
Martini
Użytkownicy-
Liczba zawartości
40 -
Rejestracja
Martini's Achievements
SYMPATYK FORUM (min. 10) (2/9)
10
Reputacja
-
Mieszkam w bloku który liczy 11 klatek i na żadnej z nich nie uchował się domofon. Kilka lat temu założyli nam domofon który działał chyba z rok. Kiedy sie zepsuł lokatorzy otwierali drzwi kluczem, mieszkam na parterze wiec ci co klucza nie mieli (głównie goście lokatorów) pukali mi w okno zebym zeszła im otworzyć. Oczywiście nie było chętnych żeby się złożyć na naprawę a kiedy nie można było już nawet kluczem otorzyć zdemolowali drzwi. W chwili obecnej mamy wstawione nowe drzwi nowo-pomalowaną klatkę i sąsiadka która pierwsza się darła że nie da pieniędzy na naprawę domofonu wpadła na pomysł zeby założyc nowy. Tak na marginesie nie mam ochoty codziennie latac do domofonu bo: listonosz, administrator, roznoszący ulotki, sprzedajacy ziemniaczki, moje sześcioletnie dziecko które zwłaszcza latem czesto "kręci" się na podwórko i do domu i wiele innych osób które z wygody naciskają pierwszy przycisk. I w żadnym wypadku już nie będe odźwierną wrazie awarii No i nie po to wykupiliśmy mieszkania żeby się teraz w nich źle czuć. ja i jeszcze trzech innych sąsiadów oczywiście nie wyraziliśmy zgody czy pomimo tego bedzie miała prawo założyc ten nieszczęsny domofon( 6 rodzin wyraziło zgode). Martini
-
Dzie? Dziecka
Martini odpowiedział ponury63 → na topic → Stowarzyszenie budujących poetów - dział imienia ponurego63
znalazlam Bajke o MIŁOŚCI I SZALEŃSTWIE jest naprawde piękna: Powiadają, że pewnego razu spotkały się na Ziemi wszystkie uczucia i cechy ludzkich istot. I tak: Gdy Znudzenie ostentacyjnie ziewnęło po raz trzeci, Szaleństwo, jak zwykle obłędnie dzikie, zaproponowało: - Pobawmy się w chowanego! Intryga, niezmiernie zaintrygowana, uniosła tylko lekko brwi, a Ciekawość, nie mogąc się powstrzymać, spytała z typowym dla siebie zainteresowaniem: - W chowanego? A co to takiego? - To zabawa - wyjaśniło żywo Szaleństwo - polegająca na tym, iż ja zakryję sobie oczy i powoli zacznę liczyć do miliona. W międzyczasie wy wszyscy dobrze się schowacie, a gdy skończę liczyć, moim zadaniem będzie was odnaleźć. Pierwsze z was, na którego kryjówkę trafię, zajmie moje miejsce w następnej kolejce. Podekscytowany Entuzjazm zaczął tańczyć w towarzystwie Euforii, Radość podskakiwała tak wesoło, iż udało się jej przekonać do gry Wątpliwość, a nawet Apatię, której nigdy niczym nie dało się zainteresować. Jednakże nie wszyscy chcieli się przyłączyć. Prawda wolała się nie chować, w końcu i tak zawsze ją odkrywano. Duma stwierdziła, że zabawa jest głupia, ale tak naprawdę w głębi duszy gryzło ją, iż pomysł wyszedł od kogo innego. Tchórzostwo z kolei nie chciało ryzykować. - Raz, dwa, trzy - zaczęło liczyć Szaleństwo. Najszybciej schowało się Lenistwo, osuwając się za pierwszy lepszy napotkany kamień. Wiara pofrunęła do nieba, a Zazdrość ukryła się w cieniu Triumfu, który z kolei wspiął się o własnych siłach hen! Na sam szczyt najwyższego drzewa. Wspaniałomyślność długo nie mogła znaleźć dla siebie odpowiedniego miejsca, gdyż wszystkie kryjówki wydawały się jej idealne dla przyjaciół: krystalicznie czyste jezioro było wymarzonym miejscem dla Piękności, dziupla - w sam raz dla Nieśmiałości, motyle skrzydła stworzono dla Zmysłowości, powiew wiatru okazał się natomiast najlepszy dla Wolności. W końcu Wspaniałomyślność schowała się za promyczkiem słońca. Z kolei Egoizm znalazł sobie, jak sądził, wspaniałe miejsce: wygodne i przewiewne, a co najważniejsze - przeznaczone tylko, tylko dla niego. Kłamstwo schowało się na dnie oceanów, a może skłamało i tak naprawdę ukryło się za tęczą? Pasja i Pożądanie w porywie gorących uczuć, wskoczyli w sam środek wulkanu. Niestety wyleciało mi z pamięci, gdzie skryło się Zapomnienie, lecz to przecież mało ważne. Gdy Szaleństwo liczyło dziewięćset dziewięćdziesiąt dziewięć tysięcy dziewięćset dziewięćdziesiąt dziewięć Miłość jeszcze nie zdołała znaleźć sobie odpowiedniego miejsca. W ostatniej chwili odkryła jednak zagajnik dzikich róż i schowała się wśród ich krzaczków. - Milion - krzyknęło na końcu Szaleństwo i dziarsko zabrało się do szukania. Od razu, rzecz jasna, odnalazło schowane parę kroków dalej Lenistwo. Chwilę potem usłyszało Wiarę rozmawiającą w niebie z Panem Bogiem. W ryku wulkanów wyczuło natomiast obecność Pasji i Pożądania. Następnie, przez przypadek, odnalazło Zazdrość, co szybko doprowadziło je do kryjówki Triumfu. Egoizmu nie trzeba było wcale szukać, gdyż jak z procy wyleciał ze swej kryjówki, kiedy okazało się, iż wpakował się w sam środek gniazda dzikich os. Trochę zmęczone szukaniem Szaleństwo przysiadło na chwilę nad stawem i w ten sposób znalazło Piękność. Jeszcze łatwiejsze okazało się odnalezienie Wątpliwości, która, niestety, nie potrafiła się zdecydować, z której strony płotu najlepiej się ukryć. W ten sposób wszyscy zostali znalezieni: Talent wśród świeżych ziół, Smutek - w przepastnej jaskini, a Zapomnienie... cóż, już dawno zapomniało, iż bawi się w chowanego. Do znalezienia pozostała tylko Miłość. Szaleństwo zaglądało za każde drzewko, sprawdzało w każdym strumyczku, a nawet na szczytach gór i już, już miało się poddać, gdy odkryło niewielki różany zagajnik. Patykiem zaczęło odgarniać gałązki... Wtem wszyscy usłyszeli przeraźliwy okrzyk bólu. Stało się prawdziwe nieszczęście! Różane kolce zraniły Miłość w oczy. Szaleństwu zrobiło się niezmiernie przykro, zaczęło prosić, błagać o przebaczenie, aż w końcu poprzysięgło zostać przewodnikiem ślepej z jego winy przyjaciółki. I to właśnie od tamtej pory, od czasu, gdy po raz pierwszy bawiono się na Ziemi w chowanego, Miłość jest ślepa i zawsze towarzyszy jej Szaleństwo. -
Witam w tym roku chcemy postawić stan surowy otwarty, tak wogóle to już bym chciała tam mieszkać ale... pieniążki, kochane pieniążki . Może pod koniec przyszłego roku, a narazie stropy kładziemy, mam pytanie czy masz strop według projektu, czy płyty stropowe? Mamy mały problem, będziemy kłaść płyty stropowe ale nie wiemy czy tam gdzie jest pokój na filarach kłaść płytę czy wylewać na mokro. I jeszcze prośba, masz fotki wnętrz z budowy? serdecznie pozdrawiam Martini
-
Bardzo mi się podoba, i nie mogę się doczekać kiedy skończe swoje 21...lat (oczywiście żarcik) chciałabym tak szybko skończyć budowę d21 jak przemknęło moje 21 lat i oby tylko nie za ... 21 lat. pozdrawiam Martini
-
piękny, jest poprostu wspaniały!!!! Jaro proszę nie żałuj fotek, dorzuć jeszcze pare, serce cieszy i utwierdza w przekonaniu, że wybór tego projektu to jednak strzał w dziesiątkę !!! pozdrawiam Martini
-
Któregoś dnia wyglądam przez okno i widze jak moja 5 letnia córcia Dominisia bawi się z 5 letnim Michałkiem w " dom". Patrzę a Dominisia bierze lalkę, wkłada ją pod bluzkę a po chwili wyciąga i mówi do Michałka: Zobacz mężu urodziłam już dziecko!
-
Witam wszystkich Sprowadzaliśmy suporki z Powodowa, to jest na trasie Sulechów- Poznań za Kargową, Kopanicą, ale mój małżonek przeliczył się i nam trochę brakło"24" i nie wiem czy jest sens sprowadzać te parę pustaków(ok.200)czy warto płacić dodatkowo za transport, namiary na tą firmę mam i mogę podać jak ktoś chce, zadzwonię, sprawdzę cenę i zobaczymy czy sie opłaci z transportem. A jeśli chodzi o dachówkę, to nikt nie słyszał o firmie "MARTENS"? pozdrawiam wszystkich Martini
- 4 904 odpowiedzi
-
Witam wszystkich Sprowadzaliśmy suporki z Powodowa, to jest na trasie Sulechów- Poznań za Kargową, Kopanicą, ale mój małżonek przeliczył się i nam trochę brakło"24" i nie wiem czy jest sens sprowadzać te parę pustaków(ok.200)czy warto płacić dodatkowo za transport, namiary na tą firmę mam i mogę podać jak ktoś chce, zadzwonię, sprawdzę cenę i zobaczymy czy sie opłaci z transportem. A jeśli chodzi o dachówkę, to nikt nie słyszał o firmie "MARTENS"? pozdrawiam wszystkich Martini
-
Witam wszystkich, U mnie na budowie znowu cisza, a z tą bombą to rzeczywiście niewypał, jeździliśmy dzisiaj po hurtowniach za suporexem ceny różne "24" od 5,85 do 7,30 a "12" 3,40 do 3.80 zł/szt. Dostaliśmy też ofertę na dachówkę, firma Martens w okolicach Międzyrzecza, czy ktoś ma taką dachówkę i może coś więcej powiedzieć na jej temat? my zdecydowalibyśmy się na cementową z połyskiem ale praktycznie nic nie wiem na temat tej firmy, dużo słyszałam o Braas, Roben a czy Martens też jest godna polecenia?oczywiście mam ulotki ale chodzi mi jak w praktyce? pozdrawiam wszystkich Martini
- 4 904 odpowiedzi
-
Witam wszystkich, U mnie na budowie znowu cisza, a z tą bombą to rzeczywiście niewypał, jeździliśmy dzisiaj po hurtowniach za suporexem ceny różne "24" od 5,85 do 7,30 a "12" 3,40 do 3.80 zł/szt. Dostaliśmy też ofertę na dachówkę, firma Martens w okolicach Międzyrzecza, czy ktoś ma taką dachówkę i może coś więcej powiedzieć na jej temat? my zdecydowalibyśmy się na cementową z połyskiem ale praktycznie nic nie wiem na temat tej firmy, dużo słyszałam o Braas, Roben a czy Martens też jest godna polecenia?oczywiście mam ulotki ale chodzi mi jak w praktyce? pozdrawiam wszystkich Martini
-
Witam wszystkich Narzekałam na nude, na brak działań na budowie aż tu nagle BOMBA! dosłownie, no i dopiero się działo, mozdzierz ok. 1m dł, wykopała go najpierw koparka przy czyszeniu stawku, a znaleźli dopiero jak fadroma ziemię zabierała, no i oczywiście zaraz policja i saperzy. Przez dwa dni miałam najlepiej strzeżoną działkę w Sulechowie. Policjanci musieli czekać na saperów i do tego czasu pilnowali pocisku w dzień i w nocy. Pomyślałam sobie, że następnym razem jak będziemy zwozić materiały budowlane na działkę to osobiście przekopię cały stawek. Na szczęście już po wszystkim a po bombie została tylko... wstążka policyjna. pozdrawiam wszystkich bombowa Martini
- 4 904 odpowiedzi
-
Witam wszystkich Narzekałam na nude, na brak działań na budowie aż tu nagle BOMBA! dosłownie, no i dopiero się działo, mozdzierz ok. 1m dł, wykopała go najpierw koparka przy czyszeniu stawku, a znaleźli dopiero jak fadroma ziemię zabierała, no i oczywiście zaraz policja i saperzy. Przez dwa dni miałam najlepiej strzeżoną działkę w Sulechowie. Policjanci musieli czekać na saperów i do tego czasu pilnowali pocisku w dzień i w nocy. Pomyślałam sobie, że następnym razem jak będziemy zwozić materiały budowlane na działkę to osobiście przekopię cały stawek. Na szczęście już po wszystkim a po bombie została tylko... wstążka policyjna. pozdrawiam wszystkich bombowa Martini