Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Marcin H

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    181
  • Rejestracja

Wpisy blogów dodane przez Marcin H

  1. Marcin H
    Zima zima, a na budowie przestój.
     
    Jako tako zabezpieczone otwory okienne i drzwiowe na zimę.
     
    Niestety po większych wiatrach do poprawy.
     
    Aha jeszcze pojawiły się pierwsze "ciekawsze" pęknięcia podłogi. Dotyczy to głównie garażu i kanału w garażu. No będzie miała ekipa co poprawiać na wiosnę.
  2. Marcin H
    Po paru dniach bez wpisów postanowiłem coś jednak dodać.
     
    Tą przerwę spowodowała "niefrasobliwość ekipy stawiającej dach.
     
    Wykręcili mi taki numer że ręce opadają. Otóż pewnego dnia policzyłem krokwie na dachu i jakoś mi się liczba nie zgadzała. okazało się że majster tak pomierzył odległości że "wypadły" z konstrukcji 2 krokwie z 34. Zamiast rozstawu 80cm pomiędzy krokwiami zrobiło się prawie 90 cm. Ściągnąłem zaraz kier-buda i dawaj maglować majstra. najlepsze jest to że zanim dach został odebrany, ekipa dobiła wszystkie gwoździe. Nawet te krokwiowe po 30 cm długości. Rozsunięcie krokwi spowodowało że płyty OSB jakie kupiłem (250cm długości) nie sięgały już na 3 krokwie tylko na 2,5. W zasadzie trzeba by je przycinać o jakieś 70 cm żeby połączeni płyt nie wypadało pomiędzy krokwiami. Dodatkowo przy rozstawie 90 cm są potrzebne grubsze płyty niż przy rozstawie 80 cm. Na szczęście zostawiłem sobie margines bezpieczeństwa i kupiłem 18 mm a nie 15 mm, które wystarczają przy rozstawie 80 cm.
     
    Po dokładnych pomiarach i ocenie konstrukcji dachu, kier-bud powiedział że "dach spokojnie będzie stał" i on to gwarantuje. Ze względu jednak na nieautoryzowaną zmianę w projekcie, musiałem majstra i ekipę obciąć po pensji.
     
    A tak poza tym to wszystko fajnie
  3. Marcin H
    W sobotę panowie zamontowali pierwszą murłatę. Czyli montaż dachu uważam za rozpoczęty. Szczyty w zasadzie skończone. Zostało tylko wyrównanie ich w momencie jak cała więźba będzie już zmontowana.
     
    A tak w ramach mikołajek, to jak ja teraz wytłumaczę dziecku, że tym małym otworkiem ten okrąglutki święty z worem prezentów ma się zmieścić?
  4. Marcin H
    Na razie ekipa kończy prace murarskie i dziś powinni zacząć stawiać więźbę.
     
    Kończyli szczyty i ściany działowe.
     
    Poniżej zdjęcia kolejnych "uwolnionych" ze stempli pomieszczeń na parterze.
  5. Marcin H
    W oczekiwaniu na ostatnią partię ustaków (już od miesiąca), ekipa zajęła się pielęgnacją stropu. W końcu mają czas na wykończenie otworów okiennych. Jak wystarczy czasu to i ściany działowe skończą.
  6. Marcin H
    W sobotę z samego rana, nawet wcześniej niż zapowiadano, przyjechał beton. Betoniarki z pompą były trochę za wcześnie. Moja ekipa w pośpiechu musiała kończyć prace zbrojarskie na stropie. Mi przypadło zrobienie dylatacji wokół kominów a stropem.
     
    Tym razem przy wylewaniu stropu zbrakło 8 taczek betonu. Poprzednio było ich o 6 za dużo. Sumarycznie wychodzę więc na zero w obliczeniach. Sam potrzebną ilość betonu liczyłem. Całkiem nieźle mi to wyszło, jak na tak duże stropy ze sporą ilością dodatkowych szalunków.
  7. Marcin H
    W tym tygodniu ekipa układała strop nad piętrem.
     
    Znów wyszła sprawa zbyt małej ilości stempli do szalunków i stali na zbrojenie wieńca.
     
    Ile to ja już razy pytałam: "Ile tej stali potrzeba, ale tak nie na teraz tylko do końca budowy?"
     
    Ale jak grochem o ścianę. Chyba ze trzeci czy czwarty raz stal jest dowożona. A transport swoje kosztuje.
  8. Marcin H
    W zasadzie ściany pietra gotowe, zostały tylko nadproża.
     
    Teraz znów zacznie się montaż stropu, tym razem ostatniego.
     
    Za tydzień ma być więźba na dach, więc może do końca miesiąca dom nabierze kształtów i zostanie przykryty papą.
  9. Marcin H
    Wczoraj zalany został strop parteru. Niestety nie mogłem zrobić zdjęć, gdyż beton przyjechał ze spóźnieniem 3 godzin. Miał przyjechać przed 15 a był o 18, kiedy już robiło się ciemną.
     
    Dobrze że szybko wyposażyłem budowę w dwa halogeny bo ekipa by się pozabijała przy tym zalewaniu bez świateł. Sam przyświecałem ekipie robiąc za "pachołek" oświtlenia.
  10. Marcin H
    Przyjechały belki stropowe i gary, a ekipa w końcu zaczeła montować strop teriva nova. 6 szt belek będzie długości 7,2m i przez co muszą być dodatkowo dozbrajane żeby nie klawiszowały. Niesamowita natomiast jest konstrukcja szalunków w garażu, ze względu na umieszczony tam kanał. Ekipa zaczeła również szalować przyszłe schody, tu też wyszedł kolejny "babol" w projekcie. Otóż zabrakło w projekcie fundamentu od strony pierwszego stopnia schodów.
     
    Na szczęście ten błąd dało się jeszcze naprawić.
  11. Marcin H
    Jak widać ściany parteru gotowe.
     
    Oczywiście nie obyło się bez "wyburzania" odcinków ścian które miały być otworami
     
    Aha jeszcze zdjęcie słupa podpierającego podciąg o którym zapomnieli architekci.
  12. Marcin H
    Z dużą szybkościa murarze stawiają ściany. Szybko ale i niestety czasem i z pewnymi błędami. A to otwór okienny trzeba przesunąć o 15cm, a to ścianka nieco za długa itp. Na szczęście daje sie to łatwo dość upilnować i szybko naprawić.
     
    Niestety również znalazłem niezłego "babola" w projekcie. Otóż projektanci w projekcie budowlanym zapomnieli wrysować jednego podciągu o bagatela 3,6 m długości. W miejscu gdzie na parterze mam ściankę działową (pod którą nie ma fundamentu), na piętrze dali ścianę konstrukcyjną. Na szczęście trafiłem na ten błąd jeszcze, przed ułożeniem stropu nad parterem. Jutro z kier budem policzymy jakie parametry bedzie miał miec ten podciąg.
     
    Na fotografiach stan aktualny, z wczorajszego dnia.
  13. Marcin H
    Po tym jak wczoraj rano przyjechał pierwszy transport 22 palet pustaków na ściany, murarze wzieli się do pracy. Transport cegieł był w trzech rzutach. W sumie było tego wszystkiego 54 palet pustaków 25 p+w, 9 palet pustaków 11,5 p+w i 2 palety cegieł pełnych.
     
    Normalnie góra cegieł!!!
  14. Marcin H
    No to się udało zalać podłogę na gruncie i na tarasie, oraz schody z tarasu.
     
    Małym zgrzytem okazało się to że zbrakło ok. 2,5m3 betonu na podłogę w garażu. Może to i lepiej, bo może znów trzeba by kanał rekonstruować
  15. Marcin H
    Z pewnym opóźnieniem, ale wklejam zdjęcia z kolejnych etapów budowy.
     
    Przyszła pora na zasypanie fondamentów. Poszło tego 200t piasku zasypowego.
     
    W czasie zasypywanie ekipie przydarzył się mały "wypadek" i pierwsza "katastrofa budowlana". Otóż chcąc zbyt sprytnie i za szybko zasypać kanał w garażu. Mur kanału który został wymórowany dopiero co rano postanowili zaspypać z koparki, tego samego dnia. Koparka jak tylko zaczela wsypywać pierwszą partię piasku do wykopu, spowodowała zawalenie się 2 ścian kanału. Cóż musieli wszystko odkopać, wymurować na nowo i zasypać ręcznie. Jak widać cwaniactwo i pośpiech kosztuje trochę dodatkowej pracy.
     
    Na szczęście efekt końcowy odmurowania i zasypania był zadawalający, co widac na zdjęciach.
  16. Marcin H
    Troszkę z kanalizacją się ekipa ociąga , ale teraz choć murują taras i fundament pod komin w kotłowni.
     
    Pierwsza 30T "wanna" już przyjechała piasku zasypowego.
     
    W poniedziałek od samego rana zasypanie fundamentów już umówione:D
     
    Będzie tego z 180-210T piachu:(, a we wtorek lanie chudziaka na podłogę na gruncie i na tarasie.
  17. Marcin H
    Ściany fundamentowe już gotowe. Gotowa izolacja przeciwwilgociowa.
     
    Dziś kładziona jest izolacja termiczna ścian fundamentowych styropianem wodoodpornym, klejonym na Abizol ST. Zaraz później folia kubełkowa.
     
    Od jutra kanalizacja do stanu "0" - sam wszystkie rury przywiozłem bez użycia przyczepy, moim 3 drzwiowym "krążownikiem szos" nie wyjmując fotelika dziecięcego
     
    Było tego z 50 mb rur fi160 i fi110 plus kolanka, trójniki, dekle i inna drobnica.
  18. Marcin H
    W ostatnią sobotę zalane zostały ławy fundamentowe.
     
    W pewnym momencie nastąpiło "cudowne rozmnożenie" ilości betonu. Dzięki czemu nasz kominek będzie miał naprawdę solidną podstawę, której to chyba bomba atomowa nie ruszy.
     
    Moim pierwszym doświadczeniem z tego etapu prac, jest to że należy znaleźć sobie na budowie miejsce i zastosowanie dla pozostałości betonu z gruszki. Gdzieś w końcu trzeba to zrzucić i gdzieś betoniarkowy musi umyć ta gruchę.
     
    Od dziś murowane są ściany fundamentowe z bloczków.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...