna wynosić od 80 do 110 cm. Dodam jeszcze, że powierzchnia poddasza wynosi 150 m2 przy podłodze (93 m2 bez skosów). http://www.z500.pl/projekty/46/wizualizacje/z46_widok1_0.jpg
  22. Nasz projekt będzie przerabiany na podstawie gotowca, ale chcemy wprowadzić wiele zmian co spowoduje, że będzie to raczej projekt indywidualny. W każdym razie wielkie dzięki za odpowiedź i radę
  23. Witam, proszę o pomoc tych bardziej doświadczonych. Rozmawiałam z geodetą w sprawie sporządzenia mapy do celów projektowych i tak w rozmowie wyszło, ze zaczął pytać mnie skąd będę brała projekt. Myślałam o pracowni, która mieści się w Warszawie, na co on powiedział, że dużo lepiej jest znaleźć projektanta, który jest z gminy lub powiatu, w którym posiadam działkę. Podobno dużo szybciej wszystko załatwi bo ma znajomości w urzędach i zna ich specyfikę pracy, wymagań itp. Tak się zastanawiam czy faktycznie ma rację czy po prostu napędza klientelę swojemu znajomkowi. Co wy na to?
  24. Witaj, czy mogę prosić namiary na tego architekta na priva? Czy wycena obejmuje też adaptację czy tylko projekt? My też chcemy zrobić projekt domu dwurodzinnego. Pracownia z ktorą rozmawialiśmy chce 6500 pln za projekt i 1200 za adaptację. Pozdrawiam
  25. Witaj Ja dokładnie tak samo chcę zrobić. Spodobał nam się projekt Z46, ale mamy troszeczkę za wąską działkę i trzeba będzie go przerobić. Szukam projektu domu dwurodzinnego, a takich jest niestety niewiele. Układ pomieszczeń też chcemy inny, więc będzie to tak jak w Twoim przypadku projekt "prawie indywidualny". Dzięku za pomoc!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...