Te rozwiązania, o których czytam to prowizorka. Powietrze powinno trafić celnie do komory spalania, inaczej bedzie się rozłazic pod kominkiem i będziesz miał nawiew do mieszkania. Niestety, nieliczne kominki maja takie rozwiązanie (np. niektóre Dovre). Pod komorą spalania przykreca się blaszany płaszcz z wyjściem na rurę fi 100. Tam wkłada się zwykła rurę kanalizacyjną, której drugi koniec wychodzi na zewnątrz, do piwnicy itp. Tajemnica dobrego palenia w kominku tkwi właśnie w doprowadzeniu powietrza z zewnątrz. Łatwo się rozpala i doskonale pali. Problemy ze spalaniem występują tylko wtedy, gdy sa silne wiatry. Pali się jak w piekle, a żaluzje na wylocie niewiele pomagaja. pzdr Bob