Niestety, większość zootechników ma takie samo pojęcie o żywieniu psów jak o lotach kosmicznych, a ja potem użeram się żeby cudze psy wyciągać z niedoborów...
Najgorsze jest przekonanie, że to co jest dobre dla nas będzie też dobre dla psa. Zwierzęta drapieżne mają przewód pokarmowy przystosowany do pobierania zupełnie innego pokarmu niż my. Najdobitniej o tym swiadczy, że zupełnie inaczej wykorzystują skałdniki pokarmiwe niż człowiek. Dla przykładu: białka to dla psa nie tylko materiał budulcowy, ale i przede wszystkim źródło energii (aminokwasy łatwiej niż u człowieka ulegają dezaminacji i wchodza w cykl Krebsa). Następne jako źródło energii są tłuszcze, a dopiero gdzieś na szarym końcu węglowodany... Dlatego dla psa fizjologiczna jest dieta białkowo-tłuszczowa, z minimalną tylko podażą weglowodanów. Taka sama dieta u człowieka dosyć szybko doprowadza do ketozy. Tych niuansów , o których przeciętny zjadacz chleba nie ma pojęcia, jest oczywiście dużo, dużo więcej, dlatego śmiem twierdzić, że tak naprawde mało kto poza lekarzem (no może jeszcze dietetycy-pasjonaci, bo tacy też są) potrafi dobrze psu zbilansować dietę. Pewnie, że nie sztuka nakarmić byle czym. Jakże często słyszę "Je Chappi i żyje, po co mu więcej...?" Odpowiadam wtedy: "A co ma nie żyć??" Na wsi psom daje się obierki od ziemniaków i chleb zalany wodą i też żyją... Tu raczej chodzi o jakość życia. W Polsce co drugiemu psu czegoś "brakuje": a to problemy z krzywicą w wieku młodzieńczym, a to alergie pokarmowe, albo zła jakość okrywy włosowej... O miękkim garstku to już nawet szkoda wspominać, bo ponad 80% psów go ma ( a własciciele oczywiście nie mają świadomości, że to coś nie tak heh), a przecież to też w dużej części żywieniowe.
Jeśli chodzi o obecność suchych karm na rynku, to Nutro Choice niedawno obchodziło swoje 80-cio lecie
Niestety Polska jeszcze długo będzie "za murzynami" stąd mnóstwo zabobonów i przesądów w kwestii żywienia zwierząt. A potem się słyszy, że po surowym mięsie pies robi się agresywny, a HMB u psów zaprzęgowych to niedozwolony doping, "koks" itp...
A pieski żywione i kondycjonowane przeze mnie wyglądają np. tak:
http://www.registerofmerit.com/gallery/data/510/HPIM5226copy.jpg