Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

yorki_man

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    125
  • Rejestracja

yorki_man's Achievements

FORUMOWICZ to brzmi dumnie (min. 100)

FORUMOWICZ to brzmi dumnie (min. 100) (3/9)

10

Reputacja

  1. hmm nie mam planu, kiepski jestem w malunkach 20 m szerokości, 15 długości. Drewutnia zajmuje teren 3x5, koło to jakieś 4,20 średnicy, plaża dla dzieci jakieś 7x7m. Kurcze muszę to jakoś namalować
  2. http://images50.fotosik.pl/1449/986ef23f594dc925.jpg I tak to jest - naczytałem się forum, naoglądałem zdjęć i ..... utknąłem To co widać na obrazku powyżej ma jakieś 4 ary - po lewej stronie u góry domek narzędziowy, poniżej "donica" z kostki granitowej, w której "coś" będzie (myślałem o klonach rożnego koloru). Po prawej plac zabaw dla dzieci i obok koło z kostki (średnica ~4 metry pod basen dla dzieci lub grill). Nie mam pomysłu jak to zagospodarować - muszę teren wyrównać i ..... no właśnie co dalej? wszędzie trawa? Myślałem żeby między domkiem a donicą wydzielić miejsce i tam budować podniesione rabaty dla warzyw. Kurcze nie wiem jak to zrobić, tym bardziej, że teren nie jest równy, niestety koło pod basen jest sporo niżej od poziomu gruntu. Za żywopłot służy mi mieszanina dereni (bez jadalnego), forsycji i pęcherznicy. Nie chciałem mieć nudnego ogrodu z trawnikiem i tujami, ale chyba przekombinowałem. Wszelkie uwagi i porady będą wyjątkowe cenne - z góry dziękuję
  3. Hmm na opaski osobiście nie polecam, u mnie nie zdało to egzaminu. Ale najzwyklejszy drut wiązałkowy - o tak, to trzyma jak trzeba.
  4. nie ściągam, przyznaję, że z czystego lenistwa, wiszą już 3 lata, ja mam aluminiowe.
  5. niekoniecznie strzyżony aczkolwiek pęcherznica chyba dość wdzięczna do przycinania jest. Wybieram się do szkółki zakupić własnie pęcherznice i derenie - chcę to w takim pasie sadzić narzemiennie (w grupach po 2-3) sztuki. Jak się rozrośnie tragedii nie będzie, tylko kurcze za mały sobie ten pas zostawiłem
  6. A ja tak się zastanawiam, bo pomysł Elfir o mieszaniu gatunków okrutnie mi się podoba, lecz czy w sytuacji gdy w odległości 50 cm od ogrodzenia mam położone obrzeża to w tak wąskim pasie żywopłot z pęcherznic, dereni i ewentualnie róż wypali ?
  7. ja - podobnie jak plutka - też zastosowałem kołki do mocowania styropianu, podstawowa zaleta to, moim zdaniem, kołnierz, który dodatkowo oprócz szpilki utrzymuje tkaninę. osobiście polecam ten sposób.
  8. Hmmm - to ja z frakcji "płytkowej" jestem. Przerobiłem kiedyś panele pół na pół z płytkami i u sieie w domu cały dół mam w płytkach. Zalety? - łątwo utrzymać w czystości, nie niszczą się tak szybko jak drewno (nie ma z nimi dodtkowej roboty jak cyklinowanie, olejowanie itp.), mam mało czasu po pracy i po prostu łatwo to ogarnąć. Po włączeniu podłogówki cieplutko równomiernie wszędzie, latem zaś przyjemny chłodek. Minusy - tylko okresy przejściowe przed włączeniem ogrzewania, ale od czegos sa przecież kapcie . No tak - ale to temat do wnętrz bardziej
  9. Ja to zrobiłem tak - ponieważ teren (na 400m) musiałem podnieść o jakieś 30-40 cm, a ziemia gliniasta ciężka, najpierw przeorałem całość glebogryzarka, na dół dałem koło 30 ton piachu, rozciągnąłem i dopiero ponad 70 ton ziemi. Ponieważ mam położona kostkę ziemię przywożono mi po bramę a ja taczkami zapychałem na tył domu - masakra. Teraz po rozciągnięciu tego wszystkiego czekam do wiosny żeby ziemia sięuleżała i dopiero bedę zakłądał trawnik. Całość zwałowałem i widze, że nie jest źle, poprzednio po opadach woda stała teraz ładnie spływa w najniższe miejsce. Ziemi nie nawiozłem jakiejś rewelacyjnej, ale podłoże się nie ugina i da się po tym chodzić.
  10. Witam wszystkich ma ktoś może namiary na koparkowego z okolic Siennicy lub Mińska Maz. ? Będę wdzięczny, a i piasku mi trzeba sporo z tych okolic więc jeżeli przy okazji namiar się znajdzie to dziękuje
  11. Witam wszystkich ma ktoś może namiary na koparkowego z okolic Siennicy lub Mińska Maz. ? Będę wdzięczny, a i piasku mi trzeba sporo z tych okolic więc jeżeli przy okazji namiar się znajdzie to dziękuje
  12. Dosyć interesujący punkt widzenia - spieszę wyjaśnić, że cały "sektor" będzie wysypany piachem i ze stratami (w postaci znikających ton piachu) liczę się poważnie Elfir ma rację - powodem takiego wydzielenia jest tylko i wyłącznie chęć ograniczenia strat w pozostałej części ogrodu. Dzieci wyrosną i to miejsce zagospodaruje się inaczej - jak już pisałem powyżej. Długo mieszkałem na "starym osiedlu - plac zabaw (dosyć duży) był wydzielony w postaci osobnego miejsca, lecz ani nie ogrodzony, ani zamykany. Trochę trudno mi sobie wyobrazić urządzony dużym nakładem sił i środków ogród zamieniony w jedną wielką piaskownicę
  13. o kurcze - tego nie wziąłem pod uwagę Elfir ma rację co do tego, że kamień może być niebezpieczny, ech nie jest łatwo
×
×
  • Dodaj nową pozycję...