Tom Bombadill

Galain, trzymaj sie! Kot jest najlepszym przyjacielem czlowieka! Do powyzszych rad dolacze jeszcze te: zostaw u wetów zdiecie oraz jej numer mikroczipu. Lekarz po prostu przejedzie czytnikiem i juz bedzie wszystko jasne. Pozdrawiam serdecznie, Tom

Zielonooka, Dziewczyno w rosterce, jesli cokolwiek - nawet i przede wszystkim w Twoich subiektywnych odczuciach - Ci sie nie podoba, niepokoi, drazni w zachowaniach innych ludzi, a szczegolnie "bylych" kobiet Twojego obecnego mezczyzny, to dla niego jedynym celem w zyciu powinno byc absolutne ZASPOKOJENIE WSZYSTKICH Twoich potrzeb emocjonalnych, psychicznych, uczuciowych (o cielesnych nie bylo tu mowy, ale to sie rozumie samo przez sie). Cala sytuacje Twoj mezczyzna powinien przeciac juz dawno temu, a w ogole do niej nie dopuscic - to tak po pierwsze. Pisze to, jako maz mojej Jedynej Pani. Moja Jedyna Pani tylko ma dostep do mojej osoby, zarowno do sfey ducha, jak i ciala i NIE MA tu innych mozliwosci. Nie ma "gierek", czy "sytuacji" z innymi kobietami. Jest tylko ONA. I tylko tak chce zyc. I tylko tak warto zyc! Tom

Dziewczyny! mayland, Dorota T., zalamalyscie mnie, jesli chodzi o to, kiedy dostane kaske. Choc z drugiej strony, czyje sie taki naiwny... , bo ja myslalem, ze najwyzej miesiac poczekam... Ale, co tam, nie przejmuje sie. Poza tym, czuje, ze chyba zrobilem dwa byki we wniosku, wiec kase dostane chyba za rok... Pozdro, Tom P.S. Do Doroty T.: mam jedno pytanie. Ja i moja zona mamy tzw. notarialna rozdzielnosc majatkowa. Poniewaz ona jest Niemka i pracuje w Niemczech, wiec ma niemiecki numer podatkowy i rozlicza sie w Niemczech, a a ja w Polsce. Mimo, iz mamy rozdzielnosc majatkowa, a dzialka i dom formalnie sa moje, pan z US rzadal ode mnie rowniez podpisu zony na wniosku o zwrot VAT'u. Zdziwilem sie! Ale pytanie moje jest inne: oczywiscie sam takiego domu - jaki stawiamy - nie mialbym mozliwosci finansowych zbudowac samodzielnie, wiec stawiamy go oczywiscie za wspolna kase. Czy musze obawiac sie w zwiazku z tym jakichs "nieprzyjemnosci" (ujecie eufemistyczne ) ze strony US? Zastanawialem sie nad zawarciem dodatkowej umowy cywilno-prawnej, wylaczajacej budowe z intercyzy, co nieswiadomie zasugerowal mi ten pan z US, kazac mojej Zonie podpisac sie na wniosku o zwrot VAT'u... A tak w ogole - z Twojego doswiadczenia - czy rzeczywiscie US robi jakies "naloty podatkowe" na Tzw. "zwyklego budowniczego domu"? Na jakiej podstawie - poza tym - czynione sa wyceny nieruchomosci? Sami wiecie, jak teraz galopuja ceny. To, co kupilem, teraz warte jest 3x tyle, a cena ciagle pnie sie w gore; nie piszac o cenach materialow budowlanych: gdybysmy TERAZ zaczynali budowe, zabulilibysmy 100% wiecej... To tak pokrotce troche przydlugie Post Scriptum.

Panie Storkadalbert , dziwi mnie, podobnie z reszta, jak Domek Krasnoludka jednostronnosc tematow, jakie poruszasz w swoich postach (czy aby ich Pan sobie nie "nabija"? (przyjalem tu nomenklature Storkadalberta)); ale mniejsza, idzmy dalej: czekam na "pozytywna dyskusje" w Pana wykonaniu i tylko ciekawy jestem na jaki temat, bo wyrazanie miarodajnych opinii pozostawia Pan tylko inzynierom i architektom (czyzby kompleks nizszosci?!), jednoczesnie wyrazajac taka sama, subiektywna opinie o temacie glownym (oczywiscie w takim razie nic nie znaczaca i niewazna), czyli o Dworku Polskim, jak wszyscy tutaj zainteresowani; czyzby wiec wlaczyl sie Pan do zbioru "pieniaczy", ktory to tak barwnie opisal Pan w Pana poprzednim poscie (oczywiscie nie byl on "nabity" )? Szkoda, ze zaweza Pan tak bardzo krag osob uprawnionych i tylko nie wiem, czy do niego sam siebie Pan zalicza, czy z niego siebie wylacza?! Ale koniec ad personam, czas na ad rem: Moim zdaniem, firma z aspiracjami na bycie liderem, wzorem, etc. nie zachowuje sie bynajmniej tak, jak opisal to inicjator postu. I tylko do pewnego stopnia wazne jest czy i kto ma 100%, 50%, czy 20% racji. Firma jest - prawie zawsze - na innej pozycji niz inwestor (ten ostatni z natury swojej w duzej mierze jest ignorantem w kwestiach budowlanych - i nie jest to obrazanie inwestorow, ale podsumowanie moich obserwacji i swoich wlasnych doswiadczen, jesli zawodowo nie zajmuje sie budowlanka). Ja, osobiscie, w interesujacych mnie kwestiach (roznych) bardzo czesto biore pod uwage subiektywne opinie osob, ktore cos same przezyly, wyprobowaly, "naciely sie na cos", etc. Oczywiscie nie jest to jedynym kryterium moich wyborow zyciowych, ale akurat na opiniach z tego Forum nie zawiodlem sie. Kwestionuje Pan prawdziwosc opinii inicjatora tego watku. Na jakiej podstawie? Poki co, mamy w Polsce tzw. domniemanie prawdziwosci, wiec jesli chce Pan kogos oskarzyc o klamstwo, musi Pan to najpierw udowodnic. A odwracajac zdanie Dworku Polskiego, iz nikt ich jeszcze do sadu nie podal, zapytam, to w takim razie, jesli to, co pisze p. G.Ratynski jest klamstwem, to dlaczego Dworek Polski nie pozwal tego pana do sadu o ochrone dobr osobistych? Pozdrawiam, Tom

Czesc, jak dlugo - od momentu zlozenia wniosku w US - czekaliscie na zwrot pieniedzy badz na jakakolwiek reakcje z US? Wniosek+wszystkie zalaczniki zlozylem dokladnie 25 maja 2007r. i do dnia dzisiejszego, czyli do 18 lipca 2007r. "grobowa cisza" ze strony US. Juz trace cierpliwosc, bo przeciez ta kasa przydalaby sie na wyrownanie moich brakow w budzecie budowy. Zastanawiam sie tez, czy przedsiewziasc - ewentualnie - jakas interwencje w US? Moze moja wizyta i chec monitorowania sprawy przyspieszylaby cale postepowanie?! Prosze o odpowiedz tych, ktorzy zlozyli wnioski i juz dostali pieniadze. Jak dlugo? Pozdrawiam, Tom

Czesc niezly, mam pytanie: czy orientujesz sie moze, jak wlasciwie podlaczyc instalacje solarna (300l zasobnik na wode) do instalacji wod-kan? Solary mam miec w garazu, ale planuje pociagnac rure do domu i jakos sie wpiac do standardowej instalacji... no i pytanie: jak? Czy nie porywam sie z motyka na (wlasnie) ... na Slonce?! Pozdrawiam, Tom

U mnie - niestety - nic nie peka, natomiast ja juz niedlugo pekne.

storkadalbert Wi9dac, ze w OGOLE nie zrozumiales postu Galain. Gratuluje "inteligencji" i "umiejetnosci" czytania ze zrozumieniem. (Swiadomie stawiam tu cudzyslowy). P.S. A propos, nie nabijaj sobie niepotrzebnie konta, bo widac, ze "znasz sie oczywiscie na polityce, medycynie i ... budownictwie"

Centrala DSC 4020, to w porównaniu z Satelem Integra niestety zabytek. Nadmienię, że mam od ładnych kilku lat w dużych obiektach zamontowanych kilkadziesiąt central DSC 4020 i nowszych 4020A, ale nijak nie da się ich porównać do Integry (montowałem centrale DSC zanim wprowadzono na rynek Integrę). Zwróć uwagę na akumulator. To bardzo ważny element systemu alarmowego (przeważnie po macoszemu traktowany przez instalatorów...). Proponuję zastosować markowy akumulator (Dryfit, HZY, KOBE). Kontaktrony wierzchnie, czyli przykręcane do ramy okna . Wątpliwa "ozdoba" okna, a i skuteczność działania i trwałość również. Proponuję zastosować kontaktrony wpuszczane w ramy. Czujki ruchu (Siemens IR-120) są ok. Sygnalizatory zewnętrzne AS-506 dobra konstrukcja elektroniczna, ale strasznie szybko i mocno żółkną obudowy (promieniowanie UV). Jeśli chcesz zwiększyć poziom zabezpieczenia domu, to proponuję dodać czujki inercyjne na okna, drzwi na parterze oraz bramę garażową. Umożliwi to wykrywanie próby wbicia łomu, uderzenia w szybę lub okno, itp. czyli wykrycie działania intruza przed pokonaniem zabezpieczenia mechanicznego (okna, drzwi) i wejściem do środka! Taki system szczególnie dobrze się sprawdzi przy zastosowaniu okien i drzwi o zwiększonej odporności na włamanie. Oczywiście przy rozbudowie systemu o te i inne elementy trzeba zastosować dodatkowy zasilacz z akumulatorem (trzeba wykonać bilans prądów). Pomyśl też o dodatkowych czujkach dymu, gazu, czadu, gazu usypiajacego, zalania wodą i przyciskach napadowych. ZBYCH'u! wielkie dzieki. Wydrukowalem sobie Twoje rady. Postaram sie w to wgrysc i zastosowac! Pozdrawiam, Tom

Kupuje 1,5 kg poledwicy wolowej "biala krzyzowa" kroje w plastry grubosci ok. 3cm nacieram intensywnie zmiazdzonymi 3-ma zabkami czosnku, wymieszanymi z sola do zmiekczania miesa, czabrem zostawiam na noc w lodowce nastepnego dnia: myje baklazana, kroje ze skora w plastry, to samo robie z cukinia w rekawie do pieczenia ukladam na przemian plaster miesa na przemian baklazan+cukinia wkladam do piekarnika, nagrzanego do 160C i pieke ok. 1,5h Piekarnik nie powinien byc za goracy, slyszalem nawet, ze mozna dac jeszcze nizsza temperature, ale zwykle mi sie spieszy Do tego mlode ziemniaczki z koperkiem Surowka z mlodej kapustki+rzodkiewki+koperek+natka pietruszki + sos jogurtowo-majonezowo-czosnkowy A po taaakim obiedzie, Moja Pani odplywa w moich ramionach

Ja koniecznie MUSZE szczelic sobie lity, betonowy mur od frontu posesji; myslalem od wysokosci ok. 200cm. Obtynkuje to lub obloze klinkierem; z boku rowniez murek+slupki do 180cm.+metalowe barierki; tylko jeszcze musze znalesc dobra ekipe ogrodzeniowa... i tu zaczynaja sie "schody"

Czy ktos ma doswiadczenia z farbami firmy KABE? Zastanawiam sie tez nad Tikkurila.

Nie wiem, jak wyjsc z problemu: w salonie mam taka sytuacje, ze jesli chcialbym dac grzejniki pod oknami, to musialyby one miec nie wiecej, niz 30cm. wysokosci; a jak sprawdzaja sie u Was wysokie grzejniki salonowe? Kto z Was ma cos takiego? Jakiej firmy? Jak jej/ mu to hula?

Czesc, mam oferte od specjalisty od alarmow na nastepujacy osprzet: 1) Centrala 16-lin. PC-4020 2) Manipulator szyfrowy LCD-4500 3) Modul 8-liniowy PC-4108 4) Akumulator bezobslugowy 17Ah/12V 5) Czujka stykowa boczna AD-943 6) Czujka podczerwieni IR-120 (17sztuk) 7) Sygnalizator wewnetrzny SA-5 Sygnalizator wewn. AS-506 (2sztuki) 9) Przewod YTDY 6xo,5 (20sztuk) 10) Przewod YTDY 8x0,5 (80sztuk) 11) Przewod YTDY 8x0,5 (80sztuk) 12) Przewod ekranowy S-250/422 (30sztuk) 13) Obudowa centrali PC-4020 (1sztuka) 14) Obudowa do modulu (1sztuka) Zaznaczam, ze dom jest duuzy i obawiam sie, ze moze te urzadzenia nie beda dostatecznie spelniac swojego zadania. Pytanie do znawcow tego tematu: czy cos byscie dodali/ zmienili w tym zestawieniu? czy poprosic mojego specjaliste od alarmow o sporzadzenie na rzutach pieter szczegolowego planu, co, gdzie i dlaczego bedzie montowane? Z jakim - mniej wiecej - kosztem samych urzadzen powinienem sie liczyc, by zabezpieczyc 450m2 domu i garazu? Pozdrawiam! P.S. Zazanaczam, ze jestem kompletnie zielony w kwestiach alarmowych (chce to zmienic)

Taaaa... siła reklamy jest ogromna. Masz cos przeciwko czytaniu reklam? A poza tym, skad przypuszczenie, ze ona wlasnie na reklamie oparla swoj wybor? To raczej nadinterpretacja.

CZARNA LISTA: Dealer Oknoplus'a z ul. Klimeckiego Rok temu zamawialem u niego okna+parapety+drzwi zewnetrzne. Przede wszystkim zarowno okna, jak i parapety byly zle wymierzone (facet wmawial mi, ze to moja wina, choc przeciez to jemu zlecilem te usluge); na uzytek montazu okien wg jego "pomiaru" musial czesciowo zamurowac mi kilka z otworow okiennych; oczywiscie o zadnej wymianie nie bylo mowy; gdy zagrozilem mu, ze podam sprawe do sadu i ze mu nie zaplace, on z kolei AUTENTYCZNIE MI ZAGROZIL, mowiac, ze cyt.: "u mnie na budowie to dopiero mozna byc zlosliwym i on lepiej wie, jak byc zlosliwym..." Kilka razy wzywalem go do roznych poprawek; nie omieszkal powiedziec mi, ze "musial tyle razy do mnie przyjezdzac, ze pewnie niedlugo okrazy kule ziemska i ze w umowie nie bylo kladzenia kafelkow, wiec zebym go do tego nie wzywal..." Takich kwiatkow w jego wykonaniu bylo bez liku. Moim zdaniem, wlasciciel tej firmy jest klasycznym psychopata: jego zawsze musi byc na wierzchu, nie waha sie zastraszac ludzi, mowi to, co jest mu wygodne, a i pewnie w stosunku do co bardziej niepokornych klientow rzeczywiscie "jest zlosliwy"; gdy zalezy mu na zleceniu, potrafi "byc mily", ale to konczy sie w momencie, gdy delikwent podpisze z nim umowe; wtedy zero kultury lub chociaz jej pozorow; Polecam OMIJAC GOSCIA SZEROKIM LUKIEM... Pojechalem do Oknoplusa, do Libertowa. Gdy opowiedzialem, jak zostalem potraktowany przez ich dealera, uslyszalem cyt.: "to nie nasza sprawa; prosze sie sadzic z panem B." Klasyczna spychologia stosowana, choc formalnie rzeczywiscie umowe podpisalem z panem B., to jednak przeciez jest on dealerem Oknoplusa i powinno bylo im zalezec na moim zadowoleniu; ale co tam, przeciez kase wzieli, wiec moglem "spadac na drzewo"... Cala ta sprawa byla najgorszym nadzianiem sie na nieuczciwego sprzedawce w calej historii budowy mojego domu. Najgorsze jest to, ze jak spojrze na te parapety, to szlag mnie ciagle trafia. Oczywiscie do sadu nie poszedlem... nie chce, zeby gosc stal sie "zlosliwy"... Powiedzialem wszystkim budujacym sie znajomym o tym, jak zostalem potraktowany zarowno przez pana B., jak i w koncu w Oknoplusie. Kilka dni temu zobaczylem tego samego goscia, jak mierzyl okna u niedalekiego sasiada. Postanowilem cala sprawe puscic szerzej, choc nie ukrywam, ze boje sie, ze powybija mi okna, lub zrobi inna "zlosliwosc"...