Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Dario-65

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    41
  • Rejestracja

Dario-65's Achievements

 SYMPATYK FORUM (min. 10)

SYMPATYK FORUM (min. 10) (2/9)

10

Reputacja

  1. A dzisiaj moge powiedziec, że okno przesuwne działa!! Koszt znacznie mniejszy niż prawdziwego okna. Mam zamontowane dwie witryny na stałe i trzecia, duża o wym. ok. 125 x 150 przesuwna. Wszystko zdaje egzamin na pięć. Koszt całkowity - 1350zł. Koszt okna - 3 500zł. Jesli ktos jest zainteresowany to takie rozwiązanie - gdy nie wymaga się szczelności takiej jak w pomieszczeniach - polecam gorąco!
  2. Więc zdecydowałem się! Zakupiłem w Castoramie zestaw do drzwi przesuwnych z udźwigiem maks. 100kg i zamówiłem witryny. Jeśli wszystko wyjdzie OK na pewno sie odezwę - montaż za 3-4 tygodnie
  3. Karlasta: ja proponuję zastanowic sie nad zamontowaniem pompy w układzie c.o. która jest właczana przez regulator załozony na rurze wylotowej c.o. z bojlera i na którym nastawiona jest odpowiednia temp. np. 80 stopni C. Ja własnie tak zrobiłem i efekt mam taki, żed wyjeżdżając np. na wczasy, przy zerowym ubytku cwu i duzym nasłonecznieniu, gdy temperatura wody w bojlerze osiaga np. 80 stopni, włacza sie pompa co. Nagrzewają sie grzejniki wychładzajac wode w bojlerze i jednoczesnie obniża sie temp. glikolu. Obniżenie temp. wody powoduje wyłaczenie pompy. Patetnt wydaje sie bezpieczny i zdaje egzamin, choć wykorzystuje sie w mojej akurat sytuacji b. sporadycznie. Jak już pisałem fachowiem stwierdził, że pomysł dobry, lecz niepotrzebny. Ja czuje sie jednak bezpiecznie...
  4. Witajcie.... Z góry zaznaczam, nie jestem fachowcem, a tylko praktykiem z jakimś tam doświadczeniem.... Co do temperatury wrzenia - nie jest to chyba możliwe,ale w systemie jest naczynie wzbiorcze i w przypadku wzrostu ciśnienia, część płynu zostanie tam wcisnieta; tak mi to wytłumaczył instalator, gdyz miałem takie same wątpliwości. Ja założyłem w c.o. dodatkową(niezależną od pieca), pompę sterowaną termostatem, który włączy pompę c.o. kiedy temperatura na wyjściu rury z wężownicy bojlera osiągnie np. 85 stpni. Wówczas w domu będzie cieplej , ale spadnie temp. wody w bojlerze co spowoduje, że i spadnie temp. płynu w instalacji solarnej. Proste, ale do tej pory nie wykorzystywałem tego rozwiązania. Instalator stwierdził, że pomysł jest dobry, ale zbędny.... Co do okresu używalności. Watpię by okres był tak krótki skoro producent na główne elementy dal 10 lat gwarancji.... Trzeba co kilka lat wymienić płyn, możliwe sa jakieś usterki wynikające z użytkowania, ale 12 lat to zbyt krótki okres bo solary wymieniać. Gdyby tak było na pewno nie znalazłyby nabywców, gdyż okres ich amortyuzacji mimo wszytsko jest dość długi.. Pozdrawiam wszystkich.
  5. Witam serdecznie i proszę o poradę w następującej kwestii. Przy budynku mam zadaszony taras ogrodzony murkiem. Pojawił sie pomysł ( wiadomo czyj ),by założyć okna, lecz by nie zrobić z tarasu szklarni i był dostęp powietrza były one przesuwne. Zamysł jest taki by wydłużyć okres użytkowania tarasu w zwiazku z czym nie planujemy wykorzystywać go w okresie zimowym. Stąd też zbyt kosztowne jest zakładania oryginalnych okien przesuwnych. Aby obniżyć koszta postanowiliśmy zamówić witryny o wymiarach 170(wysokość) x 130(szer.), i założyć wykorzystywany przy szafach do zabudowy system przesuwny. Czy ktos może mi poradzić w tej kwestii - jaki system wybrać i jak go zamontować, gdzie kupić? Jest to o tyle istotne, że system musze mieć przed zamówieniem witryn tak, by zamówic właściwą wysokość. Z góry dziękuję za pomoc i wszelkie informacje w tym zakresie .
  6. Witam po dłuższej nieobecności na tym forum. Dla wszystkich, którzy szukają informacji o praktycznym i faktycznym działaniu solarów, w uzupełnieniu do moich wczesniejszych postów dodaję. W ubiegłym roku bodajże 28 kwietnia zakończyłem sezon zimowy - tj. podgrzewania wody przez piec c.o. Wodę przez cały okres miałem do pierwszych dni października - w tym okresie nie było okresów bez cielej wody i nie miałem potrzeby podgrzewania c.w.u. przez piec c.o. Najniższe temperatury w górnej części zbiornika (500l) były zawsze takie, że można było wziąć co najmniej prysznic. Tak więc w moim przekonaniu - rewelacja. To był pierwszy cały rok ( a w zasadzie sezon), użtkowania solarów. W zasadzie od pażdziernika do marca tego roku nie ma - w moim przekonaniu - co liczyć na jakąkolwiek efektywność solarów. Co prawda w dni słoneczne włączały się co jakiś czas, podgrzewały wodę do 30, czasami 34 stopni C, ale przy i tak pracującym piecu c.o. nie miało to wiekszego znaczenia, a już na pewno nie miało znaczenia finansowego. W marcu tego roku słońca było na tyle dużo, że temperatury dochodziły już do ok. 40 stopni, nie przekraczając 43-44 stopni. Natomiast co do ciepłej wody piec wyłączyłem już 04 kwietnia i do dnia dzisiejszego wody goracej (min 65 stopni), mam do oporu! Włączam czasami piec na noc, by podgrzać w domu, jednak bojler mam cały czas wyłączony. Mam kolegów, którzy zakładali wraz ze mną solary, lecz próżniowe. Mieszkamy w tej samej miejscowości, mają mniejszą ilośc osób korzystających z c.w.u. i na dzień dzisiejszy poleciłbym każdemu zdecydowanie zestaw solarów płaskich. Nie podaję firmy, lecz już teraz jestem przekonany, że efektywność solarów płaskich przy dużym nasłonecznieniu jest większa, a skolei straty w okresach przejściowych nie mają praktycznego znaczenia, gdyż i tak piec musi wodę podgrzewać, a ponadto to są dni liczone na palcach jednej ręki (za okes miesiąca), kiedy solary zimą sie włączają. Pozdrawiam
  7. Ja mam płaskie firmy HEWALEX, ale zastanawiałem sie także nad płaskimi f-my WATT. Zadecydował okres gwarancji, który wynosi 10 lat w przypadku HEWALEX 9 teraz nie wiem czy nie pisze sie przez "F"...). Jestem zadowolony, ale uzytkuje okres krótki - od lipca 2007 roku. Jaka jest wydajność możesz przeczytac w moich wcześniejszych postach. W chwili obecnej - dzisiaj jest piątek - od niedzieli do wczoraj zapotrzebowanie na cwu dla mojej rodziny było pokryte w 100%. Wczoraj wieczorkiem dopiero włączyłem w piecu podgrzewanie wody w bojlerze. Osobiście - mając swoje doświadczenia i moich bliskich przyjaciół, którzy założyli próżniowe kolektory uważam, że pozyski cwu w okresie od X do III są na takim samym poziomie - różnica może 2 stopni i to nie zawsze na korzyść próżniowych. Natomiast od lipca do października, korzyścc na rzecz płaskich to różnica około 4-5 stopni. Nalezy sie więc zastanowić tym bardziej, że w okresie jsienno-zimowym praktycznie i faktyczne wykorzystanie kolektorów w gosp. dmowym jest minimalne tzn. mam na myśli to, że gdyby dzieci miały się kąpać, czy myć wówczas, gdy jest ciepła woda z kolektorów, to by brudem zarosły...... I tak trzeba w tym okresie wodę grzać z innego źródła. A jeśli chodzi o wykorzystanie kolektorów do co. Ja wykonując instalacje zrobiłem tak, że zamontowałem dodatkową pompkę sterowaną regulatorem temperatury - zrobiłem tak obawiając sie sytuacji, kiedy wyjeżdżamy latem na 10-12 dni, jest b. pogodnie, nie ma ubytku ciepłej wody i temp. w bojlerze gwałtownie rosnie. W takiej sytuacji podnisiona temperatura powoduje załączenie tej dodatkowej pompki, która tłoczy wode w centralnym i w ten sposób - poprzez wężownicę bojlera dla co, wychładza wode w bojlerze, a nagrzewa dom. Wychodziłem z założenia, że: - ciepło w domu,kiedy nas nie ma i tak nikomu nie zaszkodzi, - koszt mojego pomysłu jest na tyle mały - 300zł, że warto zaryzykować. Uczciwie przyznaję, że fachowiec od kolektorów stwierdził, że to rozwiazanie nie ma sensu, że instalacja jest zabezpieczona na wypadek wys. tempertur. Trudno mi powiedzieć - gdyz latem gdy wyjechalismy, po przyjeżdzie temp. na bojlerze była wysoka, ale i wszystko działało i nie umiem powiedzieć, czy pompka sie załączała ( choc oczywiście od strony technicznej wszystko było OK). Ten sposób umożliwił mi jednak sprawdzenie, możliwośc wykorzystania w ten sposób ciepłej wody do ogrzania grzejników. Zrobiłem eksperyment, zakręciłem piony za wyjatkiem tego, gdzie mam suszarnię i właczyłem pompkę. Jaki był efekt? Woda wychłodziła sie stosunkowo szybko ( w bojlerze), natomiast grzejniczki były letnie. Dlatego mysle, że wykorzystanie olarów co co jest zdecydowani nieopłacalne. Pozdrawim.
  8. Muszę powiedziec, że od lutego mam wgraną nową wersję programu i piec pracuje zdecydowanie lepiej, choć nigdy nie miałem aż tak wielkich problemów jak niektórzy na tym forum. W kazdym rzie powiem tak - skończył mi sie "stary" wegiel, kupiłem tone pierwszego lepszego na składnicy. Różnice w rgulacji minimalne.Powiedzmy o 1-2 jednostki w przypadku węgla i pompy. Jeśli chodzi o dmuchawę to mam ja nastawiona na min. - na 5, pracuje OK. Pozdrawiam...
  9. [b]A ja na wstępie chciałbym powiedzieć wszystkim, którzy zastanawiają sie nad założeniem (kupnem,zrobieniem itp.), solarów: wykorzystanie w sezonie zimowym solarów do podgrzewania cwu, jest minimalne! Polecam poczytać moje wczesniejsze posty i wyciagnąć wnioski, gdyż informacje tam podane są pewne, polegajace na prawdzie.A pisałem je właśnie dla osób, którzy zastanawiają sie nad taką inwestycją i szukają informacji. Z własnego doświadczenia wiem, iż o praktyczne inf. b. trudno.... KAROLA 44-81 napisał, że Uklad oparty na 2 kolektorach pracuje juz ok 2 miesiecy. W chwili obecnej w warsztacie obsluguje CWU i CO. Może i pracuje,ale jaka może być efektywność solarów, kiedy nie ma słońca!? Żadna, i tak odpowie każdy kto solary ma założone ( w Polsce oczywiście ). Co do wyższości solarów próżniowcyh nad płaskimi. Warto sie zastanowic, czy różnica 2-3 stopni cwu w okresie od połowy października do marca, jest warta znacznie wiekszych nakładów inwestycyjnych, kiedy i tak solary przy obecnych kosztach zwracają sie ładnych parę lat. Jednocześnie należy wiedzieć, że uzyski cwu w okresie letnim solary płaskie maja wyższe. Niech nikt nie wierzy w światło rozproszone itp. Kiedy nie ma słoneczka, solary po prostu nie działają. Słusznie napisał KaEm - zimą na solarach trudno jest uzyskac więcej jak trzydzieści kilka stopni. Trudno wiec mówić o ich zastosowaniu do ogrzewania, a w kazdym razie sensownosci takiego rozwiązania. Zdecydowanie polecam "nastawić" sie na to, że od- powiedzmy kwietnia do wrzesnia - solary zapewnią ( właściwie dobrane), 100% zapotrzebowania na cwu. Dla jasnosci powiem, że kilka ostatnich słonecznych dni pozwołiło mi już wody nie dogrzewać przez piec co. W te słoneczne dni temp. wody dobiła do 54 stopni, a to juz wystarcza ( przy duzym bojlerze), by ciepła woda była i nastepnego dnia w przypadku braku słoneczka. POzdrawiam [/b]
  10. W dniu wczorajszym solary nagrzały wodę w bojlerze do temp. 54 stopni. A że dzisiaj jest także słonecznie to na pewno temp. na tym poziomie sie utrzyma - ale o tym napiszę po powrocie do domu. Pozdrawiam
  11. Ja mam regulator pogodowy oraz pokojowy. O ile sprawdza się w 100% pogodowy to pokojowy jest za słabo czuły na zmiany temp. w pokoju. Jeśli kogos to interesuje to napisze cos więcej.
  12. Witm ponownie po dłuższej przerwie, która wynikała w zasadzie z faktu braku dyskusji na tym forum. Przeczytałem to co powyżej piali entuzjaści solarów. Jak można przeczytać, moje wcześniejsze posty poruszały głównie temat faktycznego działania założonych przeze mnie solarów. Przyznam, że nie wiem jak to sie dzieje, że niktórzy uzyskują tak wysokie temperatury ciepłej wody w okresie ostatnich 2-3 m-cy. Nie chciałbym nikogo obrażać, ani też cokolwiek suferować. Tak się składa - pisałem o tym wcześniej, iż posiadam na dachu baterię 5 solarów płaskich. Załozyłem je w lipcu. Dwóch moich kolegów załozyło w tym samym czasie zestaw solarów próżniowych. Razem śledzimy faktyczne uzyski z tych instalacji, tym bardziej, że mieszkamy w tej samej miejscowości. Jakie są wnioski? Część opisałem we wcześniejszych postach. Od czasu założenia solarów wody gorącej miałem max ( posiadam zbiornik 500l, w gospodarstwie domowym 7 osób). Jednak po pewnym czasie - z oczywistych powodów ilość cwu zmalała. a gdy zaczął sie sezon jesienno-zimowy, uzyski zmalały drastyczie. Jesli chodzi o kolektory próżniowe to wiem, iż uzyskiwane temperatury cwu w tym pierwszym okresie były nieco niższe, rzędu 3-4 stopni. Faktycznie, dla funkcjonowania różnice nie miały żadnego znaczenia. Precież i tak na wyjściu z bojlera zamontowany jest mieszacz wody..... W okresie jesienno-zimowym, podobnie jak i z moich kolektorów płasich uzyski zmjiejszyły sie do tego stopnia, że nie miały żadngo - z finansowego punktu widzeia - znaczenia. Zarówno u mnie, jak i kolegów zasada jest jedna - nie ma słońca, solary nie działają. Natomiast wychodzi słoneczko, pompka widzi różnice temperatur i dosłownie po 2-3 min zaczyna pracować. Moje obserwacje wskazuja, iz maksymalna temperatura do której - do dnia dzisiejszego solary w tym okresie zimowym nagrzały wodę to 42 stopnie! Nie wiem więc jak to możliwe, że niektórym solary w tym okresie zapewniają zapotrzebowani na cwu..... Przecietna tmp. wody, kiedy jest słońce to około 30-34stopnie. Prawda jest taka, że i tak taka temp. ni powoduje wyłączenia podgrzewania wody przez piec. Może włącza sie troche rzadziej... Na dzień dzisiejszy wiem jedno. Uzyski energii - istotnych dla funkcjonowania gospodarstwa domowego - w okresie jesienno-zimowym z kolektorów są minimalne zarówno z kolektorów płaskich, jak i próżniowych. Natomiast w okresie letnim osiagi kol. płaskich są nieco wyższe. Jecden z kolegów opisuje działanie kolektorów ELFRAN Revolution - prosze jeszcze napisac jaka jest ich cena z montażem, gdyż mimo wszystko forum to jest także dla tych, którzy biorąc pod uwagę założenie solarów muszą liczyć sie z kosztami..... Na pytanie - czy sie opłaca, czy jestem zadowolony z solarów odpowiedziałbym: - należy założyć, iż uzyski w okresie jesienno-zimowym uzyski z solarów praktyczne dla gosp. domowego sa minimalne. Ja tak zakładałem i fakt ten mnie nie zaskoczył - załozyłbym je raz jsezcze, - okres letni - solary srawdzają się w 100% - założyłbym je ponownie, - relacje koszt/zysk. Nie ma watpliwości, iż tutaj może byc problem. Mój zestaw z montażem kosztował ponad 15 000 ( około 15 400). Korzystałem jednak z 70% dopłaty przez gmine. I dlatego mnie sie opłacało. Gdybym jednak miał zapłacić 100% to jak dla mnie inwestycja zbyt droga i zbyt długi ( mimo 10-letniej gwarancji), okres zwrotu. Pozdrawiam
  13. Witam serdecznie. Szczerze powiedziawszy nie dziwie się przytoczonym słowom, gdyż sam miałem problemy z piecem R-eco. Piec uzytkuje od lipca, ale wówczas po uruchomieniu piec został wyłączony i włączyłem go dopiero bodajże w październiku, już na sezon grzewczy. Wegiel kupiłem z kopalni w Piekarach Śl. - 4 tony, zakup w czerwcu. Do chwili obecnej wegla nie dokupowałem. Piec ma 30,4 kw, dom 260m, temperatura na parterze 23-24, na poddaszu 24, dom dobrze ocieplony. Na poczatku - i to przez kilka m-cy faktycznie miałem z piecem dośc znaczne kłopoty. Choć wegiel palił sie dobrze to piec pracowal przez cały czas, a nie powinien. Po wizycie fachowca od producenta zmieniono zawór - z czterodrogowego, na inny termostatyczny, gdyz jak stwierdził była zbyt duża różnica temperatur, pomiedzy temp. na piecu, a temp. powrotu. Jednoczesnie ustawił mi parametry pieca tak, że piec chodził, stosunkowo szybko osiągał temp. i wyłączał się, aż temp. nie opadła poniżej zadanej histerezy. Piec pracował OK, jednak w moim przekonaniu troche za dużo było węgla w retorze, a płomień nie wychodził - bez względu na nastawienia (optymalne wówczas nast. dmuchawy to 15 )dmuchawy ponad 1 palenisko. Słuchajcie - gdzieś około 3-4 tygodni temu przyjechał do mnie serwisant i wgrał nowe oprogramowanie. Jaki jest efekt? Otóż parametry mam nastepujace - dmuchawa 5 (!), wegiel 32, pompa 30. Piec pracuje super. Węgiel nie wysypuje sie z retora, a jego ilość jest wzorcowa, podobnie jak płomienia, choć przyznaje, że mimo wszystko coś jest nie tak, gdyz płomien winien mieć właściwa wysokośc, gdzieś na poziomie średnim parametru dmuchawa, a nie na min. Jego zwiększenie od razu powoduje "produkcje spieków". Chciałbym powiedzieć, że piec pracuje z czujnikiem zewnętrznym i to sie sprawdza na 100%. Natomiast na Allegro kupiłem termostat pokojowy bezprzewodowy i tutaj sytuacja - dla tych, którzy planuja taki zakup - już nie jest taka prosta. Otóż temperaturę w domu mam dośc stabilną i przy obecnych temperaturach zewnętrnych, nawet gdy piec nie pracuje przez około 5-6 godzin. Natomiast gdy piec tyle czasu nie pracuje to w końcu się wyłącza, gaśnie. Bez wzgledu na nastawienia podtrzymania. Stąd też termostat na piecu mam wyłączony. Uważam, że musi byc zainstalowany w pomieszczeniu, gdzie stosunkowo szybko zmienia sie temperatura - tak, by np. po 2 godzinach bez pracy pieca temperatura w pomieszczeniu zmieniła się. Na razie jestem w fazie dalszych prób. Generalnie z pieca jestem zadowolony. Uważam natomiast, że najsłabszym elementem jest marketing, serwis - nie reagują na wysyłane do nich maile, nie reaguja chociażby na to wszystko co my tutaj piszemy. Słaba trona internetowa. Takie forum jak mamy tutaj winno być właśnie u nich. Dobry producent nie powinien bac sie - czasami także i krytyki klientów, gdyz tylko to pozwołiłoby mu na poprawienie pewnych błędów czy poprawek. Pewnie firma będzie funkcjonować, ale co do rozwoju to szczerze wątpię. Pozdrawiam.
  14. Witam - w koncu udało mi sie trafic na strone "fanów" R-eco..... Sam mam piec 30,4 kW - palę w nim pierwszy sezon. Poczatki jak u Was wszystkich - ciągłe manipulowanie przy sterowniku, zmiana parametrów,a to jeszcze przy kominie 25cm x 25cm..... Był u mnie facet z r-eco i nastawił piec nastepująco - wegiel 27 pompa 34 dmuchawa 12. Tmperatura na piecu 52-53 stopnie, tmperatura wody 48-50stopni. i tak ( mniej więcej) piec pracuje do tej pory. Dom - 260m, ściana z cegły - max i pół max a w srodku 10cm styropianu, poddasze ocieplone 20cm warstwa wełny min. temperatura w domu 23-24stopnie. Średnie dobowe spalanie - ok.24kg A od dzisiaj załozyłem i testuję programator pokojowy, bezprzewodowy. Nastawiłem temperaturę 23stopnie i widzę, że piec załacza się dużo, naprawde dużo rzadziej i nie wiem, czy nie bedzie wygasało w piecu, albowiem temperatura w pomieszczeniu jest dość stabilna. Jednoczesnie pojawił sie efekt taki, że co 20 min (tak nastawiłem), włącza się podajnik by w palenisku nie zgasło, co skolei powoduje wzrost temperatury na kotle. Zobacze więc jak programator sie sprawdza - a może ktoś z Was ma juz jakieś doświadczenia w tym zakresie??? Jeśli tak prosiłbym o informację bo po cóż odkrywać przysłowiową Amerykę....... Acha, dodaje, że bojler mam o całkowitej obj. 500l ( mam także zestaw 5 solarów), choc oczywiście piec co grzeje mniej więcej połowę..... Pozdrawiam
  15. Słuchajcie - a czy ktoś z Was palił w piecu na groszek - retopalem? Z tego co wyczytałem mozna w piecachna groszek tym palic, ale jestem ciekaw jaka jest różnica w odniesieniu do groszku (średnica?), i jak to sie sprawdza w praktyce. Cena jest duzo niższa. U mnie groszek luz kosztuje 500-520zł, a retopal 400zł za tone. Interesuje mnie tez, czy macie do pieca podłącony pokojowy regulator temp. (termostat), który reguluje pracą pieca. Może ktoś ma dośw. w tym zakresie.... Pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...