Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

budulec1

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    752
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez budulec1

  1. Ty masz 6 i nieustający problem Odpowiedź na swoje pytanie dostałes w pierwszy poscie: możesz, nawet bez żeber. Tylko po co to bicie piany o samoudoskonalaniu.
  2. A ja bym spał spokojnie jakby ten "wieniec" był zwymiarowany jak belka 11 m, a nie jak zwykły oczep. Rzeczywistość jest tak, że na pewno będzie się rysowała ściana u podstawy. Przy dużych obciążeniach jętki będą pracowały jak kleszcze, czyli na rozciąganie. Chcesz uniknąć problemu to wstaw płatwie. Skonsultuj to wszystko na miejscu z konstruktorem. Jeśli poza tą nieszczesna scianką masz wszystko solidne skonczy sie na zarysowaniach. pzdr
  3. a ja wnioskuję z Twojego postu, że masz blade o tym pojęcie
  4. oczywiście, zakładając, że masz maturę to później już tylko 5lat studiów (nie wiem ile trwaja inżynierskie) 2lata praktyki w biurze projektowym 1 rok praktyki na budowie, po drodze pare egzaminów, a później możesz już nie tylko sobie, ale i innym liczyć. Daj później znać czy wystasrczyło Ci czasu, chęci i zdolności
  5. Ale co AutoCAD ma z tym wspólnego? Jest to wyłącznie narzędzie kreślarskie tak jak kartka i ołówek.
  6. Tak, podobnie jak jest poradnik: Jak zoperować sobie siatkówkę oka.
  7. Jeśli wewnątrz nie ogrzewaliście to gdzie ogrzewaliście - na zewnątrz?? styropian stanowi tylko izolację termiczną zapobiegającą utracie ciepła. Ciepło musisz dostarczyć w inny sposób.
  8. Zwróć uwagę, że w myśl tego (cytowanego ) przeze mnie paragrafu musisz zachować stosowne odległości jedynie dla elementów NRO dla RO już nie
  9. a z czego wynika, ze ma byc NRO? Moim zdaniem, pośrednio - z par. 272.2, bo jeśli ściana będzie z materiału rozprzestrzeniającego ogień, to tym samym ograniczamy możliwości zabudowy sąsiedniej działki, bo spowoduje to, że sąsiad z ewentualną zabudową będzie musiał odsunąć się od granicy na minimum 9m. Z tego tez powodu urząd, w zasadzie powinien wyrazić sprzeciw. Jest to tylko możliwość, bo w zasadzie ten obiekt nie jest budynkiem, ale spełnia warunki par.271.13. Nie ma takiego wymogu. Możesz wykonać np. ścianę drewnianą, która nie będzie miała NRO i będzie Ok. "2. Budynki jednorodzinne, rekreacji indywidualnej oraz budynki mieszkalne zagrodowe i gospodarcze, ze ścianami i dachami nierozprzestrzeniającymi ognia, powinny być sytuowane w odległości nie mniejszej od granicy sąsiedniej, niezabudowanej działki, niż jest to określone w § 12." Punkt ten, jak wiele innych jest oczywiście idiotyczny, przeczytaj go uważnie i podziel się wnioskami pzdr
  10. Pogrubienie moje. i co tutaj nie halo? O stosowaniu papy termozgrzewalnej jako izolacji poziomej, to słyszałam, ba - nawet mam, ale o pionowej nie Wystarczy poczytać, lub podyskutować na wymianie doświadczeń, a tak chcąc zrobić pośmiewisko z kogoś robisz pośmiewisko z siebie. pzdr
  11. a z czego wynika, ze ma byc NRO?
  12. Ale się opisałeś... Tylko dlaczego nie na temat ?? Nawet później zacytowałeś PB. To może jeszcze przytoczysz mi, z którego to obowiązku prawnego (nie mylić z umownym) wynika, że to KB ma zgłosić rozpoczęcie robót? pzdr
  13. ... tak się tylko czepiam pozdrawiam
  14. nie jest to takie oczywiste Nie należy to do obowiązków kierownika budowy, no, ale oczywiście jak się z nim umówisz to moze różne rzezczy wykonać pzdr
  15. kierownik jest od prowadzenia robót, ewentualnie od kierowania pracami, nie od nadzorowania. pozdrawiam
  16. Zbigmor, nie wiem gdzie Cię tego uczyli, ale są tylko dwa wyjścia, albo Cię źle uczyli, albo Cię nienauczyli pozdrawiam
  17. Nie potrzebujesz ani pozwolenia, ani zgłoszenia. Wchodzisz na dach i montujesz
  18. Nic nie wspominałem o dysperbicie, chociaż on również jest uzywany w tym celu, mówiłem natomiast o izolacji przeciwwodnej typu lekkiego. podsumowując: w budynkach niepodpiwniczonych nie zalecasz stosowania iizolacji przeciwwodnej (przeciwwilgociowej, hydroizolacji czy nie wiem jak jeszcze to zwą potocznie) na pionowych płaszyznach ściany fundamentowej . Równie łato, jeśłi nie łatwiej można podważyc stosowanie folii kubełkowej. Jej zastosowanie jest wielokrotnie mniej potrzebne niż przysłowiowy "dysperbit" pozdrawiam
  19. To stwierdzenie odzwierciedla mój punkt widzenia, gdyż uważam, że właśnie dla bezpieczeństwa powinno się stosować pionową izolację przeciwwilgociową na zewnęrznej powierzchni ściany fundamentowej, szczególnie w przypadku braku odpowiedniego odprowadzania wód opadowych. Niestety jest to również brak konsekwencji w Twoich wypowiedziach: To w końcu jak: zabezpieczać, czy nie zabezpieczać?? Malować, czy nie malować? pozdrawiam
  20. dzięki za odpowiedz. Ponieważ nomenklatura w tym przypadku jest zwyczajowa (przeciwwodna, przeciwwilgociowa itp) rozumiem, że Twoje zdanie dotyczy jakiegokolwiek zabezpieczania pionowych powierzchni ściany fundametowej? Jeśli tak to tu trochę się różnimy. Poprzednie wywody trzebaby uzupełnić o podział na budynki podpiwniczone i niepodpiwniczone. Jestem gotów się założyc, że monikaa13 ma dom niepodpiwniczony, a Twoje odpowiedzi mogą być nietrafione. Ale oczywiście mogę sie mylić No tak, ale w takim przypadku dawanie jej na ławę i nad pierwszy bloczek jest bez sensu. pozdrawiam
  21. fighter1983, ponieważ dobrze Ci idzie to chętnie usłyszę Twoją wersję "rozwiewania mitu" na temat konieczności stosowania pionowej izolacji przeciwwilgociowej i termicznej. Chodzi mi o uzasadnienie, nie o Twoje zdanie. pozdrawiam edit: chodzi oczywiście o budynki niepodpiwniczone
  22. Jeśli chodzi fundament to nawet bardzo ciężki, co do kupy to może niech się inni wypowiedzą pzdr
  23. mam nadzieję, że to nie jest jakieś zboczenie
  24. rzeczywiscie "babski" ten rozum
  25. To są dwie zupełnie różne sprawy. Rzeczywiście pytanie nie zostało zadane precyzyjnie, ale nie sądzę żeby pytającemu chodziło o zmiany wprowadzane podczas projektowania . Podczas projektowania swojego domu , wprowadziłem 1318 poprawek i żadna z nich nie była istotna, pomimo, że od koncepcji do ostatecznego projektu zmianione zostało prawie wszystko. Podobnie sprawa ma się z projektami gotowymi. Ten kto go wykonywal jest autorem projektu (nie mylić z projektantem w myśl prawa budowlanego). Określa on po prostu co może zostać zmienione, bez naruszenia praw autorskich ( np. odbicie lustrzane itp). Projektantem obiektu jest osoba dokonująca adaptacji. Osoba ta również może dokonywać szereg zmian, oczywiście w granicach okresłonych przez autora. Jeśli projekt zostanie zatwierdzony, a jest to jednoznaczne z uprawomocnieniem decyzji o PnB, to od tej pory o istocie zmian decyduje tylko i wyłącznie projektant (ten, który adaptował projekt) Dziwi mnie, ze takie banalne sprawy, związane raczej z logiką, a nie budownictwem nie znajdują u Was zrozumienia pozdrawiam pzdr
×
×
  • Dodaj nową pozycję...