Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Malutki_27

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    16
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez Malutki_27

  1. Dzięki serdeczne za odpowiedź Na pewno się przyda w rozmowach z tą panią. Co do WZ to dlatego nie wydano decyzji bo opracowują MPZP. A tutaj rozśmieszyło mnie samo sformułowanie, gdyż nie po to składa się wniosek żeby dostać odpowiedź typu Cytat: "Na przedmiotowe nieruchomości nie wydano decyzji o warunkach zabudowy" chociaż napisali by że odmawiają wydania decyzji jasno i wyraźnie W tej chwili nie jest mi to potrzebne, a chciałem z ciekawości dowiedzieć się co tam można pobudować. Wiem że to trochę dziwne podejście ale cena była tak atrakcyjna że opłacało się kupić nawet jeżeli pozostanie jakimś cudem działką rolną.
  2. Oskar, znasz moze jakis pargraf na ktory by mozna sie powolac w takiej sytuacji ? A chciałbym się dowiedzieć przed wyłożeniem studium co Oni kombinują z moją działką, i ewentualnie odpowiednio zareagować. Ja u siebie w gminie mam taka "mądrą" panią co lubi utrudniać życie Przykład : Wystąpiłem o WZ, ( po prawie godzinnej dyskusji dotyczace pozyskania od niej z szuflady odpowiedniego formularza ) a ta biurwa po 3 miechach odpisala ze WZ nie wydano. Czy to nie idiotyzm.
  3. Jeżeli się gdzieś mylę to napisz z ogromną przyjemnością nauczę się czegoś nowego . A to co napisałem bardziej mi wynika z praw fizyki nauczanych w podstawówce i późniejszych szkołach. Więc jeżeli się gdzieś mylę to sprostuj to co napisałem
  4. Barbossa ma rację gdyż: Rozpatrzmy przypadek uginającego się stropu. Jak zapewne wszyscy się zgodzą strop ugina się w dół (prawda oczywista) po łuku. Na takim stropie postawmy ścianę która jest trwale przytwierdzona do stropu. W tym przypadku w momencie wyginania stropu rownoczesnie zaczyna się wyginać ściana po łuku u podstawy, i największe naprężenia powstają w brew pozorom u góry ściany a nie na dole, co skutkuję pęknięciami pionowymi A nawet w górnych partiach ściany do jej kruszenia ( baaardzo duże ugięcie ). Teraz rozpatrzmy teorie Barbossy: Ściana trwale przymocowana do stropu, gdzie nacisk ( krokiew ) jest przyłożony do ściany powiedzmy pod kontem 45*. W takim przypadku gdzieś musi nastąpić uślizg ściany. Tym miejscem jest to gdzie są najwieksze naprężenia a w takim rozkładzie sił będą one występowały właśnie na dole ściany, w postaci pozimomych pęknięć Żeby było zabawniej pewnie gdyby ściana nie była zamocowana na stałe do stropu tylo stała np. na papie, ściana by wtedy nie pękła tylko się "uślizgneła" na izoliacji co pewnie by skutkowało pękaniem wylewki lub innymi perypetiami.
  5. Ja bym wymienił najpierw okna jeżeli są stare i rozeschnięte ( czyt. stara technologia ). My tak zrobilismy w domku na wsi, efekt był zdumiewający
  6. To może trochę ja napiszę. Konkretnych pargrafów nie pamiętam.Ale zwróć uwagę na wszelkiego rodzaju rozliczenia. Przede wszytkim na elektryczność w naszym przypadku sytuacja wyglądała tak że mieszkania oddawali w lutym, ale jeszcze wykończali garaże oraz osuszali tynki nagrzewnicami elektrycznymi ( do kwietnia ) i oczywiście nie omieszkali doliczyć tych obciążeń do naszych opłat choć to są przecież koszty dewelopera. Kolejna próba przekrętu była na licznikach poszczególnych mieszkań. Chdzi o to że przy odbiorze lokali starali się nie spisać liczników od medii. więc sprawdź czy masz wszystkie spisane tj: woda, prąd, ogrzewanie, gaz. Przyda ci się to przy rozliczeniu rocznym które pewnie będzie też "źle zrobione", znając życie bedziesz miał podane tylko kwoty które które masz do zapłaty lub już zapłaciłeś. O nadwyżkach w opłatach możesz zapomnieć, jeżeli takowe się pojawią to znając życie zaraz pojawi się jakaś fakturka od dewelopera która tą nadwyżkę zniweluje. To by było tak z grubsza na co zwócić uwagę. Niestety jedynym wyjściem są pisma wytykające błedy i niedróbki ( że klatka nie posprzątana, że żarówka przepalona, zasada jest prosta im bardzej jesteś upierdliwy tym później jest ci łatwiej w walce z nimi bo wiedzą że nie popuścisz ) do firmy zarządzającej. Tak na marginesie jak już zawiąże się wspólnota walczcie o zmianę zarządu na pierwszym lub najpóźniej drugim zebraniu wspólnoty bo później w am się to nie uda. zmiana zarządu następuje poprzez uchwałę wspólnoty i niestety ale będziecie musieli mieć 51 % udziałów. Ach i jeszcze jedno będą też chcieli też was uwalić na umowach serwisowych instalacji które oczywiście będzie serwisował deweloper lub jakaś bardzo dobrze zaprzyjaźniona firma. A że się jeszcze o jedno zapytam, a jak tam u ciebie w umowie kupna wygląda punkt o indeksacji ? I jeszcze jestem ciekaw jak ci go pani wytłumaczyła. Uchh jak mi się jeszcze coś przypomni to postaram się dopisać ale na słowo możesz mi uwierzyć że długa walka przed wami Życze dużo szczęscia i powodzenia.
  7. Heh z kąd ja znam taką praktykę A że tak nie smiało zapytam co to za deweloper. Ciekaw jestem czy te praktyki zaczynają być powszechne czy tylko wybrańcy tak robią.
  8. Ello Hoho tempo macie nadzwyczajne , lepsze niz moja zonka potrzebowala na wykonczenie mieszkania. Oby tak dalej, naprawdę jestem pod wrazeniem Przemyslcie jeszcze raz temat odkurzacza bo Zuzza dobrze radzi, instalacja (rurki i kabelek ) duzo nie kosztuje a bedziecie mieli jedno z glowy, kiedys w przyszlosci zamontujecie tylko jednostke centralna i bedzie super P.S. Pozdrowionka od KasiuniaR i Bartusia i oczywiscie odemnie
  9. Ech no i przez wasze dykusje rozbolaly mnie kostki
  10. Co zamykania konta to nie wiem jak się sprawa ma, natomiast z całą pewnością odsetek od nowego kredytu nie bedziesz mógł odliczyć z dwóch powodów : 1. Ulga z odliczeniem odsetek obowiązywała dla kredytów zaciągniętych przed 2007 rokiem a ty zaciągniesz kredyt w 2007 2. Kredyt który byś wziął teraz nie spełniał by podstawowego warunku, czyli nie był by zaciągnięty na "własne cele mieszkaniowe" tylko na spłatę wcześniejszego kredytu i to niestety go dyskwalifikuje.
  11. Dowiedz sie w swoim US bo sprawa nie jest taka prosta jak by sie wydawalo. Ustwodwaca nie przewidzial takiej sytuacji w ustawie i niestety musimy polegac na indywidualniej interpretacji "naszych" US. A na początek polecam lekture Art 26b
  12. Ja bym zadzwonił tutaj i porozmawiał o tym deweloperze. W brew pozorom mają bardzo dużo informacji pozytywnych jak inegatywnych o rożnych deweloperach. Znaczy się monitorują rynek.
  13. Ale oprócz tego że wytłumaczą niech to jasno i precyzyjnie napiszą w umowie. Tłumaczenia tłumaczeniami, ale papier rzecz święta. Sorki że się tak wciełem w wątek, ale niestety poczułem takie tłumaczenia i zero zapisów w umowie na własnej skórze. . Przez własną głupotę i wiarę w ludzi.
  14. Praktyczna różnica jest taka że w w 1 miesięcznym procenty zmieniaja sie w odstepach miesiecnych w 3 miesięcznym procenty zmieniaja sie w odstepach trzy miesiecnych itd... generalnie po prostu w przypadku pierwszym oprocentowanie kredytu bedzie ci sie zmienialo co miesiac, w drugim przypadku co trzy itd..... Uprzedzajac kolejne pytanie LIBOR to stopa oprocentowania krótkoterminowego depozytów eurodolarowych na rynku londyńskim, natomiast WIBOR dotyczy złotówek i Warszawy. Innymi słowy jest to cena pieniadza, po której jedne banki są skłonne go "pożyczyć" innym.
  15. Prowizja - jednorazowa oplata od wartości udzielonego kredytu marza - jedna ze skladowych oprocentowania kredytu
  16. Grzebiąc w sieci znalazłem tego pdf'a opisującego budowe dachów. Więc go zamieszczam może się przyda http://www.wseiz.pl/pages/4/wyklady/KW06-CzVI.pdf
×
×
  • Dodaj nową pozycję...