Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

h_piotr

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    6
  • Rejestracja

Converted

  • Tytuł
    WITAJ, tu znajdziesz opowiedzi na swoje pytania

h_piotr's Achievements

WITAJ, czytaj i pytaj... :)

WITAJ, czytaj i pytaj... :) (1/9)

10

Reputacja

  1. Dzięki za motywujące słowa. Czytam ten temat jak jakiś serial z tą tylko różnicą, że wkłada on do mojej kieszeni konkretne pieniądze. Remontuje starą chałupkę i każdy grosz się liczy, zaoszczędzone pieniądze na opale przeznaczyłem na zakup sterownika, który pozwolił mi doglądać kociołek z salonu. Gdybym nie znalazł tego tematu, byłbym jednym z tych, który na myśl zima chce się z powrotem przeprowadzać do bloku . Tak jak piszesz może jeszcze znajdę coś co pozwoli mi na czystszą i dłuższą pracę kotła, do tej pory uszczelniłem kocioł na tyle na ile było to możliwe na pracującym kotle, zamontowałem miarkownik - najpierw zwykły, potem elektroniczny (otwórz - zamknij), a teraz elektroniczny z płynną regulacją oraz panelem pokojowym. Z moich obserwacji mogę powiedzieć, że ten ostatni ma wiele zalet, których brakuje tym poprzednim, ale jedną funkcję można wprowadzić i w pozostałych i na pewno przyniesie ona korzyści. Mianowicie chodzi o maksymalne otwarcie klapki PG, należałoby zrobić regulowany ogranicznik oraz założyć sprężynkę na łańcuszek aby nie ograniczyć możliwości dalszego działania miarkownika. Dzięki tej przeróbce kocioł będzie pracował łagodniej, a co za tym idzie ekonomiczniej. Jeżeli już ktoś o tym pisał to przepraszam, jestem dopiero na 130 stronie , jeżeli nie to niech to będzie moim skromnym wkładem w ten jakże ciekawy i przydatny wątek. Kolejnym usprawnieniem była KPW, ociągałem się trochę z jej wykonaniem bo uważałem, że już wystarczająco podniosłem wydajność mojego kotła. nadarzyła się jednak okazja (dostęp do warsztatu ze spawarką) i zrobiłem również KPW i potwierdzam działa, opis w dzienniku budowy. Następnie wyczytałem aby sypać popiół na wierzch zasypu i tu również wymierny zysk . Ciekaw jestem kolejnych "odcinków" tego serialu. Dzisiaj już wystarczy, nie poddawajcie się i do przodu.
  2. Czytając wątek na temat ekonomicznego spalania węgla kamiennego postanowiłem wykonać w swoim kotle KPW. Poniżej na fotografiach przedstawiam jak to wykonałem w kotle Per-Eko 9kW. Do wykonania KPW użyłem rury czarnej o przekroju 1" spłaszczonej na końcu w celu zwiększenia ciśnienia przepływającego przez nią powietrza. Rura została przyspawana do wewnętrznej części drzwiczek jak widać na poniższych fotkach aby usprawnić napowietrzanie komory spalania pod KPW zostawiłem małe otwory zasłaniając pierwotne wloty powietrza wtórnego, co widać na kolejnej fotografii. Kąt oraz długość KPW dobrałem tak, aby powietrze było wprowadzane w sam środek komory spalania kilka centymetrów nad zasypem, a jednocześnie nie uniemożliwiała zamknięcie drzwiczek. Dodatkowo musiałem zdemontować drzwiczki aby powiększyć wycięcia na zawiasy, gdyż nie otwierały się one wystarczająco, co utrudniałoby załadunek opału Powyższe czynności przyniosły oczekiwany efekt, czyli lepsze dopalanie gazów, a co za tym idzie brak sadzy, co z radością prezentuję na ostatniej fotografii. Jeżeli jeszcze nie wykonałeś w swoim kotle takiej kierownicy, a chcesz w swoim kotle palić zgodnie z opisem Last-Rico, czyli od góry, to zachęcam cię zrób to czym prędzej, to się opłaca. Uważni czytelnicy wyłapią pewnie to, że Last Rico pisał aby wykonując KPW przymocować ją do drzwiczek podkładając szklanym sznurem, który pozwala na małą regulację oraz chroni KPW przed studzeniem się. Maja KPW jest na stałe zespolona z wewnętrzną częścią drzwiczek, zrobiłem tak ponieważ ta część jest izolowana wewnątrz wełną skalną i z zewnętrzną częścią drzwiczek ma styk tylko w miejscu montażu tj. dwa kołki średnicy 8 mm. Powietrze zanim dotrze do KPW jest wciągane najpierw miedzy części drzwiczek i wstępnie podgrzane, następnie podgrzewa się w KPW, w ten sposób wydłużyłem proces podgrzania powietrza
  3. Najwyższy czas abym i ja opisał jak wprowadziłem ten sposób spalania w swoim kotle. Pierwszy sezon palę w kotle węglowym, dotychczas grzałem kominkiem oraz kotłem elektrycznym, niestety nie mam dostępu do gazu ziemnego. Nad innymi forumowiczami mam tą przewagę, że już na samym początku moich zmagań z paleniem w kotle na paliwo stałe trafiłem na ten wątek. Po przeczytaniu pierwszej strony zachęcony poleciałem do kotłowni i rozpaliłem zgodnie z opisem. Niestety nie potrafiłem opanować mojego kotła, który rozpalał się w nieskończoność. Zacząłem więc uszczelniać klapkę, drzwiczki, a nawet nity w zawiasach efektu jednak nie było. Stwierdziłem więc, że mam za duży ciąg kominowy. Zamontowałem więc regulator ciągu kominowego w czopuchu komina, ciąg się zmniejszył, problem jednak nie zniknął. Nie poddawałem się jednak i wzmacniany kolejnymi stronami wątku rozważałem co u mnie jest nie tak. Skoro tak wielu opisuje, że to działa postanowiłem przeć do przodu. Po kilku tygodniach zmagań zmieniłem miarkownik spalania na elektroniczny Unister myśląc, że problem jest z dużą bezwładnością mechanicznego ale i to nie rozwiązało problemu. Ewidentnie kocioł ciągnie lewe powietrze. Postanowiłem więc podejść do tej sprawy tak jak ze sprzętem kupionym u naszych wschodnich sąsiadów. Obdarłem kociołek z tych ładny blach i ku mojemu zdziwieniu ujrzałem takie dziury, że zwątpiłem. Popielnik jest osobną skrzynką połączoną z kotłem w dość prymitywny sposób. Z założenia jest to kocioł wykorzystujący naturalny ciąg dlatego tak trudno było dojść do tego gdzie są nieszczelności, przy kotle z dmuchawą sprawa wyglądałaby inaczej. Wykorzystując uszczelniacz do wysokich temperatur uszczelniłem kocioł i od tej chwili mogę cieszyć się korzyściami jakie daje palenie od góry. Jeżeli też masz problemy z paleniem od góry, to nie poddawaj się, to na prawdę się opłaca i to nie tylko finansowo, ale przede wszystkim wolnością we własnym domu. Last Rico wielki szacunek za to co robisz na tym forum, dalej będę czytał ten wątek jestem dopiero na 95 stronie ale postanowiłem dalej brnąć w temacie. Pozdrawiam wszystkich.
  4. Dlatego napisałem, że po dopracowaniu. Teraz nie mam czasu aby wprowadzić to rozwiązanie u mnie, ale dopinguję Ci i proszę opisz jak to działa szczególnie w kolejnych fazach palenia.
  5. Zastanawiając się nad tym jaki komin mam postawić zadałem sobie kilka pytań i szukając na nie odpowiedzi zdecydowałem się na zakup i zamontowanie komina stalowego izolowanego o przekroju 160 mm.
  6. Dzięki za inspiracje, właśnie od jakiegoś czasu myślę nad tym aby w jak najprostszy sposób sterować dostarczaniem powietrza przez KPW i Twoje rozwiązanie myślę, że po dopracowaniu okaże się najlepsze.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...