Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

amireczek

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    6
  • Rejestracja

Converted

  • Tytuł
    WITAJ, tu znajdziesz opowiedzi na swoje pytania

amireczek's Achievements

WITAJ, czytaj i pytaj... :)

WITAJ, czytaj i pytaj... :) (1/9)

10

Reputacja

  1. amireczek

    Jak klaść GIPS

    Witam W zasadzie nie chciałem zaśmiecać forum i zakładać nowego tematu bo mnie samemu pytanie wydaje się trywialne, ale skoro padło pytanie o kładzenie gipsu to ja mam pytanie jak prawidłowo albo dobrze rozrobić gładź szpachlową, wiem, że są specjalne wiertarki wolnoobrotowe, ale to dość droga impreza, zwłaszcza do domowego zastosowania, ale problem polega na tym, że jeżeli rozrabiam gładź ręcznie (jednorazowa dawka ok 3kg suchej gładzi) to niestety trwa to długo i zostają grudki, a jeżeli użyję wiertarki ( chociaż daję najniższe obroty ) to gładź jest z bąbelkami powietrza i nie można się ich pozbyć. Tak czy siak niedobrze, bo przy nakładaniu albo ciągnie " smugi" od nie rozrobionych grudek, albo wychodzą bąbelki powietrza, najlepszym rozwiązaniem byłaby gotowa gładź, niestety nie stać mnie na nią, więc może ktoś z większym doświadczeniem ma na to jakąś radę.
  2. Dzięki za odpowiedź. Ale pytanie pierwsze - co to jest Kerakoll i czy Kerakoll Keracem Pronto to wylewka wyrównująca i gdzie to można kupić pytanie drugie - ile to kosztuje pytanie trzecie - czy nie wystarczyłby grunt cersanit CN94 pytanie czwarte - jest coś takiego jak płyty gipsowo- włóknowe firmy fermacell czy nie można by tego użyć do wyrównania podłoża Pozdrawiam
  3. Jeżeli byś mógł przedstawić oba rozwiązania to byłoby super bo kwestia kasy też nie jest bez znaczenia, a z drugiej strony, jak pisałem wcześniej nie chciałbym robić schodka do kibelka. Pozdrawiam
  4. tak, max to ok 50mm, a w związku z tym że jest to pochyłość (z górkami i dolinkami) to z drugiej strony chciałbym to wyrównać na jak najmniejszą grubość, ponieważ ta posadzka i tak jest powyżej poziomu przedpokoju, jak jeszcze na to położę płytki to żebym nie musiał robić schodka, więc min to najwyżej 1mm (chyba że tak się nie da). Jeżeli to ważne to powierzchnia to nie całe 2m2 Pozdrawiam
  5. Dziękuję za zainteresowanie Takie rozwiązanie w zasadzie by mi odpowiadało, bo jak pisałem skuwanie tych płytek z lastryka byłoby dość kłopotliwe tym bardziej, że próbowałem i szło jak krew z nosa. Jak na razie pociąłem te płytki szlifierką kątową, pytanie czy najpierw wylać jakąś wylewką wyrównującą i dopiero potem samopoziomującą, czy też można lać taką grubą warstwę (w niektórych miejscach nawet ok 5cm) samopoziomującej. Pozdrawiam
  6. Witam serdecznie. W zasadzie to nie byłem pewien czy to dobry dział, ale skoro o posadzkach... Remontuję mieszkanie w bloku, wielka płyta, idzie średnio, bo staram się, co się da robić sam (koszty). Ostatnio utknąłem w ubikacji, problem polega na tym, że posadzka jest z lastryka tzn z płytek lastrykowych,(tak mi się przynajmniej wydaje) a te płytki kładł chyba "fachowiec" na wielkiej bani - jak zresztą cały ten blok. Ale do rzeczy, te płytki są tak nierówno położone, że z jednej strony musiałbym położyć ok 5cm kleju, czy w takim przypadku mogę na tych płytkach położyć wylewkę wyrównującą albo samopoziomującą (tylko że ta ostatnia musi schnąć ok 2-3 tygodni, a to mi za bardzo nie pasuje, bo czas mnie goni) Skuwania wolałbym raczej uniknąć, bo na ścianach już są położone płyty g-k. Pozdrawiam.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...