Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Pikumar97

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    130
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez Pikumar97

  1. Faktycznie jest to mszyca bukowa z pierwszego zdjęcia. Czyli muszę zakupić Pirimor i do boju Dzięki za odzew.
  2. A jak mszyca, to jak się jej pozbyć? Atakuje praktycznie tylko młode przyrosty.
  3. Witam. Od kilku tygodni pod młodymi listkami buka miałem mnóstwo małych białych robaczków do 3mm dł. Namnażają się w liściach, które się skręcają. Tak myślę, że może to być Przędziorek ( niestety nie znam się i pewności nie mam), Próbowałem go spłukiwać silnym strumieniem wodnym, co pomagało na jeden dzień, niestety następnego było już więcej porażonych gałązek. Pytanie: Czy jest jakiś preparat którym można spryskać żywopłot i będzie odstraszał tego typu intruzów? Czy należy pryskać od spodniej strony liści ( tam się właśnie znajdują)? Czy obcinać porażone gałązki? Dzięki za rady.
  4. Witam. Na rocznym trawniku zauważyłem porozsiewane kępy kończyny. Chciałbym się ich pozbyć zanim zacznie zagłuszać posianą trawę. Czy są jakieś herbicydy selektywne, które pozostawią trawę, niszcząc kończynę. Dzięki za odpowiedzi.
  5. Dzięki za odpowiedź. Świerki rosną już kilka lat ale były bardzo słabe, brązowiały, niektóre uschły (być może za sprawą nornic i karczowników których mam w nadmiarze). Do zeszłego roku nie nawoziłem, dopiero po nawozie przeciw brązowieniu ruszyły ostro w górę i na boki, tak że nawet na jesień niektóre puszczały młode pędy. Glebę mam bardzo ciężką, glina piaszczysta, zaraz pod nią skała wapienna. Bez nawozu praktycznie tylko nieliczne wyglądały przyzwoicie, dlatego w tym roku zamierzam również zasilić je nawozem, tylko jak sugerujecie "z umiarem". Co do nawożenia buków stosowałem POLIMAG S, ale pod koniec lata młode pędy zaatakował (jak mi się wydaje) mączniak. Nie wiem czy mam to wiązać z niewłaściwym nawożeniem?
  6. Witam Mam posadzone po około 150m żywopłotu z buka i ze świerka pospolitego. Moje pytanie kiedy i czym nawozić. W zeszłym roku albo przesadziłem z nawożeniem, albo zbyt późno to zrobiłem, gdyż młode pędy puszczał jeszcze w październiku. Dzięki za info.
  7. seeker napisał: I tu się nie zgodzę. Mocniejszy silnik, to mocniejsza przekładnia, wzmocnione wahacze, większa średnica koszenia,tym samym krótszy czas pracy. Proponuje ogladnięcie traktorków Partnera, Craftsmana, Husqvarny tych 12-13KM i tych 18-20KM. Jest nawet dla laika widoczna różnica. Proszę sprawdzić z jakiej cienkiej blachy wykonane są urządzenia tnące. Te 12-13KM to właśnie na 10 arowe działki. Weźmy pod uwagę, że zwykłe kosiarki z napędem o średnicy koszenia 55cm maja moc 6KM, wiec dla 110 powinno być 12KM, ale traktorek waży 300kg +obsługa (~90kg ) Tak nawiasem mówiąc nawet maluchem ludzie jeździli do Grecji na wczasy w 4 osoby z bagażem, wiec na upartego na pewno się da ogolić 40a kosiarka 12KM. Pozdro.
  8. Mam również działkę 40a. Po przeglądnięciu wielu stron z ofertami producentów, oraz z serwisem Husqvarny dotarło do mnie że na taką działkę MUSI być z silnikiem >=20KM. Mniejsze są za słabe. Musisz sporo poszukać. Mnie w zeszłym roku udało się kupić za 5kpln właśnie z silnikiem 20KM B&S. Szerokość koszenia 117cm. O wszystkim co ma mniej niz 15KM możesz zapomnieć Na pewno warto dołożyć 1,5Kpln i kupić mocniejszy sprzęt dostosowany do wielkości działki. Wg Standartu John Deere najmnieszy sprzet do koszenia 1akra = 4046m2 powinien mieć 20KM. (inni producenci sugeruja podobnie). Ważna przy takiej wielkości trawnika jest szerokość koszenia. Ja mam traktorek bez kosza za to z systemem mulczowania. Na początku chciałem dokupic kosz, jednak teraz widzę że przy takiej ilości skoszonej trawy nie miałbym z nią co robić. W pracy mamy taki sam traktorek tylko z koszem 105cm, działka około 70arów i każde koszenie to jeden duży kontener trawy. Dodatkowo tracimy czas na dojazd do kontenera, kopostownika itp. U mnie skoszenie całego trawnika zajmuje mniej niż godzinę. Kosiarką 5,5km z napędem (Honda) trwało 6-8 godzin.
  9. fmj napisał: Pług można w zasadzie podłączyć do każdego traktorka. Może to nie zdać egzaminu przy traktorkach o małej mocy. Przy pługu obowiązkowo łańcuchy na koła. Jeżeli chodzi o glebogryzarkę to nie spotkałem się z takową przystawką do traktorków-kosiarek. TYLKO traktorki ogrodnicze posiadają coś takiego. Też myślałem o zmniejszaniu stopniowym wielkości trawnika i może w przyszłości zakupię używaną ręczną glebogryzarkę (silnik hondy lub B&S). Przy większych powierzchniach do rekultywacji lepiej zatrudnić rolnika
  10. Do tej pory kosiłem pożyczoną Husqvarną 323r. Jest to mała kosa o mocy 1,2KM. Uważam że jest to bardzo dobry sprzęt na domowe potrzeby. Zarówno w firmie (5lat) jak i u kumpla (3lata) chodziły bezawaryjnie. W tym roku postanowiłem, że kupuję kosę. Zastanawiałem się nad Stigą poszperałem w internecie rozmawiałem z serwisantami i opinia była jedna: "Dopóki produkcja była w europie a nie w Chinach jakość była bez zarzutu, ale po przeniesieniu produkcji do Chin serwisy są zawalone reklamacjami" Tak więc odpuściłem Stigę i już chciałem kupić Husqvarnę gdyby nie to, że natknąłem się na Hondę. Od 5 lat mam już kosiarkę Hondy z której jestem bardzo zadowolony. Nawet po zimie zapala od strzału, jest cicha i naprawdę niewiele spala. Honda jako pierwsza i prawdopodobnie jedyna na świecie stosuje w kosach miniaturowe silniki czterosuwowe. Tak więc zadzwoniłem do serwisu hondy w Zabrzu dowiedziałem się że nie mieli żadnych reklamacji na sprzęt ogrodniczy hondy więc postanwiłem, że kupuję. Od 2 tygodni jestem szczęśliwym właścicielem modelu 425e ue. A teraz moje subiektywne opinie na temat różnic pomiędzy Husqvarną 323r i Hondą 425e: Po pierwsze to po zapaleniu silnika w hondzie praktycznie go NIE SŁYCHAĆ. Honda chdzi na troszeczkę niższych obrotach ale hałas przy koszeniu na maksymalnych obrotach jest ze trzy razy mniejszy niż w Husqvarnie. Nie kopci, bo nie stosyjemy mieszanki tylko czystą bezołowiową 95. Spalanie ma około połowę mniejsze niż Husqvarna ( 2 tygodnie wcześniej kosiłem ten sam fragment ogrodu Husqvarną) Do zalet dodam że w zestawie są bardzo wygodne szelki naprawdę super zrobione ( jak w profesjonalnym plecaku alpinistycznym) A teraz minusy: Brak w zestawie trójzębu metalowego do chaszczy. (dopłata 150zł) w Husqvarnie za tę samą cenę - 1400zł jest w komplecie, Wydaje mi się że silnik wpada w większe wibracje niż 2 suw husqvarny (jednak nie jest to aż tak uciążliwe) O bezawaryjności napiszę za parę lat ( będę miał porównanie) Jeszcze jedno ( Stila nie brałem pod uwagę - złe doświadczenia z piłą spalinową. Jak dłużej postoi zapalenie jej to jedna porażka. Zawsze kilkanaście minut startowania, czyszczenie zalanych świec, nerwy itd pomimo kilkukrotnej wizycie w różnych serwisach stila bez zmian) Pozdr
  11. Dopuser napisał: Namiar miałem z Allegro. W miejscowości Milicz co najmniej trzy osoby profesjonalnie zajmują się sprowadzaniem używanych maszyn ogrodniczych. Kupiłem jeszcze wczesną wiosną gdy nie było dużego zainteresowania. Z przed nosa uciekł mi Craftsman B&S 18KM Deck 122cm za 4,2Kpln. Musisz obserwować aukcje. Maszyny o mocy powyżej 18KM są rzadkością i schodzą w ciągu 1-2 dni (oczywiście przy rozsądnej cenie)
  12. Dopuser napisał: Traktorek producenta AYP (American Yard Product) robi traktorki dla Craftsmana, Husqvarny, Poulana, Partnera i wielu innych. Ja mam z naklejką Verts Loisirs ( marka francuska). Wszystkie te firmy sklładają traktorki z części AYP. Sprawdzałem i są identyczne, różnią się maską. Pozdr.
  13. To też opiszę krótko swoje doświadczenia z koszeniem trawnika. Działka 4000m2. Trawnik zakładałem dopiero w tym roku, gdyż bez traktorka uważałem to za zadanie dla co najmniej dla tuzina osób (a na taki sztab pracowników mnie nie stać ) Do tej pory kosiłem: Kosą spalinową Husqvarna 1,2KM - 9-12godzin z przerwami (horror tyle czsu to można poświęcić 2-3 razy w sezonie, a nie co tydzień) Kosiarką Honda 5,5 KM z napędem 6-8 godzin ( gdybym nie miał już co robić w domu, lub wokół domu to jeszcze do zaakceptowania) W tym roku kupiłem traktorek 20KM - 117cm urządzenie tnące. Kosztował mnie 5kPln, za to w ciągu 2 dni wyrównałem nim teren ( wcześniej rolnik zorał i przejechał glebogryzarką), gdybym chciał zrobić to ręcznie zajęłoby mi to kilka sezonów, lub mój cały urlop. Teraz koszę nim 1-1,5godziny co 5-10dni. (czysta przyjemność) Na koniec: Uważam, że przy działkach powyżej 3000m2 trzeba mieć i tak kompletny sprzęt do koszenia( traktorek, kosiarkę i kosę). Traktorek wszędzie nie wykosi, a kosa jest niezbędna do dokaszania przy drzewach, ścieżkach, skarpach itp.
  14. Marka Verts Loisirs 20KM , deck 117cm , ale marka nie ma znaczenia. Wykonany na tej samej ramie co Husqvarna, Craftsman itp. Ważne aby był dobry i mocny silnik. Najlepiej dwucylindrowy (Honda, Kawasaki, Brigs, Kohler) tylko nie Tekumseh. Solidna rama , Wahacze żeliwne odlewane, i najlepiej ze skrzynią hydrostatyczną. Ja mam model 20h46 i za używkę dałem 5kpln.
  15. U mnie jest również 4000m2. Na początku kosiłem kosą spalinową około 8-12godzin ( piątek i sobota nie moje). kupiłem Kosiarke Honda 5,5KM z napędem wtedy czas koszenia wyniósł 6godzin. Tydzień temu kupiłem traktorek- kosiarkę 20KM, 117cm szerokość koszenia i teraz skoszenie całości zajmuje około 1,5 godziny. Nie ma porównania w wygodzie koszenia. Przy tak dużym ogrodzie trzeba niestety zainwestować w sprzęt. Można kupić używany na aukcjach w kraju lub za granicą. W koncu w ogrodzie nie tylko kosi się trawę i na resztę spraw też trzeba mieć czas.
  16. Tankuje na stacji. Trzebinia 1,71zł/m3, Kraków 1,64zł/m3. Instalacje kupiłem używaną i wstawiłem w miejsce LPG ( na LPG spalanie 11,5-12l/100km). Używkę można kupić za 1kzł plus koszty montażu, nówka od 6-8 kzł z montażem. Pozdrawiam
  17. To ja w temacie zużycie gazu ale za cały zeszły rok. od września 2005 do września 2006 rachunki za gaz łącznie opiewały na 2300zł. W tym abonament. Gazem ogrzewane 170m2 domu ( tylko podłogówka), kuchenka gazowa i CWU. W miesiącach letnich ( tylko gotowanie i CWU ) rachunki na 80zł/miesięcznie wraz z abonamentem. Kocioł Junkers cerapur. Kominek w domu jest paliłem w nim z 10x przez cały sezon. Ten rok będzie drugim sezonem grzewczym, ale już nawet nie sprawcdzam zużycia dobowego gazu. Pozdrawiam wszystkich ogrzewających i jeżdząch na metanie PS: Rover 620SI automat 8,2 m3/100km
  18. Zasobnik Galmet 140l, temp. wody w zasobniku 65stC
  19. Piotrek1 napisał Oczywiście z CWU + kuchenka gazowa. W domu rodzinka 2+2 Kocioł Junkers cerapur, żadnej automatyki ( nie kręcę nie zmieniam ustawień itd) Ps. Mam od września kupioną pogodówke, nie miałem czasu na podłączenie przed sezonem, a teraz zastanawiam się czy wogóle jest ona potrzebna
  20. U mnie wygląda to następująco: Od 1 listopada 2005 do 3 marca 2006 kocioł spalił 1240m3 gazu GZ50. powierzchnia użytkowa 170m2 (+ 30m2 garaż +80m2 piwnice nieogrzewane). Srednio na dobe spalił 10,33m3. Przez te cztery miesiące w kominku paliłem z 10 razy ( jednokrotny załadunek kominka wieczorem) raczej dla relaksu. Obecnie nie widzę uzasadnienia dla ogrzewania domu drewnem, a w przyszłości zobaczymy . ps: listopad, grudzień - spalanie około 8,5m3/doba styczeń ~ 12m3/doba luty ~ 9m3/doba Piec ustawiony na temp. 35/28stC w domu 22,5stC
  21. To wrzucę tu swoje trzy grosze. Jak się ma zamiar ogrzewać kominkiem a kocioł gazowy traktować jako alternatywne źródło energii to chyba nie warto wogóle kupować nowego kotła tylko kupić 15- letnią używkę z allegro czy cóś Osobiście myślałem że będę dogrzewał dom drewnem ( tarnawa 16kw)jednak brak wolnego czasu i niskie rachunki za gaz spowodowały, że od października w kominku przepaliłem tylko raz ( w święta) W 2002 kupiłem w dobrej cenie( tak mi się wtedy wydawało kondensacyjnego Junkersa - 4,2 tys. ) Mieszkamy od września, do połowy października przepalaliśmy kominkiem, potem tylko gaz. Przy ogrzewaniu tylko CWU + płyta rachunki za gaz 70zł/mc CO +CUW+ płyta 300zł/mc (włącznie z 30zeta abonament). Dom 170m2 temp stała 21st C Uważam że przy obecnych temperaturach 230zeta za ogrzewanie gazem to naprawdę taniocha (300zł rachunek - 70zł abonament z CUW) i że spora w tym zasługa techniki kondensacyjnej
  22. Dom 170m2 powierzchni użytkowej + 40m2 garaż + 80m2 piwnice. Ocieplenie: 15cm Ściany, 25cm poddasze, 10cm Sciany piwnic. Temp. w domu stała 22 st. C. Mieszkamy od września tego roku. Ogrzewany jest tylko parter, na piętrze jest 15- 17stC (ciepło uchodzi tam otwartą klatką schodową). Do połowy października dom dogrzewany był sporadycznie ( 1xdziennie drewnem pobudowlanym), potem właczyłem na stałe ogrzewanie gazem. Zużycie od 1.10 do 1.12.05 wyniosło 275m3 w tym CWU, kuchnia gazowa. Piec kondensacyjny,automatyka pogodowa nie podłączona, Ustawiona temp. zasilania 40st.C. W całym domy ogrzewanie podłogowe. Aha za ciepłą wodę użytkową za wrzesień zapłaciłem 80zł, ( coś około 50m3 zużycia miesięcznego +abonament)
  23. Pawel_l Pawel_l te wszystkie funkcje które opisałeś są w sterowniku pogodowym,i zegarze sterującym pracą kotła, które można lub jak zaleca producent NALEŻY dokupić do Cerasmarta. JAk już wcześniej wspomniałem ja taki zestaw wraz z modułem zdalnego sterowania dokupiłem za 7 stów. Co wcale nie oznacza że było mi to niezbędne. Do tej pory mam to nie podłączone. Na kotle temperatura zasilania 40stC w domu cały czas 21,5stC ( w całym domu ogrzewanie podłogowe) nie mam potrzeby obniżania nocnego temp., ani szybkiego dogrzewanie gdyż podłoga ma tak dużą bezwładność, że gdybym wyłączył piec na 24 godziny to temp. w domu nie spadnie więcej niż 2 stopnie. Natomiast zauważyłem że ilość spalanego gazu na ponowne uzyskanie zadanej temp 21,5StC jest zdecydowanie większa niż stałe utrzymywanie jednakowej temp w domu. To takich parę moich spostrzeżeń
  24. Pawel_l Jeżeli chodzi ci o wyświetlacz z polskim menu to masz rację że się różnią , jednak pogodówka w jednym i drugim działają dokładnie na tej samej zasadzie. Nowszy model ma ją tylko "w standarcie". Tak na marginesie 5kzł za kondensata z pogodówką to naprawdę nie dużo, tym bardziej że do kotłowni zarówno przy "Prawdziwym" jak i "mniejprawdziwym" Cerapurze praktycznie się nie zagląda.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...