meehowy

Dzięki za konkretne info! Zwłaszcza, że pompa pracuje w tak długich cyklach i że często odszrania. Widzę to samo u siebie. Ja mam pompę F2040, która obsługuje myupway, nie uplink. Poza tym nie mam wykupionej opcji premium do zarządzana zdalnie. W każdym razie pogrzebię w ustawieniach samej pompy. Co do szybszego schodzenia stopniominut w niższych temperaturach przy wyłączonej spreżąrce, to myślę, że to normalne. Jest zimniej > więcej ciepła oddawane jest do instalacji > niższa temperatura powrotu > niższa temperatura zasilania > większa różnica do zadanej > większe różnice stopniominut. A korzystałeś z pompy bez czujnika pokojowego? Były różnice?

U mnie podobnie i nie wiem, czy tak faktycznie musi być. W sumie to mnie niepokoją inne rzeczy: Wychodzi mi, że przy obecnych temperaturach zew. pompa mi chodzi po 20h/doba. Ilości uruchomień nie ma na żadnym wykresie, więc muszę spojrzeć od czasu do czasu jak wzrasta suma. Od dziś obserwuję. To co widać na pewno, to że oprogramowanie bardzo powoli zwiększa temp. zasilania, np. długo jedzie gdzieś w okolicach wartości z krzywej, powiedzmy. 33 st., więc "wydobywanie się" z ujemnych SM trwa bardzo długo. Może tak ma być? Nie wiem. W każdym razie za tydzień będę miał rachunek z ostatnich 2 m-cy i wtedy zobaczymy, czy idę do bociana czy po bociana Nie wiem. AUTO to jest tylko i wyłącznie pozwolenie pompie na używanie wszystkich funkcji: grzanie CO, grzanie CWU, grzałka el. i chłodzenie. Na ręcznym możesz np. powiedzieć, że bez względu na temp. zew. ma nie używać grzałki. czy nie włączać CO. Tak zrobiłem tuż przed sezonem grzewczym, gdy nie chciałem, żeby CO się załączało, chociaż z krzywej by już chciało. Potem przełączyłem na AUTO. Moim zdaniem to nie ma wpływu na zużycie energii, bo przede wszystkim grzałka el. nie włącza się póki nie musi, jak pisałem wcześniej. Dokładnie to co Ty: NIBE F2040-12kW + SHK 200M + bufor UKV100

Nie mam pewności, czy u mnie czujnik pokojowy jest uwzględniany. Pompa póki co chodzi na domyślnych. Możesz proszę podpowiedzieć, gdzie włączasz uwzględnianie czujnika w pracy pompy oraz ustawiasz wpływ? Dzięki. Co się tyczy stopniominut, to widzę to tak (chociaż jestem mało doświadczony, więc mogę się mylić) : samo ich obniżanie jest trochę bez sensu, bo jeśli masz duże różnice między obliczonym a faktycznym zasilaniem i SM spadają szybko, powiedzmy 5 st/min, to w ciągu 10 minut masz spadek 50 SM. Jeśli obniżysz SM powiedzmy z domyślnych -60 na -120, to opóźnisz włączenie pompy o raptem 12 minut. Więc wydaje się sensowne raczej obniżeni krzywej grzewczej, aby wyliczona różnica między zadaną a faktyczną temp. zasilania była jak najmniejsza. Oczywiście nie można przesadzić, bo w chałupie zrobi się za zimno Michał

W domu grzejniki 70% + podłogówka 30%. Za pompą oczywiście wyjście na podłogówkę i grzejniki jest niezależne. Na grzejniki idzie tyle, ile daje pompa z krzywej. Na podłogówkę jest zawór trójdrożny z regulacją + dodatkowa pompa i mam ustawione 30 st. w podłogę. W domu faktycznie temperatura jest bardzo komfortowa, wręcz mam wrażenie, że jest cieplej niż było na ekogroszku Wykres też tak to właśnie czytam: ze odbiór ciepła jest na tyle duży, że spadek jest bardzo szybki. Temperatury, które określasz jako wysokie, wynikają z domyślnej krzywej grzewczej. Zastanawiam się nad: - obniżeniem krzywej - zjechaniem ze stopniominutami - dla testów wyłączeniem dodatkowej pompy od podłogówki i pompowaniem całej wody w układzie tylko pompą obiegową w PC. Wszelkie sugestie mile widziane Poza tym mam jeszcze pytanko o odszranianie: czy faktycznie przy każdym odszranianiu włącza się pompa, czy może korzysta z ciepła z CO? I czy można jakoś ograniczyć częstotliwość odszraniania? Z wykresu powyżej mam wrażenie, że pompa włącza najpierw normalnie na CO na skutek spadku stopniominut i dopiero po chwili następuje odszranianie, a po nim pompa dalej pracuje, żeby grzać do zero stopniominut. Tak jakby oprogramowanie wykorzystywało normalny cykl pracy pompy i odszraniało niejako przy okazji. Michał

1. Odszranianie możesz odczytać z myupway > Historia > Komunikaty informacyjne. 2. To normalne. Pompa się załączy przy zadanych stopniominutach, ale z tego co obserwuję u siebie, oprogramowanie po uruchomieniu pompy na początku zadaje najniższą częstotliwość sprężarki i powoli zwiększa. Dlatego SM potrafią spaść grubo poniżej zadanej i myślę, że nie ma w tym nic niepokojącego. Inna przyczyna spadku SM to załączenie grzania CWU, podczas którego temperatura CO spada, ale zawór trójdrożny kieruje ciepło na zasobnik CWU. 3. Ten parametr to jest graniczna temperatura poniżej której MOŻE załączyć się grzałka, ale nie załącza się dopóki oprogramowanie pompy nie stwierdzi, że jest to potrzebne. W trybie Auto grzałka jest włączona, a w zasadzie jest włączona jej gotowość. To, czy grzałka jest włączona w danej chwili, możesz zobaczyć w myupway > Stan > Informacje serwisowe > podgrz. pom. Mam wrażenie, że gdzieś też w menu pompy widziałem wartość określającą sumaryczny czas pracy podgrzewacza, ale nie mogę na szybko znaleźć. Bardzo mało prawdopodobne, żeby do tej pory grzałka w ogóle się włączyła.

Witajcie, Pierwszy sezon z PC (NIBE F2040 + SHK 200M + bufor CO. 100L), czekam na pierwszy rachunek z pełnego okresu z włączonym CO. Patrzę sobie na wykresy i trochę się martwię, choć nie wiem, czy potrzebnie. Czy doświadczeni mogą rzucić okiem? Niestety Nibe nie daje bardzo przejrzystych danych np. czas pracy pompy w okresach i z jaką częstotliwością, więc pewne rzeczy trzeba wnioskować. Wykres w załączniku to zewnętrzna temp. zasilania na wyjściu z pompy, więc w zasadzie widać, kiedy pompa chodzi. Linie pionowe siatki to 1h. Na wykresie ostry spadek w dół co mniej więcej godzinę to odszranianie (koreluje się z komunikatami o odszranianiu). Ostry skok w górę do 50 st. przed godz. 8:00 to grzanie CWU. Generalnie można odnieść wrażenie, że pompa pracuje w dość długich cyklach, a spadek temperatury po wyłączeniu pompy a przed odszranianiem jest bardzo szybki. Z innego wykresu wynika, że przy obecnych temp. zew. ok. -5 st. pompa pracuje przez 3/4 czasu (średnio 3h w okresie 4h). Czy to normalne? Dodam, że wszystko na razie chodzi na ustawieniach domyślnych, krzywa grzewcza fabryczna, stopniominuty też. Dzięki, Michał

Też mam od niedawna F2040 + SHK 200M i dokładnie ten sam temat przerabiałem. Dla starszych pomp (w tym jednostka wewnętrzna SHK 200M) jest właśnie myUpway, który niestety jest dostępny tylko przez stronę internetową, a nie przez aplikację. Ale da się, pokazuje co ma pokazywać, generalnie jest OK. Michał

Temat rozwiązany - niedrożny wężyk między zbiornikiem a pompą.

Witam, Chciałbym prosić o poradę w sprawie pracy hydroforu. Mam od ładnych paru lat hydrofor AL-KO HWF 1300 do zasilania domu jednorodzinnego. Hydrofor jest zainstalowany poza domem w studni z kręgów. Tłoczy wodę do domu na długości ok. 20 m plus instalacja w domu. Cała instalacja do głównego zaworu w domu zrobiona na rurach PE 32. Generalnie sprzęt przez cały czas działał OK, oczywiście wymagał od czasu do czasu regulacji, dopompowania, przeczyszczenia filtra itp. Ostatnio pojawił się problem z późnym załączaniem pompy, "ciurkanie" wody w kranie było irytujące. Odłączyłem więc sprzęt od instalacji, podłączyłem ssanie i tłoczenie do kuwety z wodą i zrobiłem sobie stanowisko robocze do testowania. Hydrofor został ustawiony w następujący sposób: - ciśnienie po stronie powietrznej: 1,5 bara (zgodnie z zaleceniem producenta) - włącznik ciśnieniowy: 2 bary załączenie, 4 bary wyłączenie. Tutaj dopowiem, że zależało mi na jak najmniejszej różnicy ciśnień załączenia i wyłączenia, ale nie udało mi się uzyskać delty mniejszej niż 2 bary - mała śruba regulacyjna była w zasadzie luźna. Na czym więc polega problem: gdy hydrofor się załączy, pięknie pompuje wodę z bardzo dobrym ciśnieniem. Po zamknięciu odbioru wody pompa pracuje aż do wyłączenia przy 4 barach. Natomiast po wyłączeniu pompy i włączeniu odbioru, woda w pierwszym momencie leci całkiem przyzwoicie, ale od ok. 3,5 bara w dół aż do 2 leci bardzo słabo, tak jakby realne ciśnienie było znacząco niższe. Nie mam jak go sprawdzić, manometr hydroforu pokazuje wspomniane wartości. Dodam, że czas spłynięcia wody od 4 do 2 barów wg wskazań manometru przy wyłączonej pompie trwa ok. 2 minuty (zbiornik hydroforu ma 20 litrów wraz z częścią powietrzną). Co może być przyczyną takiego zachowania? Ktoś przerabiał podobny temat? W sumie mógłbym założyć, że uszkodzony jest manometr i realne ciśnienie jest niższe niż wskazywane, ale z drugiej strony miałem wrażenie, że dojście do 4 barów szło już dość powoli, tak jakby ciśnienie faktycznie zbliżało się do maksymalnego. Dzięki za wszelki porady. Pozdrawiam, Michał

Rolnik nie wjedzie - teren lesisty i ogrodzony. Musi być mała ręczna glebogryzarka. Dzięki za sugestię z lokalną firmą ogrodniczą. Michał

Googlać też potrafię, stąd moje pytanie o opcje tańsze niż 100 PLN. Ale dzięki za kwerendę Michał

Witajcie, Czy ktoś z drogich forumowiczów posiada i chciałby za opłatą wypożyczyć glebogryzarkę? Albo może znacie jakąś wypożyczalnię sprzętu ogrodowego, gdzie mógłbym taki sprzęt wypożyczyć taniej niż za 100 PLN za dobę? Pozdrawiam, Michał

Jeśli mogę coś poradzić, to nie ulegajcie zbytniej euforii typowej na początku budowy, która prowokuje do szastania kasą A więc zarówno garaż, jak i sławojkę czy skrzynkę najlepiej kupić używane. Rozejrzyjcie się po okolicznych budowach, czy u kogoś nie stoją potrzebne Wam rzeczy, a gdzie budowa się kończy. Blaszane garaże dostępne w ogromnych ilościach na allegro za ~1500 PLN to straszne badziewie z blachy jak papier, a za mniejszą kasę można niejednokrotnie trafić używany, ale porządny. Jeśli chodzi o skrzynkę, to z tego co widziałem u siebie i na innych budowach, to nawet jak na granicy działki masz docelową skrzynkę do zasilania odebranego domu, to przyłącze budowlane i tak musi być w osobnej skrzynce budowlanej stojącej obok albo gdzieś na działce. Najlepiej rozejrzyjcie się za elektrykiem, który ma układ, na przykład jest podwykonawcą lokalnego dostawcy energii. W ten sposób najszybciej przebrniecie przez formalności z energetyką, a jest tego trochę. Gość po prostu będzie wiedział, jakie kwity trzeba załatwić, gdzie podpisywać itp. Poza skrzynką garażem/kanciapą i sławojką nic innego na start nie jest potrzebne. Ekipa budowlana będzie zgłaszała zapotrzebowanie na bieżąco Powodzenia! Michał

Z usług firmy skorzystałem w sobotę i stwierdzam fakty: - panowie (ojciec i syn) maja solidna wiedzę praktyczną i teoretyczną. - usługa wykonana fachowo i szybko - studnia 6,5 zrobiona w godzinę. Mają własną metodę odwiertu, której nie będę zdradzał, kto skorzysta - będzie wiedział o co chodzi. Ja już rozumiem, dlaczego za 50% ceny innych firm mogą w tak krótkim czasie wykonać usługę. Uwaga: z tego co zauważyłem to w tej technologii max. głębokość odwiertu to 8m. - po 2 dniach użytkowania z kranu leci czyściutka przejrzysta woda - studnie zmieniałem bo moja poprzednia woda z 16m głębokości była bardzo zażelaziona - wszystko żółte od rdzawego nalotu. Oczywiście zamierzam oddać wodę do badania bakteriologicznego, ale to już nie problem studniarza Gdyby ktoś korzystał, to powołajcie się na Michała ze Szkocji. Namiary: http://oferia.pl/usluga/item528097-jamas-wiercenie-studni. Michał

Czołem, Czy ktoś ma jakieś opinie o firmie JAMAS - Marcin Jaroszyński z Przyłęk? Firma wierci studnie i maja atrakcyjne ceny - 550 PLN za 8m z filtrem i rurą. Zastanawiam się nad skorzystaniem, ale nie mam żadnych referencji. Pozdrawiam, Michał