Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Olund

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    10
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez Olund

  1. Witam serdecznie wszystkich Was. Święty czas się przedstawić i przywitać, bo forum poczytuję już jakiś czas, a piszę nie wiele. Zresztą na razie nie ma o czym . Tak więc słowem wstępu. Jesienią kupiliśmy z mężem 23 arową działeczkę z czego 8 ar jest budowlane w Łukowie Śląskim. Jesteśmy na etapie kompletowania dokumentów do pozwolenia na budowę i mamy gorącą nadzieję, że jeszcze w tym roku uda nam się zacząć budowę. Tak wiem jeszcze strasznie długa droga przed nami. Naszym domkiem marzeń jest Sielanka pracowni Dom na horyzoncie, choć nie obejdzie się bez drobnych modyfikacji. Pewnie będę Was męczyć pytaniami zwłaszcza o ekipy budowlane . Ściskam serdecznie
  2. Witam serdecznie wszystkich Was. Święty czas się przedstawić i przywitać, bo forum poczytuję już jakiś czas, a piszę nie wiele. Zresztą na razie nie ma o czym . Tak więc słowem wstępu. Jesienią kupiliśmy z mężem 23 arową działeczkę z czego 8 ar jest budowlane w Łukowie Śląskim. Jesteśmy na etapie kompletowania dokumentów do pozwolenia na budowę i mamy gorącą nadzieję, że jeszcze w tym roku uda nam się zacząć budowę. Tak wiem jeszcze strasznie długa droga przed nami. Naszym domkiem marzeń jest Sielanka pracowni Dom na horyzoncie, choć nie obejdzie się bez drobnych modyfikacji. Pewnie będę Was męczyć pytaniami zwłaszcza o ekipy budowlane . Ściskam serdecznie
  3. Dziękuję serdecznie za skan. Dla mnie też najlepszym rozwiązaniem byłoby pozbycie się schodów z salonu całkowicie, więc Wasza opcja jest bardzo interesująca. A w tym nowym roku niechaj wszelkie materiały budowlane tanieją, ekipy budowlane i dostawcy mediów zaczną zabiegać o klienta, roślinki pięknie się przyjmują w ogródkach! Wszystkiego dobrego.
  4. Gratulacje ! Sielanka ma coś w sobie widać, skoro coraz więcej osób decyduje się właśnie na nią, również my ulegliśmy jej urokowi. Jesteśmy jeszcze przed adaptacją projektu, ja wciąż nie mogę wymyślić co zrobić z tymi nieszczęsnymi schodami w salonie. Jakoś mi tam nie pasują. Czy w związku z tym mogła bym prosić o wstawienie waszego rzutu parteru, bo przyznam szczerze że zamieszczony opis zmian nie działa na moją słabą wyobraźnię i nie umiem sobie tych schodów obok kuchni jakoś wpasować. Trzymam kciuki za pomyślność i żeby Wam tam żadnego dinozaura nie wykopali .
  5. Do niedawna mieliśmy dwa dogi niemieckie, własnego ogrodu jeszcze nie posaiadamy. Bardzo często wyjerzdzamy z naszego blokowego M do rodziców jednych bądz drugich na weekendy. Rodzice mają ogrody wypieszczone, wychuchane i pękne. Od kiedy zaczliśmy u nich bywać z psami wcale na urodzie nie straciły, bo: - psy wybraly sobie na zalatwianie swoich potrzeb najustronniejsze mejsca w ogródkach, one tak poprostu mają zawsze łażą w najwyższą trawę lub krzaki, jakieś wstydliwe są chyba, - psy zalatwiają te twarde sprawy mniej więcej 2 razy dziennie, rano i wieczorem więc wszystko jest na bierząco sprzątane, - dokonaliśmy "niezwykłgo" odkrycia psi mocz wczale nie wypala połaci trawnika wręcz przeciwnie trawa rośnie w tych mniejscach 2 razy bujniej, ale to pewnie kwestia wilgotności podłoża, bo na suchym pewnie wypala, - krążki wyplonej trawy pojawiły się w miejscach gdzie pies te twardsze, ale miękkie sprawy zalatwiał - biegunki, problem rozwiązało zaraz po sprzątnięcu podlanie takiego miejsca wodą, - odgrodziliśmy gustownymi opłotkami część rabatkową u mojej mamy, u teściów powstał rozbieralny płotek odzielający zakwieconą - frontową część ogorodu od części drzewiasto-trawiasto-wypoczynkowej. To ostatnie rozwiązanie planujemy wykorzystać również w naszym ogródku, część frontową odzielimy płotkiem od ogrodu za domem. Takie rozwiązanie pozwala równeż uniknąć nieprzyjemnych zdarzeń kiedy ktoś z rodziny, sąsiad lub znajomy wpada nagle z wizytą i już od bramki jest witany przez psy. Co przy wizytowych strojach nie zawsze jest mile widziane, dogi jak by nie było trochę glucą. Pozwala również zachować nienaganną część reprezentacyjną ogrodu, będąc na ogrodzie mamy nasze potwory na oku bo nie "chowają się" za budynkiem, nie mamy przy frątowym płocie wydeptanego psiego szlaku i ujadania jak tylko coś na drodze się ruszy.
  6. Dziękuję Ci pięknie za pomoc :* Co do jakości tych drzwi to jestem w pełni świadoma że to taka grubsza tekturka, ale drzwi mają wytrzymać jakieś 2 lata w bloku i mają być tanie, więc chyba będzie ok. Pozdrawiam
  7. Chcę kupić drzwi pokojowe marki Classen i zamontować w nich zamek rolkowy, tak abym zamiast klamki mogła założyć gałkę. Tak się jakoś dziwnie składa, że próbuję drzwi do gałki dopasować, bo mam taką cudną mosiężną. Pan w markecie powiedział mi że drzwi Classena mają nietypowe wymiary zamków i że oni takich zamków nie mają. Chcę więc dobrać odpowiedni zestaw, ale nigdzie nie mogę znaleźć info jaki ten zamek ma być. W związku z czym bardzo proszę o pomoc. Może ktoś z Was posiada takie drzwi i mógł by zmierzyć jaki zamek tam pasuje? Chodzi mi o drzwi Classen Natura. Pozdrawiam Olund
  8. Ja adaptowałam szafki BRW na potrzeby mojej pseudo marokańskiej sypialni. Szafki z płyty w okleinie, zostały przetarte papierem ściernym i pomalowane emalią akrylową do drewna i metalu, taką nie śmierdzącą - HYDRO się zwie. Wzory zostały naniesione przy pomocy szablonu konturówką złotą do farbek witrażowych marki Decorfin czy jakoś tak. Nie lakierowałam dodatkowo bo taki matowy efekt bardzo mi się podoba. Farba się nie ściera i nie zmywa, jak na razie czyli jakieś pół roku użytkowania. Jedyne przed czym przestrzegam to żeby nie malować wnętrza szafek na taki ciemny kolor jak ja, zimą przy porannym wyjściu do pracy ciężko własne ciuchy w takiej ciemnicy rozpoznać. Przy dużej szafie już sobie odpuściłam malowanie środka, na szczęście. Na uchwyty z braku odpowiednich wzorów wśród uchwytów, zostały zaadaptowane wieszaczki. Zdjęcie gotowej małej szafki - front . http://img517.imageshack.us/img517/9282/14012006107uy8.jpg Zdjęcie gotowej szafki - góra. http://img502.imageshack.us/img502/7024/14012006116rg1.jpg Duża szafa przed malowaniem. http://img264.imageshack.us/img264/1431/14012006120bu1.jpg Pozdrawiam Olund
  9. GRATULACJE! otrzymania pozwolenia po ciężkich bojach. Więc teraz czas ostro brać się za robotę i niech się mury pną do góry. Pozdrawiam
  10. To u nas się chyba coś powywracało Z milczenia wnioskuję, że szanowne małżonki jakoweś przemyślenia poczyniły.
  11. To u nas się chyba coś powywracało
  12. Witam. Z wielkim zainteresowaniem czytałam i nadal będę śledzić Wasz dziennik, bo razem z mężem też wybraliśmy Sielankę. Trzymam kciuki za pomyślność i proszę o częste i szczegółowe wpisy . Pozdrawiam Olund
×
×
  • Dodaj nową pozycję...