pmu

Chętnie dołączę do długiej listy postów, bo w tej zimy zebrałem przyjemne doświadczenie używając (duży) kominek. Ad 1) TAK, jeżeli przymnkniesz dopływ powietrza. W moim nawet po 12 godzinach, wrzucony obałek rozpala się szybko. Ad.2) NIE, nawet całkiem otwarty dopływ powietrza od góry na szybę nie zapewni czystości szyby, jeżeli drewno jest kiepskie a temperatura wkładu za niska. ad.3) OCZYWIŚCIE, trzeba pomylić salon z kotłownią, aby robić z kominka, który ma pełnić funkcje ozdobne, piec CO. IMHO to głupia moda na krótkich nóżkach. ad.4) NIE, Kopcenie tylko zapycha sadzą komin i wkład. Spalanie drewna w temperaturze do 400 st, jest dobre w wędzarni, gdzie szyneczki nie mogą byc poparzone. W kominku temperatura powinna być tej wysokości, aby zachodziło spalanie pirolityczne, aby uwalniał i spalał sie gaz drzwny, aby całe włozone do środka drewno spalało się na węgiel drzwny a w ostatniej fazie na popiół - po to wymyślono szczelne kominki. Poprzez regulację ilości powietrza doprowadzanej do kominka reguluje się ilość wytwarzanej energii i czas spalania. Do odprowadzenia nadmiaru energii z wkładu, czyli do ogrzewania ciepłym powietrzem pomieszczeń, służy DGP. Ad.5) Jeżeli kominek ma pełnić funkcje czysto dekoracyjne, pozwolić rozgrząc łapki przy ogniu, dać posłuchać trzasków palonego drewna, to lepiej brać otwarty lub otwarty z szamotem. p.s.1. Spaliliśmy tej zimy 15mp drewna. Najczęściej paliliśmy tydzień bez przerwy, aby po tygodniu, wybrać wiadro 10-15 litrów popiołu, łatwo i szybko wyczyścić mokrą gazetą i popiołem szybę do czysta i - jeszcze ciepły wkład - rozpalić na nowo. Kominka używamy też do dogrzewania domku. Jednorazowo ładujemy 15-25kg, nawet pieńki 60cm fi 35cm (żona mniejsze, takie do 10 kg . Tej zimy kominek bardzo się sprawdził. Żonka jest przykładnym zamrźluszkiem, wiec lubi mieć po 28 st. nawet w lutym. A domek jeszcze nie ocieplony.

Witajcie, Potrzebuje zamontować półki w garażu na ścianach. Ścian jest sporo, bo 25mb nie licząc tej z drzwiami garażowymi. Żeby w dalszej eksploatacji móc elastycznie manipulowąc ustawieniami uwaga moja padła na "system elfa". Jednak ci podają całkiem bezużyteczną informację na temat nośności swojego systemu półek. Cytat z ich strony na końcu postu. Nie wiadomo, czy podają nośność na półkę całą, czy na metr bieżący półki, może na szynę BL a może na szynę V. Może jednak na wspornik VS lub na kołek montazowy 8mm. Nie chyba 70 kg, to na cały garaż.... Po prostu bezużyteczna informacja zamieszczona na - jakby się wydawało na początku - całkiem profesjonalnej stronie międzynarodowej firmy. Może ktoś z Was ma praktyczne doświadczenie z tym systemem i wie na ile to można obciązyć, powiedzmy, na metr bieżący szyny poziomej BL? Pozdrawiam, Paweł Cytat Ile kilogramów może unieść system półek? Bardzo wiele zależy od rodzaju ściany na, której zamierzamy zainstalować system. Dla przykładu, beton uniesie znacznie więcej niż płyta gipsowa. Poniżej znajduje się lista rodzajów ścian oraz ile kilogramów może unieść każdy rodzaj ściany. Pojedyńcza płyta gipsowa około 30 kg (...) Beton około 70 kg.

Zleciłem temat kosztorystantowi. Dostałem w zamian komplet materiałów (m.in. przedmiar robót budowlanych, wykaz materiałów) do rozmów z wykonawcami. Kosztorystant to mały wydatek w porównaniu z budową a w zamian sporo oszczędności. Widełki gotowego domu to 1800-2400/m2. Przy czym płaskie duże domki typu murator 1.5 piętra są kosztowniejsze niż zwarte bryły z kilkoma pietrami.

Witam, Dwa pytania. 1. Jaka jest Wasza opinia na temat nastepującej propozycji cenowej: "Obecnie nasze ceny robocizny to: ułożenie parkietu 60 zł za m2, montaż listew przypodłogowych 10 zł za mb, montaż cokołów 15 zł za mb. Jeśli chodzi o schody to możemy przyjąć w przybliżeniu ok. 480,- za stopień robocizna + materiał." 2. Co sądzicie o powtarzanej jak mantra przez wykonawców "Ponadto przy stałym wzroście cen trudno określić...". Moim zdaniem to sciema, bo ceny materiałów, poza zeszłorocznym spekulacyjnym wahnięciem, nie rosną w zastraszającym tępie, jak piszą w newsach na temat budownictwa pseudo profesjonalne gazetki. Ale może się mylę i tylko mój wykonawca milczy i pokrywa w tajemnicy rosnące koszty materiałów .

Poradziliśmy sobie z sądem wieczysto-księgowym. Nie było potrzeby pisać skargi. Gdy żona udała sie do sekretariatu przewodniczącej sądu (potrzebowała troszkę uporu), okazało się natychmiast, że księga została założona już miesiąc temu, tylko zawiadomienie czeka w kolejce do wysyłki i poczeka jeszcze miesiąc. Oczywiście nie jest to powód chluby dla sądu i organizacji pracy, ale trzeba zauważyć, że nawala element organizacji, nie całość. Założenie nowej księgi odbyło się w czasie krótszym niż 3 miesiące. Wynik, to jeszcze nie mistrzostwo świata, ale zostały podjęte działania, aby było lepiej. Widać, ze podjęty wysiłek zmiany organizacji daje wyniki. Widać też, że wdającej się przewidzieć przyszłości sądy wieczysto-księgowe poradzą sobie z zaległościami i będą pracować na bieżąco. -- Pozdrawiam, PMu. http://www.sprzedam.Octavie.Skode.pl aby na czas budowy http://www.kupic.Transportera.Volkswagena.pl

Poradziłem sobie. Jest tak: Pisać należy do przewodniczącego sądu rejonowego. Jednak najlepiej iść osobiście, znaleźć odpowiedni sekretariat, wepchnąć się do środka i nie dać się zbyć. Pisać skargi nie było potrzeby. Gdy żona udała sie do sekretariatu przewodniczącej sądu (potrzebowała troszkę uporu), to się dowiedziała, że księga została założona już miesiąc temu, tylko zawiadomienie czeka w kolejce do wysyłki i poczeka jeszcze miesiąc. Oczywiście nie jest to powód chluby dla sądu i organizacji pracy, ale trzeba zauważyć, że nawala element organizacji, nie całość. Założenie nowej księgi odbyło się w czasie krótszym niż 3 miesiące. Owszem ten wynik, to jeszcze nie mistrzostwo świata, ale widać, że zostały podjęte działania, aby było lepiej. Widać, ze podjęty wysiłek zmiany organizacji dają wyniki. Wierzę, że do końca roku sądy wieczysto-księgowe poradzą sobie z problemem i zaległościami całkowicie. Jaki wniosek? Ano taki, że o własne interesy trzeba dbać i `tematu' należy pilnować.

Witajcie, Czy ktoś wie, gdzie czytać (jakieś linki), jak wyceniać orientacyjny koszt budowy i wykończania chałupy. Potrzebuję taką wiedzę, by zawczasu oszacować o jakiej wielkości kredyt mam zabiegać, żeby do rozmów z bankami być przygotowanym. Za konkretne porady już jestem Wam wdzięczny

RAZ: Mówisz o księgach już założonych a ja o oczekiwaniu na założenie. DWA: Mówisz o innym wydziale sądu księgowieczystego. Pozatym reszta się zgadza -- http://www.sprzedam.Octavie.Skode.pl bo na czas budowy http://www.kupie.Transportera.Volkswagena.pl

Bazgrus, nie irytuj się. Jeszcze pięć lat temu czekało się prawie rok! Jak widzisz nadrabiają spóźnienie. A w międzyczasie jeszcze wożą księgi do digitalizacji! Trwa to tak długo z przyczyn organizacyjno-zwyczajowych. Ale nie należy ich popędzać, bo zaczną się mylić, a wtedy dopiero będzie klops! Ustawa nie reguluje terminów. Nie ma żadnych odszkodowań. Połknij gulę i czekaj cierpliwie. Ja jednak poproszę o informację do kogo i w jakiej formie napisać skargę. Wcale nie zamierzam pisac podania o przyśpieszenie lecz właśnie skrge na opieszałość. Rozumiem, że sąd jest niezależny i ma petenta w głebokim poważaniu, jego majątek zresztą też. Rozumiem też urzędników, którzy dają do zrozumienia, że sąd KW może świetnie funkcjonować bez Obywatela. Kilka miesięcy temu, gdy udało się dodzwonić, nawet potwierdzili, że wpłynęło z kancelarii notarialnej i powiedzieli, że będzie trwało 4 lub 6 miesięcy. Jednak na pytanie skąd ta róznica, skoro juz wpłyneło, więc wiadomo jaka jest kolejka, nie potrafili odpowiedzieć. Może późniejsze wnioski są `wartościowsze', ale tego nie wiadomo, bo sąd jest niezalezny i może robic ze sprawami obywatela co uważa. To, że obywatel ryzykuje majątkiem prawdopodobnie dla sądu nie ma żadnego znaczenia, bo jak wspomniałem bez obywatela sąd sobie poradzi z robotą lepiej.

No dobrze media załatwiłem i mam ciekawe doświadczenie: 1. Najlepsza jest elektrownia. Nazywa się tera ta instytucja RWE STOEN i działają profesjonalnie. Sprawę prowadzi jedna osoba, dostepna, kontaktowa i uprzejmie dowcipna. Jak czegos brakuje można faksem. Odbiór warunków i umowy w wybranym oddziale. Terminowo dobra jakośc. Nawet wiecej. Gdy zachciało mi się zmnienic warunki dostawy i pozyskać dodatkowe nie było problemu . Wszystko w terminie 14 dni lub przed. 2. Woda i kanalizacja MPWiK. Spółka miejska, czyli państwowa. Urząd pachnie jeszcze Bierutem, ale odpowiedż w terminie do 30 dni. W sumie bez uwag, choć mapy mogliby sobie pobrać sami. 3. Gaz. Mazowieckie Gazownictwo to ... pożar w burdelu. NIgdzie nie idzie sie dodzwonic nic załatwić. na telefony odpowiadali "to nie moja sprawa, bo przekazlismy dalej", albo "to nie nasza sprawa nic nie dostaliśmy". Podawali telefony których nikt nie odbierał a jak odebrał (raz na 10) to przekierowywał tam gdzie nie odbierano. Po upływie 1.5 miesiąca się wkurzyłem i napisałem do Prezesa MSG. Już po trzech dniach zadzwonili i okazało się, że zgubili wniosek. Zaprosili na miejsce. Okazało się, że warunki można wydac w 20 minut, czyli szybciej niz trwa wypełnianie wniosku, ale trzeba trafic bezposrednio do kompetentnego pracownika. 4. Najgorszy jest sąd KW. Sąd jest niezależny i ma petenta w głebokim poważaniu, jego majątek zresztą też. Wygląda, że sąd KW może świetnie funkcjonować bez Obywatela i wcale tego urzędnicy nie starają się ukrywać. Kilka miesięcy temu, gdy udało się dodzwonić, nawet potwierdzili, że wpłynęło i powiedzieli, że będzie trwało 4 lub 6 miesięcy. Jednak na pytanie skąd ta róznica, skoro juz wpłyneło, więc wiadomo jaka jest kolejka, nie potrafili odpowiedzieć. Może późniejsze wnioski są `wartościowsze', ale tego nie wiadomo, bo sąd jest niezalezny i może robic ze sprawami obywatela co uważa. To, że obywatel ryzykuje majątkiem prawdopodobnie dla sądu nie ma żadnego znaczenia, bo jak wspomniałem bez obywatela sąd sobie poradzi z robotą lepiej. BTW: Czy ktoś wie jak mozna napisać skarge i do kogo kierowac na działanie Sądu Ksiąg Wieczystych? To chyba też jest instytucja, którą ktos powołuje i kontroluje a VII Wydział Ksiąg Wieczystych do kogos ma obowiązek raportować swoja robotę. -- Pozdrawiam, PMu. http://www.sprzedam.Skode.pl

Witajcie, Do pozwolenia na budowę potrzeba uzyskać warunki na dostawę mediów. W tym nie ma jeszcze nic złego. Ale już samo pozyskiwanie warunków od operatorów infrastrukturalnych (woda, kanalizacja, gaz, prąd) wkurza. Czy istnieje logiczne wyjaśnienie tego, że oni wszyscy żadają "aktualnej mapy geodezyjnej do celów projektowych". Mam przekonanie graniczące z pewnością, że ci wszyscy operatorzy mają świetnie zinwentaryzowane swoje zasoby (nazywa się to paszportyzacja) w oparciu o mapy cyfrowe. Więc po cholerę ganiają swoich przyszłych klientów każąc im tracić dodatkowo czas i pieniądze, na pozyskanie zbędnych map? Czy jedynym wyjaśnieniem jest, że te instytucje tkwią jedną nogą w głębokim peerelu? -- Pozdrawiam, PMu. http://www.sprzedam.skode.pl