Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

adamaria

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    126
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez adamaria

  1. Samowolka, ale Ci zazdroszczę Nie boisz się tak całkiem sama w domu?
  2. Dzięki za odpowiedzi! Myślę, że prawdziwe źródła tego jej gadania w końcu wyjdą na jaw. Najchętniej powiedziałabym jej, żeby przestała za przeproszeniem "pieprzyć", bo ja doskonale wiem jakie są plusy i minusy życia na wsi, ale po pierwsze nie jestem asertywna, a po drugie nie chcę się skłócać z najbliższą sąsiadką. W ogóle dlaczego ja się tym tak bardzo przejmuję???
  3. To ja też coś o sąsiadce. Buduję dom na działce, na której stoi też stary dom babci, do którego od urodzenia przyjeżdżam na weekendy, wakacje, itp. Mam sąsiadkę, z którą sie bardzo zaprzyjaźniłam, jest w moim wieku, mamy dzieci w podobnym wieku, często nas odwiedzała w mieście, czasami zostawała na parę dni. No można powiedzieć bardzo dobra koleżanka. Przynajmniej do czasu. Kiedy się dowiedziała, że zamierzam się przeprowadzić na wieś na stałe (początkowo nowy dom miał zastąpić stary, na weekendy, wakacje, itp), nagle się coś zmieniło. Zaczęła opowiadać jaka to ta nasza wieś jest beznadziejna, że ona jakby tylko mogła to by zamieszkała w mieście, a nigdy na wsi. Że jej koleżanka wyprowadziła się do miasta i nigdy by nie wróciła na wieś. Co raz znosi mi jakieś opowieści świadczące o beznadziejności życia na wsi. Niby nic, tylko głupie gadanie, ale nie mogę tego zrozumieć, o co jej chodzi? Dlaczego mnie tak dołuje, tym bardziej, że mam za sobą na prawdę traumatyczne przeżycia, nie potrzebuję dodatkowego dołowania. Wie również, że w pewnym stopniu sytuacja życiowa zmusiła mnie do takiej decyzji. Przypuszczam, że jej gadanie wynika, bądź z zazdrości, bądź z faktu, że nie będzie już mogła jeździć do nas do miasta, ale to są tylko przypuszczenia. Musiałam to z siebie wyrzucić, bo strasznie mnie to gryzie.
  4. No to poniżej jakiej kwoty nie powinno się schodzić?
  5. To znaczy, że nie można w takiej wannie wziąć zwykłego prysznica i umyć się żelem, czy mydłem?
  6. To takie nowe zwyczaje panów robotników. Ja do mojego pana od C.O. nie mogłam się dodzwonić przez trzy tygodnie. Albo nie odbierał, albo miał wyłączony, na SMS-y nie odpowiadał. W końcu się wkurzyłam i zaczęłam dzwonić do niego co 5 minut. Podobno ma być dzisiaj. Zobaczymy. Zaraz się zabieram na budowę, żeby sprawdzić.
  7. To takie nowe zwyczaje panów robotników. Ja do mojego pana od C.O. nie mogłam się dodzwonić przez trzy tygodnie. Albo nie odbierał, albo miał wyłączony, na SMS-y nie odpowiadał. W końcu się wkurzyłam i zaczęłam dzwonić do niego co 5 minut. Podobno ma być dzisiaj. Zobaczymy. Zaraz się zabieram na budowę, żeby sprawdzić.
  8. Został już tylko jeden! Chłopczyk.
  9. Polecam wszystkim serwis na Lwowskiej. Bardzo miła obsługa. Pomimo, że było kilkanaście minut po zamknięciu Pan przyjął kosiarkę do naprawy i na drugi dzień była gotowa
  10. Reklamę to zrobię mu na pewno, tylko poczekam, aż skończy mi robotę.
  11. Reklamę to zrobię mu na pewno, tylko poczekam, aż skończy mi robotę.
  12. Mam gdzieś takich znajomych! Dałam mu czas do dziś wieczora, od jutra wytaczam ciężkie działa. A pomysł z ruskimi baaaaaardzo mi się podoba!
  13. Mam gdzieś takich znajomych! Dałam mu czas do dziś wieczora, od jutra wytaczam ciężkie działa. A pomysł z ruskimi baaaaaardzo mi się podoba!
  14. Dzięki za odpowiedzi. Chyba jednak się zdecyduję na ten luksusik.
  15. A nie możesz zatrudnić kogoś innego na dokończenie tej roboty ? Cały ból polega na tym, że nie mogę, bo już mu zapłaciłam. Poprosił o pieniądze na kominek, który miał być lada chwila, po czym powiedział, że będzie wtedy a wtedy (a było to już trzy tygodnie temu) do tego zostało mu dwa dni roboty i koniec. Ja w takim razie umówiłam się z malarzem i fliziarzem, kupiłam flizy, zamówiłam meble do kuchni, moja córka ustaliła termin parapetówki (zaprosiła prawie całą swoją byłą klasę). A tymczasem pan hydraulik pojawił się na budowie dwa razy, kiedy mnie akurat nie było, żeby zabrać swoje rzeczy i to by było na tyle!
  16. A nie możesz zatrudnić kogoś innego na dokończenie tej roboty ? Cały ból polega na tym, że nie mogę, bo już mu zapłaciłam. Poprosił o pieniądze na kominek, który miał być lada chwila, po czym powiedział, że będzie wtedy a wtedy (a było to już trzy tygodnie temu) do tego zostało mu dwa dni roboty i koniec. Ja w takim razie umówiłam się z malarzem i fliziarzem, kupiłam flizy, zamówiłam meble do kuchni, moja córka ustaliła termin parapetówki (zaprosiła prawie całą swoją byłą klasę). A tymczasem pan hydraulik pojawił się na budowie dwa razy, kiedy mnie akurat nie było, żeby zabrać swoje rzeczy i to by było na tyle!
  17. Myślę,że, jeżeli dwie lub trzy osoby będą użytkowały taką wannę po pół godziny dziennie, co dwa, trzy dni, to rachunki za prąd mnie nie zrujnują. Jak myślicie? A jak jest z dziećmi? Czy dzieci mogą bezpiecznie korzystać z takich wanien?
  18. Witam. Mam pytanie do użytkowników wanien z hydromasażem; czy takie wanny zużywają dużo prądu? Nie zauważyłam, żeby ktoś o tym mówił na forum, a moja znajoma (która zresztą nie ma takiej wanny) twierdzi, że to prawdziwy pożeracz prądu.
  19. Jak się wali to wszystko!!! Dlaczego zniknął mój emblemat????
  20. No to już wiem, że muszę przeczytać. A tymczasem mój pan od C.O. dalej mnie olewa. Zaczynam się na prawdę niepokoić. To jest jednak prawda: NIE ZATRUDNIAJCIE ZNAJOMYCH DO BUDOWY DOMU!!! Tyle ekip przewinęło się przez moją budowę, z żadną nie było kłopotu, i dopiero teraz na finiszu takie problemy!
  21. No to już wiem, że muszę przeczytać. A tymczasem mój pan od C.O. dalej mnie olewa. Zaczynam się na prawdę niepokoić. To jest jednak prawda: NIE ZATRUDNIAJCIE ZNAJOMYCH DO BUDOWY DOMU!!! Tyle ekip przewinęło się przez moją budowę, z żadną nie było kłopotu, i dopiero teraz na finiszu takie problemy!
  22. Ja od dłuższego czasu przymierzam się do Alchemika, ale jakoś ostatnio mam mało czasu na czytanie.... A ta "Niebiańska Przepowiednia" to coś w stylu Paulo C.?
  23. Ja od dłuższego czasu przymierzam się do Alchemika, ale jakoś ostatnio mam mało czasu na czytanie.... A ta "Niebiańska Przepowiednia" to coś w stylu Paulo C.?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...