Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

prokopcio

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    47
  • Rejestracja

prokopcio's Achievements

 SYMPATYK FORUM (min. 10)

SYMPATYK FORUM (min. 10) (2/9)

10

Reputacja

  1. Węglan sodowy - Na2CO3 ( soda ). W ilościach które się dodaje jedynie poprawia "parametry" wody a nie szkodzi to już na pewno ps. Woda to jest szkodliwa przed dodaniem tego preparatu ( wiem dziwnie to brzmi :| ) zarówno dla aparatury jak i organizmu bo jest odczyn silnie kwasowy (w moim przypadku)
  2. ojoj. Nie potrafię odpowiedzieć na to pytanie . Żadnej metody pomiarów nie znam jakimi laboratorium w wodociągach bada wodę. Ja osobiście tylko czasem się posiłkuję akwariowymi testami PH żebym wiedział, że dobrą ilość PH+ dodaję ale to inna bajka. Co do odżelaziaczy nie neguję absolutnie ich wykorzystania - na pewno są super ale trzeba mieć sporo kasy (przy takim stężeniu żelaza) i trzeba mieć co zrobić z popłuczynami, których mało nie jest . co do automatu to jest bardzo łatwo zrobić żeby woda uzupełniała się o konkretnej godzinie.
  3. Wszystko zależy od PH - jeśli masz tak jak ja poniżej 5,5 to trzeba by było czekać kilka dni zanim żelazo się wytrąci po każdym dolaniu wody - taka jego natura Chemię potrzebuję do podwyższenia PH żeby żelazo się wytrącało praktycznie odrazu - jeśli wartość PH przekracza 7 to tak jak piszesz - niema potrzeby stosować żadnej chemii! - poza tym jak nie podniesiesz PH wody to niestety cała instalacja wodna (osprzęt) w domku przy PH < 6 bardzo szybko zostanie zniszczona! nie wspominając np o piecu CO jeśli z takiej wody skorzystasz. Wodociągi do PH przykładają bardzo wielką uwagę żeby nie narobić sobie roboty... Co do manganu to przed uzdatnianiem jest 0,66 a po 0,09 a więc norma przekroczona prawie dwukrotnie ale co mnie pociesza to fakt, że przed wejściem do unii było by to normą bakterii pozbyłem się poprzez dezynfekcję studni chlorem.
  4. Witam. Swojego czasu żaliłem się tutaj na tragiczne wyniki badań wody ( głównie żelezo 20mg/L !!! ) wiele osób mnie znichęcało do podejmowania prób uzdatnienia ale uparcie próbowałem - udało się - Więc zabieram się do opisu - ktoś z pewnością skorzysta. Moje wyniki badań były tragiczne jeśli chodzi o stężenie żelaza (norma przekroczona stu-krotnie) i bardzo niskie PH 5.2, które nie pozwala wytrącić się żelazu z wody przez co nie zatrzyma jego ani żaden filtr mechaniczny ani odżelaziacz. Odżelaziacze o których rozmawiałem z firmami uzdatniającymi wody i które w ogóle dały by radę odżelaziać na bieżąco takie ilości żelaza kosztują fortunę a dodatkowo trzeba i tak przy takim stężeniu żelaza zastosować kilkuset litrowe zbiorniki hydroforowe i napowietrzacze przed nimi + stację do korekcji PH żeby odżelazianie było możliwe. Jeszcze jakbym to przebolał to pojawiał się problem "zrzutu popłuczyn" odżelaziacza - 100-200L / dobę a ja nie miałem jeszcze kanalizacji ani deszczówki - jedynie szambo . "Moja stacja" przerosła moje oczekiwania ale nie jest niestety zbyt wygodna: Na początku wodę ze studni (pompa na dnie studni 11m) wlewam przez słuchawki przysznicowe w celu dobrego napowietrzenia wody do zbiornika o pojemności 700L (polecam większy np 1000L ) dodając jednocześnie preparatu do podwyższenia PH (chemia basenowa PH+ ) żeby było minimum 7,4. Do testowania PH stosuję testy akwariowe - są idealne na nasze potrzeby. Z tak napowietrzonej wody o PH = 7,4 - 8; od razu wytrąca się żelazo, woda z krystalicznie czystej robi się mętna i brązowa. Teraz trzeba wodę zostawić wodę na kilka godzinek aż żelazo opadnie na dno zbiornika a woda zrobi się czyściutka. Ze zbiornika pobieram wodę jakieś 30cm od dna za pomocą standardowego hydroforu i za hydroforem mam umieszczone 3 podwójne - zwyczajne (najtańsze) filtry 10" polipropylenowe 20 / 5 / 1 um. To wszystko. Powiem tak: może to skomplikowanie wygląda ale jak już ma się w nawyku to nie było już tak uciążliwie - na zbiorniku naniosłem podziałkę co 50L i wieczorem przed snem dolewałem do pełna wody ( ok. 200 - 300L ) i dodawałem preparatu proporcjonalnie (już doświadczalnie wiedziałem ile trzeba na 50L ) i to wszystko. do rana woda była krystalicznie czysta i z zawartością żelaza 0,0 !!! . To oczekiwanie kilku godzinne na opadnięcie żelaza to jest tylko po to, żeby nie zapchać szybko filtrów bo na nich wtedy zostaje całe żelazo a jak się odczeka to filtry wymieniałem raz na 2 miesiące. Wtedy też opróżniałem i przepłukiwałem zbiornik bo na dnie zbierało się sporo żelaza. Mam nadzieję, że komuś przyda się ten opis - w razie czego służę pomocą. Pozdrawiam ps. zanim miałem świadomość o takim stanie wody piłem ją i ja i majstry na budowie prosto ze studni hektolitrami codziennie przez ponad rok czasu i nikomu nic się nie działo - na oko była krystalicznie czysta.
  5. Dziękuję wszystkim za wypowiedzi... przeliczyłam wszystko sobie i napewno nie zlecę kompleksowej usługi. Korytowanie i nawiezienie kruszyw - kumpel z ciężkim sprzętem+ja, ręczna obróbka były zaufany chłopaczek, wibrowanie każdej warstwy - samodzielnie porządną zagęszczarką wypożyczoną. Na przygotowane podłoże sprubuję zacząć sam układanie jak będzie dobrze szło to dobrze, a jak nie, to też dobrze bo specjalista zrobi lepiej ale nie będę miał pretensji do siebie, że nie sprubowałem. zgupłem już całkiem co do tego cementu. W katalogu producenta kosti betonowej jest instrukcja i nie jest wspomniane o cemencie. Druga sprawa to wielkość kostki. Skreśliłem 4/6cm bo opinie są takie, że to tylko na ścieżki a sąsiad szwagra ma taką już 4 rok na wjeździe do garażu i jest nadal idealnie ułożona.... nie ukrywam, że najbardziej mi się podoba właśnie kostka najmniejsza.
  6. A czy ktoś mógłby podesłać fotki ułożonej kostki z odpadu ? co w końcu z tym cementem ? i jeszcze jedno pytanie ważne, które może zadecydować czy podejmę się wykonać to samodzielnie: Czy jest ktoś z forumowiczów (ale nie z branży) kto sam sobie wybrukował (granitem) placyk przed domem, dojazd do garażu itp. i może spokojnie się pochwalić i powiedzieć, że nie było aż tak tragicznie ?
  7. Witam. Ciężko ze znalezieniem konkretnego opisu jak to należy wykonać a jak już coś się znajdzie to opinie są bardzo różne. Czy ktoś z Was samodzielnie ułożył kostkę? Jestem lekko zszkokowany cenami kompleksowej usługi i postanowiłem sam się do tego zabrać... Kostki mam do położenia ok. 250m2, mam możliwość skorzystania z usług kumpla z fadromą za przysłowiowe pół litra więc dużą powierzchnię ok. 150m2 mi przygotuje... mam zamiar zebrać ok. 40cm nasypać pospółki ok.10cm bo mam ją również za flaszkę na to tłuczeń (ok.20cm) następnie znów pospółkę i kostka .... wiem wiem - tutaj będzie pewnie kupe krytyki ale właśnie o nią mi chodzi... i rady oczywiście. Kostkę zamierzam położyć 8cm. mam pytania co do mieszania pisku podsypki z cementem - tutaj na forum wyczytałem, że to straszna głupota... to w końcu jak to się robi skoro wszysscy tak robią. ? oczywiście każdą warstwę zamierzam porządnie zagęszczać ubijarką. I pytanko ostatnie: czy jest różnica (poza stopniem trudności artystycznych) przy ułożeniu odpadu (łupek) ponieważ jest on ok 4-5 razy tańszy dostępny również w różnych kolorach i widziałem naprawdę ładne wzorki z niego ułożone.
  8. Dzięki za potwierdzenie w takim razie pędzel w łape
  9. Dzięki za potwierdzenie w takim razie pędzel w łape
  10. Witam... Takie pytanko jak w temacie... co wg Waszego zdania jest praktyczniej wykonać jako pierwsze? ułożyć panele podłogowe czy malować ściany ? Wydaje mi się, że lepiej najpierw pomalować ale może ktoś ma inne zdanie...
  11. Witam. Dziś wypatrzyłem na pewnym dachu identyczną dachówkę jak u mnie (przynajmniej na oko) i się wystraszyłem.... wygląda jakby porosła mchem (i chyba porosła) - czerwona, cementowa (ja mam niedawno położonego IBF'a) - tamten domek wygląda na ok.10lat - czy to jest normalne? czy można się przed tym ustrzec?
  12. Witam. Czy znacie może firmę zajmującą się uzdatnianiem woda a konkretnie odżelazianiem na terenie woj. opolskiego / dolnośląskiego? mam mozno zażelazioną wodę (20mg/l) i trzeba ja odżelazić - niekoniecznie idealnie do 0,2mg/l. jeśli to czytasz a się tym zajmujesz to proszę o kontakt: prokopcio@poczta.onet.pl 604-247-648 Grodków
  13. wiercona 11m, woda po wywiercenu podniosła się na wysokość 7m (4m od góry do lustra wody).
  14. właśnie chodzi mi o to, czy odżelaziacz wydoli przy takim zażelazieniu... czytałem tutaj an forum o ile się nie mylę, że odżelaziacze mają sprawność max do 8mg/l... więc jak? musiałbym postawić 3 szt ?
  15. Witam. W jaki sposób pozbyć się tak wielkiej ilości żelaza z wody studziennej, do wartości takiej, żeby nie zostawiała ona rdzawych zacieków na sanitariach i nie niszczyła sprzętu/instalacji? wydaje mi się, że w takim wypadku nie jest konieczne spełnienie unijnej normy 0,2mg/l? Twardość:448 mg/lCaCO3 PH=5,8. Wodociągu szybko nie będzie .
×
×
  • Dodaj nową pozycję...