Decyzję muszę podjąć w najbliższych dniach i od tego już mi się gotuje mózg. A polega ona na tym czy lepiej budować na mniej pięknej działce w osiedlu chronionym (80 domów na warszawskim Ursynowie), czy na cudownej zalesionej działce w Radości, gdzie co dzień rano będzie mnie budzić śpiew ptaków. Obawiam się bandziorstwa, które panoszy się dookoła. Poradźcie proszę czy decydując się na piękno przyrody nie przypłacę tego zniewoleniem i strachem ... "Radościanie" odezwijcie się plizzz