Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Lech Trzeciak

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    10
  • Rejestracja

Converted

  • Tytuł
    WITAJ, tu znajdziesz opowiedzi na swoje pytania

Lech Trzeciak's Achievements

 SYMPATYK FORUM (min. 10)

SYMPATYK FORUM (min. 10) (2/9)

10

Reputacja

  1. Prawie rok trwały procedury projektowo-uzgodnieniowe ze STOENem i dzielnicą ??? Hmm, ja mam słup w granicy działki, więc liczę na to, że na cele budowlane zrobi się "od ręki", czyli - 2-3 tygodnie? Zapytam i tego RAMELa. Leszek
  2. Prawie rok trwały procedury projektowo-uzgodnieniowe ze STOENem i dzielnicą ??? Hmm, ja mam słup w granicy działki, więc liczę na to, że na cele budowlane zrobi się "od ręki", czyli - 2-3 tygodnie? Zapytam i tego RAMELa. Leszek
  3. Witam wszystkich groszkowców! Dołączam do waszego grona z "Domem w groszku 3". Ma stanąć w W-wie Rembertowie, z minimalnymi przeróbkami: 1) wydłużenie garażu o 1m (miejsce na graty ogrodowe), 2) przeniesienie sypialni rodziców do pokoju na poddaszu nad gabinetem (chcemy być odseparowani od dzieci czymś więcej niż gipskartonem), 3) podział łazienki na poddaszu na dwie malutkie, 4) do jednej z tych łazienek przejście z nowej sypialni rodziców (to jest luksus, nie?), 5) z dawnej sypialni rodziców odcinamy 1 m, by jej wymiar upodobnił się do sąsiadującej sypialni (mają to być teraz równocenne pokoje dzieci) 6) w tej odciętej części robimy garderobę-schowek Nie wiem jeszcze, co zrobić z wysokością okna w kuchni ... Pozwolenie na budowę właśnie się uprawomocniło, ale prawdę powiedziawszy to wiele więcej nie mamy oprócz chęci i marzeń (i ekipy, mam nadzieję) ... Ceny Porotermu nie spadają, dostępność Porotermu nie wzrasta, drewno z zimowego wyrębu już dawno się rozprzedało, ale przecież się nie rozpłaczemy, no nie? W najbliższym miesiącu czekają nas więc wielkie zakupy, bo ruszyć chcemy w połowie lipca. Pozdrawiam wszystkich Leszek
  4. No tak, BACKSPACE - najpierw powinienem się przywitać, przedstawić ... No więc witam wszystkich, jestem jak widać pierwszy raz na tym forum, pozdrawiam budujących i planujących budowę w Rembertowie. Zaczynamy (chyba) budowę w Rembertowie - mamy pozwolenie i namówioną ekipę na stan surowy otwarty i na dach. Nie mamy natomiast materiałów, he he... No cóż, takie czasy... Mam nadzieję, że w miarę skromnych możliwości okażemy się komuś pomocni, a ktoś może okazać się pomocny nam. Więc zakasujemy rękawy i do dzieła. Leszek
  5. No tak, BACKSPACE - najpierw powinienem się przywitać, przedstawić ... No więc witam wszystkich, jestem jak widać pierwszy raz na tym forum, pozdrawiam budujących i planujących budowę w Rembertowie. Zaczynamy (chyba) budowę w Rembertowie - mamy pozwolenie i namówioną ekipę na stan surowy otwarty i na dach. Nie mamy natomiast materiałów, he he... No cóż, takie czasy... Mam nadzieję, że w miarę skromnych możliwości okażemy się komuś pomocni, a ktoś może okazać się pomocny nam. Więc zakasujemy rękawy i do dzieła. Leszek
  6. Ja mam gaz w drodze przy domu i podpisali od ręki , zleciłem już zrobienie przyłącza . Witam, mogę prosić o namiar na projektanta i wykonawcę podłączenia gazowego? Właśnie zabieram się za budowę w Rembertowie ... Pozdrawiam Aha, a może polecisz mi też elektryka od podłączenia prądu budowlanego?
  7. Ja mam gaz w drodze przy domu i podpisali od ręki , zleciłem już zrobienie przyłącza . Witam, mogę prosić o namiar na projektanta i wykonawcę podłączenia gazowego? Właśnie zabieram się za budowę w Rembertowie ... Pozdrawiam Aha, a może polecisz mi też elektryka od podłączenia prądu budowlanego?
  8. Może jeszcze raz o wjeździe: - najważniejsze jest w tym wszystkim, z której strony będzie wejście do budynku i wjazd do garażu. Zasadniczo powinno wypadać naprzeciw wejścia na posesję, ale są możliwe odstępstwa (garaż może np. stać osobno, albo też do domu i garażu prowadzi droga skręcająca o 90°). Trudno sobie natomiast wyobrazić obchodzenie domu jednorodzinnego dookoła, zanim się do niego wejdzie. - położenie wejścia do budynku w bryle budynku w znacznym stopniu determinuje rozkład pomieszczeń! To nie jest tak, że wejście może być gdziekolwiek - niby może, ale prowadzi to do absurdalnego rozkładu pomieszczeń albo gigantycznych strat powierzchni na ciągi komunikacyjne. Nie ma to znaczenia tylko przy bardzo wielkich domach na bardzo wielkich działkach. Jeśli jeszcze tego do tej pory nie zrobiliście, to gorąco radzę, kupcie sobie parę katalogów projektów gotowych (wydacie na to 50-100zł, to grosze w por. z całością inwestycji) i przez te parę dni przejrzyjcie starannie projekty. Wybierzcie najlepszy i spróbujcie go 'poprawić'. Wtedy zrozumiecie, że na przykład: - położenie kuchni jest związane z położeniem przewodów wentylacyjnych i wodno-kanalizacyjnych; taniej jest, gdy jednym pionem da się obsłużyć kuchnię i łazienkę na dole oraz łazienkę(i) na górze; jeśli chcecie przenieść samą kuchnię w inne miejsce, to może to oznaczać np. dodanie komina (!), który przebiegnie przez pomieszczenie nad kuchnią (!), albo konieczność rearanżacji piętra - powiększenie salonu na dole powoduje powiększenie pokojów na górze nad salonem, co niekoniecznie wyjdzie im na korzyść, nie mówiąc już o wzroście kosztów budowy - przesunięcie schodów w inne miejsce potrafi całkowicie zrujnować rozkład pomieszczeń na piętrze (my np. chcieliśmy, by schody dzieliły nam piętro na część rodziców i część dzieci, a także, by sypialnia rodziców była połączona z własną łazienką - to w praktyce wymusza określone położenie schodów i łazienek) - przejście z garażu do domu (o ile istnieje) powinno prowadzić przez wiatrołap, ew. przez kotłownię i wiatrołap, a nie np. wprost do hallu albo przez kuchnię do hallu. - łazienka na dole powinna być jak najdalej od salonu - jeśli na dole jest pokój dla gości, powinien być przy łazience Reasumując: najsensowniej jest, gdy garaż jest na ścianie pn lub wsch budynku, z wjazdem od pn lub wschodu - ten układ pozwala najlepiej zaprojektować wnętrze. Mówię to jako właściciel działki z wjazdem od pd-zach. Mam na nią projekt, który całkiem mi odpowiada, ale gdyby miała wjazd od pn, miałbym jeszcze lepszy. - rację ma też Paweł Czarnecki, pisząc o innych uwarunkowaniach: co z tego, że salon masz od południa, skoro widać z niego zakład oponiarski, albo całe światło zasłaniają wielkie drzewa lub mur sąsiedniego budynku? Z salonu powinien być widok na ogród, a nie na ulicę. położenie ogrodu wynika natomiast z wielkości działki, wielkości domu, orientacji względem stron świata (ogród na wąskim skrawku ziemi położonym na pn od domu nie ma szans być porządnym ogrodem, bo nawet trawa nie będzie chciała rosnąć w nieustannym cieniu). A zwróć też uwagę na ograniczenia wynikające z warunków zabudowy - np. konieczność budowania domu w określonej linii (to się zdarza!), konieczność zachowania większego niż przypuszczasz odstępu od ulicy, albo np. od skarpy (!), graniczna szerokość elewacji frontowej (może napsuć dużo krwi), wymóg stawiania garażu zintegrowanego z bryłą budynku, wymiary i kształt działki ... No dużo tego jest. W dodatku to, co masz za ogrodzeniem dziś, jutro może się zmienić, chyba że kupujesz ostatnią niezabudowaną działkę w rejonie przeznaczonym tylko pod mieszkalnictwo. Proponuję jednak spróbować wrysować sobie hipotetyczny dom na plany wybieranych działek i zastanowić się, co będzie widać z którego okna i czy to wam odpowiada, czy nie. Leszek
  9. Jeśli robisz projekt indywidualny, to męcz swojego architekta, żeby ci doradził ... Ja uważam, że salon powinien być od południa i zachodu, a najlepiej od wschodu, południa i zachodu, a kuchnia od pd-wsch. lub wschodu. Garaż, jeśli jest w bryle budynku, powinien być od północy. Wjazd najlepiej mieć od pn, ale jeśli działka jest duża, to lokalizacja wjazdu nie ma takiego znaczenia, bo zawsze można jakoś do tego garażu od pn podjechać. Ale widzę, że ludzie traktują to bardzo różnie. Widziałem domy z garażami od pd - dla mnie to idiotyzm, ale może niektórzy tak lubią. W lecie rzeczywiście słońce od pd potrafi dokuczyć, ale są na to rady (zewnętrzne rolery, markizy, klima). a w zimie w pomieszczeniach z oknami od pn jest po prostu dużo ciemniej.
  10. Stary to wątek i mało kto tu pewnie zagląda... Wiecie, jeszcze wczoraj bym Was może nie zrozumiał, ale dziś zacząłem wycinkę starych jabłonek i wiśni pod budowę domu - i strasznie mi ich szkoda. Szkoda mi ich wiosennego kwitnienia i letniego owocowania, i tego, że mój maleńki synek i córeczka nie zdążą ich polubić ... To stare drzewka i tak naprawdę tylko jedno porządnie owocuje - ale tu nie chodzi przecież o korzyść, lecz o emocje... Oczywiście jak dom stanie, to gdzieś coś dosadzimy, ale to nie będą te same drzewa...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...