Lili Lili
-
Liczba zawartości
277 -
Rejestracja
Lili Lili's Achievements
FORUMOWICZ to brzmi dumnie (min. 100) (3/9)
10
Reputacja
-
Jeśli Ty jesteś nienormalna, to ja też! Chcę być kurą domową i wcale nie żeby wychowywać dzieci bo się już bardzo wychowały. Chcę wyluzować, posiedzieć w domu, poświęcić czas temu co mnie aktualnie cieszy, czy będzie to gotowanie czy czytanie mniejsza o to. Sama, z mężem, a towarzystwa nam nie zabraknie, zawsze ktoś na grilla przyjedzie. Po wybudowaniu domu warto zwolnić trochę żeby pożyć. I byle "na życie" starczyło jak już nie trzeba ciągle kasy wywalać na mury.
-
A ja mam jeszcze inaczej: mnie dopadają klienci! Jak się kręce po sklepie (jako klient) to zawsze mi się zdarzy, że ktoś zapyta gdzie coś znaleźć albo ile to kosztuje Co sprawia, że myślą że jestem z obsługi? i to niezależnie w jakim sklepie: sam'ie spożywczym, markecie budowlanym czy ogrodniczym. Raz w życiu byłam w Biedronce i też mi się przytrafiło, ale wtedy byłam w czerwonym t-shircie
-
Grupa nadarzyńsko - grodziska
Lili Lili odpowiedział Fido__ → na topic → Grupa nadarzyńsko - grodziska Grupa nadarzyńsko - grodziska Topics
W centrach handlowych są takie punkty co robią tablice (np. w Reducie). Tak ale za ile ? Nie wiem. Pytanie było gdzie a nie za ile . Zamówiłam kiedyś na Allegro taką tanią tabliczkę za kilkanaście złotych i dostałam miniaturową jednostronnie zafoliowaną tekturkę. Nadawała się w sam raz na czas budowy do przybicia na paliku. Teraz, na prawdziwą bramę, mam porządną, dużą, metalową tablicę. Zamawiałam w Jankach, punkt szewc i takie tam, w kompleksie Reala, koszt 50 zł. -
W centrach handlowych są takie punkty co robią tablice (np. w Reducie). Tak ale za ile ? Nie wiem. Pytanie było gdzie a nie za ile . Zamówiłam kiedyś na Allegro taką tanią tabliczkę za kilkanaście złotych i dostałam miniaturową jednostronnie zafoliowaną tekturkę. Nadawała się w sam raz na czas budowy do przybicia na paliku. Teraz, na prawdziwą bramę, mam porządną, dużą, metalową tablicę. Zamawiałam w Jankach, punkt szewc i takie tam, w kompleksie Reala, koszt 50 zł.
-
komu nie spełniły się marzenia - o wybudowanym domu
Lili Lili odpowiedział bobiczek → na topic → Dział Porad życiowych
Wiesz co jest gorsze od kamyka w bucie? Ziarnko piasku w prezerwatywie! -
Stojak na kapelusze
-
My mamy takich jednych co zawsze przyjeżdżają kilka godzin za późno, nigdy nie mogą zdążyć. Impreza się kończy, inni goście już wychodzą, a tu: parapmapapam! jesteśmy! impreza! bawimy się! dawaj coś zjeść i wypić! co??? padnięta już jesteś?? przecież byliśmy umówieni??!! Bardzo lubię gości, zapowiedzianych i nie, ale tym kiedyś podziękuję!
-
Wylewki! Umówiony kolo od wylewek na tydzień przed terminem przestał odbierać telefony. Załatwiliśmy innego z łapanki. Przyjechali przed samym weekendem majowym, ale popsuł im się miksokret. Następnego dnia zalali kilka metrów kwadratowych i się pożegnali na kilka dni. Załamka, wszyscy opowiadali, że z miksokreta to dzień, góra dwa. Tutaj były już poukładane styropiany bo podłogówka, kręci się kilku chłopa i g..wno zrobili. W ten długi weekend mieliśmy wietrzyć, za chwilę umówiony glazurnik i ocieplenie poddasza, podpisane umowy a nie mam wylewek. Po całym stanie surowym myślałam, że jestem już uodporniona, ale wtedy się popłakałam a potem upiłam I był to już ostatni taki moment. Potem już nie miałam sytuacji, że jedna ekipa goni drugą. Jak schody czy podłogi się opóźniły o dwa tygodnie: a co to za problem? Luzik...
-
WARSZAWA i okolice - biała lista
Lili Lili odpowiedział martta → na topic → Wymiana doświadczeń ogólnie
To najpierw malowaliscie a pozniej gladzie ? Szukam kogos , kto rozwozi ziemie w okolicy Piaseczna . Mam dwa budynki. Najpierw malowałam dom, żeby jak najszybciej zamieszkać. Potem zdecydowałam się wykorzystać solidnego wykonawcę i wzięliśmy się za wykańczanie budynku garażowego z poddaszem mieszkalnym. I wszystko jasne -
WARSZAWA i okolice - biała lista
Lili Lili odpowiedział martta → na topic → Wymiana doświadczeń ogólnie
Polecam pana od wykończeniówki. U mnie zaczął od malowania, a potem się zdecydowałam na całą resztę: gładzie, glazury, poprawki elektryki. Bardzo solidny i "nieuciążliwy". Południowo-zachodnie rejony podwarszawskie. Zainteresowanym podam namiary na priva. -
jak się robi bonie/ boniowanie na elewacji?
Lili Lili odpowiedział Kasia_de → na topic → Wykończenie ścian; elewacje zewnętrzne
Może ja się nie znam na terminologii, ale wg mnie bonie to właśnie te elementy naklejane na rogach. Pozostałe elementy to sztukateria. A może wszystko sztukateria? Listwy/profile były robione w prywatnym zakładzie w Brwinowie. -
jak się robi bonie/ boniowanie na elewacji?
Lili Lili odpowiedział Kasia_de → na topic → Wykończenie ścian; elewacje zewnętrzne
może się uda wkleić zdjęcie http://www.empikfoto.pl/albumy8/81272/226700/thumbs/15725695_20070726235.jpg -
jak się robi bonie/ boniowanie na elewacji?
Lili Lili odpowiedział Kasia_de → na topic → Wykończenie ścian; elewacje zewnętrzne
Ja mam na domu jednorodzinnym bonie i wygląda super. Są to gotowe elementy ze styropianu, nie płaskie tylko fajnie przetłoczone. Mam narożniki, listwy wokół okien i podparapetniki. Nie tynkowane, tylko malowane dobrze pokrywającą farbą strukturalną. -
Czym odkurzacie kocioł i kominek??
Lili Lili odpowiedział mbied1 → na topic → Wymiana doświadczeń ogólnie
A jak wygląda odkurzacz wodny po odkurzaniu popiołu? Bo u mojego kolegi jak robotnicy wciągali rozsypany cement, to wyglądał ja betoniarka -
Każdy kto kupi lub odziedziczy kawałek ziemi i wkracza tam z piłą mechaniczną to w moim mniemaniu barbarzyńca. Wiem, że gdzieś te drzewa muszą ciąć m. in. na nasze budowy. Ale cięcie własnego lasu jest wg mnie bez sensu. Wydaje nam się czasami, że sobie coś tam nasadzimy, a tak naprawdę to najfajniejsze jest to co samo tyle czasu rosło. Bo napewno był to gatunek, który dobrze się czuje w danym miejscu, pasowały mu warunki, rosło sobie naturalnie. A nie zawsze to co my nasadzimy się przyjmie i będzie miało szansę rosnąć bujnie przez 50 lat. Widziałam np. piękne zalesione działki, potem wycięte do łysego po same granice, posiana trawka i iglaczki równiutko pod sznurek. Mnie się to nie podoba, wolałabym wyciąć tylko to co potrzeba pod dom, zostawić jak najwięcej naturalnej roślinności. Ale to tylko moje prywatne zdanie. Jeden lubi niekontrolowane chaszcze a kto inny przycięty żywopłot.