Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

sirius98

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    98
  • Rejestracja

sirius98's Achievements

FORUMOWICZ to brzmi dumnie (min. 100)

FORUMOWICZ to brzmi dumnie (min. 100) (3/9)

10

Reputacja

  1. Śrub raczej nie chciałbym usuwać bo ściana była dość ... jakby tu powiedzieć "śliska". Ściana to po prostu płyta betonowa i widocznie wychodząć z formy zostały na niej jakieś chemikalnia i nic nie chciało się na tym trzymać łącznie z klejem do płytek. Dopiero później dowiedziałem się i zastosowałem już gdzie indziej taki produkt który nazywał się Betokontakt ... chyba Knaufa ... ale nic ... tutaj już tego nie zastosuje. W tym przypadku dzięki waszym poradom postaram się wymienić sruby na ocynkowane a jak nie to dam nowe zwykłe metalowe + farbę antykorozyjną. Zaciekawiło mnie jeszcze zaproponowane jedno rozwiązanie tzn "Naklejenie warstwy papieru i na to gładź i farba". Czym wkleić papier i jaki papier aby później malując go nie marszczył się? Pytam o ten papier bo czarne punkty na ścianie wyszły a nic nie napęczniało ... wiec można by to zakleić.
  2. Popełniłem błąd podczas montażu we własnym mieszkaniu płyt k/g. Błąd polega na przyklejeniu płyt k/g do ściany i dodatkowym przykręceniu kołkami rozporowymi. Problem że śruby w kołkach nie były poczernione tylko stalowe takie lekko złotawe. Teraz po kilka latach pod farbą widać czarne punkty. Jest to prawdopodobnie reakcja chemiczna śrub na gips. Zbliżam się do ponownego malowania i zastanawiam się jak wyjść z tego błędu. Opcje jakie przychodzą mi do głowy: -wykręcenie śrub i pozostawienie k/g tylko przyklejonego (ale to w przyszłości może się zemścić bo ściana miała bardzo złą przyczepność ... nie wnikając w szczegóły), -wykręcenie śrub i pokrycie ich jakąś substancją zabezpieczającą, -zmiana śrub na już poczernione (ale nie widziałem nigdy śrub do kołków rozporowych które są poczernione), -pomalowanie ściany w miejscu gdzie widać czarne punkty kilka razy farbą w celu pokrycia tych miejsc. Jak rozwiązanie w tej sytuacji było by najrozsądniejsze?
  3. Mówisz przykleił ... tylko kurka nie mam palnika ani większej butli ... a kupować do tak małego dachu .... chyba nie za bardzo się to opłaca. A może masz na myśli przyklejenie kolejnej warstwy na lepik na zimno? A druga warstwa na papiaki na mijankę to będzie wadliwe rozwiązanie? Dopiero za kilka lat pójdzie docelowo gont.
  4. Witam, Tego lata muszę odświerzyć pokrycie dachowe w domku letniskowym o dachu dwuspadowym (ok. 2x25m2). Jakieś dwa lata temu kładziona była papa wierzchniego krycia W400/1200 z posypką. Obecnie po posypce nie ma już śladu a papa zrobiła się dość cieńka i co ciekawe latem czasami robią się na niej bąble które później giną. Papa obecnie przybita jest papiakami z podkładkami. Oczywiście kiedys w przyszłości chciałbym pokryć to gontem (jest już pełne deskowanie). Są dwa warianty naprawy: -wyjąć papiaki, dziury zasmarować lepikiej (lub ich nie wyjmować) i położyć nową papę na starą -zdjęć papę i położyć nową. W przypadku pierwszego jak kłaść druga warstę? Obecnie wygląda to tak: http://rmje.ovh.org/dach.jpg Kłaść tak samo czy może miejść bicia papiaków czyli łączenia warstw mają być przesunięte wyżej/niżej?
  5. Witam, Tego lata muszę odświerzyć pokrycie dachowe w domku letniskowym o dachu dwuspadowym (ok. 2x25m2). Jakieś dwa lata temu kładziona była papa wierzchniego krycia W400/1200 z posypką. Obecnie po posypce nie ma już śladu a papa zrobiła się dość cieńka i co ciekawe latem czasami robią się na niej bąble które później giną. Papa obecnie przybita jest papiakami z podkładkami. Oczywiście kiedys w przyszłości chciałbym pokryć to gontem (jest już pełne deskowanie). Są dwa warianty naprawy: -wyjąć papiaki, dziury zasmarować lepikiej (lub ich nie wyjmować) i położyć nową papę na starą -zdjęć papę i położyć nową. W przypadku pierwszego jak kłaść druga warstę? Obecnie wygląda to tak: http://rmje.ovh.org/dach.jpg Kłaść tak samo czy może miejść bicia papiaków czyli łączenia warstw mają być przesunięte wyżej/niżej?
  6. czyszczenie czego masz na myśli?
  7. Środków chem (tych np. z reklamy CIF itp. ) nie ma tam już od dobrego roku ... a to coś działało. Ponieważ w WC jest dość duża wnęka, a w niej szafa to trzymam tam 4-duże pudła z narzędziami. Część trochę skorodowanych ... bo pochodzą z działki przywożone przed sezonem zimowym. Może to jest to ... rdza z narzędzi?
  8. Już nawet chemikalia tzn. wszelkie środki od WC i inne od roku tam nie przebywają. W chwili obecnej zrobiłem drobny remont w WC i wymieniłem wszystko co było chromowane, a dzwiczki od pionu z rurami (mimo że są dzwiczki) zatkałem pianką grubości 10cm. Zobaczymy.
  9. Mieszkanie jest kilka lat po remoncie więc wilgoć w jakimkolwiek pomieszczeniu odpada. Tym bardziej że przy czestym praniu w łaziencie tam zawsze jest wilgotno a takich problemów tam nie ma. Problemy są tylko w WC. Mieszkanie jest w bloku i nie ma wilgoci na ścianach. Na wentylacje nie narzekamy ani my ani osoby którą ją co roku kontolują. Okna są wymienione ale "technika" wymiany fachowców była taka że lekkie szpary pozostały (między oknem a parapetem-wymienianym więc bierna wentylacja jest. Teraz przeprowadziłem całkowitą renowację WC - wymiana wszystkiego co było chromowe + uszczelnienie żródeł powietrza jakie może dostać się z pionu z rurami. Zobaczymy.
  10. Witamy. Mieszykamy w M3 w blokach z konca lat 80tych. Problem polega na tym że po jakims czasie po kupnie i kapitalnym remoncie zauważylismy ze na przyklejonym lustrze do sciany schodzi od tylu chrom. Myśleliśmy że to jakas wada lustra i je wymienilismy. Jednak po jakims czasie zauważylismy ze dalej wszystko koroduje: nowe lustro, zawiasy w szafkach, chromy na kloszach halogenów, chromy na kompakcie, metalowe drzwiczki od "szachtu" itd. Wyglada to tak: http://rmje.ovh.org/m1.jpg http://rmje.ovh.org/m2.jpg http://rmje.ovh.org/m3.jpg http://rmje.ovh.org/m4.jpg http://rmje.ovh.org/m5.jpg http://rmje.ovh.org/m6.jpg Przejrzalem zdjecia z remontu jak również pamiętam że nie było żadnej nieszczelności odpływowej rury pionowej (woda+wyziewy). Dodatkowo podczas remontu uszczelniałem "szacht" od strony sąsiada z góry i dołu. W WC nie jest wilgotno, nie ma żadnych chemikalii. Ręce nam opadają bo wychodzi na to że co kilka lat trzeba będzie wszystko co chromowane czy metalowe wymieniać. Co ciekawe w łazience nigdy taki problem nie występował. Może ktoś ma pomysł co może być tego przyczyną?
  11. Ponieważ teren działki będzie podnoszony o ok 20-30cm stąd zastanawiam się które rozwiązanie będzie lepsze pod kątem budowy punktowych stóp pod zadaszenie. Rozwiązanie 1: http://rmje.ovh.org/slup.jpg Słup oblany lepikiem na zimno lub smołą wpuszczony w metalową rurę o przewiercony przez rurę i słup na wylot poziomo tak aby nie była oparta na dnie ponieważ tam będzie gromadziła się woda. Rozwiązanie 2: http://rmje.ovh.org/slup2.jpg podobne do tego na zdjęciu ale szalunek chciałem wykonać z okragłych tuleji tekturowych z których wystawiał by pręt na który nadziany został by słup. Samo nadzianie jednak jest niepewne pod kątem większych wiatrów. Co innego polecacie lub które z powyższych rozwiązań jest lepsze? Chodzi o budowę czegoś takiego: http://rmje.ovh.org/projekt.jpg
  12. Poszukuje sprawnej ekipy do budowy zadaszenia w miejscowości Zofiówka-Czyżemin pod Łodzią. Założenia: -szerokość=5m, długość=5m, wysokość ok 3 - 3,5m (bez drewnianej podłogi - w przyszłości kostka) -dach dwuspadowy kryty na razie papą (w przyszłości gont na domku i zadaszeniu) -konstrukcja złożona z czterech głównych słupów 1-4 -teren gliniasty mokry (będzie podnoszony) więc słupy powinny być jakoś od dołu zabezpieczone przed wodą - np wpuszczane w kwaratową rurę 12cm wystającą nad ziemię na ok 40-50cm Wszelkie uwagi i sugestie mile widziane. Termin realizacji sierpień/wrzesień 2009.
  13. Aby nadać i sobie trochę optymizmu mogę powiedzieć że lakier może trochę mniej reaguje na wodę. Dogadałem się ze stolarzem iż jak po miesiącu będzie to samo to mu listwy zawiozę do poprawy.
  14. Witam wszystkich budująco-remontująco-majsterkujących. Mam pile pytanie co do pokrycia czymś podłogi na działce w domku letniskowym z bali. Podłoga wygląda tak: http://rmje.ovh.org/podloga1.jpg http://rmje.ovh.org/podloga2.jpg http://rmje.ovh.org/podloga3.jpg Nawet nie mam pojęcia czy to sosna czy świerk ale nie jest zbyt odporna na uderzenia stąd pewnie to sosna. Jutro rozpoczynam szlifowanie taśmówką (po dobiciu gwoździ). Lakier całkowicie odpada bo nie wytrzyma dnia. To musi być coś co nadal kolor, zabezpieczy przeciw wodzie i może zabrudzeniom. Nie spodziewam się większej odpornosci na scieranie bo zdaje sobie sprawę że po kilku latach w warunkach działkowych trzeba będzie to powtórzyć. Nie mam żadnego doświadczenia w lakierowaniu czy zabezpieczaniu podłóg stąd nie chciałbym na dzień dobry wybrac najgorszego rozwiązania.
  15. Może zrobie tak, że jeden ze słupków zaleje betonem. Zobaczymy po zimie co się z nim stanie.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...