
Pit_budowniczy
Użytkownicy-
Liczba zawartości
13 -
Rejestracja
Pit_budowniczy's Achievements
SYMPATYK FORUM (min. 10) (2/9)
10
Reputacja
-
Oknorex to nowa firma, założona w 2004-ym roku, więc pewnie dlatego mało ludzi ma jej okna. Mój wykonawca rekomenduje ich okna twierdząc, że w oknach plastikowych najważniejsza jest jakość zgrzewu, a ta u Oknorex-u jest bardzo dobra. Poza tym stosują różne okucia w zależności od rozmiarów i ciężaru okna (co podobno też jest istotne). Twierdzi też, o jakości okien świadczy nie to jak okna wyglądają w salonie sprzedaży (bo te są specjalnie dobierane) ale ilość reklamacji, a o reklamacjach najlepiej wiedzą firmy serwisujące okna (domyślam się, że jedna firma może serwisować okna wielu producentów). Według niego sewisanci nie mają nalepszego zdania o oknach Jezierskiego. Z jednej strony argumenty wydają mi się logiczne, ale nie jestem w stanie zweryfikować czy tak rzeczywiście jest czy nie. Z drugiej strony trochę się boję zaryzykować i brak okna o których mało wiem. Czy nikt z forumowiczów nie ma okien Oknorex? albo coś o nich słyszał?
-
Prowadzę rozmowy nt budowy z firmą DTM. Proszę o komentarze ich temat: na co uważać z tą firmą, jak pracują itd.
-
Sprawa prosta jak drut. Mieliśmy kilka ofert z czego pozostałe miały wyceny zupełnie z kosmosu a na dodatek nie wykazywali się kompetencją jeśli chodzi o rozwiązywanie problemów 'techniczych'. Na każde pytanie odpowiadali 'zrobi się', albo 'w Niemczech nie takie rzeczy się robiło'. Odpadli więc w przedbiegach. Wstępne 'tak' oznaczało po proastu chęc współpracy w zakresie budowy. W tym momencie oczywiście mieliśmy kosztorys i widzieliśmy ile to ma kosztować, ale jako laicy bez fachowej opinii nie podejmujemy decyzji. Wycenę daliśmy tzw. fachowcowi do oceny, a w międzyczasie chciałem zasięgnąć języka na Forum.
-
Sprawa prosta jak drut. Mieliśmy kilka ofert z czego pozostałe miały wyceny zupełnie z kosmosu a na dodatek nie wykazywali się kompetencją jeśli chodzi o rozwiązywanie problemów 'techniczych'. Na każde pytanie odpowiadali 'zrobi się', albo 'w Niemczech nie takie rzeczy się robiło'. Odpadli więc w przedbiegach. Wstępne 'tak' oznaczało po proastu chęc współpracy w zakresie budowy. W tym momencie oczywiście mieliśmy kosztorys i widzieliśmy ile to ma kosztować, ale jako laicy bez fachowej opinii nie podejmujemy decyzji. Wycenę daliśmy tzw. fachowcowi do oceny, a w międzyczasie chciałem zasięgnąć języka na Forum.
-
Budowę mam zacząć we wrześniu. A z tym ryzykiem to bym nie przesadzał. Z jednej strony wykonawca ponosi całe ryzyko wzrostu cen, ale z drugiej strony zabezpieczają się przed tym ryzykiem kupując materiały wcześniej. Na przykład gdy powiedzieliśmy wstępne 'tak' od razu kupili ( a przynajmniej tak nam powiedzieli) poroterm. Za swoją kasę bez podpisanej umowy!!! Mając taki portfel zamówień wiele rzeczy potrzebnych na każdej budowie mogli przecież kupić już dawno i jestem pewien, że to robią. My 'zaklepywaliśmy' ostatni wolny termin w tym roku już w lutym, więc w razie gdy się nie zdecydujemy znajdą kogoś innego na nasze miejsce. Z drugiej strony zastanawiam się nad jedną rzeczą. Na początku powiedzieli, że mogą budować tylko z betonu komórkowego bo nie będą w stanie zagwarantować, że kupią inny materiał. Potem nagle okazało się, że jest dostępny poroterm. Czy rzeczywiście między lutym a majem przybyło porotermu (logika mi podpowiada, że zimą sie buduje mniej i powinny być trochę większe zapasy, nawet uwzgledniając, że ta zima była wyjątkowo łagodna)? Jeśli chodzi o zakres robót, to w zasadzie masz rację. Dochodą jeszcze kominy (w tym dwa systemowe do kominków).
-
Jeśli wyceniasz swoją pracę na zero, to tak jest. Jeśli wynajmujesz firmę do wykonania jakiejś usługi, to przecież 'firma' jako taka tego nie robi, tylko zatrudnieni przez nią ludzie. Firma im płaci za 'robociznę' a zysk jest dla właścicieli (po zapłaceniu podatku). Jeśli za materiały, 'robociznę', wynajem sprzętu itd. zapłacą dokładnie tyle ile dostaną za wykonanie usługi to nie zarobili na tym nic. To oczywiste.
-
Link do projektu http://www.mgprojekt.com.pl/domki/agnieszka/index.php. Moim zdaniem nie jest super skomplikowany. Za stan surowy otwarty (bez ocieplenia, stolarki, tynków wew. rozprowadzenia instalacji, wylewek, tarasu i schodów wejściowych) chcą w sumie 293 tys (plus VAT). Cena obejmuje wszystko: robocizna, materiał, sprzęt i jeszcze zysk dla wykonawcy. Rozumiem, że chcą mieć jakiś zysk, ale czy przypadkiem nie przesadzili? Buduję tuż pod Warszawą, więc ceny są pewnie wyższe niż w innych rejonach. Czy możecie się ustosunkować czy to nie za dużo? Mnie najbardziej zaniepokoiła wycena ścian i stropu, o czym pisałem wcześniej. Są to duże pozycje w kosztorysie i naciągnięcie na 10% porządnie odczuje.
-
Pytanie do pierweka: to na ile byś wycenił robociznę? Konkretnie to cały dom ma budować jedna firma i pewnie jakiś zysk też muszą sobie doliczyć. Czy twoje ceny już uwzględniają zysk? A strop (powierzchnia 174m2) mam wyceniony na 38 tysiączków. Ma być częściowo wylewany a częściowo Teriva. Choć jeszcze jest pozycja któej nie rozumiem: podciągi i wieńce w poziomie stropu (razem 12.5m3), która policzona razem z wylewanymi schodami wyceniona jest na prawie 19tys. Czy to są aktualne ceny?
-
Jasne, że nie, ale ta pozycja wydała mi się przeszacowana. Ale czy to ma znaczenie, co kto będzie robił? Koszt wykonania każdego etapu budowy i tak liczy się osobno a potem dodaje.
-
Dostałem wycenę domu i za ściany z Porothermu 25 cm o powierzchni 276m2 i 12 cm o powierzchni 139m2 chcą 73 tys (bez VAT) za waszystko (czyli materiał + robocizna + zysk). Czy przypadkiem zysk nie jest tu największą pozycją. Wcześniej miałem wycenę z betonu komórkowego i za to samo wycena była 50tys (bez VAT). Czy to się w ogóle trzyma kupy?
-
Dostałem kosztorys od wykonawcy domu za stan surowy otwarty i nie mam pojęcia czy nie przepłacę. Może ktoś znający się na rzeczy mi doradzi? Dane domu: parterowy z użytkowym poddaszem o powierzchni całkowitej 295m2, fundament tradycyjny, ściany z porothermu, strop częściowo teriva, częsciowo wylewany, 2 kominy kominkowe, kryty dachówką Euronit, w dachu 5 okien Velux, dach czterospadowy z trzema lukarnami (powierzchnia dachu 324m2). Ja mam tylko płacić, a wykanawca kupuje materiały itd. Za to wymieniłem powyżej (tj. bez instalacji wewnętrznych, ocieplenia, tynków, stolarki mam zapłacić 290tys. plus VAT. Aha, dodam, że budowa ma być pod Warszawą.