Witam wszystkich MAJOWICZÓW
Widzę że jestem prekursorem projektu Maja 2. Właśnie kończe dachówkę- zostało jedynie tzw. "wole oko" dekarz troche się namęczy przy mojej, tym bardziej że je rozciągnęłam dość znacznie. W projekcie jest rzeczywiście trochę błedów. Jutro zaczynam elektrykę, w nastepnym tygodniu tynki, potem za parę dni poleci hydrulika + co, dalej wylewka podłogi, połowa sierpnia ocieplenia. A ja już chyba całkowicie osiwieję.
Na murarzy straciłam sporo nerwów i czasu, bo nabrali kilka robót i nie wywiązywali się z terminów, jeszcze cały czas coś poprawiają. Natomiast Cieśla i dekarz to naprawde spec. - facet myśli co robi - uprał się z nieszczesnymi błędami w więźbie, robi powoli ale strasznie dokładnie. Pozdrawim wszystkich i zyczę powodzenia w zwalczaniu problemów.