
Viszna
Użytkownicy-
Liczba zawartości
55 -
Rejestracja
Viszna's Achievements
SYMPATYK FORUM (min. 10) (2/9)
10
Reputacja
-
Wodomierz glówny: w studzience przed domem czy w domu ?
Viszna odpowiedział Tylerr → na topic → Woda i ścieki
Temat stary, ale dorzucę moje doświadczenia. W 2008 wybudowaliśmy dom, przyłącze jest w studzience, bo kupując działkę wybraliśmy uzbrojoną -czyli woda + prąd. Do 2014r mieliśmy już 4 (CZTERY) awarie zaworów w studzience wodomierzowej (po prostu pękają) i tylko jedna awaria była zimą. Pierwsza awaria - pękł zawór przed wodomierzem, pokrywa od studzienki była przykręcona tak jak powinna być, pod nią jest styropian, nazbierało się wody tyle, że WYRWAŁO całą studzienkę z ziemi i zdewastowało pół trawnika przed domem, woda się lała przez kilka godzin, wypłukało dziurę jak po bombie (nie było nikogo w domu, a sąsiedzi daleko mieszkają, przyjechały wodociągi, wykonali naprawę na swój koszt, powiedzieli, że były montowane góxxxne zawory to wymienili od razu obydwa. Studzienkę sam porządnie zamontowałem, doprowadziłem ogród do porządku i... nacieszyłem się tym około roku. Dokładnie taka sama awaria, tym razem pękł zawór ZA wodomierzem i znów wyrwało studzienkę z ziemi, przyjechali wymienili zawór -nic nie płaciłem bo od poprzedniej naprawy minęło około 10 miesięcy i zrobiłem im aferę, że zażądam zwrotu kosztu doprowadzenia posesji do stanu sprzed awarii -zniszczony trawnik, klomby itp. Tym razem po doprowadzeniu wszystkiego do porządku NIE przykręcałem pokrywy od studzienki i dobrze bo po ok. 1,5 roku znów pęknięty zawór i znów wymiana w ramach reklamacji znów nie płaciłem z monterami się już znamy -jesteśmy na "ty", żeby było śmieszniej dzisiaj znów mi rozwaliło zawór na szczęście/nieszczęście za wodomierzem czyli mogłem odciąć wodę i teraz się zastanawiam jakie tam zawory zamontować może jakieś plastikowe, albo zasuwy? Dwie ostatnie naprawy mówili, że montują jakieś porządne zawory, które mają chyba 5 czy 10 lat gwarancji producenta i co? taki sam szajs jak zawory za 5zł z marketu. Za każdym razem naprawę wykonuje ekipa wodociągów, więc jest zrobiona zgodnie ze sztuką, już nawet sam sprawdzałem czy przypadkiem nie ma tam za dużych naprężeń itp. i wszystko jest ok, po prostu u nas coś jest z instalacją ... na sąsiednich posesjach też pękają i się śmiejemy, że trzeba z tym żyć. -
Witam! Mam "mały" problem, otóż do domu włażą mi myszki polne, a wchodzą przez RURY a dokładniej powygryzały sobie drogę przez otuliny wokół rur. Na załączonym zdjęciu widać jak to wygląda w kuchni -najpierw zauważyłem mały otworek przy kranie z wodą, jak go zakleiłem silikonem to po kilku dniach pojawił się obok rury ściekowej (wyżej) tynki gipsowe więc miękkie. No i teraz pytanie -jak tą "sprawę załatwić"? Jakiś sposób na zabezpieczenie / wypełnienie tych wygryzionych tuneli -myślałem o piance do montowania okien aby "odbudować" izolację rur, tylko nie wiem jak daleko się uda mi tę piankę tam wepchnąć no i obawiam się, że myszy znów sobie w niej powygryzają tunele. Nie wiem natomiast którędy myszy dostają się do rur, gdyż w kotłowni wszystkie rury, które wchodzą pod posadzkę są porządnie zabezpieczone (kafelki) i nie ma tam żadnych szczelin, aby się mogły myszy przecisnąć, obawiam się że jakoś dostają się pod wylewkę tylko nie wiem którędy... Niestety mam psa i nie mogę w domu zastosować żadnych odstraszaczy ultradźwiękowych, a w okolicy dopiero stoi kilka domów, a w koło pola więc jeszcze przez długi czas będą nas dręczyć małe gryzonie. P.S. Pies oczywiście poluje jak porządny kot i ma już na swoim koncie kilkanaście polowań zakończonych sukcesem, ale to jest "kropla w morzu" szczególnie jesienią i zimą.
-
Przycinanie rur instalacji odkurzacza centralnego
Viszna odpowiedział mrxaoo → na topic → Centralne odkurzanie
Całą instalację kładłem sam (parter, poddasze użytkowe, garaż) łącznie 5 punktów w tym 2 automatyczne szufelki. Rury przycinałem szlifierką kątową z tarczą do stali nierdzewnej -taka cieniuteńka. Na początku (kilka cięć) nie było prostych, ale później opracowałem sposób -rurę kładziesz na ziemi płasko, przykładasz od góry włączoną szlifierkę i delikatnie przetaczasz rurę co spowoduje ładne równe obcięcie. Po położeniu instalacji odkurzacza miałem taką wprawę w tym cięciu rur, że tak samo przycinałem rury metalowe do poręczy systemowych pozdrawiam Viszna- 16 odpowiedzi
-
- centralnego
- instalacji
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Witam! Mamy taką sytuację: Drogra prywatna -50 współwłaścicieli (po 25 działek po obu stronach działki która jest wydzielona jako droga). W drodze już są media: gaz, prąd, woda -założone w czasie gdy właścicel był jeden. Kilka dni temu zaczęto budowę kanalizacji sanitarnej -zaczęto rozkopywać drogę i tu mam pytanie: Czy gmina jako zleceniodawca prac musi/powinna posiadać zgodę właściceli drogi na rozpoczęcie prac budowlanych? Głownie chodzi o to, że nikt z nas nie został poinformowany o pracach (a dokładniej okazało się, że była wywieszona informacja w sklepie spożywczym na tablicy odnośnie rozpoczęcia prac dotyczących skanalizowania części ulic w miejscowości). Nie mamy dojazdu do swoich posesji itp. Nie neguję tu sytuacji, że gmina za własne pieniądze robi nam kanalizację -bardzo się z tego cieszymy tylko zastanawia nas, czy jeżeli gmina rozpoczyna prace budowlane na drodze która jest prywatną własnością to czy może też zlecić inne prace na naszych posesjach?
-
Witam! Ja za kierbuda zapłaciłem 1200zł (w okresie bumu czyli w 2008r.) i tak jak pisali przedmówcy do jego obowiązków należały podstawowe czynności. Na budowie był chyba kilkanaście razy we wszystkich kluczowych momentach z tego co kojarzę to: - ławy fundamentowe -przygotowanie i zalewanie; - strop -po przygotowaniu i zazbrojeniu i podczas zalewania; - taras z słupami podpierającymi balkon; - wieniec -zazbrojenie i podczas zalewania; - więźba dachowa; Dziennik uzupełniał na bieżąco. I z tego co pamiętam to nie traktował swojej pracy "na odwal" bo wykonawcy się często wkurzali -skąd żeśmy tego człowieka wzięli, bo ciągle się o coś czepia i np. muszą zbrojenia poprawiać, albo stempli dokładać pod stropem. Lubił też wpadać bez zapowiedzi niby "przejazdem". P.S. Z wykształcenia jestem informatykiem -budowa pierwszy raz w życiu, a na ceny to najlepszą metodą jest: idziesz do jednej hurtowni spisujesz ceny, odejmujesz od cen jakiś % i z "poprawionymi cenami" idziesz do drugiej hurtowni pytać się o ceny "niechcący" pokazując ofertę z poprzedniej hurtowni -sprawdzone i działało przynajmniej w 2008r. pozdrawiam Piotr W.
-
W 2008 (gdy ceny były kosmiczne) w Łęgowie płaciłem za zbiornik 10m3 metalowy z atestem równo 3.000zł transport (załatwiał producent) i wrzucenie HDS'em do dołka kolejne 300zł, koparka do wykonania dołka i zasypania we własnym zakresie -pod wieczór podam namiary na wykonawcę zbiornika (teraz nie mam przy sobie) P.S. Do betonowego musisz liczyć jeszcze jakiś dźwig bo HDS tego raczej nie udźwignie pozdrawiam Piotr W.
-
Witam! Na początku krótko przestawię sytuację: Droga prywatna ~300m, 24 współwłaścicieli tzn. każdy kto kupił działkę budowlaną zakupił też 1/24 udziału w drodze, droga jest przelotowa tzn. łączy 2 inne drogi gminne. 8 domów (2 na jednym końcu, 6 bliżej drugiego końca drogi) i -środkowe działki kupione "do odsprzedaży". No i jest problem bo chcielibyśmy utwardzić nawierzchnię, ale osoby posiadające swoje posesje przy jednym z końców (domy wybudowane i zamieszkane) nie są zainteresowane dokładaniem się ze względu na to, że prawie wcale nie muszą z drogi korzystać (działki mają 50m długości -są 2x dłuższe od pozostałych działek, ale wjazd na posesję jest na samym początku -przy drodze gminnej). W związku z powyższym chcemy utwardzić tylko jedną część drogi (jakieś 180mb) i tak będzie trzeba pokryć koszta za działki które zostały kupione na sprzedaż, a leżą pomiędzy naszymi domami i właściciele nie chcą się dorzucić) I teraz kilka pytań: 1) czy właściciele każdej z działek muszą wyrazić zgodę na wykonanie chodnika nawet jeżeli nie partycypują w kosztach? Ze względu na wygodę pieszych (bliżej do autobusu/PKP) chcemy zrobić chodnik wzdłuż całej drogi. 2) czy na drogach prywatnych też obowiązują przepisy, które nakazują właścicielom posesji dbanie o przylegający do ich posesji chodnik? Nawet jeżeli właściciel posesji nie partycypował w kosztach ułożenia chodnika? Co w przypadku jeżeli ktoś skręci nogę, a właścicieli drogi jest 24 i nikt nie ma wyszczególnionego swojego kawałka -kto odpowiada? 3) czy po wykonaniu chodnika właściciele którzy nie partycypowali w kosztach będą mogli ten chodnik rozebrać/zdemontować? (np. aby nie mieć obowiązku sprzątania/odpowiedzialności) P.S. Jeszcze jedno pytanie: Czy jest możliwość założenia wspólnoty czy czegoś na wzór, aby podczas podejmowania decyzji nie trzeba było ustalać z każdym z osobna szczegółów tylko by wystarczyła zgoda większości np. 60% właścicieli, a pozostali musieli by się podporządkować? Bo niestety jak w powiedzeniu "gdzie 2-ch Polaków tam 3 zdania" jest dużym problemem cokolwiek ustalić -z czego drogę robić, jaki chodnik itp., a najwięcej do powiedzenia oczywiście mają osoby, które nie chcą partycypować w kosztach przepraszam za przydługie przynudzanie i pozdrawiam Piotr
-
Witam! Mam takie pytanko: jak działa termostat pokojowy do kotła gazowego, a dokładniej chodzi mi w jaki sposób włącza piec? W piecu mam złącze (2 piny) do których podłącza się regulator (termostat) pokojowy i teraz pytanko czy termostat po prostu w momencie, kiedy jest za niska temperatura ZWIERA te piny czy jest to bardziej rozbudowane sterowanie typu zmiana oporności w zależności od temperatury, itp.? Piec to DeDietrich WHE 2.24 w tej chwili ustawiony do pracy bez sterownika pokojowego (w miejscu sterownika jest zwora, którą należy zdemontować i w jej miejsce podłączyć sterownik pokojowy). Nie kupowałem sterownika, gdyż i tak nie spełniał by swojego zadania, a mam skonstruowany własny sterownik który obsługuje niezależnie parter(pompa od podłogówki), piętro (pompa od kaloryferów), kominek z płaszczem wodnym (sterowanie pompą obiegową), a teraz chciałem do niego podpiąć jeszcze kocioł gazowy, który służy głównie do "doładowywania" bufora ciepła. pozdrawiam Piotr W.
-
prąd budowlany - to tyle kosztuje??
Viszna odpowiedział sure → na topic → Wymiana doświadczeń ogólnie
W Enegra Tczew aby zmienić prąd budowlany na "zwykły" wystarczy mieć stan zamknięty tzn. muszą być drzwi i okna -to były jedyne wymagania stawiane przez Energę -jak zgłosiłem w jednym tygodniu to następnego tygodnia przyjechał jakiś Pan z energii i spojrzał na dom (nie wchodził nawet do środka) zaznaczył coś w kwitach i na następnym rachunku już miałem inne taryfy. pozdrawiam Piotr W. -
Witam! Ja u siebie mam kominek z PW do tego akumulator ciepła tzw. bufor dość duży bo 1000l do bufora są podpięte kaloryfery i podłogówka ale nie na jakichś powrotach tylko RÓWNOLEGLE, kaloryfery i podłogówka mają swoje pompy obiegowe co umożliwia niezależne ich włączanie i wyłączanie. Podłogówka ma na wejściu do rozdzielacza na poszczególne pętle umieszczony tzw. mieszacz który jest ustawiony na odpowiednią temp. i to on zabezpiecza podłogówkę przed przegrzaniem (jeżeli temp. wody na wlocie na podłogówkę jest za wysoka to mieszana jest z wodą powracającą z podłogówki -mieszacz wygląda jak "trójnik") W rozwiązaniu z mieszaczem nie musisz się obawiać żadnego przegrzania podłogówki. Opis trochę zakręcony -możne rys. więcej wyjaśni jak działa ten mieszacz ------<<<<-P--M-----<< zasilanie ciepłą wodą podłogówka | ---->>>>>-----|---->> powrót zimnej wody P - pompa obiegowa podłogówki M - mieszacz pozdrawiam Piotr W. P.S. Z tego co mi mówił wykonawca to przy kominku z PW chyba MUSISZ posiadać jakiś bufor ciepła bo "coś" musi być w stanie odebrać to ciepło od kominka, który jest po prostu piecem na paliwo stałe. Weźmy teraz sytuację, gdy masz ciepłe kaloryfery i akurat palisz w kominku -co zrobisz z ciepłem wytwarzanym w kominku? Gdzieś je musisz oddać i do tego właśnie służy bufor/bojler czy jak to tam chcesz nazywać.
-
Jak podłączyć kocioł gazowy do bojlera
Viszna odpowiedział Viszna → na topic → Wymiana doświadczeń ogólnie
Kominek to KRATKI 24KW przystosowany niby do pracy ciągłej -tak przynajmniej handlowiec mówił i bez problemu jak nie są włączone akurat pompy na kaloryfery/podłogówkę to w ciągu kilku godzin można nabić od ~40 do 80-85 st. C A bufor jak jest nabity do 80st to spokojnie wystarczał w zeszłą zimę na całą noc na podłogówkę na parterze -jakieś 75m2, rano było na nim ~20-30st C. W kominku było palone od ~17 do 22 jak wracaliśmy z pracy, a od 22 jak wygasał to podłogówka ciągnęła z bufora i do rana wystarczała, aha jak bufor miał już ponad 40st to się już podłogówka załączała więc aby naładować buforek to trzeba było tak zdrowiej dołożyć do kominka. W sumie to zeszłą zimę przeżyliśmy paląc tylko w kominku i ew. dogrzewając się piecykiem gazowym na butlę 11kG. Jeżeli chodzi o lato to 3 solary Hewalexa (kolektory płaskie TS2000) połączone szeregowo zaspakajają potrzeby na ciepłą wodę od końcówki marca do końca września tego roku i potrafiły nagrzać bufor nawet do 95st C, a ze względu na wielkość zbiornika to nawet przy brzydkiej pogodzie przez 4-5 dni i tak mieliśmy ciepłą wodę o temp powyżej 50st. C pozdrawiam Piotr W. -
Jak podłączyć kocioł gazowy do bojlera
Viszna odpowiedział Viszna → na topic → Wymiana doświadczeń ogólnie
Bojler a raczej BUFOR to jest NADO 1000 posiadający 2 niezależne wężownice i zbiornik cwu, tutaj jest specyfikacja http://www.atmopol.pl/docs/drazice/nado.pdf Pisząc bojler miałem na myśli cały czas "bufor" -dla mnie to "jeden pies" ale się okazuje że pewnie cały czas źle nazywałem tego cudaka stojącego w kotłowni. Jeżeli chodzi o automatykę to nie bardzo rozumiem dlaczego potrzebny "genialny" automatyk? Solary podpięte poprzez wężownicę pracują samodzielnie -jest oryginalny sterownik Hewalex'a kupiony w komplecie z solarami. Kominek ma swój sterownik i jak się rozpali i nabierze odpowiedniej temp. włącza swoją pompę obiegową -oczywiście do bufora podpięty poprzez wężownicę. Natomiast jeżeli chodzi o kaloryfery (na piętrze) i podłogówkę (na parterze) to są to najzwyklejsze sterowniki na zadaną temperaturę -jeden umieszczony na parterze steruje pompą od podłogówki, drugi umieszczony na poddaszu steruje pompą od kaloryferów. Układ jest prosty jak budowa cepa. Cały układ został przetestowany w zeszłym roku zimą sprawował się idealnie -podstawa to musiał być "nabity" bufor. Układ się spisywał dużo lepiej niż układ u sąsiada, który ma na cały dom JEDEN czujnik/sterownik pieca w dodatku zamontowany na parterze i jak na dole ma chłodno to piec grzeje jak wariat pomimo, że na piętrze jest prawidłowa temperatura. Dla wyjaśnienia: Dopiero w tym roku podłączono mi gaz i dopiero teraz będę podłączał piec dlatego mam takie pytania. Z tego mojego "genialnego" rysunku można było pewnie wywnioskować różne rzeczy -sorki artystą nie jestem Aha podłogówka jest podłączona do bufora na tych samych wyjściach co kaloryfery, ale są oddzielne pompy dla podłogówki i grzejników bo są to układy na parter i poddasze, tak jak pisałem wyżej. Jak już jest jaśniej to ponawiam pytanie: Jak najlepiej podłączyć piec do tego bufora? pozdrawiam Piotr W. -
Witam! Mam takie pytanie: w jaki sposób najlepiej podłączyć kocioł gazowy do bojlera? W tej chwili mam następujący układ: - bojler 1000l ( w tym 150CWU) - 1 wężownica w bojlerze -solary - 2 wężownica w bojlerze -kominek z płaszczem wodnym - kaloryfery i podłogówka (niezależne pompy) podłączone bezpośrednio do bojlera Chciałbym teraz podłączyć piec gazowy, aby "nabijał" bojler, który ze względu na wielkość jest u mnie po prostu akumulatorem ciepła. Tu może rys. (naprawdę uproszczony) jakie mam dostępne wyjścia z bolera http://viszna.9com.pl/viszna/budowa/bojler.jpg I teraz pytanie do których wyjść podłączyć piec (jest to De Dietrich z zamkniętą komorą spalania) zastanawiam się czy takie podłączenie ma sens: - wyjście 2 z bojlera podłączam na WEJŚCIU do pieca (na którym jest termostat do czujnika w piecu) - wyjście z pieca do bojlera, ale do 3 w połowie wysokości, czy do 4 w dolej jego części? Takie podłączenie nie wymaga żadnych dodatkowych sterowników bo jeżeli na piecu ustawię temp. na np 80 stopni to jeżeli bojler taką temp. osiągnie to piec się wyłączy (gdyż ciepła woda z góry bojlera jest na wejściu do pieca gazowego) Tylko czy tak można? Czy piec będzie miał swoją sprawność? Bo z tego co się orientuję to czym niższa temp. wody wchodzącej do pieca tym wyższa sprawność ("praw fizyki Pan nie zmienisz" -jak to mawiał chyba w kabarecie Jan Kobuszewski) Drugą opcją jest podłączenie aby pobierał wodę chłodniejszą (bojler wyjście 3 lub 4) a ciepłą oddawał na bojler do 2-ki Tylko w tym wypadku (wyjście 4 do którego mam łatwe dojście w celu podłączenia) obawiam się, że piec "zaciągając" wodę będzie "zwiększał" u mnie ogrzewanie grawitacyjne (może ciągnąć wodę więcej lub mniej, ale poprzez kaloryfery) i jak będzie ciepło w dzień a piec się włączy to dodatkowo będą mi grzały kaloryfery na piętrze. A chciałbym tego uniknąć -chyba że są jakieś zawory, które zapobiegają temu (na wyjściu z bojlera nr 1 mam zamontowany zawór zwrotny "ustawiający" 1-kę jako WYJŚCIE). Dodatkowo w takim wypadku musiałbym chyba dodatkowo zastosować jakiś czujnik temp. który by w odpowiednim momencie wyłączał piec , bo na wejściu do pieca byłaby woda chłodniejsza z bojlera lub po prostu na piecu ustawić niższą temp. wyłączenia pieca. Różnica temperatur pomiędzy górą a dołem bojlera (wysokość 2 i 4) dochodzi do 20 st. C (obok tych wejść ma termometry) pozdrawiam Piotr W.
-
Witam! Jak masz trochę czasu wieczorami i nie boisz się "brudnych rąk" to śmiało polecam samemu układanie glazury. Ja też u siebie na budowie wiele rzeczy robiłem pierwszy raz i "jakoś to wyszło": - na pierwszy rzut poszła kotłownia (15m2 ścian) robiłem to chyba 4dni oczywiście z przerwami na inne prace budowlane; - teraz już kończę pralnię (20m2 ścian) zostało mi kilka małych elementów (skosy) pralnia mi szła najdłużej bo chyba ze 2 miesiące, ale już mieszkamy i oczywiście są "ważniejsze" rzeczy do robienia, więc robię ją tylko z "doskoku"; - w przyszłym tygodniu zabieram się za łazienkę Jak tak policzyłem to opłacało się kupić "porządniejszą" przecinarkę do glazury (500zł) z przesuwaną tarczą i chłodzeniem wodnym, otwornice na różne średnice, itp. Z moich doświadczeń: W kotłowni kładłem na ścianę TERAKOTĘ (taka jakaś z promocji za 9zł), ALE na terakocie łatwo się uczy, bo duże kafle 30x30 się łatwiej układa (przynajmniej w moim mniemaniu) -poza tym 9-kafli i już mamy 1m2 A jak żona zobaczyła że terakota ładnie na ścianie wygląda to na pralnię też kupiliśmy na ściany terakotę -przy większych pomieszczeniach ładnie to wygląda -jedyny mankament to jest dużo twardsza od kafelek i ciężej się robi otwory pod kontakty/krany. Jeżeli chodzi o taki rzeczywisty czas to w moim przypadku 1m2 średnio układałem w 1 godzinę -jestem raczej pedantem i jak tylko coś było krzywo to starałem się bardzo dokładnie kafle równać (poziomica laserowa, zwykła, kreski na ścianach ) pozdrawiam Piotr W.
-
Mam przyczepke Neptun (ladownosc 750kG, szerokosc: 115, dlugosc: 210) kilka razy kupowalem drewno z tartaku -chyba modrzew srednia od 10 do 30cm dlugosc 1m akurat pasowaly w poprzek przyczepy, zawsze mi ladowali "troszke" wiecej niz metr przestrzenny i powiem, ze wiosna jak bylo takie naprawde mokre drewno to samochod mial dosc ciezko VW Passat 1,8. Szczegolnie trzeba uwazac przy dojezdzaniu do skrzyzowan -bo droga hamowania jest "troszke" inna. Ale i tak sie oplacalo bo koszt transportu to w moim przypadku 180zl +10zl za zaladunek kazdego metra, a odleglosc to chyba 6km Pozdrawiam Viszna Przepraszam za brak PL liter ale nadaje z zagranicy.