Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

sylwiag

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    31
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez sylwiag

  1. Zastanawiam się, czy wszyscy już mieszkają w wykończonych, dopieszczonych domkach. Czy udało się zrobić to co zaplanowali...Ja zamierzam przeprowadzić się 20 grudnia. Póki co drzwi wejściowe tymczasowe (docelowo będą w kotłowni). Dolna łazienka wykafelkowana, bez fug i wanny, nasza sypialnia prawie skończona - brak szaf, ale jest łóżko, panele, nawet kolor na ścianie. W kuchni jest gładź kuchenka i stary zlewozmywak, lodówka będzie z mieszkania, w salonie MUSZĘ skończyć gładź, zostało 1/2 pokoju do zeszlifowania. Góra jest dla dzieci, w ten weekend kończymy przykręcać płyty, niestety póki co nie będzie na nich gipsu, gładzi, nie wspominając już o kolorze, a i podłóg na górze też nie będzie, same wylewki. Postanowiłam, że wszystko łącznie z wylewkami zagruntuję żeby się nie pyliło i jakoś przeżyjemy. Wolę to niż ciągłe dojeżdżanie z mieszkania na budowę (jeździmy tak już 3 lata). Właściwie i tak sami wykończamy dom, więc mieszkanie z fachofcami mi nie grozi. Coś czuję, że to będą najlepsze nasze święta i sylwester. Życzcie powodzenia
  2. Więc jadę po lakier i będę lakierować :) Pokój cuudny, zresztą jak wszystko w Twoim domu. Podziwiam, wzdycham i napatrzeć się nie mogę.
  3. Witaj, wstąpilam do Ciebie napawać sie po raz kolejny wspaniałymi zdjęciami, niestety widzę tylko krzyżyki . Przy okazji jak już zajrzałam, to mam ogromną prośbę. Pomalowałam parę półeczek do syna pokoju farbą akrylową i nie wiem czy to teraz trzeba czymś polakierować ?? Czy też zostawić tak jak jest. Ta farba wydaje sie być taka "delikatna", zastanawiam się czy nie będzie się ścierała w trakcie użytkowania. Z góry bardzo dziekuję za odpowiedź.
  4. Witam serdecznie. Przeczytałam cały wątek i jestem pod OGROMNYM wrażeniem. Po prostu bosko. Szafki w kuchni bedę miała te same, moje wymarzone. U mnie będą tylko fronty, bo ścianki będziemy z mężem murować. Mam nadzieję, że wyjdzie równie klimatycznie jak u Ciebie. Widzę, że odnawiasz stare meble ( i nie tylko, schody suuper) i mam ogromną prośbę. Zdradź mi proszę czym skrobiesz starą farbę z mebli. Mam stół sosnowy i chcialabym go pomalować na biało, ale musze zedrzeć starą farbę. Rozumiem, że po zdjęciu farby to papierem ściernym, ale czym najpierw ?? Pozdrawiam
  5. Witam, mam w domu łóżko metalowe niestety troche odrapane. Chciałabym je odnowić i stąd moje pytanie. Czym je pomalować, aby efekt był ładny i trwały ?? Jestem w tym temacie zupełnym laikiem. Za wszelkie podpowiedzi z góry dziękuję.
  6. Pytałam. Najpiewr zrobił taaakie Powiedział że się rozejrzy, ale nie obiecuje. Najlepiej jak sama je sobie kupię Obdzwoniłam juz chyba wszystko. Nie wiem co mam robić.Wiem że bez tych listew też się da ale widziałam wykończenie okien z listwami i bardzo mi się podoba. Może ktoś kupował ostatnio ??
  7. Pytałam. Najpiewr zrobił taaakie Powiedział że się rozejrzy, ale nie obiecuje. Najlepiej jak sama je sobie kupię Obdzwoniłam juz chyba wszystko. Nie wiem co mam robić.Wiem że bez tych listew też się da ale widziałam wykończenie okien z listwami i bardzo mi się podoba. Może ktoś kupował ostatnio ??
  8. Czy ktoś z Państwa wie może gdzie w okolicach Rudy Śląskiej można kupić listwy dylatacyjne do okien ?? Ekipa od tynkowania wchodzi za dwa dni, a tego draństwa nigdzie nie można kupić. Będę wdzięczna za namiary. Pozdrawiam
  9. Czy ktoś z Państwa wie może gdzie w okolicach Rudy Śląskiej można kupić listwy dylatacyjne do okien ?? Ekipa od tynkowania wchodzi za dwa dni, a tego draństwa nigdzie nie można kupić. Będę wdzięczna za namiary. Pozdrawiam
  10. Mam ogromny problem. Okna są juz wstawione, ale za 2 dni wchodzą tynkarze i tu moje pytanie. Jaką taśmą mogę przykleić filię do okien, aby ich nie uszkodzić. Okna są z PCV w środku koloru białego. Folia zabezpieczająca jest juz odklejona. Może są jakieś gotowe folie z klejem lub cos podobnego ?? Szukałam w googlach ale nic nie znalazłam. Bardzo prosze o pomoc. Pazdrwaiam
  11. Przeczytałam cały wontek. Mam oczy jak 5 zł, a szczęka leży na biurku. Podziwiam i pozdrawiam
  12. Witam, a do mnie z PKO już dzwonili informując, że w umowie jest data 1.02.2009 r. Mąż był rozmawiał, prosił, uśmiechał się do Pani, to powiedziała, że przesunąć można owszem.....o 1 miesiąc. Jak nie zdążymy mogą zażądać natychmiastowej spłaty całości kredytu. U robi się dopiero elektryka, już zaczynam siwieć, do lutego będę naturalna blondi.
  13. Witam. Czy ktoś z Państwa wie, gdzie w okolicach Rudy Śląskiej można w miarę tanio kupić ytong 10 cm, taki na ścianki dzialowe ??
  14. Witam. Czy ktoś z Państwa wie, gdzie w okolicach Rudy Śląskiej można w miarę tanio kupić ytong 10 cm, taki na ścianki dzialowe ??
  15. Jako że baba typowa jestem co najpierw robi, a potem się zastanawia zakupiłam piekną hortensję ogrodową o niebieskich kwiatkach nie posiadając jeszcze ogrodu. Budowa u nas poptrwa jeszcze conajmniej do przyszłej wiosny, "ogród" jeszcze nawet nie wymyslony i nie wiem gdzie ta pięknotka będzie rosła docelowo. Stąd moje pytanie co mam zrobić przed zimą? Zakopać w dowolnym miejscu, a wiosną przesadzić w docelowe ?? Jesli zakopać to z doniczką czy bez ?, a może zabrać jesienią do domu i tam ją przezimować ? Nigdy wcześniej nie miałam ogrodu i jestem zupełnie zielona w temacie. Bardzo proszę o jakąś radę.
  16. Podnoszę temat, bo aż mnie skręca ze złości. Weszli pięć dni temu w nocy. Zabrali dwie wiertarki, kontówkę. Zakosili jeden przedłużacz, drugi widocznie był im niepotrzebny, bo pocięli Wczoraj pojawili się drugi raz. Tym razezm zniknęła drabina, taka chyba aluminiowa, długa (potrójna), dwie butelki wody niegazowanej, kolejny przedłużacz, widać przemyśleli sprawę i stwierdzili, że się przyda, ach i jeszcze dwie tarki Trza pomyśleć o dużym psie albo małym lwiątku
  17. Bardzo proszę o pomoc mam wyjście tarasowe szer.2000 i wys. 2200, czy można zrobić takie okno z ruchomym słupkiem, czy raczej nie ?? Firma do której wysłałam ofertę chce zrobić z ruchomym słupkiem, ale jak to będzie się sprawowało ?? Jeszcze jedna sprawa, w wykuszu mam 3 okna 1200 szer. i 1500 wys, czy można takie okna zrobić z jednej części ?? Nadmieniam, że okna będą z PCV białe. Baaardzo proszę o radę, bo szybko muszę coś zdecydować
  18. Bardzo dziękuję za szybką odpowiedź, na pewno przeczytam uważnie, a później...przemyślę jeszcze raz decyzję o zmniejszeniu (zwężeniu) drzwi
  19. Witam Wszystkich. Proszę nie krzyczcie, powinnam poszukać, ale szukam od dwóch dni i nic nie znalazłam a potrzebuję odpowiedzi na już, więc: Czy sa jakieś przepisy, które mówią o tym jaka jest wymagana szerokość drzwi wewnętrznych??? Ja mam w p[rojekcie wszędzie 90-tki, a chciałabym zmienić na 80-tki. Czy jest taka możliwość ?? Muszę dać znać moim fachofcom znać do poniedziałku i nie wiem co zrobić. Wiem, że na forum jest mnóstwo mądrych głów, więc baardzo proszę o informacje. Jak to właściwie jest z tymi drzwiami?? mogę dać 80-tki ??
  20. sylwiag

    Nasz mały raj

    Jak dobrze mieć sąsiada Pisałam i pisałam I NAGLE WSZYSTKO ZNIKŁO Więc jeszcze raz. Na naszej działce jeszcze nie ma prądu (pan geodeta pół roku robił mapki), nie zdążyliśmy. Dziś ekipa chciała zacząć stawisć mury. Mamy jednego sąsiada, który już mieszka, więc naiwnie myślałam, że (za odpłatą oczywiście) pozwoli napełnić nasz zbiornik. Zwodził nas trzy dni różmnymi wymówkami. Wczoraj spotkawszy męża na działce oświadczył wprost "jak se Pan nie podłączy wody to sie Pan nie pobuduje". Jeszczze zobaczymy . Uparci jesteśmy (mąż chyba bardziej niż ja). w dwóch pojemnikach po 20 l każdu przez półtorej dnia woda była wożona z naszego mieszkania na miejsce naszego przyszłego mieszkania. W jedną stronę jakieś 2 km. Benzyny wyjeździliśmy tyle, że można by było cały basen napełnić. A tyle czytałam w Waszych pamiętnikach o pomocy sąszedzkiej, użyczania wody, lub prądu na czas budowy, a nam się taki pi trafił. Cóż wrażenie zostanie do końca życie. Bardzo niedobre wrażenie. Dziś sąsiad widząć mojego Pana mężą tak szybko leciał do domu, że mało co nóg nie połamał. Jak to będzie żyć z takimi sąsiadami przez następne dzieści lat ?? Na razie wolę o tym nie myśleć Żeby nie było za dobrze wyskoczyla kolejna sprawa. Okazało się po dokładnych pomiarach fundamentów, że dom jest 13 cm dłuższy i 14 cm szerszy niż na projekcie . Q... i co treraz ?? CZy odbiorą nma taki niewymiarowy dom ?? Co mamy teraz zrobić ?? Wystraszyłam się nie na żarty. Czy któryś z Was miał coś takiego ?? Co teraz robić ?? Gdybym dorwała teraz tę ekipę od fundamentów powiedziałabym im co o tym myślę. Bardzo proszę o jakieś informacje. No ale żeby nie było tylko dołująco to byłam dziś na działce z naszym najmłodszym szczęściem (lat 7) i zasadziliśmy podarowaną śliwę. Jadłam z niej owoce. Pyyszne. Już nie mogę się doczekać naszych śliweczek no i tej nalewki ze śliweczek też (a może jeszcze bardziej ). Z drzewek mamy muż zasadzone: graba - prezent urodzinowy mojego Pana Męża porzeczkę białą - zakupiona niedawno w CAstoramie agrest czerwony - również zakupiony w Castoramie (trochę więdnie niestety, nie wiem czy przeżyje ) śliwę - wzrost około 1 metra (oby przeżyła). Muszę jeszcze zakupić grilla, najlepiej taki walizkowy, żewby można było zabrzć do domu i wyszorować. Och jak ja już bardzo chcę tego domu, jest mi niezbędny Póki co życzę kolorowych, domkowych snów wszystkim forumowiczom i oby moje kolejne wpisy były bardziej optymistyczne.
  21. Jak dobrze mieć sąsiada Pisałam i pisałam I NAGLE WSZYSTKO ZNIKŁO Więc jeszcze raz. Na naszej działce jeszcze nie ma prądu (pan geodeta pół roku robił mapki), nie zdążyliśmy. Dziś ekipa chciała zacząć stawisć mury. Mamy jednego sąsiada, który już mieszka, więc naiwnie myślałam, że (za odpłatą oczywiście) pozwoli napełnić nasz zbiornik. Zwodził nas trzy dni różmnymi wymówkami. Wczoraj spotkawszy męża na działce oświadczył wprost "jak se Pan nie podłączy wody to sie Pan nie pobuduje". Jeszczze zobaczymy . Uparci jesteśmy (mąż chyba bardziej niż ja). w dwóch pojemnikach po 20 l każdu przez półtorej dnia woda była wożona z naszego mieszkania na miejsce naszego przyszłego mieszkania. W jedną stronę jakieś 2 km. Benzyny wyjeździliśmy tyle, że można by było cały basen napełnić. A tyle czytałam w Waszych pamiętnikach o pomocy sąszedzkiej, użyczania wody, lub prądu na czas budowy, a nam się taki pi trafił. Cóż wrażenie zostanie do końca życie. Bardzo niedobre wrażenie. Dziś sąsiad widząć mojego Pana mężą tak szybko leciał do domu, że mało co nóg nie połamał. Jak to będzie żyć z takimi sąsiadami przez następne dzieści lat ?? Na razie wolę o tym nie myśleć Żeby nie było za dobrze wyskoczyla kolejna sprawa. Okazało się po dokładnych pomiarach fundamentów, że dom jest 13 cm dłuższy i 14 cm szerszy niż na projekcie . Q... i co treraz ?? CZy odbiorą nma taki niewymiarowy dom ?? Co mamy teraz zrobić ?? Wystraszyłam się nie na żarty. Czy któryś z Was miał coś takiego ?? Co teraz robić ?? Gdybym dorwała teraz tę ekipę od fundamentów powiedziałabym im co o tym myślę. Bardzo proszę o jakieś informacje. No ale żeby nie było tylko dołująco to byłam dziś na działce z naszym najmłodszym szczęściem (lat 7) i zasadziliśmy podarowaną śliwę. Jadłam z niej owoce. Pyyszne. Już nie mogę się doczekać naszych śliweczek no i tej nalewki ze śliweczek też (a może jeszcze bardziej ). Z drzewek mamy muż zasadzone: graba - prezent urodzinowy mojego Pana Męża porzeczkę białą - zakupiona niedawno w CAstoramie agrest czerwony - również zakupiony w Castoramie (trochę więdnie niestety, nie wiem czy przeżyje ) śliwę - wzrost około 1 metra (oby przeżyła). Muszę jeszcze zakupić grilla, najlepiej taki walizkowy, żewby można było zabrzć do domu i wyszorować. Och jak ja już bardzo chcę tego domu, jest mi niezbędny Póki co życzę kolorowych, domkowych snów wszystkim forumowiczom i oby moje kolejne wpisy były bardziej optymistyczne.
  22. sylwiag

    Nasz mały raj

    Wczoraj wracając z pracy do domu postanowiłam zajrzeć na działkę. Miało tam być głucho i pusto. Pojeżdżam i co widzę ?? stoi wieeelka pompa i czeka na beton Aż mnie zatkało z wrażenia. To ja za telefon i do mężusia: kochanie beton będą lać... i co ?? :) Wiedział, zapomniał powiedzieć Jak mógł. Cóż mam dobre serduszko - wybaczyłam. NIeważne że zapomniał, ważne że sie zaczęło i to na dobre. Wieczorkiem popadało, więc nie trzeba było podlewać ale i tak przejechałam się zobaczyć jak wyszło. Panowie rozjeździli całą "drogę" brnęłam po kolana w błocie. Ale nic to, mam podłogę teraz trzy dnia na przygotowanie i...niech sie mury pną do góry.
  23. Wczoraj wracając z pracy do domu postanowiłam zajrzeć na działkę. Miało tam być głucho i pusto. Pojeżdżam i co widzę ?? stoi wieeelka pompa i czeka na beton Aż mnie zatkało z wrażenia. To ja za telefon i do mężusia: kochanie beton będą lać... i co ?? Wiedział, zapomniał powiedzieć Jak mógł. Cóż mam dobre serduszko - wybaczyłam. NIeważne że zapomniał, ważne że sie zaczęło i to na dobre. Wieczorkiem popadało, więc nie trzeba było podlewać ale i tak przejechałam się zobaczyć jak wyszło. Panowie rozjeździli całą "drogę" brnęłam po kolana w błocie. Ale nic to, mam podłogę teraz trzy dnia na przygotowanie i...niech sie mury pną do góry.
  24. sylwiag

    Nasz mały raj

    Dalej nic nie wiem.Chyba do końca tygodnia sprawa się rozstrzygnie (mam nadzieję). Muszę się dowiedzieć, czy dostanę drugą transzę kredytu. Ponoć coś się stawiają . Potrzebuje tej kasy, przecież muszę dalej budować, bo wiosna i lato przejdzie. Och jak bardzo bym chciała, żeby mury już były. Wczoraj z okazji pięknej pogody odwiedziliśmy nasze ranczo. Kawa na ławeczce na świerzym powietrzu baardzo smakowała. I te śpiewające ptaszki och. Młody zrobił sobie piaskownicę w "garażu" . Kiedy będzie domek, jest nam bardzo potrzebny
×
×
  • Dodaj nową pozycję...