PKO BP jest sensowne. Millenium kusi niskim oprocentowaniem (CHF 3,82%), ale naciągają na ubezpieczeniach, stosując bezprawne stawki. Czekam na kredyt u nich od 2,5 mieisąca, zapłaciłem już wszystkie opłaty (podatki, hipoteki, pełnomocnictwa, cesje, prowizje, kontrolę inwestycji). Podpisali ze mną umowę przy najwyższym od roku kursie CHF (tak opóźniali podpisanie umowy), a teraz jeszcze nie chcą wypłacić pierwszej transzy z powodu braku jakiegoś absurdalnego papierka z US, którego nie wymaga żaden bank (czekam teraz na zaśwadczenie o braku możliwości wydania zaświadczenia). Szkoda gadać - ODRADZAM wszystkim (nawet nie można zadzwonić do rozpatrującego kredyt i go zjechać, telefony są tajne! Petycje od oddziałów nie dochodzą do centrali (pomyłkę we wniosku do hipoteki poprawiają od pół roku). Słowem banku MILLENIUM nie pozdrawiam!!!