Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

kasiami

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    5
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez kasiami

  1. Heja! A z tą więźbą to .... najpierw czekaliśmy 2 miechy aż las urośnie a teraz czekamy aż się ekipa z różnych budów pozbiera do kupy. A najgorsza jest niemoc. Bo co nowych nie będę brać bo i skąd..... Życzę solidnej ekipy. Kasia
  2. Cześć Kasia! Tu Kasia Gratuluję planów Sylwestrowych! Działeczka superowa - najbardziej to wam zazdroszczę tych drzew..... U mnie pusto.... tzn. zasadziłam juz 20 brzózek ale chyba tylko połowa się przyjęła Czekam na ciąg dalszy i rozpoczęcie Waszej budowy, ja to się za dziennik chyba nie zabiorę. I tak sobie myślę że budujemy po dwóch różnych stronach Bielska, bo ode mnie widać tylko maleńką Szyndzielnię, za to Chrobacza Łąka okazała. Kasia
  3. Halo! Tu Bielsko! O ile mnie pamięć nie myli to oglądaliśmy tą Twoja działeczkę jak szukalismy czegoś dla siebie - jeśli kupiłeś ją po kwietniu 2006 to by sie zgadzało. Bardzo ładna, miejsce super - ostatecznie wybraliśmy na trochę bliższym "końcu świata" i płaską (choć lekki spadek daje pouścić fantazję) U nas malują więźbę ale coś opornie im to idzie - obawiam się że dachu na koniec maja jeszcze nie będzie Kasia
  4. Zapomiałam!! Przecież dołożyliśmy wiatę...... aż sie boję co usłyszę ale nam sie podoba. Jest przyklejona do ściany garażowej, dwuspadowa tak jak dach domowy z tym samym spadem - powinno dobrze wyglądać. Ja tam widzę same plusy.... bedzie gdzie trzymać zapas drzewa do kominka Zobaczymy jak ułożą dach czy rzeczywiście jest ok. Kasia
  5. No to jestem! Witam wszystkich "delikatnych"! My też budujemy Delikatnego ale wersję podstawową, lustrzaną. Fundamenty zrobiliśmy już w listopadzie a do marca udało się postawić całość murów. Niestety mamy dwumiesięczne opóźnienie - więźba dojechała dopiero w zeszłym tygodniu a teraz coś robotnicy sie nie mogą rozkręcić . Poczytałam sobie wszystkie wasze propozycje zmian i coś dla siebie jeszcze z tego uszczknę. W każdym razie jestem baaaardzo zła na pania która nam "obrabiała" projekt - według niej nie dało sie nic zrobić ze schodami a chciekiśmy poświęcić pomieszczenie gospodarcze żeby zrobić schody ze spocznikiem. No i już wiemy że schody będą największym bólem po wprowadzeniu (chyba że wprowadzę sygnalizacje świetlną, żeby nie przepychać się na nich hihi). Jak widać u Cezarego - dało sie. Wniosek - trzeba wszystko konsultować na min. dwie strony...... Ale jak to mówią - pierwszy dom dla wroga, drugi dla przyjaciela a dopiero trzeci dla siebie. I właściwie grubszych przeróbek nie robilismy w ogóle, z mniejszych: - odsunięcie kominka od okna poprzez przerobienie komina z kwadratu na prostokąt (cztery przewody wzdłuż ściany nośnej), - w zwiazku z powyższym pokój nad kuchnią przeznaczony na garderobę, - wyciecie po jednym oknie połaciowym w każdym pokoju, - zamiana dwóch okien na górze na drzwi balkonowe (po wycięciu połaci celem doswietlenia), - poszerzenie wiatrołapu tytułem sławetnej "spiżarki", i wiecej grzechów nie pamietam. Jak dojrzeję to zrobię jakis album z budowy, tylko tam jest taki bałagan.........
×
×
  • Dodaj nową pozycję...