Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Camilla

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    26
  • Rejestracja

Camilla's Achievements

 SYMPATYK FORUM (min. 10)

SYMPATYK FORUM (min. 10) (2/9)

10

Reputacja

  1. Owszem - jak się ma czas to łatwiej wszystko załatwić. Ja załatwiałam wszystko przed albo po pracy - tylko o tyle łatwiej u mnie, że Kwidzyn to miasto, gdzie wszędzie blisko i korków nie ma
  2. Aaaa... no i jeszcze składałam wniosek o wyłączenie z gruntów rolnych - w moim przypadku znowu płaciłam 0zł bo mam IV klasę gruntów rolnych.
  3. A jeżeli chodzi o dec. o WZ to czekałam na nią 2 m-ce+14 dni na uprawomocnienie.
  4. A u nas wyglądało to tak: 1. Mapa ewidencyjna do otrzymania decyzji o warunkach zabudowy 82zł, ale można wziąć mniejszą i tańszą. 2. Za decyzję o WZ 107zł, ale tyle to kosztowało, bo dostaliśmy warunki na dom i staw rybny. 3. Geodeta zrobił mapę do celów projektowych za 550zł. 4. Kupiliśmy gotowy projekt za 1700zł. 5. Projektant zrobił adaptację gotowego projektu bez nanoszenia jakichkolwiek zmian za 300zł. 6. Za mapę zagospodarowania działki 300zł (czyli naniesienie przez projektanta na mapę przygotowaną przez geodetę: domu, dojścia i dojazdu do domu, miejsca na śmietnik i przyłączy wodociągowych i kanalizacyjnych). 7. Z tą mapą z pkt.6 sama chodziłam po uzgodnienia: - bezkolizyjności w energetyce 42zł; - w wodociągach i kanalizacji 0zł; - u Konserwatora Zabytków 0zł (nie wszyscy to muszą, mi kazali w dec. WZ); - w Urz. Gminy uzgodnienia zjazdu z drogi 0zł (0zł, bo mam zjazd z drogi gminnej, gdyby to była droga powiatowa, to bym potrzebowała projekt zjazdu, a to już kosztuje). I to był komplet dokumentów do pozwolenia na budowę domu. Gdybym sama nie chodziła po uzgodnienia to za czynności z punktów 5,6,7 projektant chciał 1200 zł. Fakt, wszystko wtedy jest na gotowca, ale powiem szczerze, że uzgodnienia załatwiałam wszędzie w 10 min. Tylko w energetyce czekałam 2 tyg.
  5. A oto i nasze fundamenty Tamaryszka http://images23.fotosik.pl/103/51ee938ec49c7924.jpg
  6. Wątek nadal martwy, a nam się już domek buduje. Dzisiaj Majster kończy murować fundamenty. Niedługo je zasypiemy i stan zero będzie gotowy
  7. Wątek nadal martwy, a nam się już domek buduje. Dzisiaj Majster kończy murować fundamenty. Niedługo je zasypiemy i stan zero będzie gotowy
  8. Wątek na forum Muratora bardzo cichutki, a szkoda - za to prężnie działa na forum Archonu Nam się ładnie murują fundamenty i widać już zarys pomieszczeń Oj, cieszy to oko Przy następnej wizycie wrzucę fotki.
  9. Dzięki za informacje. Obawialiśmy się, że przy pierwszej lepszej ulewie skarpy nam się obsuną, a tu takich ulew przeszło juz kilka - i wszystko jest ok A trawka powoli rośnie i ładnie się zieleni
  10. Info, które uzyskałam z ARiMR Gdańsk: - dofinansowanie obejmuje trzy obszary: budowa stawu, modernizacja stawu i zarybianie stawu; - dofinansowanie 40%, 60% a nawet 70% gdy staw pozytywnie wpływa na środowisko; - zła wiadomość: od 2 m-cy nie ma już środków finansowych (ponoć w całej Polsce, bo to był program ogólnopolski), a kolejny okres dofinansowań ruszy dop. w połowie 2008r. (pieniądze są z Unii, nowy okres finansowania 2007-2013 już się zaczął, a na nic nie ma jeszcze pieniędzy, chyba nie muszę pisać dlaczego dofinansowanie tak późno ruszy? - bo jak zwykle polski rząd bawi się w papierologię i wszystko opóźnia!!!); - zwracane będą tylko udokumentowane koszty (faktury, rachunki) poniesione dop. od dnia, kiedy dofinansowanie ponownie ruszy (połowa 2008)
  11. Skarpy mamy dosyć piaszczyste, czy aby zabezpieczyć je przed obsypywaniem wystarczy obsiać trawą - co aktualnie robimy, czy może radzisz coś dodatkowego? Oczywiście nie chcemy niczego, co rozsieje się po całym stawie.
  12. Naprawdę? Znajomy nam polecił zabezpieczyć w ten sposób skarpy, ponieważ właśnie on ma przez karpie problemy z obsypywaniem się skarp, ma duże dziury, których nie moze załatać, ponoć nawet stojąc nad stawem słychać jak karpie wcinają skarpy (?) Staw ma ok. 600 m2, nie wiem ile ma karpi i sama stawu nie widziałam, może trochę przesadził, co? My oczywiście karpie będziemy hodować tylko na własne potrzeby (mąż fanatyk wędkarstwa).
  13. A tak dzisiaj wygląda nasz dwutygodniowy staw http://images25.fotosik.pl/66/9f49314b51f26c4cm.jpg http://images25.fotosik.pl/66/9c07d4af963c36e6m.jpg Brzegi obsialiśmy trawą, żeby korzenie je umocniły. Montujemy też plastikową siatkę, żeby karpie (których jeszcze nie ma) nie wgryzały się w brzegi, co by powodowało obsypywanie się skarp.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...